StoryEditor
Salony beauty
19.09.2023 13:20

Kosmetolodzy wychodzą w proteście na ulicę

Czy kosmetolodzy będą mogli wykonywać zabiegi z użyciem kwasu hialuronowego lub botoksu? Stanowisko Ministerstwa Zdrowia wskazuje na to, że nie / Shutterstock
Właściciele gabinetów kosmetycznych i osoby pracujące w zawodzie zbierają się dziś na proteście w Bielsku-Białej, w obronie zawodu kosmetologa oraz by domagać się niższego podatku VAT. To dalszy ciąg zmagań przedsiębiorców o racjonalne podejście do planowanych zmian w regulacjach rynku usług medycyny estetycznej oraz sprawiedliwego opodatkowania.

Grupa Beauty Razem zrzeszająca przedsiębiorców pracujących w usługach beauty – gabinetach fryzjerskich, kosmetycznych, manicure – organizuje dziś protest na ulicach Bielska-Białej, w obronie zawodu kosmetologa. Protestujący będą się także domagać się obniżenia stawki VAT na usługi kosmetyczne.

Protestujący mają spotkać się 19 września 2023 o godz. 15.30 przed Bielskim Centrum Kultury przy ul. Słowackiego.

Na zamkniętym spotkaniu tuż przed wiecem będą ważyć się losy całej branży beauty

 – napisał Michał Łenczyński, lider Grupy Beauty Razem, wzywając przedstawicieli zawodu na protest.

image
Zawiadomienie o proteście w sprawie obrony zawodu kosmetologa, które otrzymali właściciele gabinetów kosmetycznych od Beauty Razem
Według niego, za trzy miesiące może dojść do przełomowych decyzji w sprawie wykonywania zawodu kosmetologa. Przypomnijmy, że chodzi o regulacje dotyczące wykonywania popularnych zabiegów estetycznych, np. z wykorzystaniem wypełniaczy (botoks, kwas hialuronowy) – jak powiększanie ust, czy wolumetria twarzy, które dotychczas były powszechnie wykonywane w gabinetach kosmetycznych, a obecnie mają być dozwolone wyłącznie w ramach praktyki lekarskiej.

Ministerstwo Zdrowia dąży do uregulowania rynku ze względu na brak wytycznych, które chroniłyby pacjentów przed praktykami osób niemających żadnego przygotowania do wykonywania zabiegów estetycznych. Kosmetolodzy domagają się jednak, by osoby po studiach kosmetologicznych z odpowiednim wykształceniem (kształcenie odbywa się na uczelniach medycznych) również mogły nadal wykonywać tego rodzaju zabiegi samodzielnie, lub w razie konieczności we współpracy z lekarzem.

– Kosmetolog to osoba po studiach wyższych, które często odbywają na uczelniach medycznych. Kosmetyczka to osoba po studium lub kursach. Nazwy są podobne, ale to inne zawody. Jeśli projekty, za którymi w naszym przekonaniu opowiada się tylko wąskie lobby lekarskie wejdą w życie, kosmetologom po studiach zostaną tylko “makijaże i maseczki”, czyli rynek nasycony przez kosmetyczki. Zabraknie dla nich miejsca na rynku pracy – tlumaczy Michał Łenczyński.

Branża beauty zgodna jest natomiast, że takich praktyk nie powinny prowadzić osoby po kilkudniowych kursach, w nieodpowiednich warunkach i bez nadzoru sanitarnego. Kosmetolodzy nie zgadzają się także ze stwierdzeniem, że każdy lekarz, nawet internista, może wykonywać zabiegi estetyczne. Ich zdaniem specjalizacja w tym zakresie powinna obowiązywać także lekarzy.

W krótkim podsumowaniu można podać, że branża beauty opowiada się za następującym podziałem rynku usług eststycznych:

  • kosmetyka, fryzjerstwo - dostępne dla wszystkich pracujących w zawodzie
  • medycyna estetyczna (iniekcja) - dla kosmetologów po studiach i lekarzy
  • chirurgia plastyczna (skalpel) - tylko dla lekarzy 

Protestujący dziś w Bielsku-Białej będą się także domagać się obniżenia stawki VAT na usługi kosmetyczne z 23 proc. do 8 proc. Od 2006 r. VAT na fryzjerstwo został obniżony do 8 proc., a “pozostałe usługi kosmetyczne” pozostały na stawce 23 proc. Beauty Razem domaga się, aby całość usług Beauty (PKD 96.02.Z) była opodatkowana stawką 8 proc.. Blokuje to unijna dyrektywa 2006/112/WE, która od 2006 r. wskazała możliwość obniżenia VAT przez państwa członkowskie na wybrane kategorie usług i wyszczególniła wśród nich fryzjerstwo. 

Ostatnio obniżenie podatku obiecał na przedwyborczych spotkaniach Donald Tusk, lider Koalicji Obywatelskiej, który stwierdził:

Jesteśmy po konsultacji z wysokimi urzędnikami europejskimi, którzy zajmują się tego typu problemami i nie ma istotnych problemów do pokonania. Trzeba zmienić przede wszystkim polskie przepisy, w polskim systemie prawnym i to umożliwi obniżenie VAT-u do 8 proc. w salonach kosmetycznych". 

Czytaj więcej: Tusk obiecuje niższy VAT salonom kosmetycznym i powrót do zryczałtowanej składki zdrowotnej

Beauty Razem szacuje, że w zawodzie kosmetologa pracuje około 50 tys. kobiet.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
28.03.2025 15:31
Jak wybrać kurs szkoleniowy dla profesjonalisty/profesjonalistki w branży beauty?
Engin Akyurt

Wybór odpowiedniego kursu szkoleniowego w branży beauty może być trudnym zadaniem, zwłaszcza gdy rynek jest przepełniony ofertami akademii, marek i indywidualnych szkoleniowców. Warto wiedzieć, na co zwracać uwagę, aby dobrze zainwestować swoje pieniądze i czas. Eksperci branżowi wskazują zarówno pozytywne, jak i negatywne sygnały, które mogą pomóc w podjęciu właściwej decyzji.

Czerwona flaga: kurs jednodniowy z obietnicą “wszystkiego”

Według cytowanej przez Professional Beauty Jacqui O’Sullivan, edukatorki i dyrektorki konkursów, kursy obiecujące kompleksowe przeszkolenie w jeden dzień to zdecydowany sygnał ostrzegawczy. Często oferują one wiedzę „od A do Z” – od teorii i anatomii po wykonywanie zabiegów – w zbyt krótkim czasie. Tymczasem profesjonalne świadczenie usług wymaga nie tylko wiedzy teoretycznej, ale też praktyki, znajomości technik i doświadczenia w pracy z różnymi typami skóry.

Zielona flaga: doświadczenie i opinie absolwentów

Adrian Richards, chirurg plastyczny i założyciel Cosmetic Courses, podkreśla znaczenie stażu akademii szkoleniowej. Im dłużej działa na rynku, tym większe prawdopodobieństwo, że oferuje wysokiej jakości edukację. Warto sprawdzić liczbę lat działalności oraz opinie w internecie – nie tylko w mediach społecznościowych. Jak zauważa Ruth Atkins, edukatorka Salon System, „jeśli coś brzmi zbyt dobrze, by było prawdziwe – prawdopodobnie takie jest”.

Zielona flaga: praktyka na modelach

Zdaniem Richardsa nic nie zastąpi praktycznego doświadczenia. Kursy powinny umożliwiać ćwiczenie na żywych modelach, co pozwala zbudować pewność siebie i przełożyć teorię na rzeczywiste sytuacje. O’Sullivan dodaje, że tylko w ten sposób kursant może zostać odpowiednio oceniony i otrzymać natychmiastowy feedback od edukatora – a to kluczowe dla dalszego rozwoju zawodowego.

Czerwona flaga: ofiltrowane materiały edukacyjne

Makijażystka używająca filtrów na zdjęciach prezentujących jej prace to osoba, której raczej nie warto powierzać swoich pieniędzy na kurs przygotowujący do zawodu MUA. Jeśli ktoś nie ufa swoim umiejętnościom na tyle, żeby zaprezentować swoje prace sauté, to czemu miałbyś lub miałabyś się od tego kogoś uczyć? I czego?

Zielona flaga: wsparcie po kursie i przejrzystość oferty

Dobrzy dostawcy szkoleń oferują materiały edukacyjne, filmy wideo i pomoc marketingową po ukończeniu kursu. Kluczowe jest również, by kurs nie wiązał się z ukrytymi kosztami – Ruth Atkins ostrzega przed obowiązkiem zakupu zestawów przed szkoleniem. Ważna jest także strona internetowa: przejrzysta, z pełną ofertą kursów i wyraźnie określonymi celami. Brak kontaktu z organizatorem lub niechęć do odpowiadania na pytania to kolejny niepokojący sygnał.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
20.03.2025 12:30
Wiosna – najlepszy czas na rozpoczęcie serii zabiegów depilacji laserowej. Salonie, sprzedaj je!
envato elements

Wiosna to idealny moment, aby zadbać o gładką skórę na lato i rozpocząć serię zabiegów depilacji laserowej. To nowoczesna metoda usuwania owłosienia, która zapewnia długotrwałe efekty i znacząco ogranicza konieczność regularnego golenia czy depilacji woskiem. Jeśli zaczniemy teraz, pierwsze rezultaty będą widoczne już przed sezonem plażowym, co pozwoli cieszyć się gładką skórą bez podrażnień.

Wiosna to nie tylko doskonały moment na rozpoczęcie serii zabiegów depilacji laserowej dla klientów, ale także idealna okazja dla salonów kosmetycznych na ofensywę sprzedażową. Zbliżający się sezon letni sprawia, że rośnie zainteresowanie usługami usuwania owłosienia, dlatego warto wykorzystać ten czas na intensywną promocję. Atrakcyjne pakiety zabiegowe, rabaty na serie czy kampanie edukacyjne na temat depilacji laserowej co to jest i jej skuteczności mogą przyciągnąć nowych klientów i zachęcić stałych do rozpoczęcia terapii. Dodatkowo, wiosenne miesiące sprzyjają budowaniu świadomości na temat odpowiedniego przygotowania do zabiegów i konieczności ich regularnego powtarzania, co może przełożyć się na większą liczbę rezerwacji oraz długoterminowe zaangażowanie klientów w proces depilacji laserowej.

Co zatem trzeba powiedzieć klientom i klientkom, aby wiedzieli, czemu teraz jest idealny moment na powierzenie Wam swoich nóg, pach czy okolic bikini?

Jak działa depilacja laserowa i ile trwa cały proces?

Zanim zdecydujemy się na zabieg, warto zrozumieć, depilacja laserowa co to jest. Jest to metoda usuwania włosów za pomocą wiązki lasera, która niszczy mieszki włosowe, hamując ich ponowny wzrost. Jednak skuteczność zabiegu zależy od cyklu wzrostu włosów, dlatego niezbędna jest cała seria sesji. Ile serii jest konieczne? Zazwyczaj potrzeba od 4 do 8 zabiegów, aby osiągnąć trwałe efekty, a ich dokładna liczba zależy od indywidualnych predyspozycji i obszaru ciała.

Jak często wykonywać zabiegi depilacji laserowej?

Aby uzyskać optymalne rezultaty, ważne jest zachowanie odpowiednich odstępów między zabiegami. Co ile tygodni powinna być powtarzana depilacja laserowa? Standardowo zabiegi wykonuje się co 4–6 tygodni, ponieważ laser działa tylko na włosy w fazie wzrostu. Jeśli planujemy usunąć owłosienie z nóg, warto wiedzieć, co ile depilacja laserowa nóg powinna być powtarzana – najczęściej co 6 tygodni. W przypadku okolic bikini częstotliwość jest podobna, dlatego warto sprawdzić, co ile depilacja laserowa bikini jest zalecana w naszym indywidualnym przypadku.

Jak się przygotować do depilacji laserowej?

Aby osiągnąć najlepsze efekty, ważne jest odpowiednie przygotowanie do zabiegu. Jak się przygotować do depilacji laserowej? Przede wszystkim nie należy wyrywać włosków woskiem ani depilatorem przez około 4 tygodnie przed pierwszą wizytą – włosy powinny być ogolone, ale ich cebulki muszą pozostać nienaruszone. Ponadto skóra nie powinna być opalona, dlatego wiosna jest idealnym momentem na rozpoczęcie serii zabiegów.

Dlaczego wiosna to najlepszy czas na depilację laserową?

Rozpoczęcie depilacji laserowej wiosną daje nam komfort przygotowania się do lata bez pośpiechu. Pierwsze efekty, czyli osłabienie i przerzedzenie owłosienia, pojawią się już po kilku zabiegach, co oznacza, że latem będziemy mogły cieszyć się wyraźnie gładszą skórą. Ponadto w chłodniejszych miesiącach łatwiej unikać ekspozycji na słońce, co minimalizuje ryzyko podrażnień i przebarwień. Jeśli marzysz o gładkiej skórze na lato, teraz jest najlepszy moment, by umówić się na pierwszą wizytę!

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. kwiecień 2025 10:13