StoryEditor
Prawo
18.10.2023 10:35

Instytucje unijne: Startupy mające patenty i znaki towarowe nawet 10,2 razy częściej zdobywają finansowanie

Europa nadal stoi przed poważnymi wyzwaniami, jeśli chodzi o niwelowanie luk w finansowaniu względem USA. / Scott Graham via Unsplash
Dzisiaj Europejski Urząd Patentowy (EPO) i Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) opublikowały wspólne badanie, które analizuje wpływ patentów i znaków towarowych na sukces start-upów w Europie. Z raportu wynika, że start-upy, które już na wczesnych etapach swojego rozwoju – czy to na etapie zalążkowym, czy w początkowej fazie wzrostu – posiadają te dwa rodzaje praw własności intelektualnej, mają znacznie większe szanse, aż średnio 10,2 razy większe, na pomyślne pozyskanie finansowania.

Dynamiczny rozwój europejskiego ekosystemu start-upów w ostatnich latach jest istotnym czynnikiem stymulującym europejską gospodarkę. Start-upy stają się coraz częściej postrzegane jako motory napędowe wzrostu gospodarczego, posiadające znaczny potencjał do rozwiązywania kluczowych europejskich wyzwań związanych z cyfryzacją, zrównoważonym rozwojem oraz konkurencyjnością przemysłu, dzięki swojej innowacyjności.

Przeciętnie 29 proc. europejskich start-upów zgłosiło wnioski o zarejestrowane prawa własności intelektualnej, choć występują istotne różnice między różnymi sektorami przemysłu. W sektorze biotechnologicznym wykorzystanie praw własności intelektualnej jest szczególnie intensywne, gdzie prawie połowa start-upów z tego sektora posiada patenty lub zarejestrowane znaki towarowe. Inne sektory, w których korzystanie z praw własności intelektualnej jest znaczące, obejmują naukę i inżynierię (gdzie użytkownicy patentów stanowią 25 proc. sektora, a użytkownicy znaków towarowych - 38 proc.), opiekę zdrowotną (gdzie użytkownicy patentów to 20 proc., a użytkownicy znaków towarowych to 40 proc.), oraz produkcję (gdzie użytkownicy patentów to 20 proc., a użytkownicy znaków towarowych - 36 proc.). Start-upy posiadające zarejestrowane prawa własności intelektualnej działają w różnych sektorach i wykazują większą zależność od znaków towarowych w tych sektorach, gdzie prawa własności intelektualnej nie są tak intensywnie wykorzystywane. Z kolei start-upy korzystające z patentów skoncentrowane są przeważnie w sektorach związanych z technologią.

image

Odsetek przedsiębiorstw typu start-up posiadających zgłoszenia patentowe lub zgłoszenia znaku towarowego w podziale na sektory. Uwaga: Na wykresie przedstawiono porównanie odsetku zgłaszających patent i zgłaszających znak towarowy w poszczególnych sektorach w próbie wstępnej. Wielkość kółek odnosi się do liczby firm z sektora w początkowej próbie.

Europejski Urząd Patentowy (EPO) i Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO)

W miarę jak start-upy rozwijają się, coraz częściej korzystają z praw własności intelektualnej, szczególnie z europejskich praw własności intelektualnej. Na przykład, podczas gdy tylko 10 proc. start-upów otrzymujących inwestycje wysokiego ryzyka na etapie zalążkowym złożyło wnioski patentowe, odsetek ten wzrósł do 28 proc. na etapie wczesnego wzrostu i 44 proc. na późnym etapie rozwoju (seria C i dalsze rundy finansowania). Również korzystanie ze znaków towarowych wzrosło, sięgając od 28 proc. na etapie zalążkowym, aż do 53 proc. na etapie wczesnego wzrostu i 72 proc. na późnym etapie rozwoju. Interesujący jest także fakt, że ponad 80 proc. start-upów, które posiadają patenty na etapie zalążkowym, złożyło europejskie zgłoszenia patentowe. Natomiast odsetek start-upów, które posiadają znaki towarowe i zgłosiły unijne znaki towarowe, wzrósł z 47 proc. na etapie zalążkowym do 81 proc. na późnym etapie rozwoju.

image

Odsetek przedsiębiorstw typu start-up posiadających zgłoszenia praw własności intelektualnej na różnych etapach finansowania. Uwaga: Pierwsza kolumna przedstawia liczbę obserwacji w każdej rundzie inwestycyjnej. Druga kolumna pokazuje odsetek przedsiębiorstw typu start-up, które złożyły wnioski o rejestrację różnych kombinacji praw własności intelektualnej przed datą rundy inwestycyjnej. Trzecia kolumna przedstawia udział przedsiębiorstw typu start-up w każdej kategorii, które ubiegały się o ochronę w formie unijnego znaku towarowego, patentu europejskiego lub obu tych rodzajów przed datą rundy inwestycyjnej.

Europejski Urząd Patentowy (EPO) i Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO)

Zgłaszanie wniosków patentowych i znaków towarowych na etapie zalążkowym lub na wczesnym etapie wzrostu wiąże się zwiększonym prawdopodobieństwem uzyskania późniejszego finansowania z kapitału wysokiego ryzyka. Ten efekt jest szczególnie istotny na wczesnym etapie, gdzie istnieje 4,3-krotnie większa szansa na pozyskanie finansowania dla start-upów, które zarejestrowały znak towarowy, oraz 6,4-krotnie większa szansa dla tych, które złożyły wnioski patentowe. Najwyższa szansa na pozyskanie finansowania na etapie zalążkowym i na wczesnym etapie wzrostu dotyczy start-upów, które zdecydowały się na zgłoszenie zarówno znaków towarowych, jak i patentów.

image

Zwiększenie szans na finansowanie dla start-upów z europejskimi i krajowymi zgłoszeniami patentowymi lub zgłoszeniami znaku towarowego

Europejski Urząd Patentowy (EPO) i Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO)

Zgłaszanie europejskich patentów i znaków towarowych jest silnie skorelowane z większym prawdopodobieństwem, że start-upy otrzymają późniejsze finansowanie z kapitału wysokiego ryzyka. Chociaż ten efekt jest już widoczny na etapie zalążkowym, to wyjątkowo wyraźny na wczesnym etapie wzrostu. Start-upy, które złożyły unijne znaki towarowe, mają 6,1-krotnie większe szanse na uzyskanie finansowania na wczesnym etapie wzrostu. W porównaniu do tego, start-upy, które zarejestrowały jedynie krajowe znaki towarowe, mają 2,2-krotnie większe prawdopodobieństwo pozyskania finansowania. Natomiast patenty europejskie są powiązane z 5,3-krotnie większym prawdopodobieństwem uzyskania finansowania na wczesnym etapie wzrostu. W kontraście do tego, start-upy posiadające jedynie patenty krajowe mają 3,8-krotnie większe prawdopodobieństwo uzyskania finansowania, ale ich liczba jest stosunkowo mniejsza.

image

Zwiększenie szans na finansowanie dla start-upów z wcześniejszymi zgłoszeniami patentowymi lub zgłoszeniami znaku towarowego

Europejski Urząd Patentowy (EPO) i Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO)

Zgłoszenia patentowe lub zgłoszenia znaku towarowego wiążą się z ponad dwukrotnie większym prawdopodobieństwem udanego wyjścia z inwestycji. Najwyższe prawdopodobieństwo przeprowadzenia pierwszej oferty publicznej (IPO) lub przejęcia przez inną firmę obserwuje się w przypadku start-upów, które zdecydowały się na złożenie zarówno wniosków patentowych, jak i zgłoszeń znaków towarowych. Ponadto większe prawdopodobieństwo występuje u tych start-upów, które złożyły wniosek o rejestrację europejskich praw własności intelektualnej, w porównaniu do tych, które korzystają jedynie z praw własności intelektualnej na poziomie krajowym.

image

Wzrost szans na wyjście z inwestycji dla start-upów z wcześniejszymi zgłoszeniami patentowymi lub zgłoszeniami znaku towarowego

Europejski Urząd Patentowy (EPO) i Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO)

W polskiej kulturze biznesu nadal brakuje powszechnego przyzwyczajenia do regularnego rejestrowania znaków towarowych i składania patentów. To potencjalnie ryzykowne, ponieważ ochrona własności intelektualnej jest kluczowa dla długoterminowego sukcesu przedsiębiorstw. Warto zwiększać świadomość i zachęcać do działań w tym zakresie.

Czytaj także: „Gotowe kępki rzęs" zastrzeżonym znakiem towarowym? Według Rzęsy Gdańsk - tak. [AKTUALIZACJA]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Targi i konferencje
17.07.2024 15:06
Konferencja PSPKiD: Wpływ zmian legislacyjnych na strategię rozwoju produktu
2024 to rok intensywnych prac i zmian legislacyjnych, podyktowanych zieloną polityką Unii Europejskiej – Green Deal. Oprócz nowej legislacji środowiskowej, która dotknie każdą gałąź przemysłu, rewidowane są kluczowe akty prawne stanowiące trzon legislacyjny sektora detergentowego – rozporządzenie CLP i rozporządzenie detergentowe.fot. Shutterstock
Działasz w branży kosmetycznej lub detergentowej? Przygotuj się na zmiany wymagań prawnych i nowe obowiązki. Dowiesz się o nich podczas konferencji Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego już 12 września 2024. Wiadomości Kosmetyczne są patronem medialnym wydarzenia. Do końca lipca wejściówki na konferencję są dostępne w promocyjnej cenie.

Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Kosmetycznego i Detergentowego (PSPKD) zaprasza 12 września 2024 na konferencję „Wpływ zmian legislacyjnych na strategię rozwoju produktu – o czym warto wiedzieć jeśli działasz w branży kosmetycznej i/lub detergentowej”.

Do udziału w charakterze prelegentów i panelistów PSPKD zaprosiło ekspertów wielu dziedzin, o bezcennej wiedzy i doświadczeniu z obszaru produktów kosmetycznych, detergentowych, a także środowiska. Głos zabiorą przedstawiciele polskich władz – Biura ds. Substancji Chemicznych i Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie, organizacji otoczenia biznesu – Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego, Polskiej Izby Odzysku i Recyklingu Opakowań PIOiRO, Rekopol Organizacji Odzysku Opakowań SA oraz Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach Eko-Pak.

O procesach i strategiach adaptacji do zmieniających się wymagań powiedzą przedstawiciele producentów kosmetyków i detergentów, firm badawczych, dystrybutorów surowców a także GS1 Polska.

image
Konferencja PSPKD związana jest z szeregiem zmian prawnych, które dotkną firmy kosmetyczne i detergentowe
PSPKD

Termin: 12 września 2024 (czwartek)

Miejsce: Warszawa, Hotel DoubleTree by Hilton, ul. Skalnicowa 21

Rejestracja: tutaj  

Agenda: tutaj

Uwaga! Do 31 lipca 2024 obowiązuje obniżona cena na wejściówki

Rok 2024 jest szczególnie ważny dla polskiej gospodarki, firm oraz administracji publicznej – w tym czasie świętujemy 20-lecie członkostwa Polski w Unii Europejskiej, jest to również okres intensywnych przygotowań do objęcia przez Polskę przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, które rozpocznie się 1 stycznia 2025 roku i potrwa 6 miesięcy.

Rok 2024 to także rok intensywnych prac i zmian legislacyjnych, podyktowanych zieloną polityką Unii Europejskiej – Green Deal. Jest to również newralgiczny moment dla całej branży kosmetycznej i detergentowej, która stoi przed szczególnie trudnym czasem.

Oprócz nowej legislacji środowiskowej, która dotknie każdą gałąź przemysłu, rewidowane są kluczowe akty prawne stanowiące trzon legislacyjny sektora detergentowego – rozporządzenie CLP i rozporządzenie detergentowe.

Obie rewizje wprowadzą wiele fundamentalnych dla branż zmian, skutkujących nie tylko wzrostem nakładów finansowych czy administracyjnych, ale też potrzebą zmian na etapie koncepcji produktu i jego dystrybucji. Minimalny wymiar czcionki i nowy format etykiety CLP, regulacja sprzedaży refill, cyfrowy paszport produktu, ocena zgodności, ocena bezpieczeństwa środków czystości opartych na mikroorganizmach to zupełnie nowe wymagania, z którymi będą musieli się zmierzyć producenci detergentów. Zmiana podejścia do klasyfikacji substancji wieloskładnikowych wprowadzi istotne zawirowania w branży kosmetycznej - pod znakiem zapytania może stanąć zasadności stosowania wielu cenionych i kluczowych składników produktów kosmetycznych – ekstraktów roślinnych i olejków eterycznych.

W obliczu nadchodzących zmian nasuwa się zatem pytanie: czy branża detergentowa i kosmetyczna będzie dalej mogła funkcjonować w oparciu o dotychczasowe podejście do strategii produktu?

Program konferencji został podzielony na bloki tematyczne:

1. Sesja wprowadzająca – perspektywy dla branż kosmetycznej i detergentowej

2. Nowe i przyszłe ramy prawne istotne dla branż kosmetycznej i detergentowej

3. Projektowanie oraz komunikacja o produkcie – nowe elementy, wpływ na innowacje i rozwój

Do udziału w konferencji organizatorzy zapraszają szczególnie:

  • Właścicieli i kadrę zarządzającą
  • Pracowników działów odpowiedzialnych za projekty wiązane ze zrównoważonym
  • rozwojem i ochroną środowiska 
  • Pracowników działów kontroli jakości, badawczo-rozwojowych, technologicznych i działów wdrożeń
  • Pracowników działów marketingu i rozwoju produktu

Partnerami konferencji są: Polska Izba Przemysłu Chemicznego, Polska Izba Odzysku i Recyklingu Opakowań PIOiRO, Związek Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO- PAK, Rekopol Organizacja Odzysku Opakowań SA, Polskie Towarzystwo Chemików Kosmetologów.

Wiadomości Kosmetyczne są jednym z patronów medialnych wydarzenia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
11.07.2024 00:00
Dostawca Harrodsa pod lupą śledczych w związku z naruszeniem zakazów eksportu perfum do Rosji
Luksusowe perfumy Boadicea the Victorious miały mimo zakazów trafić na rosyjski rynek.Boadicea the Victorious
David Crisp, dyrektor firmy dostarczającej luksusowe perfumy do domu handlowego Harrods, staje przed poważnymi oskarżeniami o łamanie brytyjskich sankcji nałożonych na Rosję. Kontynuował sprzedaż swoich ekskluzywnych produktów do Rosji mimo zakazów, co doprowadziło do jego usunięcia ze stanowiska i wszczęcia śledztwa.

David Crisp, dyrektor firmy, która odpowiada za dostarczanie perfum do ekskluzywnych sklepów, takich jak londyński dom towarowy Harrods, znalazł się pod lupą śledczych. Jak wykazało londyńskie orzeczenie sądu cywilnego z zeszłego tygodnia, Crisp świadomie naruszał zakazy eksportowe, kontynuując sprzedaż swoich produktów do Rosji jeszcze w 2023 roku.

W dowodach przedstawionych sądowi, prywatny detektyw podszył się pod klienta, aby zdobyć informacje. Crisp miał powiedzieć, że rynek rosyjski “ma się naprawdę dobrze” i że ignoruje “zarządzenia rządowe”. W rezultacie, sądowy nakaz usunął Cripsa ze stanowiska szefa firmy po zarzutach, że wbrew międzynarodowym sankcjom eksportował swoje perfumy do Rosji. Najdroższy z jego zapachów, Boadicea the Victorious, kosztujący 1400 funtów za butelkę, miał trafić na półki w Moskwie.

David Crisp, niegdyś finansista, przekształcił markę Boadicea the Victorious w globalny sukces, z produktami dostępnymi w luksusowych domach towarowych, takich jak Harrods, Selfridges i Harvey Nichols. Pod jego kierownictwem firma zdobyła także miejsce w luksusowym domu towarowym Tsum w Moskwie oraz otworzyła sklepy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jednakże, obecnie, na mocy decyzji Sądu Najwyższego, został usunięty z funkcji dyrektora pięciu spółek związanych z produkcją i dystrybucją perfum.

David Garofalo, przewodniczący rady nadzorczej i główny inwestor, który zainwestował w firmę w 2010 roku, oskarża Crispa o narażenie reputacji firmy i łamanie prawa poprzez ignorowanie międzynarodowych sankcji. W wyniku tych działań, Crisp został aresztowany przez HMRC (brytyjski Urząd Podatków i Ceł) 10 października 2023 roku, a jego urządzenia elektroniczne zostały skonfiskowane. Śledztwo dotyczy podejrzeń, że zarządzane przez niego firmy świadomie eksportowały luksusowe perfumy do Rosji, łamiąc zakaz nałożony po inwazji Putina na Ukrainę w 2022 roku.

Czytaj także: Polski poseł i ukraiński deputowany na tropach nieetycznych działań Oriflame w kontekście wojny w Ukrainie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. lipiec 2024 10:57