StoryEditor
Biznes
26.05.2020 00:00

Salony beauty wydały średnio ponad 1,2 tys. zł na ochronę przed Covid-19

Do salonów fryzjersko-kosmetycznych po „odmrożeniu” branży wróciło 61,26 proc. klientów. Wcześniej jednak gabinety kosmetyczne i zakłady fryzjerskie musiały zostać dostosowane do nowych wytycznych sanitarnych. Średnio wydały na to 1209,08 zł - wynika z badania przeprowadzonego przez Akademię Sztuki Piękności.

Nowy rygor sanitarny salonów kosmetycznych i fryzjerskich definiują wytyczne opublikowane 13 maja 2020 r. przez Ministerstwo Rozwoju. Dzięki szybkiej adaptacji otwarcie salonów kosmetycznych i fryzjerskich możliwe było już 18 maja 2020. Według badań IMAS „Na co czekamy po pandemii”, otwarcie salonów beauty było najbardziej pożądanym „odmrożeniem” w Polsce. Nic zatem dziwnego, że – jak wynika z badania inicjatywy BeautyRazem przeprowadzonego po tygodniu reotwarcia branży, czyli 25 maja – do salonów powróciło 61,26 proc. ich wcześniejszych klientów.  

Przygotowanie salonów wymagało czasu i nakładów finansowych

Salony wydały średnio nieco ponad 1,2 tys. zł na dostosowanie do nowych warunków przyjęć. Po odrzuceniu skrajnych 20 proc. wyników, koszty oscylowały w kwotach 500-2000 zł, przy czym dla co czwartego salonu wydatki te zamknęły się w kwocie 1000 zł, a co dziesiątego – 2000 zł. Przedsiębiorcy i specjaliści beauty poświęcili na to średnio 3,5 dnia.

Inicjatywa BeautyRazem zwraca uwagę, że obecnie znaczna część salonów ma zapasy środków higienicznych, dezynfekcyjnych i ochronnych sprzed pandemii. To pozwala na znaczne oszczędności, bowiem teraz ich ceny wzrosły o ok. 2 tys. proc., a mimo to średni wzrost cen usług wynosi zaledwie 1,80 zł na zabiegu.

Problemem są ceny środków dezynfekcyjnych

Z badań przeprowadzonych przez Akademię Sztuki Piękności 24-25 maja 2020 roku na próbie 100 proc. specjalistów i przedsiębiorców zrzeszonych wokół inicjatywy BeautyRazem wynika, że 99,2 proc. właścicieli salonów i specjalistów beauty oczekuje rządowych uregulowań odnośnie cen środków dezynfekcyjnych, ochronnych i higienicznych. Twierdząco odpowiedzieli oni na pytanie: „Czy uważasz, że rząd powinien rozwiązać problem wysokich cen środków higienicznych, ochronnych, dezynfekcyjnych?”. Przeciwnego zdania jest jedynie 0,8 proc. specjalistów.

– Środowisko BeautyRazem zaproponowało Ministerstwu Rozwoju odliczenie od podatku 50 proc. nakładów na środki dezynfekcyjne, ochronne i higieniczne, co stanowi drugi punkt tzw. Tarczy Beauty. Analogiczne propozycje zostały przesłane posłom wszystkich opcji. Zaproponowane rozwiązanie pozostaje bez odzewu – mówi Michał Łenczyński z Akademii Sztuki Piękności.

Klienci akceptują nowe zasady. Dla branży są kłopotliwe

Przeważająca część klientów (60,79 proc.) akceptuje nowe standardy sanitarne w salonach. Dla ponad 1/3 (35,45 proc.) są one przyczyną dyskomfortu. Tylko 3,76 proc. jest bezwarunkowo zadowolonych z podwyższonego rygoru bezpieczeństwa. Inaczej jest w wypadku specjalistów i przedsiębiorców beauty. Nowe obostrzenia bezwarunkowo akceptuje 48,20 proc. respondentów, natomiast wyraźny dyskomfort w związku z nimi odczuwa 51,80 proc.

Dla klientów największym problemem okazał się zakaz korzystania z telefonów komórkowych – wskazało na to aż 63,93 proc. respondentów. Klienci czują się też niekomfortowo mając zabieg wykonywany w maseczce (gdy specyfika usługi tego wymaga jej stosowanie nie jest konieczne). Połowie klientów przeszkadza brak ciepłych napojów, choć 43 proc. zaakceptowała ten stan rzeczy.

Co trzeci klient nie przepada za zabiegiem w dodatkowej odzieży ochronnej, choć w wypadku prawie połowy zabiegów, analogiczna lub podobna odzież ochronna była wcześniej powszechnie stosowana. Klienci akceptują ankiety wstępne przed zabiegiem (które w podobnej formie wcześniej prowadził co piąty salon) oraz konieczność pozostawienia odzieży w wyznaczonym miejscu. Podzielone zdania, niemal 50/50, są w wypadku braku poczekalni w salonie.

  • zakaz korzystania z telefonów komórkowych
    dyskomfort: 63,93 proc., akceptacja: 35,47 proc., zadowolenie: 0,60 proc., nie zmieniało: 1,19 proc.
  • konieczność przebywanie w maseczce (jeśli nie koliduje to z zabiegiem)
    dyskomfort: 62,04 proc., akceptacja: 37,55 proc., zadowolenie: 0,41 proc., nie zmieniało: 2,97 proc.
  • brak poczekalni w środku salonu
    dyskomfort: 53,85 proc., akceptacja: 45,53 proc., zadowolenie: 0,62 proc., nie zmieniało: 4,75 proc.
  • brak ciepłych napojów
    dyskomfort: 48,68 proc., akceptacja: 43,00 proc., zadowolenie: 0,20 proc., nie zmieniało: 16,43  proc.
  • dodatkowa odzież ochronna dla klienta
    dyskomfort: 34,49 proc., akceptacja: 55,75 proc., zadowolenie: 9,76 proc., nie zmieniało: 43,17 proc.
  • konieczność umawiania zdalnie wizyt – brakiem możliwości wejścia „z ulicy”
    dyskomfort: 30,02 proc., akceptacja: 59,23 proc., zadowolenie: 10,75 proc., nie zmieniało: 2,38 proc.
  • ankieta wstępna
    dyskomfort: 28,50 proc., akceptacja: 69,00 proc., zadowolenie: 2,50 proc., nie zmieniało: 20,79 proc.
  • pozostawienie ubrania w wyznaczonym miejscu
    dyskomfort: 17,57 proc., akceptacja: 78,45 proc., zadowolenie: 3,97 proc., nie zmieniało: 5,35 proc.
  • konieczność częstszego mycia rąk
    dyskomfort: 2,38 proc., akceptacja: 88,69 proc., zadowolenie: 8,93 proc., nie zmieniało: 0,20 proc.

* część salonów kosmetycznych nie wprowadziło zmian w danej metodzie ochronnej, bo już wcześniej była powszechnie stosowana – jest to zawarte w odpowiedzi: Nie zmieniało.

Co podoba się kosmetyczkom i fryzjerom, a na co narzekają

Największym dyskomfortem dla 69,91 proc. właścicieli salonów jest konieczność rezygnacji z poczekalni dla klientów – według nowych wytycznych, klient powinien umówić się na wizytę zdalnie, a jeśli przyjdzie przed czasem, poczekać na zewnątrz. Dla 54,48 proc. specjalistów niekomfortowe jest przeprowadzanie ankiety zdrowotnej. W przypadku ankiety w aplikacji mobilnej dyskomfort spada do 33,78 proc.

Kosmetyczki i fryzjerzy nie przepadają za przyłbicami – aż 62,32 proc. twierdzi, że pracuje się w nich niekomfortowo. Podobnie aż 52,53 proc. nie przepada za ciągłą pracą w maseczce ochronnej, a dla 45,95 proc. niewygodne jest, gdy klient ma założoną maseczkę. Najmniej dyskomfortu specjaliści czują przy dezynfekcji stanowisk po każdym kliencie, myciu rąk – gdzie jednocześnie pojawiło się najwięcej zmian. Niemal każdy salon umieścił dodatkowe informacje o nowych wytycznych bezpieczeństwa (pozostała część informacje miała już wcześniej).

Salony beauty zadowolone są natomiast z ze zdalnych metod umawiania (aplikacja mobilna, telefon) – 40,95 proc., pracy w rękawiczkach – 51,02 proc. i dezynfekcji stanowiska po każdym kliencie – 53,09 proc.. Jednocześnie są to środki, z których wiele punktów korzystała już wcześniej.

  • jak oceniasz poczekalnię na zewnątrz?
    dyskomfort: 67,91 proc., akceptacja: 25,27 proc., komfort: 6,81 proc., nie zmieniało: 9,90 proc.
  • jak ci się pracuje w przyłbicy?
    dyskomfort: 62,32 proc., akceptacja: 27,34 proc., komfort: 10,34 proc., nie zmieniało: 19,60 proc.
  • jak oceniasz „pleksy” przy zabiegach na dłonie?
    dyskomfort: 58,02 proc., akceptacja: 24,23 proc., komfort: 17,75 proc., nie zmieniało: 41,98 proc.
  • jak oceniasz odzież ochronną (np. fartuch jednorazowy)?
    dyskomfort: 55,81 proc., akceptacja: 33,72 proc., komfort: 10,47 proc., nie zmieniało: 14,85 proc.
  • jak oceniasz ankiety – na miejscu w salonie?
    dyskomfort: 54,48 proc., akceptacja: 37,29 proc., komfort: 8,23 proc., nie zmieniało: 18,22 proc.
  • jak ci się pracuje w maseczce?
    dyskomfort: 52,53 proc., akceptacja: 39,80 proc., komfort: 7,68 proc., nie zmieniało: 1,98 proc.
  • jak oceniasz przepierzenia między stanowiskami?
    dyskomfort: 52,38 proc., akceptacja: 34,92 proc., komfort: 12,70 proc., nie zmieniało: 50,10 proc.
  • jak oceniasz niekorzystanie z telefonu komórkowego?
    dyskomfort: 51,21 proc., akceptacja: 25,71 proc., komfort: 23,08 proc., nie zmieniało: 2,18 proc.
  • jak ci się pracuje gdy klient ma maseczkę?
    dyskomfort: 45,95 proc., akceptacja: 38,25 proc., komfort: 15,80 proc., nie zmieniało: 4,75 proc.
  • jak oceniasz dystans 2m między stanowiskami?
    dyskomfort: 36,69 proc., akceptacja: 45,99 proc., komfort: 17,31 proc., nie zmieniało: 23,37 proc.
  • jak oceniasz konieczność pozostawienia ubrania klientów w wyznaczonym miejscu?
    dyskomfort: 37,14 proc., akceptacja: 46,68 proc., komfort: 16,18 proc., nie zmieniało: 4,55 proc.
  • jak oceniasz potrzebę zapewnienia jednorazowych materiałów dla każdego klienta?
    dyskomfort: 33,81 proc., akceptacja: 40,41 proc., komfort: 25,77 proc., nie zmieniało: 3,96 proc.
  • jak oceniasz ankiety – przez aplikację mobilną?
    dyskomfort: 33,78 proc., akceptacja: 43,24 proc., komfort: 22,97 proc., nie zmieniało: 56,04 proc.
  • jak oceniasz potrzebę dezynfekcję części wspólnych (blatów, klamek, itd)?
    dyskomfort: 19,88 proc., akceptacja: 53,82 proc., komfort: 26,31 proc., nie zmieniało: 1,39 proc.
  • jak ci się pracuje w rękawiczkach?
    dyskomfort: 17,48 proc., akceptacja: 31,50 proc., komfort: 51,02 proc., nie zmieniało: 2,57 proc.
  • jak oceniasz umawianie klientów zdalnie (telefon, aplikacja mobilna)?
    dyskomfort: 13,52 proc., akceptacja: 45,53 proc., komfort: 40,95 proc., nie zmieniało: 0,40 proc.
  • jak oceniasz potrzebę wietrzenia pomieszczeń?
    dyskomfort: 12,05 proc., akceptacja: 55,02 proc., komfort: 32,93 proc., nie zmieniało: 1,39 proc.
  • jak oceniasz umieszczenie informacji czy instrukcji o bezpieczeństwie, myciu rąk, itd?
    dyskomfort: 6,60 proc., akceptacja: 59,00 proc., komfort: 34,40 proc., nie zmieniało: 0,99 proc.
  • jak oceniasz potrzebę umieszczenia w internecie informacji o środkach bezpieczeństwa
    dyskomfort: 6,93 proc., akceptacja: 67,23 proc., komfort: 25,84 proc., nie zmieniało: 5,74 proc.
  • jak oceniasz konieczność częstszego mycia rąk?
    dyskomfort: 4,58 proc., akceptacja: 50,00 proc., komfort: 45,42 proc., nie zmieniało: 0,59 proc.
  • jak oceniasz potrzebę dezynfekcję stanowisk po każdym kliencie?
    dyskomfort: 4,19 proc., akceptacja: 42,71 proc., komfort: 53,09 proc., nie zmieniało: 0,79 proc.

* część salonów kosmetycznych nie wprowadziło zmian w danej metodzie ochronnej, bo już wcześniej była stosowana, bądź nie ma zastosowania dla specyfiki danego zabiegu – jest to zawarte w odpowiedzi: Nie zmieniało.

Branża beauty ma uwagi

Wśród uwag z badania (pytanie otwarte) często poruszanym tematem jest dyskomfort wielogodzinnej pracy w maseczce, co może mieć długoterminowe konsekwencje zdrowotne, zwłaszcza dla alergików. Noszenie maseczki przez klientów wg. fryzjerów i kosmetyczek pogarsza jakość komunikacji i odbiera część przyjemności z korzystania z usług. Pewien opór budzi także całkowity zakaz korzystania z telefonów komórkowych, podczas gdy urządzenie można zdezynfekować w razie chęci jego użycia.

Specjaliści zwracają także uwagę, że część z wymogów jest niewspółmierna do ograniczeń w innych branżach, np. gastronomicznej (gdzie osoby przebywają bez maseczek) czy służby zdrowia (gdzie w trakcie rutynowych wizyt u lekarza specjalisty z reguły nie korzysta on z fartuchów jednorazowych).

Znacznie zmniejszyła się także efektywność czasy pracy salonów i często wymusza to konieczność wydłużenia czasu pracy. Uciążliwe są przerwy pomiędzy zabiegami czy konieczność zlikwidowania części stanowisk. Kosmetyczki i fryzjerzy zwracają także uwagę na nadprodukcję śmieci – zwłaszcza przy separacji odzieży klientów; wskazują przy tym nieekologiczną postawę wobec środowiska naturalnego. W niektórych wypadkach problemem jest zapis zdalny – zwłaszcza w wypadku salonów, których znaczną część klientów stanowią seniorzy.

Jednocześnie wielu właścicieli salonów twierdzi, że przeważająca część rygoru sanitarnego była już stosowana wcześniej, a obecna sytuacja wymagała jedynie adaptacji dotychczasowych środków bezpieczeństwa. Fryzjerzy, kosmetyczki i styliści jednoznacznie deklarują, że stosują nowe wytyczne i pragną zapewnić klientom poczucie bezpieczeństwa.

W trakcie pandemii klienci prawdopodobnie będą przychodzić rzadziej

W badaniu zapytano, z jaką częstotliwością klienci będą korzystać z usług danej kategorii, w stosunku do stanu sprzed epidemii, gdzie przyjęto, że 100 proc. to „normalna” częstotliwość sprzed pandemii. Wyniki to: 68,9 proc. w przypadku wizyty u fryzjera, 64 proc. – u kosmetyczki, 67,1 proc. – u stylistki paznokci, a 47,9 proc. – na przedłużaniu rzęs.

Widać wiec, że klienci zmniejszą częstotliwość korzystania z usług, a proponowane przez środowisko Beauty Razem w ramach „Tarczy Beauty” rozwiązania legislacyjne stymulujące rynek, jak np. 8 proc. VAT dla usług kosmetycznych, odliczenie od podatku części nakładów na usługi fryzjersko-kosmetyczne czy rozważany wariant stymulacji rynku analogiczny do proponowanych rozwiązań w branży turystycznej „Bon Turystyczny” znacząco polepszą kondycję branży beauty w trakcie i tuż po pandemii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
21.11.2024 14:31
Meta ukarane grzywną 798 milionów euro przez Unię Europejską. Powód? Próby monopolizacji rynku.
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Unia Europejska nałożyła na Meta, właściciela Facebooka, grzywnę w wysokości 798 milionów euro za naruszenie przepisów antymonopolowych. Sprawa dotyczy działań platformy związanych z jej serwisem ogłoszeń Facebook Marketplace. Firma została zobowiązana do zaprzestania nieuczciwych praktyk handlowych oraz powiązywania swojego serwisu ogłoszeniowego z główną platformą społecznościową.

Decyzja Komisji Europejskiej to pierwszy przypadek nałożenia tak wysokiej kary na Meta w związku z naruszeniem zasad konkurencji na terenie Unii Europejskiej. Jak wynika z raportu opublikowanego przez Bloomberg, Meta wykorzystywała swoją dominującą pozycję na rynku mediów społecznościowych, aby promować swój serwis Facebook Marketplace kosztem konkurencji. Antymonopolowe działania UE mają na celu przeciwdziałanie praktykom, które ograniczają możliwość swobodnego funkcjonowania mniejszych graczy na rynku.

Margrethe Vestager, unijna komisarzyni ds. konkurencji, wyjaśniła, że Meta celowo łączyła Facebook Marketplace z głównym serwisem społecznościowym, jednocześnie narzucając nieuczciwe warunki współpracy konkurencyjnym platformom ogłoszeniowym. “Działania te miały na celu wzmocnienie pozycji Facebook Marketplace kosztem innych serwisów,” stwierdziła w rozmowie z Bloomberg. To naruszenie kluczowych zasad uczciwej konkurencji w obrębie jednolitego rynku UE.

Meta nie zgadza się z decyzją i zapowiedziała odwołanie od wyroku. Jednak kara w wysokości 798 milionów euro wysyła silny sygnał zarówno do innych gigantów technologicznych, jak i do użytkowników, że UE zamierza stanowczo egzekwować przepisy antymonopolowe, chroniąc rynek przed nadużyciami wynikającymi z dominującej pozycji globalnych firm.

Czytaj także: YouTube zyskuje na popularności jako wyszukiwarka kosmetyczna

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
21.11.2024 11:36
Kobiety, których badania mogą zmienić świat. Stypendia L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki przyznane po raz 24
Stypendystki 24 edycji programu L‘Oréal UNESCO Dla-Kobiet i Naukifot. L‘Oreal

Sześć polskich badaczek zostało nagrodzonych podczas gali 24. edycji programu L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki, którego celem jest promowanie osiągnięć naukowych utalentowanych badaczek oraz wzmacnianie równości płci w nauce.

Program stypendialny L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki to inicjatywa, która od 24 lat wyróżnia i docenia osiągnięcia kobiet nauki. Do tej pory w Polsce wyróżniono 129 badaczek. Stypendystki z powodzeniem realizują swoje badania nie tylko w Polsce, ale także na arenie międzynarodowej. 

Zgłoszenia tegorocznych stypendystek oceniało jury złożone z wybitnych przedstawicieli polskiej nauki, pod przewodnictwem prof. dr hab. Ewy Łojkowskiej. Spośród najlepszych aplikacji wyróżniono 6 projektów, przyznając ich autorkom: 3 stypendia habilitacyjne w wysokości 40 tys. zł, 2 stypendia doktoranckie w wysokości 35 tys. zł i stypendium magistranckie w wysokości 25 tys. zł. Nagrodę w wysokości 15 tys. zł, przyznało także Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Stypendystki 24. edycji programu L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki

KATEGORIA MAGISTRANCKA

Justyna Jakubska

Wydział Chemiczny, Politechnika Śląska w Gliwicach

Justyna Jakubska zajmuje się badaniami nad biodegradowalnymi i bakteriobójczymi materiałami opakowaniowymi. Jej prace skupiają się na opracowywaniu ekologicznych materiałów z chitozanu, alginianu sodu i skrobi, które mogłyby stanowić alternatywę dla plastiku.

KATEGORIA DOKTORANCKA

Mgr inż. Hanna Orlikowska-Rzeźnik

Wydział Inżynierii Materiałowej i Fizyki Technicznej, Politechnika Poznańska

Mgr inż. Hanna Orlikowska-Rzeźnik jest asystentką badawczą na Politechnice Poznańskiej, gdzie prowadzi badania nad rolą cholesterolu i tratw lipidowych w procesie fuzji błonowej. Jej dorobek obejmuje 18 artykułów naukowych, 4 patenty, a także udział w międzynarodowych projektach badawczych.

Mgr Maja Szymczak

Instytut Niskich Temperatur i Badań Strukturalnych PAN, Wrocław

Mgr Maja Szymczak w ramach pracy doktorskiej koncentruje się na optycznych czujnikach ciśnienia opartych na luminescencji jonów Cr³⁺. Jest autorką 19 publikacji naukowych w renomowanych czasopismach takich jak Advanced Functional Materials czy Chemical Engineering Journal, a także autorką patentu. Pełni rolę kierowniczki grantu NCN Preludium i aktywnie uczestniczy w licznych projektach badawczych.

KATEGORIA HABILITACYJNA

Dr Katarzyna Klonowska  

Instytut Chemii Bioorganicznej PAN, Poznań

Dr Katarzyna Klonowska, genetyczka, kieruje Zakładem Genetyki Nowotworów w Instytucie Chemii Bioorganicznej PAN (ICHB PAN) w Poznaniu. Naukowczyni prowadziła badania nad stwardnieniem guzowatym (TSC), co doprowadziło do praktycznych odkryć o potencjalnym zastosowaniu w diagnostyce. Jest autorką 21 publikacji, w tym w czasopismach takich jak American Journal of Human Genetics czy Nature Communications.

Dr Alicja Mikołajczyk

Wydział Chemii, Uniwersytet Gdański

Dr Alicja Mikołajczyk, chemiczka specjalizująca się w cyfrowym projektowaniu materiałów, chemikaliów i leków, z naciskiem na ich zrównoważony rozwój i bezpieczeństwo. Jej badania koncentrują się na metodach sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i chemii kwantowej, odbyła kilka staży w Stanach Zjednoczonych, współpracuje z 70 uczelniami na świecie w ramach kluczowych projektów UE.

Dr Zuzanna Świrad

Instytut Geofizyki PAN, Warszawa

Dr Zuzanna Świrad, geomorfolożka, specjalizuje się w badaniu erozji wybrzeży. Po doktoracie kontynuowała badania na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, rozwijając narzędzia do automatycznego mapowania klifów. Od 2022 roku pracuje w Instytucie Geofizyki PAN, gdzie bada wpływ zaniku pokrywy lodu morskiego na erozję wybrzeży Arktyki. Jest autorką licznych publikacji i uczestniczką prestiżowych konferencji.

Innowacje w świecie nauki nie mogą być prowadzne bez udziału kobiet

Nazwiska stypendystek tegorocznej edycji programu zostały ogłoszone podczas gali, która odbyła się 20 listopada w Warszawie. Wśród gości znaleźli się partnerzy programu: przedstawiciele Polskiego Komitetu do spraw UNESCO, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Polskiej Akademii Nauk i UN Global Compact Network Poland.  

- Dla L‘Oréal nauka jest ogromną wartością, a innowacje w świecie nauki nie mogą być prowadzone bez obecności kobiet. Wspieranie rozwoju naukowczyń i promowanie różnorodności w zespołach badawczych to jeden z naszych priorytetów. Dlatego od ponad 24 lat, w ramach programu L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki, wspieramy wybitne badaczki, przyznając stypendia, które pomogły już 129 kobietom w Polsce rozwijać swoje kariery naukowe. Wierzymy, że zwiększenie roli kobiet w nauce nie tylko przyczynia się do osiągnięcia równości, ale także podnosi jakość i efektywność badań, które odpowiadają na kluczowe wyzwania współczesnego świata  – powiedział Valéry Gaucherand, prezes L’Oréal Polska i Kraje Bałtyckie.

– Dzisiaj jest czas kobiet w wielu obszarach życia, też w nauce. Mimo to, kobiety nadal napotykają liczne przeszkody w dążeniu do realizacji ścieżki kariery naukowej, jaką sobie wymarzyły. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego będzie dokładać wszelkich starań, by im w tych dążeniach pomóc. Wspieramy naukowczynie działaniami, które dają im nowe możliwości, które mają na celu promocję ich samych oraz ich osiągnięć naukowych. Kobiety w polskiej nauce realnie i pozytywnie wpływają na jej stan, co przynosi korzyści gospodarcze, społeczne i kulturowe  –  podkreślił Dariusz Wieczorek, minister nauki.

Nierówności nadal obecne

Kobiety wciąż stanowią mniejszość w dyscyplinach technicznych i inżynieryjnych, co pokazują dane procentowe dotyczące zatrudnienia nauczycielek akademickich. W Polsce mężczyźni stanowią ponad 40 proc. nauczycieli akademickich w naukach medycznych i naukach o zdrowiu, podczas gdy kobiety stanowią jedynie około 27 proc. nauczycieli akademickich w naukach inżynieryjnych i technicznych. Najniższy udział kobiet odnotowano w astronomii (25,9 proc.) oraz naukach fizycznych (22,6 proc.).

Wszystko wskazuje na to, że, pomimo postępu w niektórych dziedzinach, wiele obszarów nauki wciąż pozostaje zdominowanych przez mężczyzn. Raport przygotowany przez Ośrodek Przetwarzania Informacji (OPI) na zlecenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wyraźnie podkreśla, że udział kobiet w naukach ścisłych i przyrodniczych zwiększył się nieznacznie z 41,7 proc. w 2019 roku do 42,9 proc. w 2022 roku. Choć wzrost ten wskazuje na pewien progres, jest on relatywnie niewielki, co potwierdza, że w tych dziedzinach wciąż utrzymuje się silna dominacja mężczyzn (56,9 proc. w 2022 roku).

Różnorodność płciowa w zespołach badawczych wpływa pozytywnie na kreatywność i efektywność rozwiązywania problemów. Ograniczona reprezentacja kobiet w nauce może zatem spowalniać rozwój perspektyw badawczych i innowacyjność.

– "Równość Płci” (Gender Equality) to od wielu lat jeden z dwóch Globalnych Priorytetów UNESCO (drugi to „Priorytet Afryka”). W ogromnym stopniu koncentruje się on na wzmocnieniu pozycji kobiet we wszystkich dziedzinach, które tego wymagają i na związanym z tym przezwyciężaniu dyskryminujących stereotypów. Jak nieraz już miałem okazję podkreślać, partnerstwo UNESCO – Fundacja L’Oréal i w jego ramach program „Dla Kobiet i Nauki” ma bardzo istotne znaczenie z tego punktu widzenia, jak i jako wkład do rozwoju nauki. Mówią o tym nazwiska Noblistek, które wcześniej zostały wyróżnione Międzynarodową Nagrodą L’Oréal-UNESCO For Women in Science. Świadczą o tym również wybitne osiągnięcia laureatek krajowych konkursów, realizowanych obecnie na całym świecie, w tym polskiego, organizowanego bez przerwy od 2001 roku. Pragnę z tego powodu ponowić wyrazy szczególnej wdzięczności dla L’Oréal Polska za pomysł, który powstał już w 2000 r. oraz za konsekwencję i wytrwałość w jego wspaniałej realizacji   – powiedział prof. Michał Kleiber, przewodniczący Polskiego Komitetu do spraw UNESCO.

– Zaangażowanie Polskiej Akademii Nauk w program L‘Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki, rozpoczęte w 2018 roku, to wyraz uznania dla osiągnięć kobiet naukowców oraz zachęta do podejmowania nowych wyzwań i realizacji ich naukowych aspiracji. Akademia aktywnie wspiera kobiety poprzez inicjatywy takie jak cykliczna akcja „Zostań Badaczką” organizowana przez Akademię Młodych Uczonych PAN, która ma na celu inspirowanie młodych kobiet do wyboru ścieżki kariery naukowej. Dodatkowo wdrażamy Plan Równości Płci, który systematycznie działa na rzecz tworzenia bardziej inkluzywnego i równego środowiska pracy w nauce. Program „Dla Kobiet i Nauki" oraz nasze własne działania doskonale wpisują się w starania o wspieranie naukowczyń i tworzenie warunków sprzyjających ich rozwojowi. Współpraca z L‘Oréal Polska stanowi dla nas niezwykle cenny element tych działań, przynosząc wymierne korzyści całej polskiej społeczności naukowej  – zaznaczyła prof. dr hab. Katarzyna Starowicz-Bubak, Polska Akademia Nauk. 

We współczesnej historii istniała cała grupa kobiet – naukowczyń i badaczek – których zasługi były pomijane, zapominane lub przypisywane mężczyznom.

–  Mimo dekad walki o prawa kobiet, nierówności w świecie nauki pozostają widoczne. Wynikają z przestarzałych przekonań i barier systemowych, a one kształtują społecznie przyjęte wzorce, poglądy i wybory życiowe. Inicjatywy takie jak stypendia „For Women in Science” pomagają przełamywać szkodliwe stereotypy i otwierają nowe możliwości nie tylko dla kobiet, ale także dla całego świata nauki - zaznaczył Kamil Wyszkowski, przedstawiciel krajowy i dyrektor wykonawczy UN Global Compact Network Poland.

Globalny program  L’Oréal-UNESCO For Women in Science 

Od 1998 roku Fundacja L’Oréal i UNESCO wspólnie działają na rzecz promowania kobiet w nauce poprzez tworzenie programów, które stawiają naukowczynie w centrum uwagi i wspierają ich osiągnięcia.

W ciągu 26 lat globalnego Programu L‘Oréal-UNESCO For Women in Science wręczono stypendia ponad 4400 utalentowanym kobietom na całym świecie – w ramach 53 programów lokalnych, obecnych w ponad 140 krajach na świecie. Rocznie przyznawanych jest ponad 250 stypendiów. W prace zaangażowanych jest ponad 50 instytucji naukowych z całego świata i 500 współpracujących naukowców i naukowczyń. Poza lokalnymi programami stypendialnymi, każdego roku 5 kobiet otrzymuje nagrodę L‘Oréal-UNESCO For Women in Science Award za wybitne osiągnięcia naukowe. Przez 26 lat nagrodzono 137 kobiet.  Dotychczas aż 7 laureatek globalnego programu L‘Oréal-UNESCO For Women in Science Awards otrzymało Nagrody Nobla.

Wieloletnie działania prowadzone przez L‘Oréal wspólnie z partnerami, pomagają wzmacniać równość płci w nauce, podkreślając pracę badawczą wybitnych naukowczyń, pomagając kobietom w rozwijaniu zdolności w kierunku przywództwa naukowego oraz inspirując kolejne pokolenia badaczek.  

W Polsce program L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki, prowadzony jest od 2001 roku. Jego celem jest promowanie osiągnięć naukowych utalentowanych badaczek, zachęcanie ich do kontynuacji prac zmierzających do rozwoju nauki oraz udzielenie wsparcia finansowego. Partnerami Programu są Polski Komitet do spraw UNESCO, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Polska Akademia Nauk oraz UN Global Compact Network Poland. Do 2024 roku w Polsce wyróżniono 129 naukowczyń. Wyboru stypendystek, co roku dokonuje niezależne Jury pod przewodnictwem prof. dr hab. Ewy Łojkowskiej.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. listopad 2024 18:12