StoryEditor
Prawo
21.05.2020 00:00

MR: Tak wyglądać będzie obrona polskich firm, miejsc pracy i kredytobiorców w kolejnej ustawie tarczy antykryzysowej

Czasowa, zwiększona ochrona polskich firm przed wrogim przejęciem przez inwestorów spoza UE, osłona finansowa dla samorządów, ułatwienia dla wykonawców przetargów i zamawiających, dopłaty z budżetu państwa do oprocentowania kredytów bankowych dla firm, łatwiejszy dostęp do wakacji kredytowych – takie m.in. mają być efekty kolejnej pakietowej ustawy, która złoży się na tarczę antykryzysową. Projekt tej ustawy przyjął wczoraj rząd.

Projekt przygotowało Ministerstwo Rozwoju. - Nasz główny cel to obrona polskich przedsiębiorstw, miejsc pracy i konsumentów przed negatywnymi skutkami COVID-19 - tłumaczyła wicepremier Jadwiga Emilewicz. - Nasze propozycje wypracowaliśmy w dialogu z przedstawicielami pracowników, w tym w szczególności z NSZZ „Solidarność". Jesteśmy też w stałym kontakcie z przedsiębiorcami czy samorządami  - dodała i podkreśliła: - Tarcza antykryzysowa działa. Wypłacono z niej już, w tym z tarczy finansowej, pomoc o wartości ok. 40 mld zł. Na bieżąco monitorujemy jednak sytuację. Ciągle pracujemy nad nowymi rozwiązaniami i ulepszamy już obowiązujące. Efektem tego jest projekt kolejnej pakietowej ustawy, która złoży się na tarczę antykryzysową. Już niebawem trafi on do Sejmu.

Kluczowe rozwiązania projektu:

- czasowe przepisy antyprzejęciowe dla ochrony polskich firm przed wykupem przez inwestorów spoza UE;

- wsparcie budżetów samorządów;

- ułatwienia dot. przetargów;

- dopłaty z budżetu państwa do oprocentowania kredytów bankowych dla firm;

- wakacje kredytowe dla tych, którzy po 13 marca stracili główne źródło dochodu;

- wsparcie utrzymania miejsc pracy poprzez dostosowanie rynku pracy do wyzwań spowodowanych przez COVID-19;

- ułatwienia podatkowe, w tym prawo do odliczania darowizn na rzecz m.in. domów samotnej matki, noclegowni, schronisk dla osób bezdomnych, czy domów pomocy społecznej.

Przepisy antyprzejęciowe

- Nie chcemy odstraszać inwestorów, tylko chronić polskie spółki przed wrogimi przejęciami z powodu gorszej sytuacji gospodarczej wywołanej epidemią COVID-19. Celem przepisów antyprzejęciowych jest zatem ochrona polskich firm przed wykupem przez podmioty spoza UE w momencie, w którym – ze względu na epidemię – ich wycena może być szczególnie niska. W czasie kryzysu wiele firm może popaść w okresowe trudności i przez to stać się „łatwym łupem” do przejęcia dla inwestorów spoza Europy. Chcemy temu zapobiec - wyjaśniła wicepremier Emilewicz.

- Dlatego przygotowaliśmy rozwiązania, wzorowane m.in. na przepisach przyjętych niedawno w Niemczech. Zmiany wpisują się także w działania, jakie podejmują inne kraje europejskie (np. Francja czy Włochy), a także pozaeuropejskie, dla ochrony krajowych spółek w interesie publicznym - dodała.

Nowe reguły kontroli przejęć spółek mają obowiązywać przez 2 lata. Transakcje nabycia znaczącej liczby udziałów w takich spółkach będą podlegały kontroli Prezesa UOKiK. Ochrona ma dotyczyć przedsiębiorstw, których przychód na terytorium RP przekroczył równowartość 10 mln euro w którymkolwiek z dwóch lat obrotowych poprzedzających chęć przejęcia.

Regulacja obejmuje branże kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa, porządku i zdrowia publicznego m.in.:

- spółki publiczne,

- twórców oprogramowania wykorzystywanego w kluczowych sektorach, takich jak:

elektrownie, paliwa, zaopatrzenie w wodę, zaopatrzenie w gotówkę, płatności kartą, szpitale, sprzedaż leków na receptę, transport drogą powietrzną, kolejową, morską lub żeglugą śródlądową, transport drogowy i publiczny oraz zaopatrywanie w żywność;

- działalności gospodarcze związane z: energią elektryczną, gazem, paliwami, telekomunikacją, przetwórstwem żywności, produkcją leków, chemikaliów i nawozów, materiałami wybuchowymi, bronią i amunicją oraz wyrobami technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym.

Ułatwienia dot. przetargów

- Ułatwiamy realizację przetargów w warunkach epidemii COVID-19, a także poprawiamy sytuację wykonawców zamówień publicznych. Dlatego wprowadzamy punktowe zmiany w Prawie zamówień publicznych, które pozwolą na obniżenie kosztów udziału wykonawców w procedurach przetargowych, a także poprawę ich płynności finansowej na etapie realizacji umowy o udzielenie zamówienia publicznego - powiedziała minister rozwoju.

Ma temu służyć:

- Zniesienie obowiązku żądania wadium w postępowaniach o szacunkowej wartości powyżej progów unijnych.

- Wprowadzenie obowiązku zapłaty wynagrodzenia w częściach lub udzielania zaliczek w przypadku dłuższych umów o udzielenie zamówienia publicznego.

- Obniżenie dopuszczalnej wysokości zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

- Ograniczenie dopuszczalności dokonywana potrąceń kar umownych z wynagrodzenia wykonawcy lub innej wierzytelności, a także dochodzenia przez zamawiających

zaspokojenia z zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

- Uzupełnienie przepisów dot. możliwości zmiany umów z wykonawcami w odpowiedzi na zdarzenia wywołane epidemią COVID-19. W sytuacji, w której COVID-19 wpłynął na prawidłowe wykonanie umowy, strony będą zobowiązane do dokonania odpowiednich zmian w umowach w sprawie zamówienia publicznego.

Prawie 0,6 mld zł z budżetu państwa na dopłaty do odsetek

- Umożliwimy przedsiębiorcom, dotkniętym skutkami COVID-19, możliwość zaciągnięcia kredytów o obniżonym – dzięki dopłatom z budżetu państwa – oprocentowaniu. Rozwiązanie to jest odpowiedzią na zwiększone zapotrzebowanie biznesu na kredyty obrotowe, wynikające z zagrożenia płynności firm. Kwota przeznaczona na dopłaty to 565 milionów złotych, co – zgodnie z szacunkami – powinno pozwolić na wygenerowanie kredytów o wartości ok. 32 miliardów złotych - zapowiedziała minister Emilewicz.

Szczegóły tego rozwiązania:

- Banki będą udzielać przedsiębiorstwom dotkniętym skutkami COVID-19 kredytów; do odsetek dopłaci BGK ze środków budżetu państwa. W tym roku na ten cel trafi z budżetu państwa ponad 296 mln zł, a w przyszłym – ponad 271 mln zł.

- Kredytów tych będą udzielały banki, które zawrą umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Ich listę BGK opublikuje na swojej stronie internetowej. W celu realizacji ustawy w BGK powstanie Fundusz Dopłat do Oprocentowania.

- Adresatami są przedsiębiorcy oraz podmioty prowadzące działalność w sektorze podstawowej produkcji produktów rolnych.

- O takie kredyty będą mogli ubiegać się przedsiębiorcy niezależnie od wielkości, przy czym wielkość przedsiębiorcy będzie warunkować wysokość uzyskanego wsparcia:

a) przedsiębiorca z sektora MŚP otrzyma dopłatę stanowiącą część odsetek należnych bankowi odpowiadającą 2 punktom procentowym

b) pozostali – w wysokości 1 punktu procentowego.

- Maksymalna pomoc dla przedsiębiorcy z tego instrumentu, czyli dopłata, którą może uzyskać, nie może przekroczyć wyrażonej w złotych równowartości 800 tysięcy euro brutto.

- Umowy kredytu z dopłatą będzie można zawierać do 31 grudnia 2020 r.

Dopłaty będą wypłacane za okres nie dłuższy niż 12 miesięcy od zawarcia umowy kredytu z dopłatą.

Wakacje kredytowe

- Dajemy prawo do zawieszenia na okres do 3 miesięcy spłaty kredytu, bez naliczania odsetek i innych opłat. Nowe przepisy dotyczyć będą tylko tych, którzy stracili pracę lub inne główne źródło dochodu po 13 marca b.r. Dzięki temu gospodarstwa domowe, które zostały szczególnie dotknięte gospodarczymi skutkami pandemii, będą mogły odczuć ulgę w zbilansowaniu bieżących wydatków z obniżonymi dochodami, bez obawy, że przełoży się to natychmiast na większe koszty obsługi ich zadłużenia w przyszłości - tłumaczyła wicepremier.

Założenia projektu to:

- Zawieszenie obowiązku spłacania kredytu, zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej. W tym okresie kredytodawca nie będzie mógł pobierać żadnych innych opłat, z wyjątkiem opłat z tytułu składek za umowy ubezpieczenia powiązane z umową kredytu.

- Maksymalny termin zawieszenia wykonania umowy będzie wynosił 3 miesiące. Okres kredytowania, jak i wszystkie terminy przewidziane w umowie kredytu, ulegną stosownemu przedłużeniu o okres zawieszenia.

- W przypadku, w którym kredytobiorca ma kilka kredytów tego samego rodzaju (np. dwa kredyty waloryzowane do CHF) u danego kredytodawcy, będzie mógł skorzystać z wakacji kredytowych tylko wobec jednego z nich.

- Z zawieszenia wykonywania umowy kredytowej będą mogli skorzystać ci konsumenci, którzy po 13 marca br. stracili pracę lub inne źródło dochodu.

- Rozwiązanie wskazane w ustawie będzie dotyczyło umów kredytowych zawartych przed 13 marca 2020 r., jeśli termin zakończenia okresu kredytowania określony w tych umowach przypada po upływie 6 miesięcy od dnia 13 marca 2020 r.

Wsparcie utrzymania miejsc pracy

Wspieranie utrzymania miejsc pracy ma nastąpić przez rozwiązania, które mają wesprzeć pracodawców, w których uderzyła pandemia COVID-19. Są to, m.in.:

- Doprecyzowanie zasad wykonywania pracy zdalnej. Celem jest zapewnienie równego traktowania pracowników i zapobieganie ewentualnym nadużyciom polegającym np. na tym, że osoby, które nie mają warunków do wykonywania pracy zdalnej, korzystają z tego statusu.

- Czasowe zawieszenie obowiązku odbierania zaległych urlopów do 30 września bieżącego roku. W okresie epidemii pozwoli to pracodawcy wysłać pracownika na zaległy urlop bez jego zgody. Ma to zapobiec kumulacji urlopów niewykorzystanych za zaległe lata oraz urlopów nabytych w bieżącym roku kalendarzowym.

- Umożliwienie wypowiedzenia umów o zakazie konkurencji w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Pracodawcy, zleceniodawcy, zamawiający zyskają uprawnienie do jednostronnego wypowiedzenia umowy o zakazie konkurencji obowiązującym po ustaniu danego stosunku prawnego. Dzięki temu, wraz z wygaśnięciem umowy, wygaśnie ich zobowiązanie do zapłaty odszkodowania ponad okres trwania umowy.

- Ograniczenie – do kwoty 10-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (2600 zł brutto miesięcznie) – odpraw i odszkodowań w przypadku ustania stosunku pracy, rozwiązania umowy agencyjnej, umowy zlecenia, czy innej umowy o świadczenie usług.

- Możliwość zawieszenia, w porozumieniu z organizacjami związkowymi, w czasie COVID-19, w przypadku wystąpienia u pracodawcy określonego spadku obrotów gospodarczych lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń – niektórych obowiązków dot. zakładowego funduszu świadczeń socjalnych i innych funduszy, które mają socjalny charakter.

- Niestosowanie – w czasie COVID-19, w przypadku wystąpienia u pracodawcy określonego spadku obrotów gospodarczych lub istotnego wzrostu obciążenia funduszu wynagrodzeń – postanowień układów zbiorowych pracy lub regulaminów wynagradzania ustalających wyższą niż wymagana ustawowo wysokość odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych oraz inne świadczenia o charakterze socjalno-bytowym.

Ułatwienie korzystania ze wsparcia na utrzymanie miejsc pracy

Wprowadzone zostaną elastyczniejsze zasady korzystania z tarczy antykryzysowej, poprzez m.in.:

- Możliwość otrzymania wsparcia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przez te podmioty, które pomimo spadku obrotów gospodarczych w następstwie COVID-19, nie zdecydowały się na objęcie pracowników przestojem ekonomicznym lub przestojem wynikającym z art. 81 Kodeksu pracy albo obniżeniem wymiaru czasu pracy.

Ułatwienia podatkowe

Dzięki nowej ustawie niektóre przepisy dotyczące podatków dochodowych będą dostosowane do wyzwań związanych z COVID-19. W tym celu planowane jest:

- Rozszerzenie zakresu darowizn podlegających odliczeniu od podstawy obliczenia podatku dochodowego, w tym na darowizny przekazane na rzecz domu dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, noclegowni, schronisk dla osób bezdomnych w tym z usługami opiekuńczymi, ośrodków wsparcia, rodzinnego domu pomocy, domu pomocy społecznej – rozwiązanie to jest realizacją postulatów prezydenta Andrzeja Dudy.

- Umożliwienie odliczenia podatku przez podatników, w tym podatników prowadzących działalność gospodarczą (na ogólnych zasadach przy zastosowaniu skali podatkowej lub liniowej 19% stawki podatku), z tytułu darowizn rzeczowych w formie komputerów (zdatnych do użytku i nie starszych niż 3 lata) przekazanych od 1 stycznia 2020 do 30 września 2020 r. wskazanym podmiotom, m.in. placówkom oświatowym.

- Umożliwienie zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów kosztu wytworzenia lub ceny nabycia rzeczy lub praw, które następnie podatnik przekaże w formie darowizny, w terminie od dnia 1 stycznia 2020 r. do dnia 30 września 2020 r., np. na przeciwdziałanie COVID-19 podmiotom wykonującym działalność leczniczą, albo placówce oświatowej.

- Wyłączenie z przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej wartości darowizn otrzymanych od 1 stycznia 2020 r. do 30 września 2020 r. przez placówki medyczne (m.in. szpitale) oraz placówki oświatowe, w związku z COVID-19, które nie podlegają z tytułu otrzymanych darowizn podatkowi od spadków i darowizn.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
19.12.2024 13:47
Podróbki perfum znowu na celowniku policji – towar za ponad 10 milionów złotych zabezpieczony
Wśród podrobionych produktów znalazły się perfumy znanych brandów luksusowych.Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie

Policjanci z Katowic, Pszczyny i Otwocka odnieśli znaczące sukcesy w walce z handlem podrabianymi perfumami. Zatrzymano dziewięć osób, które uczyniły z tego procederu stałe źródło dochodu, a zabezpieczony towar – warty łącznie 10 milionów złotych – trafił na rynek nielegalnie. Wśród skonfiskowanego mienia znalazły się także samochody i gotówka. Sprawa rzuca światło na skalę problemu podróbek, którego wartość globalna sięga bilionów dolarów.

Policjanci z Katowic i Pszczyny dokonali spektakularnej akcji, w wyniku której zatrzymano cztery osoby zajmujące się nielegalnym handlem podrabianymi perfumami. Na miejscu zabezpieczono towar o wartości szacowanej na aż 5 milionów złotych. Wśród podejrzanych znaleźli się 42-letnia kobieta i trzej mężczyźni w wieku od 39 do 54 lat. Według ustaleń śledczych, podróbki były oznaczane zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych światowych marek, a proceder ten stanowił dla zatrzymanych stałe źródło utrzymania.

Współpraca policji i nowoczesne metody śledcze

Podobny sukces odnieśli funkcjonariusze z Otwocka, którzy również rozbili szajkę zajmującą się handlem podrabianymi perfumami. Zatrzymano pięć osób i zabezpieczono blisko 8,5 tysiąca sztuk towaru. Policjanci z Otwocka, korzystając z nowoczesnych metod śledczych, wyśledzili pierwszego podejrzanego w Warszawie. Trop prowadził do Wólki Kosowskiej, gdzie w nocy z 13 na 14 listopada zatrzymano kolejnych czterech podejrzanych – trzech obywateli Armenii oraz 34-letniego Polaka. Towar, w przypadku oryginałów, byłby wart kolejne 5 milionów złotych.

Podróbki – problem globalny

Zjawisko handlu podróbkami ma charakter globalny i dynamicznie się rozwija. Według danych OECD z 2022 roku, wartość podróbek w globalnym obiegu wynosiła około 3 biliony dolarów, co jest trzykrotnie wyższą wartością niż w 2013 roku. Zatrzymania w Polsce to tylko ułamek tego, co dzieje się na świecie. Podróbki nie tylko zagrażają ekonomicznie, ale mogą również stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów, na co policja zwraca szczególną uwagę.

Kary i aspekt społeczny

W obu przypadkach zatrzymanym grożą poważne konsekwencje prawne. Osoby podejrzane usłyszały zarzuty obrotu towarami z podrobionymi znakami towarowymi, za co grozi do 5 lat więzienia. W Pszczynie zabezpieczono majątek podejrzanych, w tym gotówkę i dwa samochody. W Otwocku zatrzymano trzy dostawcze „mobilne magazyny” oraz dodatkowe pojazdy, a także gotówkę w wysokości prawie 20 tysięcy złotych.

Badania pokazują, że konsumentów do zakupu podróbek motywuje nie tylko cena, ale również egalitarny charakter tych produktów. Respondenci badań naukowych wskazują, że podróbki „demokratyzują luksus” i pozwalają im poczuć, że walczą z systemem opartym na nierównościach społecznych. Policja apeluje jednak o zgłaszanie przypadków podejrzanych produktów, by chronić rynek przed nielegalnymi praktykami oraz konsumentów przed potencjalnym zagrożeniem dla ich zdrowia.

Czytaj także: Sprzedawcy podrobionych kosmetyków m.in. Chanel i Dior zatrzymani na Pomorzu

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
19.12.2024 13:19
Ekspert podatkowy radzi: ostrożnie ze świątecznymi prezentami!
Urząd skarbowy nie jest Świętym Mikołajem i od pewnych prezentów musimy doliczyć stosowny podatek – przestrzega Monika Piątkowska, e-pity.pl

Zbliża się koniec roku i święta Bożego Narodzenia – zwyczajowy czas obdarowywania prezentami. Również przedsiębiorcy często w ten sposób chcą wyrazić swoją życzliwość wobec swoich kontrahentów. Jakich kwot nie przekraczać, żeby nie zapłacić podatku? Jakie prezenty możemy dawać na święta (i nie tylko) naszym kontrahentom?

Urząd skarbowy nie jest Świętym Mikołajem i od pewnych prezentów musimy doliczyć stosowny podatek. Warto więc wiedzieć, czy i do jakiej kwoty możemy komuś wręczyć świąteczny prezent lub też od jakiej wartości prezentu nie jest konieczne opłacenie podatku – podkreśla Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl.

Jeśli dajemy prezent kontrahentowi, to nieopodatkowane przez fiskusa są podarunki o małej wartości. Warunkiem jest jednak, że wręczane są one osobom fizycznym nie pozostającym w stosunku pracy lub stosunku cywilnoprawnym z przedsiębiorcą. Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych taki prezent nie może być droższy niż 200 zł. 

Jeśli wręczamy kontrahentowi podarunek wyższy niż wskazana kwota, obdarowywany musi zapłacić podatek dochodowy od kwoty wartości upominku. Limit 200 zł nie ma zastosowania dla prezentów, jakie pracodawca przekazuje swoim podwładnym – taki prezent w całości podlega opodatkowaniu.

Trzeba również pamiętać, że kwota limitu dla prezentów, które nie podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT jest inna, niż w podatku dochodowym. Zwolnienie dotyczące podatku należnego VAT przy przekazywaniu upominków naszemu kontrahentowi obejmuje prezenty, których suma wartości dla jednej osoby w ciągu roku nie przekracza 100 zł netto (prezenty takie wpisujemy do specjalnej ewidencji) oraz gdy wartość jednego prezentu nie przekracza 20 zł netto (nie musimy wtedy prowadzić specjalnej listy). Jeśli nie spełniamy warunków zwolnienia, powinniśmy doliczyć podatek należny do wartości upominków.

Niejednoznaczne jest również ujęcie wydatków na prezenty jako kosztów uzyskania przychodu u darczyńcy. Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych kosztem uzyskania przychodów nie są koszty reprezentacji. 

W ustawie nie określono jednoznacznie, co należy rozumieć pod pojęciem reprezentacji. Przyjmuje się jednak, że wydatkami na reprezentację są koszty ponoszone w celu wykreowania pozytywnego wizerunku firmy. 

Inaczej natomiast postrzegane są wydatki na reklamę, których celem jest rozpowszechnianie informacji o firmie i jej produktach oraz mogą być realizowane za pomocą różnych środków przekazu. Takie wydatki stanowią koszt podatkowy. Zatem prezenty o niewielkiej wartości, opatrzone w logo firmy nie będą miały charakteru reprezentacyjnego i mogą zostać uznane za koszt uzyskania przychodu – podsumowuje Monika Piątkowska.

Czytaj też: Jak opodatkowane są umowy barterowe, zawierane z influencerami?

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. grudzień 2024 07:25