StoryEditor
Prawo
14.05.2020 00:00

PZPK przygotował przewodniki dla branży fryzjerskiej i kosmetycznej [U NAS DO POBRANIA]

Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego, który jest współautorem rządowych wytycznych dla branży fryzjerskiej i kosmetycznej, przygotował szczegółowe przewodniki, dzięki którym fryzjerzy i kosmetyczki bezpiecznie i sprawnie będą mogli znów świadczyć swoje usługi.

Wczoraj premier Mateusz Morawicki ogłosił, że od 18 maja salony fryzjerskie i kosmetyczne znów mogą świadczyć swoje usługi. Jednak ich funkcjonowanie jest możliwe jedynie według ściśle określonych reżimów sanitarnych. Przygotował je resort, a współautorem dokumentów jest Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego (PZPK).

Szefowa PZPK tak podsumowała pracę z administracją rządową i środowiskiem beauty nad przygotowaniem przewodników dla fryzjerów i kosmetyczek:

Naszym celem było sprawne przywrócenie funkcjonowania tej gałęzi usług, którą świadczy w Polsce ponad 87 tys. podmiotów gospodarczych. Oczekiwania z każdej ze stron były duże, pomysły liczne, ale udało nam się dojść do porozumienia. Jesteśmy przekonani, że oddajemy dziś w ręce branży beauty realne do wdrożenia zalecenia, które zagwarantują bezpieczeństwo wszystkim świadczącym usługi kosmetyczne i ich klientom. Co więcej, ubraliśmy je w przystępną dla profesjonalistów formę. Nasze przewodniki można wydrukować i zabrać ze sobą do salonu lub gabinetu – pisaliśmy je tak, by były maksymalnie praktyczne dla osób, które mają z nich korzystać – mówi Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Dr Justyna Żerańska, która koordynowała przygotowanie przewodników dodaje:

Wiemy, że branża beauty w codziennej pracy zawsze zachowywała wysokie standardy higieniczne i sanitarne. Epidemia COVID-19 zmieniła jednak sytuację i oczekiwania społeczne, dlatego należało zweryfikować niektóre procedury. Główne wyzwanie dziś to z pewnością nie noszenie rękawiczek czy serwowanie napojów klientom, a dystans przy wykonywaniu zabiegu i liczba osób spotykających się w salonie. Wsłuchaliśmy się w głos profesjonalistów i mamy zestaw dobrych wskazówek, które –  jak potwierdziło ministerstwo – były chyba najszerzej konsultowane spośród wytycznych ze wszystkich branż – mówi Dr Justyna Żerańska, manager ds. projektów legislacyjnych w PZPK.

Wytyczne zostały przygotowane podczas trwających kilka tygodni negocjacji z Ministerstwem Rozwoju i Głównym Inspektoratem Sanitarnym, we współpracy z przedstawicielami branży beauty: 30 tys. specjalistami skupionymi w inicjatywie #BeautyRazem, Izbą Kosmetologów, właścicielami sieci salonów i pojedynczych punktów usługowych oraz firmami kosmetycznymi, należącymi do PZPK.

Oba zestawy wytycznych zostały opracowane przez PZPK w formie czytelnych przewodników z grafikami, które załączamy pod tekstem.

Natomiast grafiki do zawieszenia w witrynie gabinetu portal wiadomoscikosmetyczne.pl udostępnił już wcześniej TUTAJ.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.02.2025 09:47
Kalifornia rozważa zakaz sprzedaży kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom — kiedy polskie regulacje?
Shutterstock

W stanie Kalifornia pojawiła się propozycja ustawy, która mogłaby ograniczyć sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom. Nowe przepisy, jeśli zostaną przyjęte, uniemożliwią osobom niepełnoletnim zakup produktów zawierających kwasy AHA oraz pochodne witaminy A, takie jak retinol. Twórcy ustawy wskazują na potencjalne zagrożenia związane ze stosowaniem tych substancji przez dzieci, które mogą doświadczać podrażnień i innych skutków ubocznych.

Jak podaje WWD, popularność pielęgnacji skóry wśród pokolenia Alfa stała się przedmiotem rosnącej troski ekspertów. Zwracają oni uwagę, że substancje aktywne stosowane w produktach przeciwstarzeniowych nie są przeznaczone dla młodych użytkowników. Mimo to trend „Sephora Kids” zyskuje na popularności, a dzieci coraz częściej sięgają po kosmetyki przeznaczone dla dorosłych. Nowe przepisy mogłyby wejść w życie już w październiku tego roku, choć wcześniejsza wersja ustawy nie uzyskała wystarczającego poparcia.

Autor projektu, członek Zgromadzenia Stanowego Alex Lee, zwraca uwagę na problem nieetycznego marketingu skierowanego do dzieci. W rozmowie z The Times, cytowanej przez WWD, podkreślił, że 10- czy 12-latkowie nie powinni martwić się zmarszczkami. Wskazał również, że przemysł kosmetyczny, wart miliardy dolarów, świadomie czerpie korzyści z tej mody, mimo iż producenci zdają sobie sprawę, że ich produkty nie są odpowiednie dla najmłodszych użytkowników.

Propozycja ustawy wpisuje się w szerszą debatę na temat ochrony dzieci przed nieodpowiednimi trendami konsumenckimi i ich wpływem na zdrowie oraz postrzeganie własnego wyglądu. Jeśli regulacje zostaną wprowadzone, Kalifornia stanie się jednym z pierwszych miejsc na świecie, gdzie ograniczona zostanie sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dla niepełnoletnich, co może wpłynąć na podobne inicjatywy w innych regionach. Czy podobne próby legislacyjne zostaną podjęte w Polsce? Nie wiadomo, jednak wydaje się, że byłby to dobry krok w kierunku ograniczenia konsumpcji aspiracyjnej wśród najmłodszych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
13.02.2025 14:34
Klasyfikacja produktów stymulujących wzrost włosów i rzęs w Unii Europejskiej — kosmetyki czy nie?
Sera do brwi i rzęs bywają kłopotem, jeśli chodzi o kwalifikację produktową.Roger Publishing sp. z o.o.

W Unii Europejskiej produkty deklarujące stymulację wzrostu włosów lub rzęs oraz redukcję ich wypadania najczęściej są klasyfikowane jako produkty lecznicze, a rzadziej jako kosmetyki. Każdy przypadek wymaga jednak indywidualnej oceny, uwzględniającej wiele czynników. Kluczowe aspekty obejmują mechanizm działania składników aktywnych, ich stężenie, częstotliwość i sposób aplikacji, miejsce stosowania oraz stopień penetracji substancji. Dla bardziej skomplikowanych przypadków Komisja Europejska opracowała tzw. borderline manual, który pomaga właścicielom marek oraz organom krajowym określić właściwą klasyfikację produktu.

Głównym kryterium odróżniającym kosmetyki od produktów leczniczych w UE jest sposób działania. Produkty przywracające, korygujące lub modyfikujące funkcje fizjologiczne poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne zazwyczaj uznaje się za leki. Przykładem jest minoksydyl, stosowany w leczeniu łysienia androgenowego, który zgodnie z rozporządzeniem UE w sprawie kosmetyków jest substancją zakazaną w kosmetykach. Z kolei deklaracja „redukcja wypadania włosów” jest zwykle kojarzona z kosmetykami, podobnie jak określenie „zapobieganie wypadaniu włosów”, choć w niektórych przypadkach może ono także dotyczyć produktów leczniczych.

Podobne zasady obowiązują w przypadku produktów na porost rzęs. Jeśli produkt sugeruje wpływ na wzrost rzęs, może być uznany za środek leczniczy, ponieważ oznacza ingerencję w funkcje fizjologiczne organizmu. Brak takiego stwierdzenia w reklamie nie wyklucza jednak potencjalnego wpływu produktu na wzrost rzęs. W ocenie klasyfikacji istotna jest więc nie tylko deklaracja producenta, ale także działanie produktu oraz jego skład.

Warto również zwrócić uwagę na produkty przeznaczone do usuwania wrastających włosków. Jeśli działają one na zasadzie mechanicznej lub keratolitycznej, mogą być klasyfikowane jako kosmetyki. W takich przypadkach kluczowe znaczenie mają deklarowane właściwości produktu – przykładowo „łagodzenie podrażnień” sugeruje kosmetyczny charakter produktu, podczas gdy wzmianka o „zapaleniu” lub „infekcji” może wskazywać na produkt leczniczy. Takie subtelności w klasyfikacji mają istotne znaczenie dla zgodności produktu z regulacjami prawnymi w Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 19:46