StoryEditor
Prawo
02.03.2018 00:00

Zakaz handlu w niedziele. MRPiPS i Inspekcja Pracy wydały interpretację przepisów

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz Państwowa Inspekcja Pracy przygotowały wspólne stanowisko ws. zakaz handlu w niedziele. W dokumencie zawarte zostały interpretacje niektórych kontrowersyjnych przepisów. MRPiPS i PIP odnoszą się m.in. do kwestii tzw. showroomów, handlu w sklepach franczyzowych, na dworcach i na stacjach paliw. Zaryzykujemy stwierdzenie, że niektóre interpretacje wywracają do góry nogami dotychczasowe rozumienie przepisów ustawy, która weszła dziś w życie.

Poniżej prezentujemy pełne stanowisko MRPiPS i PIP, w formie dostarczonej przez obie instytucje.

1. W które niedziele w 2018 r. i w kolejnych latach nie będzie obowiązywać zakaz handlu?

Ustawa z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (Dz.U. poz. 305) przewiduje stopniowe ograniczanie liczby niedziel, w których handel i wykonywanie pracy w handlu będzie dozwolone.
1)    do końca 2018 r. zakaz nie będzie obowiązywać w pierwszą i ostatnią niedzielę każdego miesiąca, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
2)    w 2019 r. – zakaz nie będzie obowiązywać w ostatnią niedzielę każdego miesiąca, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
3)    od 2020 r. – zakaz nie będzie obowiązywać w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia każdego kolejnego roku kalendarzowego, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
Ustawa przewiduje także przypadki, w których handel i wykonywanie pracy w handlu będzie dozwolone w każdą niedzielę, poczynając od marca 2018 r.  Jeżeli zatem placówka handlowa znajdzie się w wykazie zamieszczonym w art. 6 ust. 1 ustawy – to oznacza to, że od dnia 1 marca 2018 r. może być otwarta we wszystkie niedziele i święta.

2. Do jakich osób ma zastosowanie ustawa?

Ustawa ma zastosowanie do pracowników, pracowników tymczasowych, a także innych osób fizycznych, które wykonują pracę na podstawie umów prawa cywilnego – wykonujących odpłatną pracę u przedsiębiorcy wykonującego zarobkową działalność handlową.

3. W art. 3 pkt 1 ustawy „placówkę handlową” zdefiniowano jako „obiekt, w którym jest prowadzony handel oraz są wykonywane czynności związane z handlem”. Czy oznacza to, że aby dany obiekt został uznany za placówkę handlową muszą być w nim prowadzone łącznie handel i inne czynności związane z handlem?

W placówce handlowej nie muszą być łącznie prowadzone handel i czynności związane z handlem. W przypadku tego samego przedsiębiorcy wykonywanie czynności związanych z magazynowaniem towarów lub ich inwentaryzacją, nie musi występować w tym samym miejscu, w którym są wykonywane czynności bezpośrednio związane z handlem. Od organizacji pracy, jaką przyjął dany przedsiębiorca, a także od posiadanych przez niego warunków lokalowych może bowiem zależeć, czy prowadzona przez niego działalność handlowa będzie skupiona w jednym, czy też w kilku obiektach. Nie wydaje się słuszne przyjęcie, że odmienna od punktu prowadzenia sprzedaży lokalizacja powierzchni magazynowej, a także przypisanie tej powierzchni do kilku sklepów, powoduje automatycznie niepodleganie pracy tamże wykonywanej zakazom wynikającym z art. 5 ustawy. Przyjęcie innej interpretacji umożliwiłoby omijanie tego przepisu poprzez taką organizację placówek handlowych, aby część ich funkcji, niezwiązanych bezpośrednio z prowadzeniem sprzedaży, została wydzielona lokalowo.

4. Jakie czynności należy traktować jako bezpośrednio związane z handlem (art. 3 pkt 3 ustawy)?

Za czynności bezpośrednio związane z handlem można by uznać czynności wykonywane w placówce handlowej, niezbędne do zawarcia transakcji sprzedaży (w szczególności przyjmowanie i realizacja zamówień, ekspozycja towaru, brakowanie, usuwanie produktów wadliwych lub przeterminowanych, pakowanie) oraz jej realizacji (np. gdy faktyczne wydanie towaru następuje w terminie późniejszym niż transakcja), a także wszelkie czynności związane z przygotowaniem placówki handlowej do handlu (np. przygotowanie kas, rozdział gotówki, odprawy pracowników), jak również czynności związane z zakończeniem handlu w danym dniu i zamknięciem placówki (np. przeliczenie i rozliczenie utargu, sprawdzenie zabezpieczeń, włączenie alarmu).

Do czynności bezpośrednio związanych z handlem, nie można zaliczyć np:
-     ochrony obiektu,
-     sprzątania obiektu przez ekipę sprzątającą,
-     prac konserwatorskich i serwisowych związanych z obsługą sprzętu.

Za obejście ustawy należałoby uznać powierzanie powyższych czynności w ramach dodatkowych obowiązków pracownikom lub zatrudnionym wykonującym w placówce handlowej od poniedziałku do soboty handel lub inne czynności związane z handlem.

5. Czy przedsiębiorca będący osobą fizyczną prowadzący handel osobiście we własnym imieniu i na własny rachunek, którego zakaz handlu nie obowiązuje, może w niedziele i święta korzystać z pomocy członków rodziny?

Korzystanie z okazjonalnej i nieodpłatnej pomocy członków rodziny w takim przypadku nie narusza przepisów ustawy. Osoby te nie mogą jednak być pracownikami lub zatrudnionymi u takiego przedsiębiorcy i wykonywać odpłatnej pracy w inne dni tygodnia.

6. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 13 dotyczy m. in. placówek handlowych na dworcach w rozumieniu ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym. W jaki sposób w praktyce określić co jest terenem dworca?

Zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy, dworzec jest to miejsce przeznaczone do odprawy pasażerów, w którym znajdują się w szczególności: przystanki komunikacyjne, punkt sprzedaży biletów oraz punkt informacji dla podróżnych. Przy stosowaniu wyłączenia z art. 6 ust. 1 pkt 13 ustawy należałoby kierować się przede wszystkim funkcją jaką pełni dworzec, którą jest obsługa podróżnych (funkcji takiej nie pełnią placówki handlowe usytuowane w galeriach handlowych znajdujących się przy dworcach).

7. Czy wyłączenie spod zakazu placówek handlowych, w których handel jest prowadzony przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek obejmuje tylko takie przypadki, w których przedsiębiorca stale prowadzi handel wyłącznie osobiście czy też dotyczy także sytuacji, w których – co do zasady – handel realizowany jest przez pracowników lub zatrudnionych, a jedynie w dni objęte zakazem przez przedsiębiorcę?

Wyłączeniem z art. 6 ust. 1 pkt 27 ustawy są objęci przedsiębiorcy będący osobą fizyczną, którzy w niedziele i święta nie korzystają z pracy pracowników lub zatrudnionych i w te dni wyłącznie osobiście prowadzą handel. W pozostałe dni – nieobjęte zakazem handlu – handel może być realizowany przez pracowników lub zatrudnionych.

8. Jakie przesłanki należy uznać za decydujące dla uznania, że przedsiębiorca będący osobą fizyczną prowadzi handel we własnym imieniu i na własny rachunek? Czy dopuszczalny będzie handel przez jednego ze wspólników spółki cywilnej lub franczyzobiorcę?

Objęcie wyłączeniem z art. 6 ust. 1 pkt 27 ustawy wspólników spółki cywilnej będzie możliwe, przy założeniu, że osoby te będą prowadzić handel osobiście, bez pomocy pracowników lub zatrudnionych. Jednocześnie, ponieważ wspólnik spółki cywilnej nie jest ani pracownikiem ani zatrudnionym, kwestia ta pozostaje poza zakresem kompetencji PIP.

Franczyzobiorca zgodnie z przeważającą opinią działa we własnym imieniu i na własny rachunek, a łącząca go umowa franczyzy z franczyzodawcą jest jedynie formą prowadzenia działalności gospodarczej. Zatem jeżeli franczyzobiorca zatrudniający pracowników lub zatrudnionych, chce otworzyć swój sklep w niedzielę lub święto, to jest to możliwe pod warunkiem prowadzenia przez niego handlu wyłącznie osobiście.

9. Jak należy rozumieć wyrażenie „przy cmentarzach”, użyte w art. 6 ust. 1 pkt 25, jak również w jakim stopniu należy dopuszczać, iż pojęcie to będzie rozumiane w sposób zmienny w zależności od okoliczności (np. w związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem w terminach zbliżonych do 1 listopada)?

Zakres tego wyłączenia powinien być oceniany indywidualnie, „ad casum” i uwzględniać dotychczasową praktykę i stosowane lokalnie zwyczaje.

10. W jaki sposób inspektor pracy ma zidentyfikować „przeważającą działalność”, o której mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 5, 6, 28, 29, 30 ustawy? Czy w tym zakresie należy brać pod uwagę jedynie wpis do rejestru – zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy – czy też istotne jest także, czy w danej placówce przedsiębiorca faktycznie prowadzi handel danym asortymentem?

 Wyłączenia wskazane w pytaniu 10 obejmują kryterium przeważającej działalności. Zgodnie z ustawą, ma być to rodzaj przeważającej działalności wskazany we wniosku o wpis do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej. Inspektor pracy oceniając rodzaj przeważającej działalności gospodarczej może poprzestać na informacji z rejestru, a w razie wątpliwości zażądać do wglądu wniosku o wpis.

W przypadku stwierdzenia podczas kontroli, że dany rodzaj działalności wynikający z wpisu do rejestru w ogóle nie jest wykonywany w danej placówce, podmiot nie może korzystać z wyłączenia. Zatem przeważająca działalność powinna być faktycznie prowadzona w placówce handlowej i pokrywać się z danymi z rejestru.

11.  W art. 6 ust. 1 pkt 28 ustawy wskazano, jako podlegające wyłączeniu, „piekarnie, cukiernie i lodziarnie, w których przeważająca działalność polega na handlu wyrobami piekarniczymi i cukierniczymi. Czy wyłączeniu będą zatem podlegać także piekarnie i cukiernie prowadzone przez przedsiębiorców, którzy jako rodzaj przeważającej działalności wskazali produkcję pieczywa, produkcję świeżych wyrobów ciastkarskich i ciastek? Jak należy traktować lodziarnie, gdy zgodnie z wpisem do rejestru działalnością przeważającą będzie produkcja lodów?

 Lodziarnie podlegają wyłączeniu spod zakazów objętych ustawą - jako placówki gastronomiczne (podklasa PKD 56.10.A Restauracje i inne stałe placówki gastronomiczne obejmuje także działalność lodziarni).  

W przypadku piekarni i cukierni należałoby przyjąć, że wyłączone spod zakazu będą także te piekarnie i cukiernie, w których przeważająca działalność polega na handlu wyrobami piekarniczymi i cukierniczymi własnej produkcji.

12. Według jakich zasad należy obliczać wynagrodzenie za czas nieprzepracowany w związku ze zmniejszeniem wymiaru czasu pracy z powodu wykonywania pracy w dniu 24 grudnia lub w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy do godziny 14.00 (art. 9 ust. 2 ustawy)?

Ustawa przesądza, który akt ma być stosowany. Do obliczania wynagrodzenia stosuje się przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop.

13. Jakie zakłady należy uznać za prowadzące działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku (art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy), a w szczególności czy za taki zakład może być uznany stadion, wypożyczalnia sprzętu sportowego lub stacja narciarska prowadzące sprzedaż sprzętu i akcesoriów?

Przy stosowaniu wyłączenia z art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy, pomocne mogą się okazać ustawy regulujące dane dziedziny np. ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Wymienione w pytaniu - stadion, wypożyczalnia sprzętu sportowego, stacja narciarska – mogą zostać uznane za zakłady prowadzące działalność w zakresie sportu lub turystyki i wypoczynku.

14. Jakie miejsca czy obiekty mogą zostać uznane za zakłady hotelarskie? Czy chodzi o obiekty hotelarskie, o których mowa w rozdziale 5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych?

Przy stosowaniu wyłączenia z art. 6 ust. 1 pkt 9 ustawy, za zakłady hotelarskie należałoby uznać obiekty hotelarskie w rozumieniu art. 36 ustawy o usługach turystycznych. Zgodnie z tym przepisem są to: hotele, motele, pensjonaty, kempingi, domy wycieczkowe, schroniska młodzieżowe, inne schroniska, a także pola biwakowe.

15. Art. 6 ust. 1 pkt 17 przewiduje wyłączenie obowiązywania zakazu, o którym mowa w art. 5 ustawy, w odniesieniu do środków transportu. Przepis nie wymaga przy tym, żeby były to środki transportu publicznego, czy też nie odnosi się do transportu osób. Czy zatem należy uznać, iż handel oraz czynności związane z handlem mogą być prowadzone w niedziele i święta, o ile są wykonywane w jakimkolwiek środku transportu (np. wykorzystywanym na potrzeby handlu obwoźnego, bądź gdy handel odbywa się z jednostki pływającej przycumowanej do nadbrzeża)

 Wyłączenie z art. 6 ust. 1 pkt 17 ustawy nie powinno obejmować środków transportu, jeżeli nie służą one przewozowi osób np. sprzedaż z samochodu mogłaby być rozpatrywana w świetle wyłączenia z art. 6 ust. 1 pkt 27, lecz nie powinna być rozpatrywana w świetle wyłączenia z art. 6 ust. 1 pkt 17, gdyż samochód w tym przypadku stanowi placówkę handlową, a nie placówkę handlową umieszczoną w środku transportu.

Powyższe wyłączenie dotyczy każdego środka transportu, zatem nie tylko środka transportu publicznego.

Intencją jest umożliwienie dokonywania w niedziele zakupu w placówce handlowej zlokalizowanej w środku transportu (np. sklep na pokładzie statku wycieczkowego). Chodzi tu więc o sytuację, gdy sprzedaż realizowana jest na rzecz kupującego, będącego pasażerem.

16. W jaki sposób identyfikować sklep internetowy – czy elementem decydującym powinno być prowadzenie handlu za pośrednictwem internetu?

 Sprzedaż w sklepach internetowych powinna polegać na dokonaniu transakcji za pośrednictwem Internetu, co zakłada, że proces sprzedaży odbywa się nie bezpośrednio w kontakcie z klientem, lecz na odległość. Za obejście przepisów należałoby zatem uznać przypadek, w którym klient ogląda towary w sklepie tradycyjnym, a zakupu dokonuje przez Internet (np. tzw. showroom i w efekcie pozorowanie sprzedaży internetowej).

Sprzedaż ze swojej istoty kończy się wydaniem towaru kupującemu, zatem należałoby dopuścić funkcjonowanie w niedziele i święta punktów odbioru osobistego towarów sprzedanych przez internet, jak również dostarczenie takich towarów klientowi przez pracownika sklepu internetowego.

17. Czy należy uznać, że handel prowadzony w siedzibie sklepu internetowego czy magazynie, ale bezpośrednio, bez użycia środków komunikacji elektronicznej czy aplikacji, jest wykonywany przez sklep internetowy i jako taki korzysta z wyłączenia określonego w ustawie?

Jeżeli w siedzibie sklepu internetowego byłaby prowadzona sprzedaż bezpośrednia, to taka sprzedaż nie będzie objęta wyłączeniem z art. 6 ust. 1 pkt 20. Nie jest to bowiem sprzedaż w sklepie internetowym polegająca na dokonaniu transakcji za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej (Internet).

18. Jakie sankcje grożą przedsiębiorcy za naruszenie zakazu powierzenia wykonywania pracy w handlu lub wykonywania czynności związanych z handlem pracownikowi lub zatrudnionemu?

Takie działania stanowią wykroczenie z art. 10 ustawy zagrożone karą grzywny od 1000 zł do 100 000 zł.

19. Czy w związku z wejściem w życie ustawy w placówce handlowej  obowiązuje definicja wykonywania pracy w niedziele i święta z ustawy czy też z Kodeksu pracy. Jeżeli obowiązuje definicja z ustawy, to czy pracodawca ma obowiązek zmienić regulamin pracy określający granice niedzieli i święta?

 Zgodnie z art. 3 pkt 7 ustawy ilekroć w ustawie jest mowa o wykonywaniu pracy w handlu oraz wykonywaniu czynności związanych z handlem w niedziele i święta w placówkach handlowych – należy przez to rozumieć wykonywanie takiej pracy lub takich czynności przez pracownika lub zatrudnionego w okresie 24 kolejnych godzin przypadających odpowiednio między godziną 24 w sobotę a godziną 24 w niedzielę i między godziną 24 w dniu bezpośrednio poprzedzającym święto a godziną 24 w święto. Przepis ten nie upoważnia pracodawcy do modyfikowania tego okresu i wyznaczania innych godzin rozpoczęcia i zakończenia niedzieli i święta.

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni dokonuje także zmian w Kodeksie pracy w zakresie unormowań dotyczących pracy w niedziele i święta. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 151.9§ 2 Kodeksu pracy za pracę w niedziele i święto, w przypadkach, o których mowa w art. 151.10 uważa się pracę wykonywaną między godziną 6 w tym dniu a godziną 6 w następnym dniu, chyba że u danego pracodawcy została ustalona inna godzina. Zatem unormowanie to odnosić się będzie wyłącznie do tych prac, które zostały wymienione w art. 151.10 Kp a przepis ten nie dotyczy placówek handlowych. Stosownie do dodanego art. 151.9b Kp ograniczenia w wykonywaniu pracy w placówkach handlowych w niedziele i święta oraz w dniu 24 grudnia i w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy określają  przepisy ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni.

Zatem definicja działa z mocy ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta, a więc pracodawca nie ma obowiązku zmiany regulaminu pracy w tym zakresie.

20. Czy placówka handlowa będąca częścią stacji paliw jest objęta zakazem?

 Zgodnie z ustawą zakaz nie obowiązuje na stacjach paliw płynnych. Tym samym, jeżeli sklep stanowi część stacji paliw to jest wyłączony spod zakazu handlu.

Przepis art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy nie zawiera warunku handlu na stacji paliw płynnych wyłącznie paliwami, w związku z czym należy przyjąć, że o ile handel będzie odbywał się w obrębie stacji paliw,  nie będą obowiązywały ograniczenia określone w art. 5 ustawy.

21. Czy placówka handlowa, przy której znajduje się stacja paliw jest objęta zakazem?

Należy uznać, że dla zastosowania wyłączenia do określonego sklepu (placówki handlowej) nie jest wystarczające zlokalizowanie stacji w jego pobliżu i powiązanie właścicielskie. W takim przypadku należy przyjąć, iż działalność handlowa dozwolona jest jedynie w tej części, która funkcjonalnie została dedykowana sprzedaży paliw i jest obiektem budowlanym spełniającym warunki przewidziane w obowiązujących przepisach dotyczących warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać bazy i stacje paliw płynnych, w obrębie którego dokonywana  jest sprzedaż produktów naftowych na podstawie ważnej koncesji udzielonej w oparciu o przepisy Prawa energetycznego (zgodnie z definicją z art. 3 pkt 8 ustawy).

wiadomoscihandlowe.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
27.03.2025 15:01
Ciąg dalszy absurdów nowej administracji w USA: projekt ustawy zakazuje mydeł antybakteryjnych
MDGovpics, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons

W Zgromadzeniu Stanu Kalifornia wprowadzono projekt ustawy, który zakłada zakaz sprzedaży konsumenckich produktów z mydłem antybakteryjnym. Nowe przepisy, określane jako “The Safer Soap Act”, budzą kontrowersje, szczególnie wśród przedstawicieli branży chemiczno-czyszczącej. Amerykański Instytut Czystości (ACI) ostrzega, że zakaz może mieć negatywny wpływ na zdrowie konsumentów, zwłaszcza osób z obniżoną odpornością.

ACI, zrzeszający producentów środków czystości i składników chemicznych, zwraca uwagę, że projekt ustawy opiera się na nieuzasadnionych zarzutach wobec kluczowych składników antyseptycznych, które od lat są regulowane przez Amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA). Instytut prowadzi obecnie wieloletni program badawczy o wartości wielu milionów dolarów, mający na celu potwierdzenie bezpieczeństwa i skuteczności tych substancji zgodnie z wymaganiami FDA.

Podczas przesłuchania legislacyjnego w Sacramento 25 marca, ACI oficjalnie sprzeciwił się proponowanym zmianom. Dr James Kim, toksykolog i starszy wiceprezes ds. nauki i regulacji w ACI, podkreślił, że projekt ignoruje potrzeby rosnącej grupy osób leczonych w warunkach domowych, takich jak osoby starsze czy z obniżoną odpornością. „Wraz z rozwojem telemedycyny i opieki domowej, środki antybakteryjne w domach pełnią równie ważną rolę jak w szpitalach” – zaznaczył.

Zgodnie z treścią ustawy, zakaz objąłby również stosowanie mydeł antybakteryjnych w wielu instytucjach, w tym restauracjach, szkołach, żłobkach, biurach, siłowniach, centrach handlowych i akademikach. „Zamiast fantazjować o hipotetycznych zagrożeniach, powinniśmy skupić się na realnych – jak choroby przenoszone drogą pokarmową czy skażenia krzyżowe” – dodał dr Kim. ACI apeluje o ponowną ocenę skutków ustawy dla zdrowia publicznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
27.03.2025 14:52
Luksusowe marki i renomowane znaki towarowe: kiedy zbytnie podobieństwo do nich jest naruszeniem prawa?
Wśród 100 najbardziej wartościowych marek świata znalazło się kilka brandów z branży beauty, np. Chanelfot. archiwum

Polski rynek kosmetyków i perfum to połączenie międzynarodowych koncernów oraz lokalnych przedsiębiorstw. Wiele z nich wybiera proste, opisowe nazwy dla oznaczenia swojej działalności lub oferowanych produktów, odwołujące się do ich przeznaczenia lub branżowej terminologii. Mimo dominacji takich oznaczeń o słabej zdolności odróżniającej, na rynku funkcjonuje też wiele silnych, rozpoznawalnych marek. Niewiele jest tak specyficznych branż, jak beauty.

Analiza działań, zwłaszcza marketingowych, globalnych przedsiębiorstw może być cenną inspiracją do stworzenia własnej unikalnej marki, pod warunkiem unikania naruszania praw własności intelektualnej. Chciałabym uczulić przedsiębiorców z branży beauty, jak szeroką ochronę dają renomowane znaki towarowe — pisze Natalia Basałaj, radca prawny z kancelarii Hansberry Tomkiel.

100 Najlepszych Globalnych Marek 2024

Międzynarodowa firma konsultingowa Interbrand opublikowała ranking „Najlepszych Globalnych Marek 2024” (według ich wartości w miliardach dolarów, ale wzięto pod uwagę połączenie trzech czynników: wyniki finansowe danej marki, jej działania na rzecz zabezpieczenia przyszłych przychodów oraz znaczenie tej marki w procesie podejmowania decyzji o zakupie produktu) tzw. Best Global Brands 2024. Na szczycie zestawienia znajduje się Apple, a tuż za nim inni technologiczni giganci, tacy jak Microsoft (2. miejsce), Google (4.) i Samsung (5.). Technologiczne firmy dominują w rankingu, co może wynikać z dynamicznego rozwoju innowacji i ich wpływu na codzienne życie.

Wśród 100 najbardziej wartościowych marek świata nie zabrakło jednak kilku marek z branży beauty: Louis Vuitton (11.), Chanel (32.), Gucci (41.), L’Oréal (53.), Dior (74.), a także Sephora, która choć zajmuje 91. miejsce, została wyróżniona jako dynamicznie rosnąca marka premium.

Na podstawie powyższego zestawienia można uznać, że obecność w Rankingu Interbrand marek takich jak Louis Vuitton, Chanel i Dior potwierdza siłę luksusowych marek działających w branży kosmetycznej. Debiut LV w kosmetykach kolorowych w marcu 2025 r. może wzmocnić ten trend.

Czytaj też: Louis Vuitton wkracza w świat kosmetyków kolorowych

Wyjątkami są Sephora, która dynamicznie rośnie jako premium multi-brand kosmetyczny (a nie jako marka własna, jak pozostałe marki kosmetyczne w Rankingu), oraz L‘Oréal, które utrzymuje swoją pozycję dzięki silnej obecności na rynku masowym, a nie w sektorze premium, jak wszystkie inne marki kosmetyczne z Rankingu.

Czym jest renomowany znak towarowy?

Bezsprzecznie marki z wyżej wspomnianego Rankingu należy uznać za „renomowane”. To ważne, bo ma to wpływ na zakres ochrony takiej marki. W polskich ani też w unijnych przepisach nie wskazano jednak niestety, czym jest ta renoma znaków towarowych. Pojęcie to zdefiniowano zaś w doktrynie i orzecznictwie.

Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził, że „aby mówić o renomie, dany znak powinien być rozpoznawalny wśród znacznej grupy odbiorców, do której określony produkt jest skierowany”. Czynniki, które należy wziąć pod uwagę oceniając czy znak towarowy jest renomowany to: udział znaku w rynku, intensywność, zasięg geograficzny i okres używania, a także wartość inwestycji dokonanych przez uprawnionego w celu promocji znaku.

Zgodnie z ugruntowanym poglądem doktryny: „znak renomowany jest oznaczeniem, które w odróżnieniu od znaków zwykłych pełniących tylko funkcje wskazywania pochodzenia towaru realizuje funkcję przyciągania konsumentów towarów oznaczanych takim znakiem. Atrakcyjność takiego znaku towarowego wiąże się z ustaloną wśród odbiorców bardzo dobrą opinią o cechach towaru opatrzonego tym znakiem. Renoma jest, więc utrwalonym w świadomości konsumentów wyobrażeniem o wyjątkowych walorach towaru, oczekiwanych i niezawodnie spełnianych pożądane cechach”.

Duże marki modowe często powołują się na renomę swoich znaków towarowych. Przy ocenie naruszenia praw do takiego znaku towarowego nie jest bowiem wymagane wprowadzające w błąd podobieństwo do znaku przeciwstawionego oraz jego przeznaczenie dla identycznych lub podobnych towarów, jak ma to miejsce w przypadku znaków o zwykłej zdolności odróżniającej. Wystarczy samo ryzyko skojarzenia porównywanych oznaczeń, jeżeli może to zaszkodzić renomie wcześniejszego znaku lub przynieść konkurentowi nienależne korzyści, niezależnie od tego, czy towary oferowane przez konkurenta są podobne (np. Lancôme vs. produkt spoza branży kosmetycznej).

Światowe przedsiębiorstwa, szczególnie luksusowe domy mody, często agresywnie egzekwują swoje prawa, podejmując działania prawne nawet w przypadku minimalnych podobieństw do ich renomowanych marek znaków towarowych innych podmiotów rynkowych. Taka strategia służy nie tylko ochronie, ale także odstraszaniu potencjalnych naruszycieli.

 

Przykłady polskich sporów dotyczących naruszenia renomowanych znaków towarowych:

Rexona vs. Hurtownia Kosmetyków REXONA

Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że Dariusz Pożogra, prowadzący wówczas działalność gospodarczą pod firmą „Pożoga Dariusz-Hurtownia Kosmetyków REXONA”, naruszył prawo ochronne do renomowanego znaku towarowego „REXONA” poprzez używanie fonetycznie identycznego oznaczenia w odniesieniu do towarów tożsamych z tymi, które objęte są ochroną, i to oferowanych po niższej cenie oraz gorszej jakości. Pozwany zajmował się m.in. produkcją i sprzedażą wód toaletowych i perfum, reklamowanych jako zapachy "w typie" znanych perfum. 

Sąd wskazał, że takie działanie mogło wprowadzać konsumentów w błąd co do pochodzenia produktów, zwłaszcza, że koncern Unilever zarejestrował różne warianty znaku towarowego słowno-graficznego (logo) „REXONA”, co zwiększało ryzyko skojarzenia spornego oznaczenia z renomowaną marką.

Spór CHANEL vs. CHANELHOMME

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację spółce CHANEL, która wniosła sprzeciw wobec zgłoszenia do ochrony przez niezwiązaną z nią osobę znaku towarowego słownego „CHANELHOMME” Podstawą było naruszenie praw do renomowanych znaków towarowych „CHANEL”, „CHANEL N°5” oraz „COCO CHANEL”, które cieszą się ugruntowaną pozycją na terytorium Polski.

Zdaniem sądu rejestracja znaku „CHANELHOMME” dla usług związanych ze stronami internetowymi mogłaby naruszać renomę wcześniejszych znaków towarowych CHANEL, prowadząc do ich osłabienia oraz pasożytniczego wykorzystania.

Spór Gucci vs. Gucio

Spółka Gucci wniosła sprzeciw wobec rejestracji znaku towarowego „GUCIO”, argumentując, że jego podobieństwo do oznaczenia „GUCCI” może wprowadzać konsumentów w błąd oraz szkodzić renomie jej marki. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę na decyzję oddalającą sprzeciw, uznając, że istotne różnice w asortymencie oraz pozycjonowaniu marek wykluczają ryzyko konfuzji. 

Sąd wskazał, że Sławomir Piwowarczyk oferujący swoje towary pod marką „Gucio”, której nazwa w Polsce pochodzi od zdrobnienia imienia Gustaw, zajmuje się wyłącznie produkcją obuwia dziecięcego, co odróżnia ją od luksusowego segmentu, w którym działa Gucci. Znak towarowy „Gucio” od wielu lat funkcjonuje na polskim rynku i jest kojarzony z obuwiem o unikalnej konstrukcji oraz specjalnym przeznaczeniu, wytwarzanym w oparciu o opatentowane w Polsce rozwiązanie techniczne. W konsekwencji uznano, że rejestracja znaku „GUCIO” nie narusza praw ochronnych przysługujących Gucci.

Konkluzje

Znaki towarowe o ugruntowanej renomie mają rozszerzoną ochronę prawną, która obejmuje zarówno rejestrację, jak i używanie w obrocie oznaczeń podobnych, nawet dla odmiennych towarów czy usług, jeśli istnieje ryzyko skojarzenia porównywanych oznaczeń i może to zaszkodzić renomie wcześniejszego znaku towarowego lub przynieść konkurentowi nienależne korzyści.

Zakres tej ochrony nie jest jednak absolutny i tak jak w powyższej sprawie „Gucci vs. Gucio”, jeśli znaki towarowe będę się różnić w takim stopniu, że nie jest możliwe ich pomylenie czy skojarzenie, to nie dojdzie do naruszenia praw ochronnych do renomowanych znaków towarowych.

Przedsiębiorcy działający w branży kosmetycznej mogą odnieść znaczące korzyści, czerpiąc inspirację z działań i strategii marketingowych wiodących międzynarodowych koncernów. Kluczowe dla sukcesu rynkowego jest budowanie silnej i rozpoznawalnej marki, opartej na unikalnej nazwie własnej oraz identyfikacji produktowej. Efektywna strategia marketingowa powinna łączyć globalne trendy z preferencjami lokalnych konsumentów. 

Niezbędne jest, aby wszystkie działania prowadzone były w sposób świadomy i zgodny z obowiązującymi przepisami prawa własności intelektualnej, z należytym poszanowaniem praw do renomowanych znaków towarowych. Dzięki temu przedsiębiorcy nie tylko unikną ryzyka naruszeń praw do tych znaków, ale także zbudują trwałą i godną zaufania pozycję swojej marki na rynku.

autorka: Natalia Basałaj, radca prawny, Kancelaria Hansberry Tomkiel

Podstawa prawna:

1. Art. 120 oraz art. 1321 ust. 1 pkt 4, art. 164, art. 283 – 2861, 296 ust. 2 pkt 3 ustawy z 30 czerwca 2000 r. Prawo własności przemysłowej (Dz.U.2017.776).

2. Art. 8 ust. 5 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1001 w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej (Dz.Urz.UE.L154).

Czytaj też: Inglot, Ziaja, Bielenda, Eris: gdy nazwisko staje się marką w branży beauty

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. kwiecień 2025 10:11