StoryEditor
Szkolenia
28.08.2010 00:00

Manicure tylko przy muzyce

Odtwarzanie utworów na terenie salonu urody podwyższa koszt usługi o około 50 groszy w przeliczeniu na jednego klienta. Zważywszy na fakt, że większość osób, które korzystają z usług w takich miejscach, jest skłonna zapłacić o złotówkę więcej, byle nie siedzieć w ciszy, taka inwestycja ma sens.

To czy muzyka stanowi narzędzie realnie wspomagające sprzedaż, zbadał TNS OBOP na zlecenie Związku Producentów Audio Video (ZPAV). To jedna z instytucji reprezentujących artystów, które są uprawnione do pobierania opłat z tytułu publicznego odtwarzania muzyki.
Muzyka, coś do poczytania, darmowe napoje
Okazuje się, że 54 proc. klientów salonów kosmetycznych i fryzjerskich woli, by podczas ich wizyty w lokalu rozbrzmiewała dobra muzyka. 13 proc. chce, aby usługi były świadczone w ciszy. 73 proc. przyznaje, że muzyka sprawia, że milej płynie im czas. Co ciekawe, podobny odsetek (74 proc.) badanych jest przekonanych, że na komfort obsługi wpływ ma dostęp do prasy. Można zatem przyjąć, że muzyka jest równie ważna przy kreowaniu klimatu placówki, jak gazety dla gości wyłożone na stoliku. Wiadomo także, że bardziej opłaca się zainwestować w muzykę niż zapewnić klientom dostęp do darmowych napojów, bo „tylko” 66 proc. ankietowanych uważa, że poczęstunek w postaci kawy czy herbaty ma znaczenie dla jakości obsługi. Na poczucie komfortu największy wpływ mają pracownicy, z którymi można sobie uciąć pogawędkę.
Klienci nie chcą ciszy
Znaczenie muzyki nieco częściej podkreślają kobiety niż mężczyźni, a im wyższe wykształcenie, młodszy wiek oraz lepsza sytuacja materialna, tym częściej takie osoby zwracają uwagę na muzykę. Jednak nawet wśród osób starszych oraz słabiej wykształconych można znaleźć sporą grupę wybierającą miejsca umilające klientom czas muzycznym repertuarem.
– Warto zaznaczyć, że klienci są w stanie płacić więcej w salonach, w których mogą posłuchać muzyki. Tak uważa przeszło połowa klientów salonów urody, którzy nie chcieliby obniżki ceny usługi o złotówkę, jeśli wiązałoby się to z wprowadzeniem ciszy w zakładzie – podkreśla Bogusław Pluta, dyrektor ZPAV.
Biorąc pod uwagę, że w małym salonie kosmetycznym działającym w niewielkim mieście jest przeciętnie 10 klientów dziennie, czyli około 250 miesięcznie, zaś koszt odtwarzania muzyki w takim miejscu wynosi około 100 zł, miesięczny zysk z jej odtwarzania można oszacować na co najmniej 100 zł.
Przedsiębiorcy płacą

Polskie prawo nakłada na przedsiębiorców odtwarzających publicznie muzykę odprowadzanie opłat. Obecnie mogą je pobierać cztery instytucje reprezentujące interesy artystów: ZAIKS, ZPAV, STOART i SAWP. Bogusław Pluta przekonuje, że z roku na rok wzrasta liczba podmiotów, które zawarły umowę ze ZPAV. W ub.r. wysokość wpływów wyniosła 12 mln zł. Opłaty wnosi około 8500 firm działających w blisko 15 000 lokali. Za niewnoszenie opłat grozi grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności.

Anna Krężlewicz

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Szkolenia
06.06.2024 12:21
Akademia Górnośląska będzie kształcić perfumiarzy. Powstał pierwszy taki kierunek studiów w Polsce
Perfumiarstwo jest dynamicznie rozwijającą się branżąShutterstock
Akademia Górnośląska uruchomiła pierwszy w Polsce kierunek studiów podyplomowych Perfumiarstwo. To odpowiedź na dynamiczny rozwój branży oraz zmieniające się trendy konsumenckie, które prowadzą perfumiarstwo w stronę zindywidualizowanych kompozycji zapachowych. Wśród wykładowców znaleźli się doświadczeni perfumiarze, aromaterapeuci, twórcy marek kosmetycznych i perfumeryjnych.

Akademia Górnośląska w Katowicach po podyplomowych studiach na kierunku Aromaterapia uruchomiła kolejny i pierwszy w Polsce kierunek – Perfumiarstwo.

Jego wprowadzenie uczelnia uzasadnia dynamicznym rozwojem branży perfumiarskiej, na co wpływa postęp technologiczny oraz zmieniające się trendy konsumenckie.

Jako dziedzina łącząca sztukę, naukę i technologię, perfumiarstwo ma przed sobą fascynującą przyszłość. Systematycznie rozwijającym się trendem jest personalizacja i indywidualizacja. Konsumenci coraz częściej poszukują unikalnych zapachów, dostosowanych do ich osobistych preferencji. Coraz częściej firmy oferują niszowe zapachy lub usługi personalizacji, które pozwalają klientom otrzymać zindywidualizowane kompozycje zapachowe. Nadchodzi era zapachów na zamówienie  - czytamy w opisie kierunku przygotowanym przez uczelnię.

Uczelnia zachęca do podjęcia studiów tych, którym marzy się tworzenie kompozycji zapachowych opisując ten proces jako działanie na pograniczu nauki i sztuki. Podkreśla też, że dziś, dzięki dostępowi do szerokiej gamy czystych substancji chemicznych, możliwości kreacji zapachów są prawie nieograniczone.

Studiowanie na tym kierunku może zainteresować pasjonatów perfumiarstwa, jak i osoby już działające w przemyśle kosmetycznym i perfumeryjnym – chemików, biologów – którzy chcą pogłębić swoją wiedzę i zdobyć nowe kwalifikacje. Może być także przydatny dla specjalistów ds. marketingu i sprzedaży - pracujących w branży kosmetycznej, którzy chcą lepiej zrozumieć produkt, którym się zajmują.

Opiekunami i mentorami kierunku są Monika Opieka i Bogdan Wójcik.

Monika Opieka od lat zgłębia starodawne rzemiosło perfumiarstwa naturalnego przenosząc je na współczesny grunt. Podstaw perfumiarstwa uczyła się w Stanach Zjednoczonych. Doskonali swoje kompetencji terapeutycznej pracy z zapachami biorąc udział w szkoleniu z zakresu ekopsychologii i ekoterapii. Komponuje również autorskie perfumy naturalne.Tworzyła oprawy olfaktoryczne między innymi dla BWA Wrocław, Muzeum Pałacu w Wilanowie, Muzeum Polin, Muzeum Historii. Prowadzi spotkania zapachowe, na których przybliża historię perfumiarstwa, uczy komunikacji węchu, prowadzi również warsztaty tworzenia własnych pachnideł i perfum. Jest założycielką pachnącej marki bottanicum.

Bogdan Wójcik to twórca zapachów, analityk perfum, autor tekstów na Fragrantica. Prowadzi bloga PerfumeCraft. Od ponad 15 lat zajmuję się wszystkim co tyczy zapachu. Od 7 lat prowadzi szkolenia zapachowe na podstawie autorskiego programu "Alfabet Perfumiarza". Przekazuje podczas nich wiedzę dostępną wyłącznie w placówkach kształcenia zawodowych perfumiarzy. Jest twórcą m.in. takich zapachów jak Kaszёbsczi Mech, Pan Pomidor, Podhalańskie Runo.

Wśród wykładowców znalazła się natomiast m.in. Urszula Pierzchała, znana postać w branży kosmetycznej, właścicielka i prezes marki Allvernum (kosmetyki, perfumy, świece zapachowe), doświadczona menedżerka w zakresie marketingu i sprzedaży, twórczyni marek i linii kosmetycznych, pasjonatka aromaterapii i perfum.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Szkolenia
26.06.2023 00:00
Komunikacja w procesie sprzedaży w kanale tradycyjnym
fot. materiał partnera
O sytuację na tradycyjnym rynku kosmetycznym zapytaliśmy Jarosława Pawelca dyrektora handlowego firmy Venita.

J. Pawelec: Tradycyjny rynek jest pod presją wobec rosnącej konkurencji sieci handlowych i e-commerce. Sytuacja wymusza na właścicielach drogerii podjęcie rozmaitych działań w celu utrzymania rentowności biznesu. Zarządzający drogeriami starają się przyciągnąć klientów przez programy lojalnościowe, promocje, eventy, porady, podążanie za trendami aby mieć w ofercie nowe modne i poszukiwane produkty.

Do oczekiwań rynku muszą dostosować się producenci ze swoją ofertą produktową i promocją.

Istotną rolę J.Pawelec upatruje w budowaniu relacji klient-sprzedawca: „Sprzedawczyni mająca długą przyjacielską wręcz więź ze swoją klientką z łatwością zarekomenduje jej nowe produkty”.  
 
J.Pawelec: Firmy kosmetyczne starają się włączyć w proces komunikacji producent-sprzedawca-klientka, aby ułatwić wprowadzanie nowych produktów i zwiększać sprzedaż.

Ważnym działaniem są konkursy sprzedażowe dla personelu, gdzie często nagrodę stanowią produkty producenta. Dzięki temu sprzedawczyni może przetestować produkt i znając jego zalety rekomendować go, swoim klientkom, pełniąc rolę konsultantki”. 

Kolejnym działaniem, według J. Pawelca są akcje promocyjne producenta nastawione bezpośrednio na konsumenta o treści: "kup produkty firmy za kwotę X i odbierz produkt gratis"

Promocje dają bezpośrednią korzyść dla wszystkich stron procesu: 

- klientki uzyskują korzyści w postaci produktów gratis, drogerie korzystają, ponieważ akcje przyciągają nowe klientki i podtrzymują zainteresowanie stałych klientek tworząc program lojalnościowy, producent ponosi koszt promocji, ale w zamian uzyskuje wyższą sprzedaż i buduje dobre relacje z drogeriami co przekłada się m.in. na łatwość we wprowadzaniu nowości i silniejszą pozycję względem konkurencji.

Ekspert Venity podsumowuje: Aby rozwijać pozycję marki na rynku należy pozyskać lojalnego klienta. Służą temu aktywne działania dające dodatkowe korzyści wszystkim uczestnikom procesu komunikacji. Doceniamy w firmie korzyści płynące z prowadzenia działań promocyjnych nastawionych na budowę relacji i będziemy się w nie angażować. 

Uważamy, ze rynek tradycyjny jest ważny nie tylko dla uzyskania sprzedaży, ale również dla budowy wizerunku firmy w świadomości konsumentów. Venita utrzymuje i zwiększa swoje zaangażowanie w tym kanale sprzedaży. Obecnie firma rekrutuje na stanowisko przedstawiciela handlowego w regionach śląskim i pomorskim. Osoby zainteresowane zachęcamy do kontaktu: sprzedaż[email protected]

Venita jest wiodącym polskim producentem kosmetyków do koloryzacji i pielęgnacji włosów.

Firma eksportuje swoje produkty do ponad 40 krajów na całym świecie.

Dzięki ponad 30-letniemu doświadczeniu  na rynku oferujemy produkty wysokiej jakości wpisujące się w najnowsze trendy na rynku kosmetycznym. 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 05:54