StoryEditor
Targi i konferencje
11.04.2014 00:00

Nie bójcie się zmian

Bytomska drogeria pani Marii Semków zyskała drugie życie. Właścicielka sklepu miała do wyboru: zamknąć go, albo zainwestować i stanąć na nogi. Zdecydowała się na to drugie rozwiązanie i w ciągu dwóch tygodni przeprowadziła rewolucję. W sklepie zmieniło się praktycznie wszystko. Został urządzony według standardów sieci Drogerie Polskie i przez jej specjalistów. Klienci do niego wrócili, przybyli nowi, młodzi i nazywają go „swoim Rossmannem”.


Podobno dokonała Pani rewolucji w swoim sklepie. Jak on teraz wygląda?
Wspaniale. Tak jak powinna wyglądać drogeria. Ciągle nie mogę w to uwierzyć.
A jak wyglądał wcześniej?
Na 90 mkw. mieliśmy, co tu dużo mówić, mydło i powidło. Obsługa zza lady. Trochę kosmetyków, środki czystości, przybory szkolne, zabawki.
Co się stało, że zdecydowała się Pani na zmiany?
Zmusiła nas do tego rzeczywistość i konkurencja. Działamy na osiedlu. Blisko nas jest Rossmann siedem marketów, w tym Tesco i Lidl. Mieliśmy coraz mniej klientów, coraz niższe obroty. Już widziałam, że jak nic nie zrobimy, to za chwilę będziemy musieli zamknąć sklep, bo dokładaliśmy do niego. Uznaliśmy, że tego nie chcemy, że decydujemy się na inwestycję. Wiadomo, że trzeba było ponieść koszty tej zmiany, zaryzykować – uda się albo nie uda. Biznes wiąże się z ryzykiem, ja je podejmowałam nieraz i – odpukać – opłacało się. Tak jak i tym razem.
Ile musiała Pani zainwestować?
50 tys. złotych.
Co się zmieniło w sklepie?
Pomalowaliśmy ściany i zmieniliśmy oświetlenie, wymieniliśmy regały. Wprowadziliśmy samoobsługę. Cały sklep został urządzony według standardów sieci Drogerie Polskie, w której działamy od trzech lat. Jednak dopiero kiedy zobaczyłam modelową drogerię sieci w Żorach, zrozumiałam, na czym polega różnica między moim sklepem a prawdziwą drogerią.
„Urządzimy sklep od a do z” – przekonują Drogerie Polskie. Tak jest rzeczywiście? Podjęła Pani decyzję o zmianach i co się wtedy stało?
Najpierw pojawił się przedstawiciel z firmy Abm, który zrobił projekt. Potem pan Leszek Rzeszótko z sieci Drogerie Polskie trochę go zmodyfikował. Zrobiliśmy wycenę mebli i musieliśmy odpowiedzieć, czy decydujemy się na koszty modernizacji sklepu. Zdecydowaliśmy się. Następna osoba z ekipy Drogerii Polskich zrobiła wystój sklepu wewnątrz i na zewnątrz. Według odpowiedniego planu został ułożony towar. Nasze były tylko pieniądze, wszystko inne zrobili specjaliści z Drogerii Polskich i współpracujących firm. I zrobili to perfekcyjnie, za co jestem im bardzo wdzięczna.
Jak długo sklep był zamknięty?
Dwa tygodnie. Mogliśmy otworzyć wcześniej, ale ja chciałam mieć dopięte wszystko na ostatni guzik. Potrzebowaliśmy też czasu, żeby się w nim „odnaleźć” i nauczyć drukowania kuponów promocyjnych. Nie mieliśmy wcześniej do czynienia z systemem Core Coupon działającym w sieci, więc była to dla nas zupełna nowość.
Wspomniała Pani, że zmienił się też asortyment.
Tak, chociaż mieliśmy w ofercie kosmetyki i chemię domową, nasz sklep był raczej wielobranżowy. Teraz jest to sklep kosmetyczno-chemiczny. Zrezygnowaliśmy z zabawek. Jest tak duża konkurencja i wybór w marketach, że nie przynosiły nam takich dochodów, jak byśmy oczekiwali. Zostawiliśmy mały kącik z podstawowymi przyborami szkolnymi, ponieważ mamy w pobliżu dwie szkoły i klienci są przyzwyczajeni, że można u nas kupić w razie nagłej potrzeby gumkę czy zeszyt. Natomiast bardzo rozszerzyliśmy ofertę kosmetyczną, zarówno produktów pielęgnacyjnych, jak i do makijażu.
W styczniu sklep zaczął działać w nowym kształcie. Jak zareagowali klienci?
Przyznam, że to był szok. Nigdy dotąd nie mieliśmy tylu klientów. Oczywiście ruch trochę się zmniejszył po tej pierwszej fali, ale widzę, że przychodzą zupełnie nowi, których nigdy u nas nie było – a przede wszystkim młodzi, na czym bardzo nam zależało. Mówią, że mają „swojego Rossmanna”. Tłumaczę, że my jesteśmy w sieci Drogerie Polskie, ale oni i tak nazywają nas Rossmannem, po prostu samoobsługowy, dobrze wyglądający sklep kojarzy im się z takim standardem, jaki ta sieć wypracowała.
Wzrosły obroty?
Tak, o 150 procent. Wzrosła też wartość koszyka. Handlowaliśmy tanimi produktami, na niskich marżach. Nigdy nie pomyślałabym, że u mnie w sklepie ktoś chciałby kupić krem L’Oréala, a teraz produkty z tej półki naprawdę dobrze się sprzedają. Mnóstwo ludzi jest też zainteresowanych konsultacjami z przedstawicielami firm kosmetycznych, zarówno jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, jak i makijaż. I młode i starsze panie. To również było dla mnie duże zaskoczenie.
Ile lat doświadczenia ma Pani w handlu?
Dwadzieścia pięć. A jednak to mnie zaskoczyło, człowiek uczy się całe życie (śmiech). Tak na poważnie, czytam branżowe gazety, pisma dla kobiet, widzę, jak wszystko się zmienia. Sama też jestem przecież klientką, chodzę po sklepach. Przyjemnie robi się zakupy w ładnym miejscu, gdzie jest czysto, produkty są posegregowane, łatwiej je znaleźć i wybrać. Nawet jeśli w takim sklepie jest trochę drożej, to łatwiej wydaje się w nim pieniądze.
Co by Pani powiedziała tym, którzy zastanawiają się, jak dalej prowadzić swój drogeryjny biznes i czy warto w niego inwestować?
Żeby się nie bali zmian. Ludzie tego od nas oczekują. Jak widać na naszym przykładzie, wracają do naszych sklepów, gdy jest w nich ładnie, gdy są dobrze zaopatrzone. A wtedy przekonują się, że wcale nie mamy wyższych cen niż inni, że też mamy dobre promocje. Nasza sieć jest jeszcze za mało znana, dlatego cieszę się, że Drogerie Polskie zaczynają inwestować w telewizyjną reklamę. Mam nadzieję, że przyciągnie ona klientów do naszych sklepów i oby jak najwięcej z nich mogło się już pochwalić takim wyglądem jak my. Nasi klienci dziwią się, że można było z tak wyglądającego sklepu zrobić takie cacuszko. Ja sama nadal każdego dnia jestem zaskoczona, jak przekraczam próg naszej drogerii (śmiech). 




Rozmawiała
Katarzyna Bochner
fot.materiały prasowe DP


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
08.04.2025 13:28
L’Oréal Professionnel prezentuje Vitamino Color Spectrum podczas pokazu fryzjerskiego
579854
/ Agata Grysiak
579851
/ Agata Grysiak
579841
/ Agata Grysiak
579842
/ Agata Grysiak
579854
579851
579841
579842
Gallery

W ostatnią niedzielę na terenie malowniczego Toru Wyścigów Konnych Służewiec w Warszawie odbyło się wyjątkowe wydarzenie łączące świat fryzjerstwa z edukacją produktową. Marka L’Oréal Professionnel zaprosiła swoich gości i gościnie na pokaz fryzjerski połączony z prezentacją innowacyjnej gamy produktów Vitamino Color Spectrum. Spotkanie przyciągnęło zarówno profesjonalistów z branży beauty, jak i pasjonatów świadomej pielęgnacji włosów.

Jedną z największych atrakcji wydarzenia była możliwość osobistego przetestowania urządzenia SteamPod – nowoczesnego narzędzia do stylizacji włosów z wykorzystaniem pary wodnej, które zdobywa coraz większą popularność wśród stylistów. Uczestnicy mogli także ozdobić swoje fryzury kolorowymi cyrkoniami, nadając im niepowtarzalny, festiwalowy charakter. Eksperci L’Oréal Professionnel byli na miejscu, by opowiadać o nowoczesnych formulacjach produktów z linii Vitamino Color Spectrum, stworzonych z myślą o pielęgnacji i ochronie koloru farbowanych włosów.

Centralnym punktem programu był pokaz fryzjerski na żywo z udziałem 16 artystów z Polski i Krajów Bałtyckich, który odbył się na specjalnie przygotowanym wybiegu. Zgromadzona publiczność mogła z bliska podziwiać mistrzowskie upięcia, precyzyjne cięcia oraz artystyczne stylizacje, wykonywane przez czołowych stylistów fryzur. Pokaz udowodnił, że fryzjerstwo to nie tylko rzemiosło, ale również forma sztuki, w której kreatywność łączy się z najnowszą technologią.

Całe wydarzenie przebiegało w atmosferze inspiracji i wymiany wiedzy, wpisując się w misję L’Oréal Professionnel – wspierania fryzjerów i fryzjerek w rozwijaniu ich talentu i świadomości produktowej. Niedzielne spotkanie na Służewcu z pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników jako przykład połączenia edukacji, mody i piękna w najlepszym stylu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
03.04.2025 12:05
Poznań miejscem spotkań branży private label – targi marek własnych MARCA Poland ruszają od środy!
Materiał Partnera

W dniach 2-3 kwietnia 2025 roku na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbędzie się pierwsza edycja targów MARCA Poland – wydarzenia poświęconego markom własnym. Targi, organizowane przez BolognaFiere oraz Grupę MTP, stanowią wyjątkową okazję do zaprezentowania innowacyjnych produktów z branży spożywczej, kosmetycznej i produktów dla zwierząt. Udział w wydarzeniu potwierdziły czołowe firmy produkujące dla odbiorców sektora private label.

Podczas targów MARCA Poland swoją ofertę zaprezentuje blisko 60 wystawców z Polski i zagranicy, w tym przedstawicieli firm z Włoch, Hiszpanii, Niemiec czy Austrii. Na przestrzeni ekspozycyjnej w pawilonie numer 7 zostanie uruchomiona specjalna strefa prezentacji premier rynkowych, w której zostanie zaprezentowanych ponad 400 produktów od europejskich producentów. Dodatkowo, przewidziano specjalne strefy VIP oraz przestrzenie przeznaczone na spotkania biznesowe czy panele edukacyjne. Uczestnicy targów będą mogli skorzystać z programu do umawiania spotkań, który umożliwi efektywne i komfortowe planowanie rozmów z pomiędzy wystawcami i profesjonalnymi zwiedzającymi.

Program targów Marca Poland

W tegorocznej edycji uczestnicy będą mieli okazję zapoznać się z analizami rynkowymi, prezentacjami ekspertów oraz nowościami produktowymi.

Analiza i prezentacja danych dotyczących marek własnych z głównych krajów europejskich ➡️ Taissia Galperina – Retail Key Account Manager, Circana Niemcy

Jakie trendy będą dominować w sektorze marek własnych w Europie, ze szczególnym uwzględnieniem rynku niemieckiego. Analiza obejmie kluczowe elementy marketing mix w kontekście wartości, wolumenów, cen, kanałów dystrybucji oraz roli dyskontów.

Prezentacja IPLS ➡️ Stefano Ghetti - Marca by BolognaFiere oraz Expertise on Field - IPLC The Retailer Brand Specialists

IPLS 2025 to platforma innowacji, w której udział bierze ponad 180 firm, prezentujących ponad 400 produktów. Wydarzenie łączy producentów i detalistów, promując innowacyjność w sektorze marek własnych, szczególnie w kontekście wyzwań wynikających z pandemii i inflacji.

Marki własne i marki detalistów: niezwykłe scenariusze dla sukcesu ➡️ Stefano Ghetti - Expertise on

Field - IPLC The Retailer Brand Specialists

Globalna i europejska analiza marek własnych, w tym case studies oraz prognozy dotyczące przyszłości. Eksperci omówią kluczowe czynniki sukcesu we współpracy producentów i detalistów oraz sposoby budowania długoterminowych relacji z klientami.

Marki własne - klucz do udanej współpracy z sieciami handlowymi ➡️ Klaudia Gajewska

Jak skutecznie nawiązać i rozwijać współpracę z sieciami handlowymi w zakresie marek własnych, o dominujących trendach na rynku „private label” opowie doświadczona ekspertka. To idealna okazja dla producentów i dostawców, którzy chcą nawiązać współpracę z sieciami handlowymi lub lepiej zrozumieć mechanizmy funkcjonowania marek własnych.

Jak wyróżnić markę własną w cyfrowym świecie? Skuteczne strategie Google Ads i Meta Ads ➡️ Mateusz Ławiak – Agencja r360

Nowoczesne strategie marketingowe pozwalające markom własnym osiągnąć sukces w digitalu. Podczas prezentacji zostaną omówione kluczowe aspekty strategii digitalowej oraz praktyczne rozwiązania z perspektywy zarządzania kategorią i budowania efektywnych relacji

MARCA Poland – nowa platforma wymiany wiedzy i budowania globalnych relacji

Wydarzenie jest objęte programem Hosted Buyers, w ramach którego będziemy gościć kupców z ponad 20 krajów Europy i Azji, w tym przedstawicieli kluczowych sieci handlowych. Rynek marek własnych w Polsce dynamicznie rośnie i staje się coraz bardziej atrakcyjny. W 2025 roku przewiduje się, że marki własne będą odpowiadać za 25% wydatków na produkty szybkozbywalne. Targi MARCA Poland to doskonała okazja do promocji polskich producentów na arenie międzynarodowej, wspierając ich rozwój i umożliwiając ekspansję na rynki zagraniczne.

Targi MARCA Poland stanowią wyjątkową okazję do zbudowania trwałych relacji biznesowych oraz zaprezentowania najnowszych trendów w sektorze marek własnych. Uczestnicy będą mieli możliwość spotkania z międzynarodowymi partnerami, wymiany doświadczeń oraz poznania innowacyjnych rozwiązań w branży. To także doskonała przestrzeń do nawiązywania nowych kontraktów oraz rozwijania współpracy międzynarodowej.

Do zobaczenia na targach MARCA Poland – miejscu, gdzie innowacje spotykają się z doświadczeniem!

Targi Marca Poland

2-3 kwietnia 2025

Międzynarodowe Targi Poznańskie

https://marcapoland.com/pl/

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. kwiecień 2025 09:33