– artykuł pod takim tytułem ukazał się pod koniec ubiegłego roku na portalu kobieta.onet.pl
W jego dalszej części czytamy, że brytyjscy dermatolodzy alarmują, iż Metyloizotiazolinon – konserwant dodawany do kosmetyków nawilżających – mimo że dozwolony, szkodzi zdrowiu. Ich zdaniem reakcje alergiczne, które wywołuje, przybrały rozmiary epidemii. Apelują do producentów o rezygnację lub przynajmniej zmniejszenie stężenia drażniącej substancji w produktach.
Dermatolodzy obserwują, że nawet bardzo niewielka, dozwolona dawka konserwantu może być przyczyną uszkodzenia i podrażnień skóry (kontaktowe zapalenie skóry), pęcherzy, swędzenia oczu czy opuchlizny. – W swojej praktyce lekarskiej nie spotkałem się z tak dużą ilością przypadków uczuleń związanych z obecnością MIBK – mówi dr Ian White ze Szpitala św. Tomasza w Londynie – czytamy w artykule opracowanym na podstawie szerszej publikacji, z którą można się zapoznać na stronie internetowej gazety Daily Mail (Ban on chemical irritant used in skin creams after explosion in cases of allergic reactions and eczema, Sean Poulter).
O komentarz poprosiliśmy ekspertów z Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.
Metyloizotiazolinon (MIT, nazwa INCI: Methylisothiazolinone) to popularny i skuteczny konserwant stosowany w kosmetykach w celu zapewnienia konsumentowi bezpiecznego stosowania produktu. MIT chroni kosmetyk przed rozwojem mikroorganizmów, które mogą być wprowadzane do produktu poprzez kontakt ze skórą lub otoczeniem.
MIT został dopuszczony do stosowania w kosmetykach w 2005 roku, w wyniku pozytywnej opinii Komitetu Naukowego ds. Produktów Konsumenckich i znajduje się na liście konserwantów dozwolonych do stosowania w produktach kosmetycznych zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu i Rady (WE) nr 1223/2009. Maksymalne dozwolone stężenie MIT w kosmetykach wynosi 0,01 proc. (100 ppm). Ze względu na bardzo wysoką skuteczność MIT jest konserwantem szeroko stosowanym, zarówno w kosmetykach niespłukiwanych (np. balsamy do ciała, różnego rodzaju kremy) jak i spłukiwanych (np. szampony, żele pod prysznic). MIT wykorzystywany jest nie tylko w kosmetykach, ale również w bardzo szerokiej gamie produktów chemicznych (m.in. w farbach i lakierach oraz wyrobach z gumy, a także w środkach czystości), dlatego całkowita ekspozycja na ten związek na rynku UE jest stosunkowo wysoka.
Efekt wzrostu popularności MIT
W 2013 roku pojawiły się sygnały ze strony środowiska dermatologicznego, wskazujące na wzrost przypadków reakcji alergicznych na metyloizotiazolinon. Prawdopodobną przyczyną takich statystyk jest to, że w ostatnich latach jego wykorzystanie w produktach konsumenckich na rynku UE, w tym również w kosmetykach, znacznie wzrosło.
U osób, u których nie występują (i w przeszłości nie występowały) przypadki reakcji alergicznych na składniki kosmetyków, ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej jest niskie i takie osoby nie powinny mieć powodów do obaw. Należy pamiętać, że reakcje alergiczne są bardzo osobnicze. Każda substancja chemiczna – zarówno naturalna jak i syntetyczna, pochodząca z dowolnego źródła (środowiska naturalnego, żywności, leku, kosmetyku, środka czystości) – może potencjalnie okazać się alergenem. Nie oznacza to jednak, że u każdego z nas wystąpi reakcja alergiczna. Mimo relatywnego wzrostu statystyk uczuleń na metyloizotiazolinon ogólna liczba osób uczulonych na tę substancję jest niska i może wynosić około 2-5 proc.
Natomiast osoby o zdiagnozowanej (potwierdzonej) alergii na metyloizotiazolinon zdecydowanie powinny unikać produktów, które ten składnik zawierają. Na liście składników umieszczonej na opakowaniu kosmetyku MIT występuje pod nazwą Methylisothiazolinone.
Dziś rekomendacja, jutro konieczność
Należy pamiętać, że ustawodawstwo kosmetyczne w Europie należy do najbardziej restrykcyjnych na świecie. Każdy produkt przed wprowadzeniem do obrotu podlega szczegółowej ocenie bezpieczeństwa, zaś szereg substancji, w tym konserwanty, filtry UV i barwniki podlegają bardzo szczegółowym ograniczeniom stosowania.
Ponadto, wszelkie niepokojące sygnały dotyczące bezpieczeństwa składników kosmetyków są natychmiast szczegółowo oceniane przez Komitet Naukowy, Komisję Europejską i sam sektor kosmetyczny.
W wyniku debaty ze środowiskiem dermatologicznym oraz analizy dostępnych informacji dotyczących reakcji alergicznych na MIT, europejski przemysł kosmetyczny podjął decyzję o stopniowym wycofywaniu MIT z tzw. kosmetyków niespłukiwanych, czyli pozostających na skórze (takich jak np. kremy, balsamy do ciała, mleczka do demakijażu). Nie czekając na działania legislacyjne ze strony Komisji Europejskiej, Cosmetics Europe, the Personal Care Association (europejskie stowarzyszenie przemysłu kosmetycznego, którego członkiem jest Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego) rekomenduje, aby producenci stopniowo wycofywali MIT z kosmetyków niespłukiwanych. Prawdopodobnie wkrótce Komisja Europejska przygotuje również odpowiednie przepisy prawne.
Proces wycofywania potrwa przynajmniej rok
Zalecenie Cosmetics Europe odnośnie MIT jest dobrowolną inicjatywą sektora kosmetycznego, podjętą w trosce o bezpieczeństwo konsumentów i w odpowiedzi na aktualne dane, dotyczące wzrostu niepożądanych reakcji skórnych na MIT. Proces wycofywania MIT z produktów niespłukiwanych będzie stopniowy i może potrwać około 1-2 lat. Wymaga bowiem opracowania nowych, skutecznych układów konserwujących, bez których kosmetyki nie byłyby bezpieczne.
W ocenie sektora kosmetycznego, stopniowe wycofanie MIT z kosmetyków niespłukiwanych spowoduje znaczący spadek przypadków uczuleń na ten składnik. Podobne działania miały miejsce kilka lat temu w odniesieniu do innego konserwantu – mieszaniny CMIT/MIT (INCI: Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone). Jej stopniowe wycofanie z kosmetyków niespłukiwanych spowodowało znaczące obniżenie liczby działań niepożądanych na rynku UE. Jednocześnie w ocenie sektora kosmetycznego MIT może być nadal bezpiecznie stosowany w kosmetykach spłukiwanych, takich jak szampony, żele pod prysznic.
Więcej informacji na temat działań sektora kosmetycznego dotyczących MIT można znaleźć na stronie internetowej Cosmetics Europe: https://cosmeticseurope.eu/
news-a-events/news/647-cosmetics-europe-recommendation-on-mit.html oraz stronie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego: www.kosmetyczni.pl.
Marta Tumanowicz, Ewa Starzyk
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego
Jeżeli konsument zgłasza sprzedawcy wystąpienie działania niepożądanego (np. podrażnienia lub alergii) na zakupiony produkt, warto skontaktować się z producentem kosmetyku w sprawie ustalenia procedury postępowania i odpowiedniej oceny przypadku. Zgodnie z wymaganiami prawa, każdy producent kosmetyków (którego adres wskazany jest na opakowaniu produktu) prowadzi monitoring niepożądanego działania produktów wprowadzonych do obrotu.