StoryEditor
E-commerce
24.05.2024 12:38

Amazon zatrudnia osoby niewidome w ramach programu HOMER

Amazon stawia na zatrudnianie osób z niepełnosprawnością wzroku. / Shutterstock
W Polsce, gdzie ponad 100 tysięcy osób niewidomych zmaga się z barierami zawodowymi, Amazon wprowadza innowacyjne rozwiązania mające na celu zwiększenie ich aktywności zawodowej. Mimo że wskaźnik zatrudnienia wśród osób niewidzących nie przekracza 20 proc., nowy program HOMER, realizowany w centrum logistycznym w Bielanach Wrocławskich, ma szansę znacząco poprawić tę statystykę. Jest to pierwsza taka inicjatywa Amazon w Unii Europejskiej i trzecia na świecie, która powstała przy współpracy z Urzędem Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego oraz Politechniką Wrocławską.

Program HOMER został zainicjowany na początku bieżącego roku i już przynosi pierwsze efekty. Po zakończonej fazie pilotażowej, pięć osób z niepełnosprawnością wzrokową skutecznie wdrożyło się i obecnie pracuje w centrum logistycznym Amazon. Dzięki sukcesowi projektu, planowane jest zwiększenie liczby etatów dla osób niewidzących i słabowidzących do 50 w całej Polsce. Dominika Bąk-Majka, Senior Operations Manager w Amazon i współtwórczyni programu, podkreśla, że HOMER umożliwia pracę w obszarach takich jak pakowanie, przyjmowanie towaru czy sortowanie paczek, jednocześnie badając możliwości zatrudnienia w innych lokalizacjach.

Sygnał do stworzenia programu HOMER nadszedł z lokalnych władz, które zwróciły uwagę na potrzebę tworzenia nowych, bezpiecznych miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnościami wzrokowymi. Krzysztof Maj, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego, wyraził zadowolenie z inicjatywy, wskazując na jej znaczenie dla absolwentów Dolnośląskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, którego celem jest przygotowanie do zawodu osób z niepełnosprawnościami.

Implementacja programu HOMER wiązała się z wieloma wyzwaniami technicznymi i organizacyjnymi, które rozwiązano dzięki współpracy z inżynierem z Politechniki Wrocławskiej, Markiem Tankielunem, który jest osobą niewidomą. Dzięki jego doświadczeniu możliwe było dostosowanie centrum logistycznego do potrzeb osób niewidzących, co obejmowało testowanie stanowisk pracy oraz dostosowanie ścieżek komunikacyjnych. Marek Tankielun podkreśla, jak ważna jest dostępność infrastruktury, która zapewnia osobom niewidomym pełną samodzielność w przestrzeni pracy.

Czytaj także: UOKiK nałożył karę na Amazon za wprowadzanie konsumentów w błąd

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Handel
13.02.2025 12:44
Shein przenosi część produkcji do Wietnamu, chce złagodzić konsekwencje ceł Trumpa
Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na obecny model biznesowyShutterstock

Chińska platforma internetowa zwiększa swoją bazę produkcyjną w Wietnamie, aby złagodzić spodziewane skutki rosnących amerykańskich ceł na swój łańcuch dostaw.

Gigant fast fashion, chcąc zminimalizować skutki zapowiedzi Donalda Trumpa, przenosi część swojej produkcji poza Chiny. To efekt usunięcia przez amerykańskiego prezydenta zasady „de minimis”, która zezwalała na bezcłowy import towarów o niskiej wartości. 

Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na swój model biznesowy, który w znacznym stopniu opiera się na produkcji w Chinach. Konkurencyjne koszty pracy i obecna infrastruktura produkcyjna Wietnamu sprawiają, że jest to dla chińskiego giganta opłacalna alternatywa.

Obecne umowy o wolnym handlu, takie jak funkcjonujące porozumienie między Wietnamem a krajami UE, dają na razie Shein możliwość ominięcia kosztownych ceł przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do rynków zachodnich i azjatyckich.

Shein nadal bazuje produkcyjnie w głównym stopniu na Chinach, a jego ekspansja do Wietnamu jest przykładem szerszego trendu w branży modowej w kierunku dywersyfikacji łańcuchów dostaw w celu zmniejszenia ryzyka, związanego ze wzrostem taryf i niestabilnością geopolityczną - ocenia portal retailgazette.com.uk.

Działania Shein, mające na celu dywersyfikację łańcucha dostaw, odbywają się w trakcie  rosnącej presji na wycenę. Shein prawdopodobnie rozważa obniżenie wyceny przed planowanym IPO w Londynie, a szacunki wskazują na możliwość redukcji z 90 do 50 mld dolarów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
10.02.2025 14:56
Mastercard: Produkty kosmetyczne i zdrowotne w topie zakupów online Polaków
Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo - wynika z badania Mastercardshutterstock

Polscy konsumenci na tle 12 krajów europejskich znaleźli się w czołówce, jeśli chodzi o zakupy przez internet - wynika z badania Mastercard. Online najczęściej kupowane są książki, odzież, elektronika i kosmetyki.

Przeciętny ankietowany Polak kupuje w e-commerce ponad pięć pozycji miesięcznie (średnia wynosi 5,4). Jednocześnie (częściej niż respondenci z innych krajów) irytuje się, gdy jest proszony o podanie zbyt wielu danych podczas finalizowania zakupów (69 proc. vs 62 proc. średnia). Aż co trzeci porzuca z tego powodu koszyk.

Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo, wyprzedzając średni czas dla europejskich badanych (1,7 godziny). 

Wśród najpopularniejszych kategorii zakupów online nad Wisłą znalazły się: 

  • książki (58 proc.), 
  • elektronika i technologie (49 proc.), 
  • ubrania (43 proc.), 
  • zdrowie i produkty kosmetyczne (35 proc.). 

Przez internet kupujemy również usługi turystyczne (64 proc.) czy ubezpieczenia (53 proc.). Co ciekawe, polscy konsumenci wciąż rzadko robią zakupy spożywcze online (5 proc.), w porównaniu np. do 22 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Respondenci z Polski są też najbardziej otwarci na zakupy w różnych sklepach internetowych. W ubiegłym roku kupili średnio u 7,6 różnych detalistów – najwięcej spośród wszystkich krajów objętych badaniem (6,6 średnia). Może wynikać to z rosnącej różnorodności oferty i zaufania do nowych e-sklepów w Polsce. 

image
Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe
mat.pras.

Nasze dane pokazują, że Polska jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków zakupów online w Europie, zarówno pod względem aktywności, jak i wykorzystania nowoczesnych technologii. Mimo wyzwań, takich jak potrzeba zapewnienia wyższego bezpieczeństwa i uproszczenia procesów zakupowych, polscy konsumenci wykazują się innowacyjnością i otwartością na zmiany. Te trendy prognozują dalszy rozwój e-commerce w Polsce oraz potrzebę dostarczania jeszcze bardziej zaawansowanych i bezpiecznych rozwiązań zakupowych – komentuje Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe. 

Połowa ankietowanych (50 proc.) w Polsce twierdzi, że zapisuje dane swojej karty tylko u sprzedawców, u których kupuje często, podczas gdy dwóch na pięciu kupujących (39 proc.) przyznaje, że zachowuje je tylko u dużych firm. Polscy ankietowani częściej niż pozostali Europejczycy korzystają też z limitów transakcji kartą, jako środka ochrony przed oszustami (41 vs 23 proc. średnia).

Wprowadzanie szeregu danych osobowych, w tym wpisywanie adresu zamieszkania i numeru kart płatniczych, to czynności, które respondenci wskazują jako najbardziej irytujące podczas zakupów internetowych. W efekcie 31 proc. rezygnuje z zakupu, gdy proces jego finalizacji wymaga zbyt wielu danych (23 proc. średnia europejska). Polscy badani jako jedyni wskazywali to jako główny powód porzucania koszyka, z kolei większość europejskich ankietowanych wybrała nieoczekiwane koszty dostawy (29 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 14:01