StoryEditor
Prawo
08.03.2023 00:00

Humane Society International z zadowoleniem przyjmuje zakaz testów na zwierzętach w Brazylii

Po prawie dziesięciu latach w Kongresie Narodowym w grudniu 2022 r. uchwalono ustawę 70/2014, której celem jest wprowadzenie federalnego zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach w Brazylii. / Pablo Martinez via Unsplash
Humane Society International oceniło pozytywnie organy regulacyjne największego rynku kosmetycznego w Ameryce Południowej po wprowadzeniu przez nie częściowego zakazu testowania kosmetyków na zwierzętach. Brazylijska Krajowa Rada Kontroli Eksperymentów na Zwierzętach zakazała testowania na zwierzętach składników kosmetycznych o „znanym działaniu” i zapewniła alternatywne metody testowania „nieznanych składników”.

Częściowy zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach w Brazylii został wprowadzony przez Krajową Radę Kontroli Doświadczeń na Zwierzętach poprzez ograniczenie regulacyjne nr 58 z dnia 24 lutego 2023 r., opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii. Ograniczenie zabrania testowania na zwierzętach składników kosmetyków o „znanym działaniu” i zobowiązuje do stosowania alternatywnych metod w przypadku „nieznanych składników”. Humane Society International we współpracy z Brazylijskim Stowarzyszeniem Przemysłu Higieny Osobistej, Perfumerii i Kosmetyków wzmocniło sformułowania, aby odzwierciedlały najlepsze międzynarodowe praktyki w zakresie metod testowania bez udziału zwierząt.

Zainteresowane strony osiągnęły konsensus, podkreślając, że testowanie kosmetyków na zwierzętach na produktach i ich składnikach jest niepotrzebne, co doprowadziło do jednomyślnego głosowania nad zmienioną ustawą, stanowiącą kamień milowy dla zwierząt wykorzystywanych w laboratoriach w Brazylii. Rozwiązanie jest częściowe, ponieważ Brazylijska Krajowa Rada Kontroli Eksperymentów na Zwierzętach nie ma jurysdykcji prawnej do ograniczania marketingu kosmetyków testowanych na zwierzętach, ale ustawa federalna, która rzekomo ma zakończyć testowanie kosmetyków na zwierzętach w Brazylii, została przyjęta przez Senat i oczekuje obecnie na zatwierdzenie przez Izbę Zastępcy.

Antoniana Ottoni, specjalistka ds. międzynarodowych spraw rządowych Humane Society w Brazylii, skomentowała: Cieszymy się, że nasze wysiłki przynoszą owoce po dekadzie kampanii, w wyniku której stanowe zakazy i postęp federalny. Ta nowa norma brazylijska jest mile widzianym kolejnym krokiem we właściwym kierunku i czymś, za czym od dawna się opowiadamy. Jednak sam krajowy zakaz testowania nie zapobiegnie importowi i sprzedaży nowych kosmetyków testowanych na zwierzętach z innych krajów. To postawi naszą branżę środków higieny osobistej w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej i nie dorówna sektorowi kosmetycznemu wolnemu od okrucieństwa, którego brazylijskie konsumenci jasno dali do zrozumienia, że chcą. Z tego powodu nasza praca nad zapewnieniem prawa federalnego musi być kontynuowana i nie możemy się doczekać współpracy z Izbą Deputowanych, aby wykorzystać ten pozytywny impet, aby wprowadzić ustawę federalną w tym roku.

Humane Society International przewodzi trwającym dekadę globalnym wysiłkom na rzecz zakazania testowania kosmetyków na zwierzętach i odegrała kluczową rolę w egzekwowaniu krajowych zakazów w Indiach, Norwegii, Szwajcarii, Korei Południowej, Australii i Meksyku. Akcja #BeCrueltyFree Brazil, prowadzona przez Humane Society International i Te Protejo, odegrała kluczową rolę w uzyskaniu zakazów na szczeblu stanowym w São Paulo, Rio de Janeiro, Mato Grosso do Sul, Minas Gerais, Amazonas, Pará, Santa Catarina, Paraná, Pernambuco, Espírito SantoAcre, Paraíba i Dystrykcie Federalnym.

Czytaj także: Petycja na rzecz umacniania zakazu testów na zwierzętach w UE zebrała 1,2 miliona podpisów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.02.2025 09:47
Kalifornia rozważa zakaz sprzedaży kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom — kiedy polskie regulacje?
Shutterstock

W stanie Kalifornia pojawiła się propozycja ustawy, która mogłaby ograniczyć sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom. Nowe przepisy, jeśli zostaną przyjęte, uniemożliwią osobom niepełnoletnim zakup produktów zawierających kwasy AHA oraz pochodne witaminy A, takie jak retinol. Twórcy ustawy wskazują na potencjalne zagrożenia związane ze stosowaniem tych substancji przez dzieci, które mogą doświadczać podrażnień i innych skutków ubocznych.

Jak podaje WWD, popularność pielęgnacji skóry wśród pokolenia Alfa stała się przedmiotem rosnącej troski ekspertów. Zwracają oni uwagę, że substancje aktywne stosowane w produktach przeciwstarzeniowych nie są przeznaczone dla młodych użytkowników. Mimo to trend „Sephora Kids” zyskuje na popularności, a dzieci coraz częściej sięgają po kosmetyki przeznaczone dla dorosłych. Nowe przepisy mogłyby wejść w życie już w październiku tego roku, choć wcześniejsza wersja ustawy nie uzyskała wystarczającego poparcia.

Autor projektu, członek Zgromadzenia Stanowego Alex Lee, zwraca uwagę na problem nieetycznego marketingu skierowanego do dzieci. W rozmowie z The Times, cytowanej przez WWD, podkreślił, że 10- czy 12-latkowie nie powinni martwić się zmarszczkami. Wskazał również, że przemysł kosmetyczny, wart miliardy dolarów, świadomie czerpie korzyści z tej mody, mimo iż producenci zdają sobie sprawę, że ich produkty nie są odpowiednie dla najmłodszych użytkowników.

Propozycja ustawy wpisuje się w szerszą debatę na temat ochrony dzieci przed nieodpowiednimi trendami konsumenckimi i ich wpływem na zdrowie oraz postrzeganie własnego wyglądu. Jeśli regulacje zostaną wprowadzone, Kalifornia stanie się jednym z pierwszych miejsc na świecie, gdzie ograniczona zostanie sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dla niepełnoletnich, co może wpłynąć na podobne inicjatywy w innych regionach. Czy podobne próby legislacyjne zostaną podjęte w Polsce? Nie wiadomo, jednak wydaje się, że byłby to dobry krok w kierunku ograniczenia konsumpcji aspiracyjnej wśród najmłodszych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
13.02.2025 14:34
Klasyfikacja produktów stymulujących wzrost włosów i rzęs w Unii Europejskiej — kosmetyki czy nie?
Sera do brwi i rzęs bywają kłopotem, jeśli chodzi o kwalifikację produktową.Roger Publishing sp. z o.o.

W Unii Europejskiej produkty deklarujące stymulację wzrostu włosów lub rzęs oraz redukcję ich wypadania najczęściej są klasyfikowane jako produkty lecznicze, a rzadziej jako kosmetyki. Każdy przypadek wymaga jednak indywidualnej oceny, uwzględniającej wiele czynników. Kluczowe aspekty obejmują mechanizm działania składników aktywnych, ich stężenie, częstotliwość i sposób aplikacji, miejsce stosowania oraz stopień penetracji substancji. Dla bardziej skomplikowanych przypadków Komisja Europejska opracowała tzw. borderline manual, który pomaga właścicielom marek oraz organom krajowym określić właściwą klasyfikację produktu.

Głównym kryterium odróżniającym kosmetyki od produktów leczniczych w UE jest sposób działania. Produkty przywracające, korygujące lub modyfikujące funkcje fizjologiczne poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne zazwyczaj uznaje się za leki. Przykładem jest minoksydyl, stosowany w leczeniu łysienia androgenowego, który zgodnie z rozporządzeniem UE w sprawie kosmetyków jest substancją zakazaną w kosmetykach. Z kolei deklaracja „redukcja wypadania włosów” jest zwykle kojarzona z kosmetykami, podobnie jak określenie „zapobieganie wypadaniu włosów”, choć w niektórych przypadkach może ono także dotyczyć produktów leczniczych.

Podobne zasady obowiązują w przypadku produktów na porost rzęs. Jeśli produkt sugeruje wpływ na wzrost rzęs, może być uznany za środek leczniczy, ponieważ oznacza ingerencję w funkcje fizjologiczne organizmu. Brak takiego stwierdzenia w reklamie nie wyklucza jednak potencjalnego wpływu produktu na wzrost rzęs. W ocenie klasyfikacji istotna jest więc nie tylko deklaracja producenta, ale także działanie produktu oraz jego skład.

Warto również zwrócić uwagę na produkty przeznaczone do usuwania wrastających włosków. Jeśli działają one na zasadzie mechanicznej lub keratolitycznej, mogą być klasyfikowane jako kosmetyki. W takich przypadkach kluczowe znaczenie mają deklarowane właściwości produktu – przykładowo „łagodzenie podrażnień” sugeruje kosmetyczny charakter produktu, podczas gdy wzmianka o „zapaleniu” lub „infekcji” może wskazywać na produkt leczniczy. Takie subtelności w klasyfikacji mają istotne znaczenie dla zgodności produktu z regulacjami prawnymi w Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 09:45