– Sprzedaży całego asortymentu Coty spadła o 1,2 miliarda dol. rok do roku. Na szczęście w ostatnich dwóch miesiącach byliśmy świadkami znaczącej poprawy i oczekujemy kontynuacji pozytywnej dynamiki i powrotu do zysków w I kwartale nowego roku obrotowego – powiedział Peter Harf, prezes Coty.
W celu obniżenia strat w czasie pandemii koncern zawarł umowę sprzedaży 60 proc. marki Wella za 2,5 miliarda dol. Zespół wyznaczył też rygorystyczne cele na rok obrotowy 2021, co w efekcie ma przynieść redukcję kosztów stałych w wysokości 600 mln dol.
Pomóc firmie przejść przez kryzys ma także powołana 2 lipca 2020 roku nowa dyrektor generalna. Sue Y. Nabi obejmie stanowisko z dniem 1 września 2020 roku, podczas gdy Peter Harf zostanie prezesem wykonawczym.
Przychody netto Coty w roku finansowym 2020 wyniosły 4,72 mld dol., co oznacza spadek o 22 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Przychody netto w samym czwartym kwartale roku finansowego 2020 spadły o niemal 63 proc. rok do roku i wyniosły 560,4 mln dol.
Różnie radziły sobie różne marki należące do Coty. Kosmetyki masowe zdobywały udział w Stanach Zjednoczonych, zarówno w rynku tradycyjnym, jak i online. W tym ostatnim kanale dobrze radził sobie Clean Fresh. Natomiast Sally Hansen generowała silny wzrost zarówno w internecie, jak i poza nim. W Stanach Zjednoczonych dobre radziły sobie także marki prestiżowe: Gucci, Burberry i Tiffany.
Pomimo bardzo trudnych warunków rynkowych w Europie, marka Rimmel zdobywała udziały w Wielkiej Brytanii, a Bruno Banani w Niemczech i Polsce. Ponadto zarówno marki prestiżowe, jak i masowe odnotowały dwu- lub trzycyfrowy wzrost sprzedaży w handlu elektronicznym.