StoryEditor
Surowce
14.04.2022 00:00

Masło muru muru – idealny składnik do pielęgnacji włosów niskoporowatych

Masło muru muru zapewnia włosom nawilżenie, dzięki któremu stają się one miękkie i przyjemne w dotyku  / fot. Shutterstock

Według aktualnych trendów, właściwa pielęgnacja włosów uzależniona powinna być od nie tylko od diagnozy problemu, ale też ich porowatości, czyli naturalnego stopnia odchylenia łusek. W przypadku włosów niskoporowatych łuska dobrze przylega do łodygi, przez co są one z reguły lśniące, dobrze nawilżone, elastyczne i nie puszą się. Jednak gdy ich kondycja odbiega od wymarzonej, warto zwrócić uwagę na szampony, odżywki i maski z masłem muru muru.

– W dzisiejszych czasach nieuniknione stało się stosowanie produktów do stylizacji. Niestety prostownice czy lokówki uszkadzają mieszek włosowy, a także łodygę, powodując, że włosy stają się kruche, suche i rozdwojone – czytamy w raporcie na temat trendów w surowcach do produktów pielęgnacji włosów, przygotowanym przez firmę Kaczmarek Komponenty.

Publikacja zdradza, że jednym ze sposobów niwelowania tego problemu jest przywrócenie włosom połysku i miękkości poprzez uzupełnienie utraconego/uszkodzonego sebum i keratyny. Można to zrobić za pomocą odżywek bogatych w składniki aktywne lub minimalizując te straty używając delikatnych detergentów.

Firma Kaczmarek Komponenty zwraca jednak uwagę, że właściwa pielęgnacja uzależniona powinna być nie tylko od prawidłowej diagnozy problemu, ale też od zidentyfikowania porowatości włosów. Porowatość to inaczej stopień odchylenia łusek. W przypadku włosów niskoporowatych łuska przylega do łodygi, przez co są one z reguły lśniące, dobrze nawilżone, elastyczne, nie puszą się. Są za to trudne do zafarbowania i łatwo je przeciążyć.

– W przypadku przeciążenia zaleca się włączenie do pielęgnacji szamponu oczyszczającego i stosowanie go raz w tygodniu. Natomiast w celu nawilżenia warto – co dwa tygodnie – sięgnąć po maski pielęgnacyjne. Włosy niskoporowate dobrze tolerują też kuracje ciepłymi olejami: kokosowym, awokado, oliwą z oliwek – podpowiada raport Kaczmarek Komponenty.

Do odżywiania włosów niskoprowatych firma zaleca stosowanie odżywek bez protein – takich, które włosy łatwo wchłoną i które nie spowodują obciążenia. Stanowczo odradza używanie odżywek bez spłukiwania. Jako szczególnie cenny składnik pielęgnacyjny do włosów niskoporowatych wskazywane jest masło muru muru.

– Podobne jest do masła kakaowego – może stanowić jego alternatywę. Jest też idealnym zamiennikiem oleju kokosowego. Zapewnia włosom nawilżenie, dzięki któremu stają się one miękkie i przyjemne w dotyku – czytamy w raporcie o najnowszych składnikach w  produktach pielęgnacji włosów.

Masło muru muru ma silnie działanie nawilżające. Polecane jest szczególnie do włosów suchych i kędzierzawych. Składnik warto stosować w szamponach (w których jego zalecana zawartość wynosi 0,2 -1 proc.), odżywkach oraz w maskach do stosowania na noc (nawet do 100 proc. zawartości).

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
22.01.2025 11:38
Z kanalizacji do perfumerii: nowa technologia zmienia odpady tłuszczowe w luksusowe zapachy
Brytyjskie laboratoria rozwijają technologię, która przekształca nieprzyjemne tłuszczowce zalegające w kanalizacjach w składniki perfum. STV News

W laboratoriach w Edynburgu naukowcy dokonują niezwykłych przemian – tłuste masy znane jako “fatbergi”, blokujące kanalizacje, stają się podstawą do produkcji luksusowych perfum o zapachu sosnowym. Innowacyjne rozwiązania bioinżynierii mogą zrewolucjonizować przemysł, jednocześnie pomagając środowisku.

Fatbergi, czyli tłuszczowce, tłuste zatory powstające z odpadów kuchennych, olejów i innych resztek wrzucanych do kanalizacji, od lat stanowią problem w miastach na całym świecie. Jak donosi BBC, dzięki nowoczesnym technologiom opracowanym m.in. przez prof. Stephena Wallace’a z Uniwersytetu w Edynburgu, te niechciane odpady znajdują nowe zastosowanie. W laboratoriach fatbergi są sterylizowane, a następnie poddawane działaniu specjalnie zmodyfikowanych bakterii, które rozkładają je, przekształcając w substancję o zapachu sosnowym. Proces ten jest nie tylko ekologiczny, ale także bardziej zrównoważony niż tradycyjne metody produkcji chemikaliów zapachowych.

Choć Wielka Brytania odgrywała kluczową rolę w rozwoju technologii bioinżynieryjnych, obecnie jej pozycja lidera jest zagrożona. Powód? Brak wystarczających inwestycji, nieskuteczne regulacje oraz nieodpowiednia polityka. Jak podkreśla prof. Wallace, kluczowym wyzwaniem jest rozwój infrastruktury oraz przejście od etapu badań do produkcji na skalę przemysłową. W Europie i USA proces ten przebiega znacznie szybciej, co może wpłynąć na konkurencyjność Wielkiej Brytanii w tej dziedzinie.

Zainteresowanie nowymi technologiami jest ogromne – dwie duże firmy perfumeryjne już współpracują z zespołem Wallace’a, aby wdrożyć bardziej ekologiczne metody produkcji. Dla rządu brytyjskiego to szansa na stworzenie nowych miejsc pracy i rozwój innowacyjnych gałęzi przemysłu. Co więcej, wykorzystanie takich technologii, jak przemiana fatbergów w chemikalia zapachowe, pomaga zmniejszyć zależność od paliw kopalnych, czyniąc produkcję bardziej zrównoważoną.

Bioinżynieria nie ogranicza się do fatbergów. Inny przykład to prace dr Joanny Sadler, która wyhodowała mikroby zdolne do przekształcania plastikowych odpadów w wanilinę, substancję wykorzystywaną w przemyśle spożywczym i kosmetycznym. Jak mówi dr Sadler, tempo rozwoju tej dziedziny jest zawrotne – w ciągu ostatnich kilku lat bioinżynieria zyskała na znaczeniu na całym świecie. Dla Wielkiej Brytanii pozostaje pytanie, czy uda się wykorzystać potencjał tej szybko zmieniającej się branży i utrzymać pozycję w światowej czołówce. Czy bioinżynieria okaże się kluczem do zrównoważonej przyszłości? W laboratoriach Edynburga już dziś kładzie się fundamenty pod tę rewolucję.

Czytaj także: Proszki z czerstwego chleba pszennego i żytniego w INCI? Nowy zawodnik na rynku kosmetyki upcyklingowej, REBREAD, wchodzi do gry

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
22.01.2025 09:27
Spadek cen oleju palmowego – trzy miesiące rekordowo niskich wartości
Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International

Ceny kontrowersyjnego i obarczonego słuszną stygmą oleju palmowego spadły do najniższego poziomu od trzech miesięcy, co odzwierciedla zmieniające się globalne trendy konsumpcyjne oraz stabilizację obaw związanych z produkcją. Malejący popyt na ten surowiec, zwłaszcza w Indiach, oraz rosnące zainteresowanie olejem sojowym to kluczowe czynniki tej zmiany.

Na rynku surowców zauważalny jest znaczący spadek cen oleju palmowego, który osiągnął najniższy poziom od trzech miesięcy. Notowania referencyjne na giełdzie w Malezji wyniosły 4 166 ringgitów za tonę, co odpowiada około 925 dolarom amerykańskim. Głównym czynnikiem wpływającym na tę sytuację jest zmiana globalnych preferencji konsumpcyjnych na korzyść oleju sojowego oraz stabilizacja obaw dotyczących zmniejszenia produkcji w związku z warunkami pogodowymi.

Jednym z kluczowych rynków, gdzie zauważalny jest spadek zapotrzebowania na olej palmowy, są Indie. W grudniu 2024 roku import tego surowca do Indii spadł aż o 41 proc. w porównaniu z listopadem. To znaczący sygnał o zmianach w strukturze popytu na rynku międzynarodowym. Tendencja ta może być związana zarówno z polityką ograniczania zależności od oleju palmowego, jak i z rosnącym zainteresowaniem bardziej zrównoważonymi alternatywami.

Spadek cen oleju palmowego jest jednocześnie efektem szerszych trendów w sektorach spożywczym i kosmetycznym, gdzie surowce te odgrywają kluczową rolę. Obserwacje te potwierdzają, że globalny rynek dynamicznie reaguje na zmieniające się warunki ekonomiczne, środowiskowe i preferencje konsumentów, co znacząco wpływa na strategie biznesowe producentów i dostawców.

Czytaj także: Olej klimatyczny zamiast oleju palmowego. L’Oréal Green Sciences Incubator wspiera innowacyjny projekt hamburskiego start-upu

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 23:02