StoryEditor
Prawo
01.09.2022 00:00

PIH apeluje do rządu o zapewnienie stabilnych warunków do działania w handlu

Polska Izba Handlu zwróciła się z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego, marszałek Sejmu Elżbiety Witek i minister Olgi Semeniuk o wsparcie przedsiębiorstw handlu w ważnych dla nich aspektach. PIH apeluje o potraktowanie branży handlu jako sektora priorytetowego w zaopatrzeniu w energię oraz zapewnienie dostępu do zasobów zapewniających nieprzerwaną działalność, zarówno małym sklepom, jak i hurtowniom i centrom dystrybucyjnym.

Polska Izba Handlu apeluje do rządu o wsparcie firm działających w sektorze handlu, m.in. w zakresie dostępu do energii niezbędnej do prowadzenia działalności biznesowej. Zdaniem PIH rząd powinien podjąć działania mające na celu zapewnienie dziesiątkom tysięcy polskich mikro, małych i średnich przedsiębiorstw dostęp do zasobów energetycznych i cieplnych w cenach pozwalających na ich zakup bez ryzyka bankructwa. Jak podkreśla PIH już obecnie rentowność wielu placówek handlowych oscyluje na poziomie 1 proc. lub niżej.

Organizacja będąca reprezentacją handlu detalicznego w Polsce zwraca się także z apelem do rządu o zapanowanie nad zmianami w prawie, które pogarszają warunki prowadzenia biznesu przez przedsiębiorców.

W apelu Polskiej Izby Handlu czytamy:

Zwracamy się do rządu i parlamentu o wsparcie w okresie kryzysu dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców:

1. Potraktowanie branży handlu jako sektora priorytetowego w zaopatrzeniu w energię oraz zapewnienie dostępu do zasobów zapewniających nieprzerwaną działalność zarówno małym sklepom jak i hurtowniom i centrom dystrybucyjnym.

2. Niezbędne jest aby zarówno rząd jak i parlament podjęły działania mające na celu zapewnienie dziesiątkom tysięcy polskich mikro, małych i średnich przedsiębiorstw dostęp do zasobów energetycznych i cieplnych w cenach pozwalających na ich zakup bez ryzyka bankructwa.

3. Funkcjonowanie małych przedsiębiorstw handlowych to także dobra legislacja – niestety w chwili obecnej standardy tworzenia prawa w naszym kraju, w szczególności prawa gospodarczego ulegają trwałej erozji co prowadzi do systematycznego pogarszania warunków prowadzenia biznesu. Konieczne jest stworzenie platformy do konsultacji z branżą handlową – szczególnie z reprezentacją dziesiątek tysięcy lokalnych sklepów oraz zapewnienie odpowiednio długiego vacatio-legis – proponowane minimum dla zmian dotykających branżę handlową to 3 miesiące, zalecane co najmniej 6 miesięcy.

Polska Izba Handlu zauważa, że ponad 22 proc. ustaw procedowanych jest w trybie poselskim co oznacza iż strona społeczna nie ma możliwości odniesienia się do nich przed rozpoczęciem sejmowego procesu legislacyjnego. Tylko w 2021 roku uchwalono w Polsce kilkadziesiąt procent więcej ustaw niż przed rokiem.

– Obecnie nie istnieje efektywnie działająca platforma, na której przedsiębiorcy mogliby w sposób konstruktywny przedstawiać swoje problemy rządowi i konsultować rozwiązania jak na przykład funkcjonująca w przeszłości Rada Konsultacyjna przy Ministrze Rozwoju i Technologii, której reaktywację należy przyspieszyć. Żeby prawo było tworzone dobrze i zgodnie z potrzebami przedsiębiorców niezbędne jest, aby konsultacje społeczne były prawdziwymi konsultacjami i głos przedsiębiorców był brany pod uwagę w trakcie jego stanowienia – czytamy w apelu PIH.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.02.2025 09:47
Kalifornia rozważa zakaz sprzedaży kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom — kiedy polskie regulacje?
Shutterstock

W stanie Kalifornia pojawiła się propozycja ustawy, która mogłaby ograniczyć sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom. Nowe przepisy, jeśli zostaną przyjęte, uniemożliwią osobom niepełnoletnim zakup produktów zawierających kwasy AHA oraz pochodne witaminy A, takie jak retinol. Twórcy ustawy wskazują na potencjalne zagrożenia związane ze stosowaniem tych substancji przez dzieci, które mogą doświadczać podrażnień i innych skutków ubocznych.

Jak podaje WWD, popularność pielęgnacji skóry wśród pokolenia Alfa stała się przedmiotem rosnącej troski ekspertów. Zwracają oni uwagę, że substancje aktywne stosowane w produktach przeciwstarzeniowych nie są przeznaczone dla młodych użytkowników. Mimo to trend „Sephora Kids” zyskuje na popularności, a dzieci coraz częściej sięgają po kosmetyki przeznaczone dla dorosłych. Nowe przepisy mogłyby wejść w życie już w październiku tego roku, choć wcześniejsza wersja ustawy nie uzyskała wystarczającego poparcia.

Autor projektu, członek Zgromadzenia Stanowego Alex Lee, zwraca uwagę na problem nieetycznego marketingu skierowanego do dzieci. W rozmowie z The Times, cytowanej przez WWD, podkreślił, że 10- czy 12-latkowie nie powinni martwić się zmarszczkami. Wskazał również, że przemysł kosmetyczny, wart miliardy dolarów, świadomie czerpie korzyści z tej mody, mimo iż producenci zdają sobie sprawę, że ich produkty nie są odpowiednie dla najmłodszych użytkowników.

Propozycja ustawy wpisuje się w szerszą debatę na temat ochrony dzieci przed nieodpowiednimi trendami konsumenckimi i ich wpływem na zdrowie oraz postrzeganie własnego wyglądu. Jeśli regulacje zostaną wprowadzone, Kalifornia stanie się jednym z pierwszych miejsc na świecie, gdzie ograniczona zostanie sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dla niepełnoletnich, co może wpłynąć na podobne inicjatywy w innych regionach. Czy podobne próby legislacyjne zostaną podjęte w Polsce? Nie wiadomo, jednak wydaje się, że byłby to dobry krok w kierunku ograniczenia konsumpcji aspiracyjnej wśród najmłodszych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
13.02.2025 14:34
Klasyfikacja produktów stymulujących wzrost włosów i rzęs w Unii Europejskiej — kosmetyki czy nie?
Sera do brwi i rzęs bywają kłopotem, jeśli chodzi o kwalifikację produktową.Roger Publishing sp. z o.o.

W Unii Europejskiej produkty deklarujące stymulację wzrostu włosów lub rzęs oraz redukcję ich wypadania najczęściej są klasyfikowane jako produkty lecznicze, a rzadziej jako kosmetyki. Każdy przypadek wymaga jednak indywidualnej oceny, uwzględniającej wiele czynników. Kluczowe aspekty obejmują mechanizm działania składników aktywnych, ich stężenie, częstotliwość i sposób aplikacji, miejsce stosowania oraz stopień penetracji substancji. Dla bardziej skomplikowanych przypadków Komisja Europejska opracowała tzw. borderline manual, który pomaga właścicielom marek oraz organom krajowym określić właściwą klasyfikację produktu.

Głównym kryterium odróżniającym kosmetyki od produktów leczniczych w UE jest sposób działania. Produkty przywracające, korygujące lub modyfikujące funkcje fizjologiczne poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne zazwyczaj uznaje się za leki. Przykładem jest minoksydyl, stosowany w leczeniu łysienia androgenowego, który zgodnie z rozporządzeniem UE w sprawie kosmetyków jest substancją zakazaną w kosmetykach. Z kolei deklaracja „redukcja wypadania włosów” jest zwykle kojarzona z kosmetykami, podobnie jak określenie „zapobieganie wypadaniu włosów”, choć w niektórych przypadkach może ono także dotyczyć produktów leczniczych.

Podobne zasady obowiązują w przypadku produktów na porost rzęs. Jeśli produkt sugeruje wpływ na wzrost rzęs, może być uznany za środek leczniczy, ponieważ oznacza ingerencję w funkcje fizjologiczne organizmu. Brak takiego stwierdzenia w reklamie nie wyklucza jednak potencjalnego wpływu produktu na wzrost rzęs. W ocenie klasyfikacji istotna jest więc nie tylko deklaracja producenta, ale także działanie produktu oraz jego skład.

Warto również zwrócić uwagę na produkty przeznaczone do usuwania wrastających włosków. Jeśli działają one na zasadzie mechanicznej lub keratolitycznej, mogą być klasyfikowane jako kosmetyki. W takich przypadkach kluczowe znaczenie mają deklarowane właściwości produktu – przykładowo „łagodzenie podrażnień” sugeruje kosmetyczny charakter produktu, podczas gdy wzmianka o „zapaleniu” lub „infekcji” może wskazywać na produkt leczniczy. Takie subtelności w klasyfikacji mają istotne znaczenie dla zgodności produktu z regulacjami prawnymi w Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 18:26