Szczegóły tego rozwiązania na razie nie są znane, ale będą omawiane podczas spotkania przedstawicieli rządu z opozycją.
Na ten moment trudno przewidzieć, jakie dokładnie kryterium będzie przesądzało o dodatkowym opodatkowaniu danego podmiotu. Być może obejmie to polskie spółki prowadzące działalność na rynku rosyjskim (np. eksportujące tam towary). Niewykluczone, że wystarczy sama przynależność do międzynarodowej grupy, która kontynuować będzie biznes w Rosji (bez bezpośredniego powiązania pomiędzy polskim oddziałem a oddziałem rosyjskim danego koncernu, poza przynależnością do tego samego właściciela). Na tę chwilę są to jedynie spekulacje.
Müller zapowiedział w poniedziałek także inne modyfikacje w prawie. Rząd chce, aby możliwe na terenie Polski było konfiskowanie majątków oligarchów rosyjskich, a także "wszystkich majątków podmiotów i osób prywatnych, które są zaangażowane we wspieranie działań Rosji".
– Jednocześnie te środki finansowe, te wszystkie aktywa zabezpieczone w ten sposób miałyby stać się własnością Skarbu Państwa i byłyby przeznaczone właśnie na pomoc (na rzecz Ukrainy - red.) – dodał Müller.
Trzeci przedstawiony przez rzecznika rządu postulat dotyczy wyłączenia z reguł finansowych kwestii związanych z finansowaniem polskiej armii. Powyższe trzy postulaty zostaną omówione w poniedziałek przez premiera Mateusza Morawieckiego i wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego podczas spotkania z opozycją.
Przeczytaj również:
Kosmetyczni giganci wobec agresji Rosji na Ukrainę
Rosja wydała dekret znoszący ochronę patentową. To odpowiedź Putina na sankcje