StoryEditor
Surowce
24.01.2025 13:31

Byoma wprowadza serum, zawierające wegańską alternatywę dla śluzu ślimaka

Phytomucin Glow Serum jest rezultatem ponad pięciu lat badań / Byoma mat.prasowe

Byoma, brytyjski producent wegańskich kosmetyków pielęgnacyjnych, wprowadza na rynek kosmetyk, zawierający wegańską alternatywę dla śluzu ślimaka. Nowy składnik ma dorównywać tradycyjnemu odpowiednikowi pod względem skuteczności w głębokim nawilżaniu i wyrównywaniu kolorytu skóry.

Składnik ten to fitomucyna – biologiczna alternatywa, pozyskiwana w Japonii z bogatych w polisacharydy roślin i ich korzeni. Jego główna funkcja to wzmocnienie funkcji barierowej skóry i zmniejszenie utraty wody. Został użyty w nowym kosmetyku Byoma – Phyto Mucin Glow Serum, produkcie o lekkiej formule, szybko wchłaniającym się i poprawiającym elastyczność oraz jędrność skóry. 

Pozostałe składniki tego serum to kompleks tri-ceramidowy i biopeptyd pochodzenia roślinnego, które poprawiają stan skóry i działają wzmacniająco, a także pantenol oraz kwas hialuronowy.

Jak podkreślił na łamach portalu TheIndustry.beauty Marc Elrick, założyciel firmy Byoma, Phytomucin Glow Serum jest rezultatem ponad pięciu lat badań. Zdaniem Elrica, wprowadzany właśnie na rynek produkt to jedno z najbardziej przełomowych, potwierdzonych klinicznie i rewolucyjnych rozwiązań, opracowanych do tej pory. Pojawić się ma w sprzedaży od lutego.

Elrick uważa też, kosmetyk ten łączy najnowocześniejszą koreańską technologię Byoma z zaangażowaniem w zdrowie bariery skórnej. Klinicznie potwierdzono bowiem takie działanie serum z fitomucyną, jak nawilżanie, rozjaśnianie, redukowanie zaczerwienień, zmarszczek i wrażliwości skóry, przy jednoczesnym wzmocnianiu bariery skórnej.

Byoma to marka, która weszła na rynek w 2022 roku. Jej filozofia to zmierzanie w kierunku uproszczenia rutynowej pielęgnacji skóry, oparcie się na nauce, a także popularyzowanie wiedzy o zdrowiu bariery skóry. Każdy produkt z portfolio marki przeszedł co najmniej dwa niezależne testy oraz zweryfikowane badania kliniczne.

Ta brytyjska marka, której założeniem jest korzystanie ze składników wegańskich, a produkty nie są testowane na zwierzętach, jest też popularna w social mediach. Młodych użytkowników przyciągają m.in. kolorowe opakowania produktów oraz ich przystępne (w stosunku do jakości) ceny.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
13.03.2025 14:07
Jason Momoa, filmowy Aquaman, debiutuje we współpracy z marką eko-kosmetyków
Jason Momoa nawiązał współpracę z firmą kosmetyczną Humble BrandsJason Roman, Men‘s Health

Amerykański aktor Jason Momoa, znany m.in. z takich filmów jak "Gra o Tron" czy "Aquaman", wziął udział w stworzeniu linii kosmetyków nie zawierających plastiku. Filmowy Aquaman prowadzi walkę o życie w morzach także w prawdziwym życiu – podkreśla magazyn "Men‘s Health".

Aktor nawiązał współpracę z firmą kosmetyczną Humble Brands, aby współtworzyć linię dezodorantów o zapachu cedru i czystka – Rockrose & Cedar. Kosmetyk i jego opakowanie stworzono bez użycia plastiku, wyłącznie ze składników pochodzenia naturalnego.

Jak podkreślił Jeff Shardell, założyciel i dyrektor generalny Humble Brands w wywiadzie dla portalu Cosmetics Business, Jason Momoa był fanem marki jeszcze przed nawiązaniem tej współpracy.

Momoa zadebiutował w branży kosmetycznej wprowadzając nowy dezodorant równolegle z występem w swoim filmie dokumentalno-podróżniczym "On The Roam".

Momoa, kojarzony z odgrywaniem mocnych, wojowniczych postaci (Khal Drogo w "Grze o tron", Duncan Idaho w "Diunie", Aquaman), poza ekranem jest osobą znacznie bardziej wyluzowaną – zauważa "Men‘s Health". W życiu prywatnym Momoa walczy w inny sposób: stara się wyeliminować ze swojego życia plastiki.

Robię, co w mojej mocy, aby wyeliminować jednorazowy plastik ze swojego życia i aby pomóc w tworzeniu rozwiązań, umożliwiających innym robienie tego samego – wyjaśnia Jason Momoa.

To właśnie ta chęć ograniczeniu ilości plastiku, który nieuchronnie trafia na wysypiska śmieci lub prosto do oceanów, skłoniło aktora do współpracy z Humble Brands nad nowym, wolnym od aluminium i plastiku, przyjaznym dla środowiska naturalnego naturalnym dezodorantem.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
07.03.2025 16:38
Przełom w pigmentacji kosmetycznej: wegańska alternatywa dla karminu już niebawem na rynku
DALL-E

Firma biotechnologiczna Debut ogłosiła stworzenie nowej, biotechnologicznie pozyskiwanej wersji karminu – intensywnie czerwonego pigmentu powszechnie stosowanego w kosmetykach kolorowych. Dotychczas karmin był produkowany na dwa sposoby: poprzez ekstrakcję z wysuszonych owadów zwanych czerwami kaktusowymi lub metodami syntetycznymi, które nie dawały identycznych właściwości jak naturalny składnik. Innowacja ta pojawia się w kluczowym momencie, zwłaszcza w kontekście zdrowotnych obaw związanych z syntetycznymi odpowiednikami.

Tradycyjna metoda pozyskiwania karminu z owadów ma wielowiekową historię, sięgającą cywilizacji Majów i Azteków. Szacuje się, że do wyprodukowania jednego funta (ok. 450 g) sproszkowanego owada potrzeba około 70 000 czerwów, a uzyskana z nich ilość kwasu karminowego wynosi zaledwie jedną piątą tej masy. Mimo kontrowersji związanych z wykorzystaniem owadów, karmin pochodzenia zwierzęcego pozostaje szeroko stosowany w przemyśle kosmetycznym ze względu na brak bezpiecznych i ekologicznych alternatyw. Debut zapewnia, że ich biotechnologiczna wersja pigmentu nie tylko eliminuje konieczność wykorzystywania owadów, ale także oferuje większą stabilność dostaw, niezależną od czynników środowiskowych.

Nowa technologia bioprodukcji pozwala na uzyskanie karminu o wyjątkowej czystości – 95 proc. w porównaniu do standardowych 30 proc. lub niższych wartości stosowanych w przemyśle. Dla porównania, kwas karminowy pozyskiwany z czerwów zazwyczaj osiąga jedynie 10 proc. czystości. Ponadto bio-karmin Debut jest wolny od białek obecnych w owadzim karminie, które mogą powodować podrażnienia skóry. Co więcej, firma podkreśla, że ich produkt posiada właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne, co stanowi dodatkowy atut w kosmetyce.

Opracowanie nowego sposobu produkcji karminu było wyzwaniem, wymagającym wieloletnich badań oraz znacznych inwestycji. Kluczowe dla sukcesu Debut było wykorzystanie opatentowanej platformy Bio2Consumer oraz zaawansowanej technologii bioprodukcji bezkomórkowej. Dzięki temu udało się zwiększyć efektywność procesu nawet 100-krotnie w porównaniu do wcześniejszych prób. Firma zakończyła już pilotażową produkcję i planuje wprowadzenie bio-karminu do sektora kosmetycznego, a w przyszłości także do branży spożywczej i napojów, co może stanowić przełom w zrównoważonej produkcji barwników.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. marzec 2025 18:12