Z analizy EUIPO wynika, że całkowite straty wywoływane przez podróbki i piractwo wynoszą 7,4 proc. sprzedaży. Dotyczy to następujących sektorów: kosmetyki i higiena osobista, odzież, obuwie i akcesoria, artykuły sportowe, zabawki i gry, biżuteria i zegarki, torebki i walizki, nagrania muzyczne, napoje spirytusowe i wina, produkty farmaceutyczne, pestycydy, smartfony - podaje portal marketingprzykawie.pl.
Producenci działający zgodnie z prawem produkują mniej i zatrudniają mniej pracowników niż miałoby to miejsce w przypadku gdyby nie było procederu podrabiania na taką skalę. W UE straty z tego tytułu to nawet 468 tys. miejsc pracy.
W Polsce roczne straty, które powodują podróbki i piractwo, szacuje się na 9,5 mld zł, co stanowi to 10 proc. sprzedaży w 11 sektorach. Zgodnie z analizą w ujęciu ogólnym całkowita wartość sprzedaży utraconej w Polsce odpowiada kwocie 252 zł na obywatela polskiego rocznie.
Z badania wynika, że od czasu pierwszej analizy z 2018 roku wielkość utraconej sprzedaży spadła na poziomie UE we wszystkich badanych sektorach. Wyjątki to odzież, akcesoria i obuwie oraz kosmetyki i higiena osobista.
Sektor produktów kosmetycznych i higieny osobistej
Zgodnie z raportem obecność podrabianych towarów na rynku prowadzi do strat sięgających około 30 mld zł rocznie w sektorze produktów kosmetycznych i higieny osobistej w Unii Europejskiej. Stanowi to 10,6 proc. całkowitej sprzedaży w tym sektorze. W Polsce szacowane straty w sektorze produktów kosmetycznych i higieny osobistej to 1,4 mld zł, co stanowi 14,1 proc. całkowitej sprzedaży w tym sektorze.
– W Europie wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy są uzależnione od sektorów przemysłu, takich jak 11, które zbadaliśmy. Nasze badania pokazują jednak, jak podróbki i piractwo mogą zagrażać wzrostowi i zatrudnieniu. Przeprowadziliśmy tę analizę i szeroko zakrojone badanie, aby wesprzeć decydentów w opracowywaniu rozwiązań tego problemu oraz aby pomóc w uświadamianiu unijnych konsumentów na temat gospodarczych skutków podrabiania i piractwa w szerszym zakresie – skomentował Christian Archambeau, dyrektor wykonawczy EUIPO.