StoryEditor
Prawo
04.03.2019 00:00

Polski rząd chce ograniczyć sprzedaż marek własnych. Na celowniku głównie dyskonty, ale nie tylko

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział ustawę, która ograniczy w sklepach sprzedaż produktów typu private label. – Chcemy zaproponować ustawę, która w sposób obligatoryjny i realny obniży możliwość sprzedaży przez sieci wielkopowierzchniowe ich własnych produktów, pod ich własną marką – zapowiedział w sobotę premier podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce.

Dodał, że obecna sytuacja „szalenie utrudnia osiągnięcie przyzwoitej marży przez polskich producentów“. Dlatego mają powstać przepisy służące promocji polskich marek.

Premier nie poinformował o tym do jakiego poziomu rząd chciałby obniżyć udziały marek własnych w ofercie. Nie wiadomo także kiedy nowe przepisy miałby wejść w życie.   

W Europie udziały produktów private label sięgają 31,4 proc. udziału wartościowego i rosną w tempie 1 p. proc. rocznie. W Polsce w 2018 r. marki własne osiągnęły do tej pory udziały wartościowe (łączny koszyk spożywczy i chemiczny) na poziomie 19,6 proc.

Warto zwrócić uwagę, że udział produktów pod marką własną w sprzedaży większości polskich i zagranicznych sieci handlowych nie przekraczają dzisiaj 15 proc., a w wielu firmach udziały są znacznie mniejsze. Wyjątkiem są sieci dyskontowe, takie jak Aldi, Lidl, czy Biedronka, które są motorem napędowym tego rynku.

Największe udziały ma sieć Aldi, w polskich sklepach tej sieci w 2015 r. udział marki własnej w standardowym asortymencie wynosił 88,6 proc., zaś w niemieckich sklepach ponad 93 proc. Można założyć, że w związku z bardzo mocnymi zmianami w strategii asortymentowej firmy Aldi udziały marki własnej w ostatnich 3 latach spadły, a wzrósł udziały produktów markowych, tak polskich producentów, jak i koncernów międzynarodowych.

Portfolio marek własnych w Lidlu obejmuje obecnie ponad 100 brandów, w tym przeszło 1200 różnych produktów z kategorii: spożywczej, kosmetycznej, chemii gospodarczej i tekstylnej. Marki własne generują 70 proc. obrotów sieci Lidl. Wśród nich prawie 70 proc. to wyroby pochodzące z zakładów polskich firm z sektora FMCG.

Udział marki własnej w sprzedaży sklepów sieci Biedronka systematycznie spada. Jeszcze kilka lat temu wynosił ok 50 proc., teraz jest to 41 proc. Wynika to m.in. z faktu, że produkty markowe mają wyższą dynamikę sprzedaży niż wyroby private label, dlatego firma naturalnie modyfikuje strategię tak aby klienci produktów markowych mogli znaleźć ich więcej w sklepach sieci.

Przypomnijmy, że w sobotę Pedro Soares Dos Santos, dyrektor generalny Jeronimo Martins zapowiedział, że marki własne będą jednym z głównych motorów napędzających sprzedaż sieci i podkreślił, że firma będzie mocno inwestować w tym obszarze. Produkty private label mają także napędzać rozwój innowacyjnych produktów dostępnych tylko w sklepach sieci.

Nie tylko dyskonty spożywcze mocno stawiają na marki własne. W drogeriach Rossmann z 16 tys. produktów dostępnych na sklepowych półkach ok. 2 tys. stanowią marki własne (dane z „Raportu odpowiedzialności społecznej 2015-2016“). Wśród nich są kosmetyki i żywność dla dzieci i niemowląt (Babydream, Babydream bio, Isana Young), wegan i dbających o zdrowe odżywianie (Alterra, enerBio, GenussPlus), zwierząt (Winston) i popularna linia kosmetyków dla całej rodziny – Isana. W sumie 35 marek.

Zapowiedź ograniczeń sprzedaży produktów typu private label to kolejny krok rządu PiS w walce z dużymi sieciami handlowymi. Poprzednie to m.in. wprowadzenie zakazu handlu czy próba wprowadzenia podatku od sieci handlowych.

 

Źródło:money.pl / wiadmoscihandlowe.pl / wiadomoscikosmetyczne.pl

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.01.2025 16:37
Artykuły chemiczne i drogeryjne na 3. miejscu rankingu najczęściej... kradzionych w 2024 r.
Shutterstock

Rok 2024 przyniósł istotny spadek liczby kradzieży w sklepach. Z danych policyjnych wynika, że w ubiegłym roku odnotowano 30 130 takich zdarzeń, co stanowi znaczący spadek w porównaniu z 40 115 przypadkami zgłoszonymi w 2023 roku. Zmiana ta może być efektem zarówno rosnącej skuteczności systemów ochrony, jak i podwyższenia progu wartości kradzieży klasyfikującej zdarzenie jako przestępstwo z 500 do 800 zł.

Według statystyk najczęściej kradzionymi produktami były alkohol (64 598 przedmiotów), artykuły spożywcze (54 218 przedmiotów) oraz chemia i kosmetyki (49 639 przedmiotów). Kradzieże miały miejsce głównie w sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie odnotowano 157 476 incydentów, oraz na stacjach benzynowych – 41 600 przypadków. Sklepy małopowierzchniowe również zmagały się z problemem, rejestrując 34 664 takie zdarzenia.

Najwięcej kradzieży sklepowych w 2024 roku miało miejsce w województwach mazowieckim (5 420 zdarzeń), dolnośląskim (4 726) i śląskim (4 111). To województwa charakteryzujące się dużą gęstością zaludnienia, co może wpływać na skalę problemu. W województwie śląskim na 1 kilometr kwadratowy przypada 350 mieszkańców, w mazowieckim – 155, a w dolnośląskim – 144.

Pomimo spadku liczby przestępstw, interwencje związane z kradzieżami wzrosły – w 2024 roku było ich 24 252, co świadczy o rosnącej skuteczności systemów ochrony i wykrywalności przestępstw. Zarówno fizyczna ochrona, jak i zaawansowane systemy monitoringu, odgrywają kluczową rolę w prewencji i zwalczaniu kradzieży. Dyrektor Regionu Południe w Seris Konsalnet, Marcin Wróbel, podkreśla znaczenie takich inwestycji, szczególnie w sklepach wielkopowierzchniowych. Dzięki nowoczesnym technologiom możliwe jest szybsze wykrywanie incydentów i skuteczniejsze przeciwdziałanie zagrożeniom.

Czytaj także: Mniej kradzieży w sklepach. Policyjne statystyki pozytywne pierwszy raz od wielu lat

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.01.2025 14:38
Unia Europejska planuje zakaz stosowania PFAS w produktach konsumenckich

Komisja Europejska ogłosiła plany wprowadzenia zakazu stosowania substancji PFAS w produktach konsumenckich, z wyłączeniem niezbędnych zastosowań przemysłowych. Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnące obawy dotyczące ich wpływu na środowisko i zdrowie ludzi.

Substancje PFAS (per- i polifluoroalkilowe) nazywane są „wiecznymi chemikaliami”, ponieważ nie ulegają rozkładowi w środowisku. Znajdują zastosowanie w tysiącach produktów, takich jak kosmetyki, naczynia z powłoką nieprzywierającą, a także w przemyśle lotniczym czy energetyce odnawialnej. Komisja Europejska podkreśla, że zakaz ich stosowania w produktach konsumenckich jest kluczowy zarówno dla ochrony środowiska, jak i zdrowia publicznego. Jednocześnie, wprowadzając wyłączenia dla przemysłu, UE chce umożliwić stopniowe wycofywanie PFAS z rynku.

Prace nad zakazem, wsparte przez Danię, Niemcy, Holandię, Norwegię i Szwecję, rozpoczęły się już dwa lata temu, lecz wciąż trwają konsultacje. Zgodnie z zapowiedziami komisarz ds. środowiska, Jessiki Roswall, projekt regulacji może zostać przedstawiony najwcześniej w przyszłym roku. Przemysłowe zastosowania PFAS, takie jak produkcja plastików i elektroniki, odpowiadają za ich największe zużycie. Kluczowe wyłączenia mogą obejmować m.in. inhalatory dla astmatyków oraz półprzewodniki wykorzystywane w technologiach zielonej energii.

Badania wskazują na powiązanie narażenia na PFAS z poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym uszkodzeniami wątroby, obniżoną masą urodzeniową noworodków oraz rakiem jądra. W Stanach Zjednoczonych procesy sądowe dotyczące zanieczyszczeń wywołanych PFAS zakończyły się ugodami na ponad 11 miliardów dolarów, w które zaangażowane były m.in. firmy 3M oraz Chemours Co. Podobne roszczenia mogą wkrótce pojawić się w Europie, co zwiększa presję na firmy korzystające z tych substancji.

Decyzja o zakazie PFAS będzie miała ogromne konsekwencje dla przemysłu i środowiska. Choć niektóre sektory przemysłu, takie jak energetyka czy motoryzacja, walczą o wyłączenia, to rosnąca świadomość społeczna i presja prawna wskazują na konieczność szybkich działań. Jak zapowiadają prawnicy, firmy lekceważące problem mogą wkrótce zmierzyć się z falą pozwów.

Czytaj także: Guardian: PFAsy w prezerwatywach w i drogerii erotycznej są realnym zagrożeniem dla konsumentów i konsumentek

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 20:07