StoryEditor
E-commerce
18.07.2023 14:20

Allegro: konsumenci poświęcają ok. 7,5h miesięcznie na zakupy online

Według raportu SW Research dla Allegro, przeciętnie wydajemy 716 złotych miesięcznie na zakupy internetowe. Jedna czwarta badanych osób ogranicza się do wydatków nieprzekraczających 300 złotych miesięcznie, natomiast co piąty badany przeznacza ponad 1000 złotych na zakupy online. Preferencje konsumentów są kształtowane przez zmieniający się rynek i dynamiczną sytuację ekonomiczną. Dlatego nie dziwi fakt, że podczas zakupów online najważniejsze czynniki to przede wszystkim cena produktu (45 proc.), jakość produktu (30 proc.) oraz koszty dostawy (26 proc.).

E-commerce stał się nieodłącznym elementem naszej codzienności, zapewniając wygodę i dostęp do szerokiej gamy produktów zaledwie kilkoma kliknięciami. Jednakże, trzeba zauważyć, że e-commerce jest jeszcze bardziej niestabilny i zmienny niż tradycyjna sprzedaż stacjonarna. Internet i technologia stale ewoluują, a preferencje i zachowania zakupowe konsumentów ulegają ciągłym zmianom. Firmy muszą dostosowywać się do szybko rozwijającego się środowiska e-commerce, podejmując strategiczne decyzje i inwestując w innowacje, aby sprostać rosnącym wymaganiom rynku. Dodatkowo, zmienny charakter e-commerce oznacza, że konkurencja jest intensywna, a firmy muszą stale dostosowywać swoje strategie marketingowe, oferty produktowe i doświadczenie zakupowe, aby przyciągnąć i utrzymać klientów.

Zakupy online są postrzegane jako zdecydowanie wygodniejsze niż tradycyjne, ponieważ dają nam możliwość wyboru i zakupu potrzebnych nam przedmiotów z dowolnego miejsca i o dowolnej porze. Nic więc dziwnego, że poświęcamy na nie średnio 7,5 godziny miesięcznie. 37 proc. osób robi zakupy online raz w miesiącu, a 34 proc. raz w tygodniu. Według raportu SW Research dla Allegro, średnio miesięcznie wydajemy 716 zł na zakupy internetowe. Co czwarty badany ogranicza się do wydatków nieprzekraczających 300 zł miesięcznie, podczas gdy co piąty przeznacza ponad 1000 zł na zakupy online. Wzrasta również popularność aplikacji zakupowych, które umożliwiają nam złożenie zamówienia za pomocą kilku prostych kliknięć. To potwierdzają także preferencje klientów Allegro, gdzie około połowa zakupów jest dokonywana za pomocą aplikacji.

Według raportu, ponad jedna czwarta badanych osób zadeklarowała, że w ciągu ostatniego roku zmieniły się czynniki, które biorą pod uwagę podczas zakupów online. Warto zauważyć, że częściej zmiany te dotyczą kobiet (32 proc.) niż mężczyzn (25 proc.). Na preferencje konsumentów wpływają czynniki takie jak zmieniający się rynek i dynamiczna sytuacja ekonomiczna. Nic więc dziwnego, że podczas zakupów online najważniejsze aspekty to przede wszystkim cena produktu (45 proc.), jakość produktu (30 proc.) oraz koszty dostawy (26 proc.). Z kolei mniej istotnymi czynnikami stały się wygląd i funkcjonalność strony czy marka produktów. W zależności od przedziału cenowego, dla produktów o wartości do 50 zł istotne są także promocje i okazje cenowe. W przypadku produktów o wartości od 50 zł do 150 zł, uwagę przyciąga również koszt dostawy. Natomiast przy zakupach droższych produktów, powyżej 150 zł, konsumenci zwracają uwagę na zaufanie i opinie o wybranej platformie, a także na markę produktów.

image
Allegro

Polacy poświęcają coraz więcej czasu na poszukiwanie i podejmowanie decyzji zakupowych, a także stosują więcej trików, aby zaoszczędzić pieniądze. Dane pokazują, że kluczowym czynnikiem, który jest brany pod uwagę podczas porównywania ofert w internecie, jest cena produktu (82 proc.). Spośród osób, które dokonały zakupów na platformie Allegro w ciągu ostatnich 12 miesięcy, aż 85 proc. zwraca uwagę na specjalne oznaczenia ofert, a ponad połowa przyznaje, że te oznaczenia mają wpływ na ich decyzje zakupowe.

Czytaj także: Rzeczpospolita: wzrosła liczba transakcji online, spadła wartość koszyka

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
14.04.2025 14:45
Ulta Beauty zapowiada uruchomienie marketplace’u jesienią 2025 roku
”Powtarzanie sesji” stanowi dla Ulta Beauty bolączkę, przez którą została pozwana o naruszenie prawa do prywatności swoich klientów i klientek.

Ulta Beauty, jedna z największych sieci sprzedaży kosmetyków w Stanach Zjednoczonych, ogłosiła plany uruchomienia własnego marketplace’u w ramach strony e-commerce. Nowa platforma, nazwana Ulta Beauty Marketplace, ma rozpocząć działalność jesienią 2025 roku. Będzie to starannie wyselekcjonowana przestrzeń, oferująca „nowatorskie narzędzia i zaawansowane technologie”, a także dedykowane wsparcie zespołu marketplace’owego.

Nowy kanał sprzedaży zostanie uruchomiony we współpracy z Mirakl — dostawcą technologii dla rynków cyfrowych. Ulta udostępniła na swojej stronie internetowej formularz dla marek zainteresowanych współpracą, zachęcając do składania aplikacji. Choć szczegółowe informacje mają pojawić się wkrótce, już teraz wiadomo, że platforma będzie stanowić ważne rozszerzenie obecności online Ulta Beauty.

Marketplace pozwoli firmie znacząco poszerzyć swoją ofertę produktową, obejmując nie tylko kosmetyki, ale również produkty z kategorii wellness. Dzięki modelowi opartemu na sprzedaży przez marki trzecie, Ulta zyska możliwość prezentowania szerszego wachlarza produktów bez konieczności ich magazynowania. Tym samym detalista zbliża się do strategii stosowanej przez konkurencyjną Sephorę, która od pewnego czasu prowadzi własny marketplace online.

Wprowadzenie Ulta Beauty Marketplace wpisuje się w szerszy trend cyfryzacji i dywersyfikacji kanałów sprzedaży w branży beauty. Dla marek oznacza to nowe możliwości dotarcia do klientów, a dla konsumentów — bogatszy wybór i dostęp do innowacyjnych produktów. Ulta liczy na to, że nowa platforma umocni jej pozycję na rynku i pozwoli skutecznie konkurować w dynamicznie zmieniającym się świecie e-commerce.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
14.04.2025 10:01
Shopify: Wstrzymujemy zatrudnienia na stanowiska, które da się zastąpić AI
Shopify

W globalnym komunikacie do pracowników firma Shopify ogłosiła wprowadzenie zakazu nowych rekrutacji, z wyjątkiem stanowisk, których nie da się zautomatyzować za pomocą sztucznej inteligencji. Decyzja ta oznacza istotny zwrot w strategii jednej z największych platform e-commerce na świecie, obsługującej tysiące marek, w tym liczne firmy z branży kosmetycznej i pielęgnacyjnej. Nowe podejście ma wpłynąć zarówno na sposób budowy sklepów internetowych, jak i ich dalsze wsparcie techniczne i operacyjne.

Zgodnie z treścią notatki wewnętrznej od dyrektora generalnego Tobiego Lütkego, integracja AI w codzienną pracę zespołów stanie się nie tylko obowiązkowa, ale będzie także uwzględniana w ocenie efektywności pracowników. Shopify planuje wprowadzenie agentów AI do szerokiego zakresu zadań — od rozwoju oprogramowania, przez marketing, aż po obsługę klienta. Celem jest eliminacja prac manualnych oraz przyspieszenie wdrażania nowych rozwiązań technologicznych.

Firma podkreśla, że sztuczna inteligencja stanie się kluczowym narzędziem dla marek działających w modelu direct-to-consumer, zwłaszcza tych z sektora urody i pielęgnacji, które dzięki Shopify prowadzą sprzedaż bezpośrednią. Wymusza to na markach większą samodzielność oraz wykorzystywanie danych w czasie rzeczywistym do personalizacji ofert, zarządzania magazynem i planowania kampanii produktowych.

Ruch Shopify wpisuje się w szerszy trend upraszczania procesów i ograniczania kosztów operacyjnych w branży e-commerce. W obliczu rosnącej presji na efektywność, marki kosmetyczne i inne firmy działające online będą musiały nie tylko przystosować się do nowych realiów, ale także przeorganizować swoje zespoły i strategie, by w pełni wykorzystać potencjał narzędzi opartych na AI. Tego typu decyzje, choć uzasadnione z punktu widzenia efektywności biznesowej, wywołują niepokój wśród osób wykonujących zawody kreatywne. 

Graficy, copywriterzy czy twórcy treści (content creatorzy) obawiają się, że automatyzacja zadań, które dotąd opierały się na ludzkiej intuicji i wyczuciu estetyki, może prowadzić do marginalizacji ich ról. Wprowadzenie AI do procesów kreatywnych nie tylko podważa dotychczasowe modele pracy, ale też zmusza specjalistów do redefinicji własnych kompetencji — z twórców treści stają się coraz częściej ich kuratorami, edytorami lub nadzorcami pracy algorytmów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. kwiecień 2025 04:18