StoryEditor
Prawo
14.07.2023 13:45

Komisja Europejska skierowała sprawę przeciwko Polsce do TSUE: chodzi o reklamy aptek

Zgodnie z precedensem orzecznictwa, wszelkie krajowe środki, które, nawet jeśli stosowane są bez dyskryminacji ze względu na przynależność państwową, mogą utrudniać lub osłabiać atrakcyjność korzystania przez obywateli Unii z wolności przedsiębiorczości gwarantowanej przez Traktat, są niezgodne z artykułem 49 TFUE. / Madison Agardi
Komisja Europejska postanowiła skierować sprawę przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z zakazem reklamowania działalności aptek na podstawie polskiego Prawa farmaceutycznego. Komisja jest zdania, że polskie przepisy naruszają dyrektywę dotyczącą handlu elektronicznego, ponieważ całkowity zakaz reklamy nie jest usprawiedliwiony i nieproporcjonalny w kontekście ochrony zdrowia publicznego.

Zgodnie z polskim prawem, apteki mają możliwość przekazywania jedynie ograniczonych informacji dotyczących swojej lokalizacji i godzin otwarcia. Z tego powodu nie mogą korzystać z internetu ani innych środków elektronicznych i nieelektronicznych w celach komunikacji handlowej. Jednak na mocy dyrektywy dotyczącej handlu elektronicznego, członkowie zawodów regulowanych, takich jak farmaceuci, powinni mieć możliwość wykorzystywania usług społeczeństwa informacyjnego do promowania swojej działalności. Zarówno dyrektywa o handlu elektronicznym, jak i Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE) należy interpretować tak, że nie pozwalają państwom członkowskim na wprowadzanie ogólnych i całkowitych zakazów reklamy aptek i ich działalności. To stanowisko zostało również potwierdzone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).

Chociaż można pozostawić pewne niezbędne ograniczenia, aby zapobiec praktykom marketingowym, które mogłyby mieć negatywny wpływ na zdrowie publiczne, całkowity zakaz reklamy hamuje konkurencyjność rynku i stanowi przeszkodę w rozwoju i promowaniu nowoczesnych usług, które mogą przynieść bezpośrednie korzyści pacjentom

— informuje w oficjalnym komunikacie Komisja Europejska. Jak donosi Money.pl, Komisja Europejska stwierdza, że polskie prawo narusza dyrektywę o handlu elektronicznym oraz artykuły 49 i 56 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, ponieważ całkowity zakaz reklamowania nie jest usprawiedliwiony i nieproporcjonalny w kontekście interesu zdrowia publicznego.

Komisja pierwotnie wystosowała wezwanie do Polski w styczniu 2019 roku w celu usunięcia naruszenia, a następnie przedstawiła uzasadnioną opinię w lipcu 2020 roku. Z uwagi na to, że Komisja nadal uważa, że Polska narusza przepisy UE, postanowiła skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Czytaj także: Sprzedaż kosmetyków w aptekach nadal rośnie wartościowo

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
23.12.2024 16:00
Czy manicure lub kosmetyki mogą być wrzucane w koszta? Urząd Skarbowy: to zależy
Manicure może być kosztem prowadzenia działalności gospodarczej.NegativeSpace.co

Koszty uzyskania przychodu to jedno z kluczowych zagadnień dla przedsiębiorców w Polsce. Choć ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych wyznacza ogólne zasady, rzeczywiste interpretacje przepisów często budzą wątpliwości. Przykłady wskazują, że niektóre wydatki mogą być uznane za koszt podatkowy, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydają się nietypowe.

Zgodnie z art. 22 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, kosztem uzyskania przychodu są wydatki poniesione w celu osiągnięcia, zachowania lub zabezpieczenia przychodu, pod warunkiem ich odpowiedniego udokumentowania. Katalog tych wydatków jest otwarty, co oznacza, że przedsiębiorca musi sam ocenić, czy dany wydatek kwalifikuje się jako koszt. W sytuacjach wątpliwych można wystąpić o indywidualną interpretację podatkową. Jednakże niektóre decyzje Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (KIS) zaskakują przedsiębiorców, ukazując szerokie możliwości zastosowania przepisów.

Przykłady interpretacji podatkowych pokazują różnorodność sytuacji. W jednej z nich influencerka publikująca filmy kulinarne uzyskała zgodę na zaliczenie kosztów stylizacji paznokci jako kosztu podatkowego, argumentując, że jej dłonie są widoczne na nagraniach, co wpływa na wizerunek. W innym przypadku modelka mogła odliczyć wydatki na odzież, buty i kosmetyki, które były niezbędne do wykonywania jej pracy. Takie interpretacje wskazują, że nawet pozornie nietypowe wydatki mogą być uznane za koszty, o ile są odpowiednio uzasadnione i udokumentowane.

Chociaż niektóre interpretacje dają przedsiębiorcom większą elastyczność, należy pamiętać, że to na nich spoczywa obowiązek udowodnienia zasadności wydatku. Muszą oni posiadać odpowiednią dokumentację, np. faktury, oraz wykazać związek kosztów z działalnością gospodarczą. Ważne jest także, by pamiętać, że interpretacje indywidualne dotyczą jedynie konkretnego przypadku i nie stanowią prawa powszechnego. Dlatego przedsiębiorcy powinni działać ostrożnie, szczególnie w sytuacjach budzących wątpliwości lub obejmujących wysokie kwoty.

Czytaj także: Jak chronić wzrok podczas precyzyjnej pracy jako stylistka lub stylista paznokci?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
19.12.2024 13:47
Podróbki perfum znowu na celowniku policji – towar za ponad 10 milionów złotych zabezpieczony
Wśród podrobionych produktów znalazły się perfumy znanych brandów luksusowych.Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie

Policjanci z Katowic, Pszczyny i Otwocka odnieśli znaczące sukcesy w walce z handlem podrabianymi perfumami. Zatrzymano dziewięć osób, które uczyniły z tego procederu stałe źródło dochodu, a zabezpieczony towar – warty łącznie 10 milionów złotych – trafił na rynek nielegalnie. Wśród skonfiskowanego mienia znalazły się także samochody i gotówka. Sprawa rzuca światło na skalę problemu podróbek, którego wartość globalna sięga bilionów dolarów.

Policjanci z Katowic i Pszczyny dokonali spektakularnej akcji, w wyniku której zatrzymano cztery osoby zajmujące się nielegalnym handlem podrabianymi perfumami. Na miejscu zabezpieczono towar o wartości szacowanej na aż 5 milionów złotych. Wśród podejrzanych znaleźli się 42-letnia kobieta i trzej mężczyźni w wieku od 39 do 54 lat. Według ustaleń śledczych, podróbki były oznaczane zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych światowych marek, a proceder ten stanowił dla zatrzymanych stałe źródło utrzymania.

Współpraca policji i nowoczesne metody śledcze

Podobny sukces odnieśli funkcjonariusze z Otwocka, którzy również rozbili szajkę zajmującą się handlem podrabianymi perfumami. Zatrzymano pięć osób i zabezpieczono blisko 8,5 tysiąca sztuk towaru. Policjanci z Otwocka, korzystając z nowoczesnych metod śledczych, wyśledzili pierwszego podejrzanego w Warszawie. Trop prowadził do Wólki Kosowskiej, gdzie w nocy z 13 na 14 listopada zatrzymano kolejnych czterech podejrzanych – trzech obywateli Armenii oraz 34-letniego Polaka. Towar, w przypadku oryginałów, byłby wart kolejne 5 milionów złotych.

Podróbki – problem globalny

Zjawisko handlu podróbkami ma charakter globalny i dynamicznie się rozwija. Według danych OECD z 2022 roku, wartość podróbek w globalnym obiegu wynosiła około 3 biliony dolarów, co jest trzykrotnie wyższą wartością niż w 2013 roku. Zatrzymania w Polsce to tylko ułamek tego, co dzieje się na świecie. Podróbki nie tylko zagrażają ekonomicznie, ale mogą również stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów, na co policja zwraca szczególną uwagę.

Kary i aspekt społeczny

W obu przypadkach zatrzymanym grożą poważne konsekwencje prawne. Osoby podejrzane usłyszały zarzuty obrotu towarami z podrobionymi znakami towarowymi, za co grozi do 5 lat więzienia. W Pszczynie zabezpieczono majątek podejrzanych, w tym gotówkę i dwa samochody. W Otwocku zatrzymano trzy dostawcze „mobilne magazyny” oraz dodatkowe pojazdy, a także gotówkę w wysokości prawie 20 tysięcy złotych.

Badania pokazują, że konsumentów do zakupu podróbek motywuje nie tylko cena, ale również egalitarny charakter tych produktów. Respondenci badań naukowych wskazują, że podróbki „demokratyzują luksus” i pozwalają im poczuć, że walczą z systemem opartym na nierównościach społecznych. Policja apeluje jednak o zgłaszanie przypadków podejrzanych produktów, by chronić rynek przed nielegalnymi praktykami oraz konsumentów przed potencjalnym zagrożeniem dla ich zdrowia.

Czytaj także: Sprzedawcy podrobionych kosmetyków m.in. Chanel i Dior zatrzymani na Pomorzu

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. grudzień 2024 02:34