StoryEditor
Prawo
28.04.2021 00:00

Rząd odmraża gospodarkę. Wraca handel w galeriach handlowych

- Dane dotyczące zakażeń pozwalają na decyzje dotyczące odmrażania gospodarki - poinformował na środowej konferencji premier Mateusz Morawiecki i przedstawił plan znoszenia obostrzeń. Od 4 maja otwarte zostaną otwarte m.in. galerie handlowe. Być może już od 15 maja na zewnątrz nie będą wymagane maseczki.

Mateusz Morawiecki poinformował, że od 4 maja otwarte zostaną galerie handlowe, sklepy budowlane i meblowe. Powrócą do działalności w reżimie sanitarnym i z limitem osób (limit 1 osoby na 15 metrów kw).

Od 1 maja fryzjerzy i salony kosmetyczne zostaną otwarte w pięciu województwach, w których dotychczas były zamknięte.

Również w maju działać będą mogły również hotele i restauracje. - Od 8 maja otwarte zostaną hotele w reżimie sanitarnym, a od 15 maja - ogródki na świeżym powietrzu w restauracjach i kawiarniach – powiedział premier. Od 29 maja rząd otworzy restauracje, przy maksymalnym obłożeniu na poziomie 50 proc. lokalu.

Tego samego dnia otworzą podwoje siłownie, kluby fitness, solaria (limit 1 osoby na 15 metrów kw).

- Dane, które otrzymujemy, pozwalają na podjęcie decyzji związanych z odmrażaniem gospodarki. Dają nam podstawy do ostrożnego optymizmu. Najgorsze, jeśli chodzi o zakażenia, jest zapewne za nami - uważa premier Mateusz Morawiecki.  - Od tego, jaka będzie dynamika w kilku podstawowych kryteriach, uzależniamy dalszy harmonogram działań - dodał szef rządu. - Ostatnie dni pokazały, że idziemy teraz w lepszym kierunku.

Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że od 15 maja może być zniesiony zostanie obowiązek noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Jest jednak warunek - jeśli wskaźnik zakażeń na 100 tys. osób spadnie poniżej 15. 

- Bez zmian pozostanie obowiązek zakrywania nosa i ust za pomocą maseczki w pomieszczeniach zamkniętych - mówił. - Jeżeli będziemy widzieli niebezpieczne sygnały, ale z drugiej strony też - jeśli będziemy widzieli, że tendencja do spadku się utrzymuje, to być może będziemy też podejmowali decyzje, które bądź są odważniejsze, bądź bardziej konserwatywne - uprzedził.

Przypomnijmy, że od 26 kwietnia w 11 województwach o najmniejszej średniej dziennej liczbie zakażeń część obostrzeń została zniesiona. Otwarte są w nich salony fryzjerskie i kosmetyczne. Inne ograniczenia, dotyczące m.in. galerii handlowych, siłowni czy gastronomi, nadal obowiązują.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.02.2025 09:47
Kalifornia rozważa zakaz sprzedaży kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom — kiedy polskie regulacje?
Shutterstock

W stanie Kalifornia pojawiła się propozycja ustawy, która mogłaby ograniczyć sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom. Nowe przepisy, jeśli zostaną przyjęte, uniemożliwią osobom niepełnoletnim zakup produktów zawierających kwasy AHA oraz pochodne witaminy A, takie jak retinol. Twórcy ustawy wskazują na potencjalne zagrożenia związane ze stosowaniem tych substancji przez dzieci, które mogą doświadczać podrażnień i innych skutków ubocznych.

Jak podaje WWD, popularność pielęgnacji skóry wśród pokolenia Alfa stała się przedmiotem rosnącej troski ekspertów. Zwracają oni uwagę, że substancje aktywne stosowane w produktach przeciwstarzeniowych nie są przeznaczone dla młodych użytkowników. Mimo to trend „Sephora Kids” zyskuje na popularności, a dzieci coraz częściej sięgają po kosmetyki przeznaczone dla dorosłych. Nowe przepisy mogłyby wejść w życie już w październiku tego roku, choć wcześniejsza wersja ustawy nie uzyskała wystarczającego poparcia.

Autor projektu, członek Zgromadzenia Stanowego Alex Lee, zwraca uwagę na problem nieetycznego marketingu skierowanego do dzieci. W rozmowie z The Times, cytowanej przez WWD, podkreślił, że 10- czy 12-latkowie nie powinni martwić się zmarszczkami. Wskazał również, że przemysł kosmetyczny, wart miliardy dolarów, świadomie czerpie korzyści z tej mody, mimo iż producenci zdają sobie sprawę, że ich produkty nie są odpowiednie dla najmłodszych użytkowników.

Propozycja ustawy wpisuje się w szerszą debatę na temat ochrony dzieci przed nieodpowiednimi trendami konsumenckimi i ich wpływem na zdrowie oraz postrzeganie własnego wyglądu. Jeśli regulacje zostaną wprowadzone, Kalifornia stanie się jednym z pierwszych miejsc na świecie, gdzie ograniczona zostanie sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dla niepełnoletnich, co może wpłynąć na podobne inicjatywy w innych regionach. Czy podobne próby legislacyjne zostaną podjęte w Polsce? Nie wiadomo, jednak wydaje się, że byłby to dobry krok w kierunku ograniczenia konsumpcji aspiracyjnej wśród najmłodszych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
13.02.2025 14:34
Klasyfikacja produktów stymulujących wzrost włosów i rzęs w Unii Europejskiej — kosmetyki czy nie?
Sera do brwi i rzęs bywają kłopotem, jeśli chodzi o kwalifikację produktową.Roger Publishing sp. z o.o.

W Unii Europejskiej produkty deklarujące stymulację wzrostu włosów lub rzęs oraz redukcję ich wypadania najczęściej są klasyfikowane jako produkty lecznicze, a rzadziej jako kosmetyki. Każdy przypadek wymaga jednak indywidualnej oceny, uwzględniającej wiele czynników. Kluczowe aspekty obejmują mechanizm działania składników aktywnych, ich stężenie, częstotliwość i sposób aplikacji, miejsce stosowania oraz stopień penetracji substancji. Dla bardziej skomplikowanych przypadków Komisja Europejska opracowała tzw. borderline manual, który pomaga właścicielom marek oraz organom krajowym określić właściwą klasyfikację produktu.

Głównym kryterium odróżniającym kosmetyki od produktów leczniczych w UE jest sposób działania. Produkty przywracające, korygujące lub modyfikujące funkcje fizjologiczne poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne zazwyczaj uznaje się za leki. Przykładem jest minoksydyl, stosowany w leczeniu łysienia androgenowego, który zgodnie z rozporządzeniem UE w sprawie kosmetyków jest substancją zakazaną w kosmetykach. Z kolei deklaracja „redukcja wypadania włosów” jest zwykle kojarzona z kosmetykami, podobnie jak określenie „zapobieganie wypadaniu włosów”, choć w niektórych przypadkach może ono także dotyczyć produktów leczniczych.

Podobne zasady obowiązują w przypadku produktów na porost rzęs. Jeśli produkt sugeruje wpływ na wzrost rzęs, może być uznany za środek leczniczy, ponieważ oznacza ingerencję w funkcje fizjologiczne organizmu. Brak takiego stwierdzenia w reklamie nie wyklucza jednak potencjalnego wpływu produktu na wzrost rzęs. W ocenie klasyfikacji istotna jest więc nie tylko deklaracja producenta, ale także działanie produktu oraz jego skład.

Warto również zwrócić uwagę na produkty przeznaczone do usuwania wrastających włosków. Jeśli działają one na zasadzie mechanicznej lub keratolitycznej, mogą być klasyfikowane jako kosmetyki. W takich przypadkach kluczowe znaczenie mają deklarowane właściwości produktu – przykładowo „łagodzenie podrażnień” sugeruje kosmetyczny charakter produktu, podczas gdy wzmianka o „zapaleniu” lub „infekcji” może wskazywać na produkt leczniczy. Takie subtelności w klasyfikacji mają istotne znaczenie dla zgodności produktu z regulacjami prawnymi w Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 00:07