StoryEditor
Surowce
03.10.2024 15:37

Spadek jakości francuskiej pszenicy uderza w branże używające skrobi — w tym kosmetyczną

Pszenica to jedno z najpopularniejszych zbóż dostarczających skrobi do produktów kosmetycznych. / Oseva Polska

Gwałtowny spadek jakości francuskiej pszenicy miękkiej z powodu nadmiernych opadów deszczu prowadzi do wzrostu kosztów dla producentów skrobi. Branża, która już boryka się z niskim popytem i rosnącą konkurencją ze strony importu, stoi przed dodatkowymi wyzwaniami, jak poinformowała w czwartek grupa USIPA.

Francuski zbiór pszenicy miękkiej w 2023 roku ma być najniższy od 40 lat, co spowodowane jest nadmiernymi opadami deszczu. Poza zmniejszoną ilością, zbiory charakteryzują się niską jakością, w tym bardzo niską i zróżnicowaną wagą właściwą ziaren, co stanowi istotne utrudnienie dla przemysłu. Mniejsze ziarna zawierają mniej skrobi, co oznacza więcej produktów ubocznych do przetworzenia oraz większe ryzyko uszkodzeń maszyn przemysłowych, jak podkreśliła Marie-Laure Empinet, szefowa francuskiej grupy producentów skrobi USIPA.

Pomimo wzrostu obrotów branży skrobiowej we Francji o 17 proc. w 2023 roku, do 3,9 miliarda euro, spadki w wolumenach były znaczące – o 12 proc. w sektorze spożywczym i o 18 proc. w sektorze niespożywczym, obejmującym farmację, chemię i przemysł papierniczy. Przemysł, który już zmaga się z niskim popytem i koniecznością ograniczania produkcji, teraz dodatkowo musi stawić czoła zwiększonym kosztom związanym z obsługą gorszej jakości pszenicy.

Skrobia pszeniczna jest powszechnie stosowana w kosmetykach ze względu na swoje właściwości zagęszczające, matujące i teksturyzujące. Jest używana w pudrach, podkładach i kremach, gdzie pomaga w absorbowaniu nadmiaru sebum, nadając skórze matowe wykończenie. Skrobia działa również jako stabilizator w emulsjach, zapewniając odpowiednią konsystencję produktów kosmetycznych, takich jak kremy nawilżające czy balsamy. Ponadto, jest ceniona za swoje łagodne działanie, dzięki czemu jest odpowiednia do stosowania nawet w kosmetykach przeznaczonych dla osób o wrażliwej skórze.

Czytaj także: Europejscy producenci skrobi ograniczają produkcję: co to oznacza dla branży beauty?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
04.02.2025 15:43
Francja bije na alarm: zagrożenie związane z kwasem glioksalowym w kosmetykach
Getty Images Signature

Francuska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności, Środowiska i Higieny Pracy (ANSES) 23 stycznia 2025 roku oficjalnie potwierdziła ostrzeżenie dotyczące kosmetyków zawierających kwas glioksalowy. Ostrzeżenie to zostało po raz pierwszy ogłoszone w październiku 2024 roku i stanowi krok w kierunku potencjalnych regulacji ograniczających stosowanie tej substancji. Francuskie władze zwracają szczególną uwagę na zagrożenia zdrowotne wynikające z użycia kwasu glioksalowego w produktach do prostowania włosów.

ANSES, po przeanalizowaniu dostępnych danych naukowych, stwierdziła, że kwas glioksalowy może prowadzić do ostrej niewydolności nerek. Substancja ta jest często stosowana w preparatach do prostowania włosów, zwłaszcza w zabiegach typu “brazylijskie prostowanie”. Wyniki badań wskazują, że kwas glioksalowy jest prawdopodobnie odpowiedzialny za przypadki zaburzenia pracy nerek, co podkreśla pilną potrzebę regulacji jego stosowania. W związku z tym ANSES zaleca unikanie kosmetyków zawierających ten składnik oraz ponowną ocenę bezpieczeństwa produktów, które go zawierają.

Obecnie brak jest oficjalnych ograniczeń dotyczących stosowania kwasu glioksalowego w kosmetykach, jednak Francja zachęca zarówno konsumentów, jak i profesjonalistów do zgłaszania niepożądanych skutków jego użycia w ramach systemu kosmetowigilancji. Eksperci przewidują, że ostrzeżenie wydane przez ANSES może skutkować europejskimi regulacjami, a nawet zakazem stosowania kwasu glioksalowego. Kluczowe będzie śledzenie decyzji unijnych organów regulacyjnych, w tym Komitetu Naukowego ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) oraz ewentualnych działań Komisji Europejskiej w tej sprawie.

Czym jest kwas glioksalowy?

Kwas glioksalowy (kwas oksalooctowy) to organiczny związek chemiczny należący do grupy aldehydokwasów. Jest szeroko stosowany w różnych gałęziach przemysłu, zwłaszcza w kosmetykach, gdzie pełni funkcję substancji kondycjonującej w produktach do prostowania włosów, takich jak brazylijskie prostowanie. Jest on używany w produktach kosmetycznych jako zamiennik formaldehydu, aby uniknąć podrażnień skóry wywoływanych przez tę substancję. Od czasu upowszechnienia się tych produktów u wielu osób rozwinęła się ostra niewydolność nerek, spowodowana krystalizacją szczawianu wapnia w nerkach. Badania toksykologiczne przeprowadzone na myszach wykazały ponadto, że przezskórna absorpcja kwasu glioksalowego po aplikacji na skórę prowadzi do znacznie wyższego wydalania szczawianów z moczem w porównaniu z działaniem kwasu glikolowego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
03.02.2025 08:15
Anna Oborska, PSPKD: Dynamiczne zmiany legislacyjne stawiają przed firmami kosmetycznymi nowe wyzwania
Dr inż. Anna Oborska, dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowegofot. PSPKD

Rok 2025 przynosi dynamiczne zmiany legislacyjne, które stawiają przed firmami kosmetycznymi nowe wyzwania i oznaczają przełom. Szybki dostęp do rzetelnych informacji oraz skuteczna adaptacja do regulacji są kluczowe dla utrzymania konkurencyjności i minimalizowania ryzyka prawnego. O legislacji kosmetycznej rozmawiamy z dr inż. Anną Oborską, dyrektor generalną Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego.

Na co firmy powinny zwracać szczególną uwagę? Jak nie przeoczyć zamieniających się lub pojawiających nowych obowiązków na gruncie legislacji UE jak i PL? I jak nieustające zmiany legislacyjne wpływają na branżę kosmetyczną?

Branża kosmetyczna od lat funkcjonuje w niezwykle dynamicznym otoczeniu regulacyjnym. Prawo ewoluuje, by nadążać za nowymi odkryciami naukowymi, technologiami i oczekiwaniami konsumentów. Intencje zmian są dobre – to bezpieczeństwo konsumentów i środowiska – ale przedsiębrane środki czasami wydają się nadmierne, a ich implementacja dla producentów, wobec często bardzo krótkich okresów przejściowych, może być prawdziwym wyzwaniem.

Zmieniające się przepisy wymagają od firm stałej adaptacji. Spójrzmy za siebie: tylko w roku 2024 zatwierdzono nowe regulacje dotyczące opakowań i odpadów opakowaniowych, opublikowane zostało nowe rozporządzenie ws. ekoprojektowania zrównoważonych produktów, dyrektywa wzmacniająca pozycję konsumentów, a także dyrektywa ws. oczyszczania ścieków komunalnych. Trwały też intensywne prace nad kolejną dyrektywą, regulującą kwestię uzasadniania oświadczeń środowiskowych. Rok 2025 zapowiada się równie intensywnie.

Zacznijmy od początku: po ponad trzech latach pracy związanych z rewizją rozporządzenia kosmetycznego, pod koniec roku 2024 Komisja Europejska zmieniła podejście. Jakie są tego skutki?

Tak, Komisja poinformowała, że zamiast rewizji, która była powiązana z wdrożeniem elementów wynikających ze Strategii dotyczącej Zrównoważonych Chemikaliów (CSS) – odbędzie się ocena w ramach programu REFIT. Oznacza to, że przez rok analizie poddane będą poszczególne obszary funkcjonującego rozporządzenia kosmetycznego – które z nich są efektywne, a które wymagają dostosowania. To niezwykle istotne, aby nowe rozwiązania były przejrzyste, sprzyjały innowacjom i nie utrudniały dynamicznego rozwoju sektora kosmetycznego.

Zmiany legislacji kosmetycznej często mają wpływ na składy produktów kosmetycznych. Które z nich były najbardziej odczuwalne w 2024 roku?

Zmiany dotyczyły kluczowych surowców. Regulacje skutkujące zakazem stosowania objęły m.in. nanomateriały takie jak złoto, platyna, czy srebro koloidalne. Ograniczenia wprowadzono m.in. dla retinolu, arbutyny czy kwasu kojowego. Niezwykle istotny był retinol, który jest chętnie wybierany przez producentów i stosowany w produktach do pielęgnacji skóry twarzy. Dzięki staraniom PSPKD udało się wydłużyć okresy przejściowe, co daje firmom czas na dostosowanie receptur i wyprzedanie zapasów magazynowych. Rok 2025 przyniesie kolejne zmiany. Procedowany jest aktualnie Omnibus VII dotyczący substancji sklasyfikowanych jako CMR, który obejmie m.in. sklasyfikowane jako CMR kat. 2 srebro, czy salicylanu heksylu.

Branża kosmetyczna chętnie opiera się na naturalnych składnikach. Jakie zagrożenia niesie klasyfikacja niektórych substancji jako CMR (rakotwórcze/mutagenne/reprotoksyczne)?

To bardzo istotna kwestia, ponieważ wiele naturalnych substancji jak olejki eteryczne czy ekstrakty roślinne stosowanych jest w przemyśle kosmetycznym. Klasyfikacja składnika olejku jako substancji CMR oznacza zakaz stosowania olejku w kosmetykach. Cały czas intensywnie pracujemy z polskimi władzami nad znalezieniem na forum UE rozwiązań, które umożliwiałyby uzyskiwanie wyłączeń dla takich substancji i dalsze bezpieczne ich stosowanie w kosmetykach.

Tyle w skrócie o zmianach na gruncie legislacji kosmetycznej. Ale przecież to nie jedyne źródło zmiany? Pozostaje szeroka gama regulacji środowiskowych – które z nich miały największy wpływ na branżę w 2024 roku?

Wspomniałam wcześniej o opublikowanej w marcu Dyrektywie 825/2024, która zakazuje stosowania wprowadzających konsumenta w błąd oświadczeń środowiskowych. W czerwcu natomiast opublikowane zostało Rozporządzenie 2024/1781 ws. ekoprojektowania, wprowadzające m.in. Cyfrowy Paszport Produktu oraz obowiązek raportowania przez przedsiębiorców informacji o niszczeniu niesprzedanych produktów konsumenckich, a w grudniu – Dyrektywa 2024/3019 dotycząca oczyszczania ścieków komunalnych, która nakłada na producentów kosmetyków i środków farmaceutycznych opłaty z tytułu rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Na początku tego roku opublikowane zostało też Rozporządzenie 2025/40 ws. opakowań i odpadów opakowaniowych, nad którym intensywne prace trwały ponad dwa lata.

Rok 2025 jest rokiem licznych wyzwań w obszarze legislacji środowiskowej – opublikowane już dyrektywy będą wymagały implementacji na poziomie krajowym, rozporządzenia unijne – bezpośredniego wdrożenia praktycznego przez przedsiębiorców, a na poziomie UE wypracowywane będą kolejne akty delegowane i wykonawcze, uzupełniające poszczególne rozporządzenia i dyrektywy. W Polsce czeka nas również wprowadzenie od dawna oczekiwanego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta dla opakowań, nad którym wznowione zostały w ubiegłym roku prace Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Jak w takim razie firmy kosmetyczne mogą nadążać za zmianami?

To jest ogromna rola Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego. Naszym głównym celem jest nie tylko śledzenie zmian prawa, ale przede wszystkim wczesne ostrzeganie naszych członków o nadchodzących regulacjach. Oferujemy im analizę zmian, organizujemy szkolenia i warsztaty, a także prowadzimy konsultacje z ekspertami. Dzięki temu firmy mogą wcześnie dostosować swoje produkty i strategie do nowych wymagań.

Czyli nie czekacie, a działacie proaktywnie?

Dokładnie tak! Gdyby firmy czekały na oficjalne ogłoszenie regulacji, mogłoby być już za późno na bezbolesne dostosowanie się. My analizujemy kierunki zmian już na etapie ich projektowania. Utrzymujemy kontakt z legislatorami, uczestniczymy w konsultacjach i przedstawiamy stanowisko branży. O toczących się procesach w obszarze legislacji branżowej informujemy firmy członkowskie na bieżąco, zapewniając im dostęp do najnowszych wiadomości, które pomagają w szybkiej adaptacji do zmieniającego się otoczenia regulacyjnego. To pozwala reagować z wyprzedzeniem i uniknąć kosztownych niespodzianek.

To faktycznie duża wartość dla firm. Czy uważa Pani, że w przyszłości regulacje będą jeszcze bardziej restrykcyjne?

Wiele na to wskazuje. Firmy muszą być gotowe na dostosowywanie się do nowych wymagań. Współpraca z nami daje im przewagę konkurencyjną, ponieważ nie tylko nadążają za zmianami, ale często są na nie przygotowane z dużym wyprzedzeniem. Dzięki temu mogą efektywnie zarządzać zapasami oraz minimalizować koszty związane z utylizacją produktów, surowców czy etykiet, które mogą stać się niezgodne z nadchodzącymi regulacjami. Każdy, kto miał w składzie choćby lilial (INCI: Butylphenyl Methylpropional) wie, jakie to ważne.

Jakie działania PSPKD są kluczowe w 2025 roku?

Naszym priorytetem jest aktywne uczestnictwo w konsultacjach i negocjacjach legislacyjnych. Skupimy się na implementacji nowych regulacji środowiskowych, trudnych ale niezwykle istotnych pracach dotyczących substancji klasyfikowanych jako CMR oraz systemem ROP. Jako członek Cosmetics Europe i AISE, PSPKD ma realny wpływ na tworzenie strategii sektora na poziomie europejskim. To daje ogromne możliwości dla polskiego przemysłu kosmetycznego.

Jakie perspektywy dla polskiego przemysłu kosmetycznego niesie trwające przewodnictwo Polski w Radzie UE?

To ogromna szansa, ale i odpowiedzialność. Polska przez pół roku 2025 przewodniczy obradom, negocjacjom i kształtuje agendę polityczną UE. To okres, w którym podjęty dialog i inicjatywy mogą realnie wpłynąć na przyszłe prace legislacyjne. Taką szansę dostrzegamy w działaniach polskiej prezydencji dotyczących zmniejszenia obciążeń regulacyjnych oraz wspierania jednolitego rynku.

Bazując na ponad 30-letnim doświadczeniu PSPKD, zidentyfikowaliśmy obciążenia, z którymi borykają się firmy funkcjonujące w sektorach kosmetycznym oraz detergentowym i przekazaliśmy je naszym władzom. Liczymy, że zapowiadana propozycja pakietu upraszczającego pozwoli na optymalizację i zmniejszenie tych obciążeń dla przedsiębiorstw.

Czytaj też: Dr inż. Anna Oborska, Beata Kowalczyk, PSPKD: Alergeny zapachowe – zmiany etykiet kosmetyków, czyli nowe obowiązki dla branży

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. luty 2025 15:09