StoryEditor
Prawo
12.12.2017 00:00

Zakaz handlu w niedziele uszczelniony. Senackie komisje zaopiniowały poprawki

Senackie komisje we wtorek rano pozytywnie zaopiniowały szereg poprawek zgłoszonych przez senatorów Prawa i Sprawiedliwości, jak również nieliczne poprawki opozycji. Zmiany dotyczą głównie uszczelnienia przepisów ustawy, w szczególności w zakresie handlu na dworcach, oraz definicji piekarni, cukierni i lodziarni. Doprecyzowano także, że zakaz handlu nie będzie dotyczył gastronomii.

Już o godzinie 15 we wtorek rozpocznie się posiedzenie plenarne Senatu. Rozpatrzenie przez izbę wyższą ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele to pierwszy z zaplanowanych w harmonogramie punktów. Jeśli senatorowie przegłosują poprawki do ustawy, to ta będzie musiała wrócić do Sejmu, zanim powędruje na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.

Aktualizacja: Już po publikacji artykułu harmonogram obrad Senatu został zmieniony. Izba wyższa zakazem handlu w niedziele ma się zająć dopiero w późnych godzinach nocnych, po rozpatrzeniu kontrowersyjnych ustaw sądowych (o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym).

Aktualizacja 2: Ze względu na długą dyskusję nad ustawą o KRS, rozpatrzenie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele na posiedzeniu plenarnym Senatu przełożone zostało z wtorku na środę.

W trakcie dyskusji podczas wtorkowego posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej pojawiło się wiele pomysłów, które potencjalnie mogłyby wywrócić do góry nogami ustawę. Rozmawiano m.in. na temat objęcia zakazem handlu w niedziele sklepów działających w formule franczyzy. Przyczyną tej dyskusji było najprawdopodobniej wpłynięcie do Kancelarii Senatu dwóch pism od franczyzobiorców sieci Żabka.

Przypomnijmy, że zapisy o franczyzie pierwotnie znajdowały się w obywatelskim projekcie ustawy autorstwa związkowców z NSZZ "Solidarność". Jednak podczas prac legislacyjnych w Sejmie zdecydowano się z nich zrezygnować, ze względu na zarzut potencjalnego naruszania przez nie konstytucji.

Senackie komisje nie przywróciły usuniętego wcześniej zapisu. Jednak i tak zaopiniowały pozytywnie poprawkę pośrednio dotyczącą franczyzobiorców i ich sklepów. W przepisie pozwalającym na handel w niedziele "w placówkach handlowych, w których handel jest prowadzony przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wyłącznie osobiście" dopisano na końcu słowa "we własnym imieniu i na własny rachunek". Poprawka została poparta, mimo iż wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed chwilę wcześniej stwierdził, iż "rząd na tym etapie nie może tego poprzeć".

W senackich komisja przeszła także inna poprawka, co do której rząd miał poważne zastrzeżenia i którą zaopiniował negatywnie. Poprawka ta dotyczyła handlu w sklepach zlokalizowanych na dworcach. Przepis w wersji uchwalonej przez Sejm budził wiele wątpliwości interpretacyjnych, o czym pisaliśmy na portalu wiadomoscihandlowe.pl. W niedziele sklepy na dworcach mogłyby działać jedynie "w zakresie związanym z bezpośrednią obsługą podróżnych". Senackie komisje uznały, że należy wprowadzić dla takich sklepów drugi wymóg, a mianowicie maksymalnie 80 mkw. powierzchni sali sprzedaży. Zakaz został zatem poszerzony, ale wciąż nie wiadomo, co dokładnie kryje się pod hasłem "bezpośredniej obsługi podróżnych".

Spośród poprawek popieranych przez rząd i obóz PiS, pozytywnie zaopiniowano uszczelnienie przepisu dot. handlu na stacjach paliw. Zgodnie z przegłosowaną poprawką, handel w niedziele możliwy będzie na tych stacjach, których "powierzchnia przeznaczana na sprzedaż i ekspozycję towarów innych niż paliwa płynne" nie przekracza 80 mkw.

Senatorowie z komisji zdecydowali się też na uszczelnienie dwóch podobnie brzmiących przepisów dotyczących kwiaciarni, piekarni, cukierni i lodziarni, tak aby zablokować możliwość potencjalnego ich obchodzenia przez sklepy ogólnospożywcze (żeby np. odpiek pieczywa nie pozwalał na otwarcie sklepu). Po poprawkach handel w niedziele będzie możliwy w wymienionych podmiotach, o ile ich przeważająca działalność polega na sprzedaży kwiatów, handlu wyrobami piekarniczymi i cukierniczymi.

Komisje pozytywnie zaopiniowały również poprawkę zmierzająca do wyłączenia gastronomii spod niedzielnego zakazu handlu. Jeszcze kilka dni temu Związek Pracodawców HoReCa alarmował, że wbrew słowom padającym z ust przedstawicieli rządu, część rynku gastronomicznego zostanie objęta ustawą. Jak twierdził związek, w niedziele kawiarnie nie mogłyby sprzedawać kawy na wynos ani pakowanych sałatek, a pizzerie nie mogłyby dostarczać pizzy do klientów. Po poprawce, spod zakresu obowiązywania ustawy wyłączone będą wszystkie podmioty, których przeważająca działalność to działalność gastronomiczna.

Kolejne poprawki poparte przez senackie komisje zezwalają na handel w niedziele "w centrach pierwszej sprzedaży ryb, gospodarstwach rybackich, placówkach handlowych zajmujących się odbiorem produktów rybołówstwa i akwakultury oraz handlem takimi produktami" oraz "w środkach transportu, na statkach, a także na morskich statkach handlowych, statkach powietrznych, platformach wiertniczych i innych morskich budowlach hydrotechnicznych". Pierwsza z tych poprawek to nowość, a druga - lekka modyfikacja przepisu ustawy uchwalonej przez Sejm.

W komisjach opowiedziano się także za zmianą przepisu pozwalającego na otwieranie w niedziele placówek handlowych prowadzonych przez podmioty nabywające towary na terenie rolno-spożywczych rynków hurtowych. Takie placówki miały funkcjonować jedynie "w zakresie czynności związanych ze skupem oraz powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania tych czynności", a po zmianie funkcjonować będą mogły "w zakresie czynności związanych z handlem oraz powierzaniem pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania tych czynności". Otwarto tu zatem dość szeroko furtkę pozwalającą na obchodzenie ustawy.

Komisje pozytywnie zaopiniowały również kilka poprawek o charakterze czysto redakcyjnym. Zajęły natomiast negatywne stanowisko wobec większości poprawek zgłoszonych przez senatorów opozycyjnych. Ich poprawki dotyczyły m.in.: wprowadzenia zakazu handlu we wszystkie niedziele już od marca 2018 r., zakazu sprzedaży alkoholu w niedziele, ograniczenia czasu otwarcia sklepów w niedziele do godz. 13, czy też wprowadzenia obowiązku informowania przez Radę Ministrów o skutkach, jakie wywoła ustawa.

Paweł Jachowski
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
21.11.2024 14:31
Meta ukarane grzywną 798 milionów euro przez Unię Europejską. Powód? Próby monopolizacji rynku.
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Unia Europejska nałożyła na Meta, właściciela Facebooka, grzywnę w wysokości 798 milionów euro za naruszenie przepisów antymonopolowych. Sprawa dotyczy działań platformy związanych z jej serwisem ogłoszeń Facebook Marketplace. Firma została zobowiązana do zaprzestania nieuczciwych praktyk handlowych oraz powiązywania swojego serwisu ogłoszeniowego z główną platformą społecznościową.

Decyzja Komisji Europejskiej to pierwszy przypadek nałożenia tak wysokiej kary na Meta w związku z naruszeniem zasad konkurencji na terenie Unii Europejskiej. Jak wynika z raportu opublikowanego przez Bloomberg, Meta wykorzystywała swoją dominującą pozycję na rynku mediów społecznościowych, aby promować swój serwis Facebook Marketplace kosztem konkurencji. Antymonopolowe działania UE mają na celu przeciwdziałanie praktykom, które ograniczają możliwość swobodnego funkcjonowania mniejszych graczy na rynku.

Margrethe Vestager, unijna komisarzyni ds. konkurencji, wyjaśniła, że Meta celowo łączyła Facebook Marketplace z głównym serwisem społecznościowym, jednocześnie narzucając nieuczciwe warunki współpracy konkurencyjnym platformom ogłoszeniowym. “Działania te miały na celu wzmocnienie pozycji Facebook Marketplace kosztem innych serwisów,” stwierdziła w rozmowie z Bloomberg. To naruszenie kluczowych zasad uczciwej konkurencji w obrębie jednolitego rynku UE.

Meta nie zgadza się z decyzją i zapowiedziała odwołanie od wyroku. Jednak kara w wysokości 798 milionów euro wysyła silny sygnał zarówno do innych gigantów technologicznych, jak i do użytkowników, że UE zamierza stanowczo egzekwować przepisy antymonopolowe, chroniąc rynek przed nadużyciami wynikającymi z dominującej pozycji globalnych firm.

Czytaj także: YouTube zyskuje na popularności jako wyszukiwarka kosmetyczna

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.11.2024 13:44
Black Friday nadchodzi! Jak prawidłowo informować o promocjach?
Promocje w kategoriach kosmetycznych w sieci Biedronkafot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Black Friday, Black Week, promocje świąteczne i noworoczne. Zaczyna się najgorętszy czas dla handlu. Każdą akcję promocyjną i obniżkę ceny trzeba jednak odpowiednio oznaczyć, by nie narazić się na karę sięgającą nawet 10 proc. obrotu przedsiębiorstwa. Na co zwrócić uwagę - pisze dla nas adwokat Klaudia Wasiak, z Departamentu Wsparcia Biznesu w Kancelaria RK Legal.

Pomimo tego, że polskie przepisy implementujące Dyrektywę Omnibus weszły w życie 1 stycznia 2023 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nadal regularnie identyfikuje na rynku działania przedsiębiorców, którzy w sposób nieprawidłowy informują konsumentów o obniżkach cen.

Najważniejsze zasady dotyczące informowania o promocjach

image
Autorka: Adwokat Klaudia Wasiak, Departament Wsparcia Biznesu, Kancelaria RK Legal
fot. RK Legal
Nowe przepisy dążą do wyeliminowania sytuacji, w których przedsiębiorcy sztucznie podwyższali ceny przed wprowadzeniem promocji, aby cena obniżona wydawała się bardziej atrakcyjna. W związku ze zbliżającym się Black Friday warto przypomnieć najważniejsze zasady związane z wprowadzeniem promocji.

Podstawowe zasady:

  • Przedstawiając informację o obniżce towaru lub usługi przedsiębiorcy powinni wskazać obok niej również najniższą cenę z 30 dni przed obniżką dla danego produktu.
  • Jeżeli towar lub usługa są w sprzedaży krócej niż 30 dni, obok informacji o obniżonej cenie należy podać informację o najniższej cenie, która obowiązywała od rozpoczęcia sprzedaży do wprowadzenia obniżki.
  • W przypadku towarów, które ulegają szybkiemu zepsuciu lub mają krótki termin przydatności obok informacji o obniżonej cenie należy podać informację o cenie sprzed pierwszego zastosowania obniżki.

Wskazany obowiązek dotyczy wszystkich miejsc, gdzie prezentowane są obniżki – a więc zarówno w sprzedaży stacjonarnej, internetowej, jak i w reklamach.

Prawidłowe oznaczanie najniższej ceny z ostatnich 30 dni

UOKIK niejednokrotnie podkreślał, że najniższa cena z 30 dni przed obniżką musi być prawidłowo oznaczona, czyli podpisana słowami „najniższa cena z 30 dni przed obniżką”. Nie wystarczy samo przekreślenie ceny odnoszące się do wartości danego towaru. Niewystarczające będzie też używanie pojęć takich jak „wcześniejsza cena”, „najniższa cena z ostatnich 30 dni”, „było” czy,,poprzednio”. Warto na to zwrócić uwagę, aby mieć pewność czy przedsiębiorca prawidłowo wypełnia swoje obowiązki.

Wyjątki przewidziane przez UOKIK

Zgodnie z wyjaśnieniami przygotowanymi przez prezesa UOKIK, reguły te nie mają zastosowania do ofert warunkowych lub wiązanych, w ramach których przedsiębiorca nie podaje informacji o obniżeniu ceny konkretnego towaru. Oznacza to, że np. wprowadzając ofertę, w której klient przy zakupie 3 produktów za określoną kwotę otrzyma wskazany procentowo rabat zakupowy lub przy zakupie określonej ilości produktów produkt najtańszy otrzyma gratis – obowiązek ten nie występuje.

Jednocześnie w przypadku ogólnych ogłoszeń o obniżce – bez możliwości przypisania ich do konkretnego towaru lub usługi – informacja o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką musi pojawić się w pierwszym i każdym kolejnym momencie, w którym obniżkę można przypisać do kolejnego towaru.

Obowiązki przedsiębiorców sprzedających w różnych kanałach sprzedaży

Przedsiębiorca, który sprzedaje towary lub usługi za pośrednictwem różnych kanałów sprzedaży i w nich oferuje różne ceny, powinien wskazać informację o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką, która była oferowana w kanale, w którym wskazana jest informacja o danej obniżce. Prawidłowym sposobem obliczania obniżki jest odnoszenie aktualnej ceny sprzedaży do najniższej ceny danego produktu w ciągu ostatnich 30 dni.

Forma prezentowania informacji o obniżce

Przepisy ustawy o informowaniu o cenach nie narzucają sprecyzowanych wymogów w zakresie formy prezentowania informacji o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką. Przedsiębiorca może dowolnie wybierać rozmiar czy kolor czcionki.  Należy jednak pamiętać, że obowiązujące regulacje nakładają obowiązek informowania o cenach (a więc również o obniżkach) w sposób czytelny, jednoznaczny, niebudzący wątpliwości, a także umożliwiający porównanie cen.

Kary za nieprawidłowe informowanie o promocjach

W przypadku nieprawidłowego informowania o obniżkach wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej może nałożyć na dany podmiot handlowy karę pieniężną do wysokości 20 tys. zł. Jeśli sytuacja będzie się powtarzała w okresie 12 miesięcy od nałożenia pierwszej kary, kolejna wyniesie do 40 tys. zł. Warto jednak pamiętać, że nieprawidłowe informowanie konsumentów o cenach może prowadzić również do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, co zagrożone jest bardzo wysoką karą do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.

Przygotowania do promocji Black Friday i świątecznych – o czym warto pamiętać?

Koniec listopada jest czasem przygotowywania wielu specjalnych akcji promocyjnych i ofert cenowych. Warto zweryfikować, czy publikacje marketingowe i informacje zamieszczane online spełniają kryteria przewidziane właściwymi przepisami. Dla akcji promocyjnych warto również opracować regulamin, określający prawa i obowiązki organizatora i uczestników. Regulamin promocji nie jest obligatoryjnym wymogiem prawnym, ale w wielu sytuacjach może być jedyną podstawą do ochrony interesów przedsiębiorcy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 11:37