Jak przypomina francuska federacja przemysłu kosmetycznego, wprowadzanie do obrotu produktów kosmetycznych, których składniki były testowane na zwierzętach, jest zabronione od 2009 roku.
"W wyniku tych zakazów, które mają zastosowanie do wszystkich produktów wprowadzanych do obrotu w Unii Europejskiej, oświadczenia „Nie testowano na zwierzętach” są zabronione. W istocie nie można powoływać się na poszanowanie prawa, co mogłoby wprowadzić zamieszanie w stosunku do innych produktów kosmetycznych, sugerując, że można je testować na zwierzętach" - wskazuje federacja.
W Europie tylko branża kosmetyczna jest objęta zakazem testów na zwierzętach. "W aktach złożonych w celu wprowadzenia produktu kosmetycznego do obrotu, szereg danych pozwalających na ocenę bezpieczeństwa produktów kosmetycznych pochodziło jednak z doświadczeń na zwierzętach przeprowadzonych przed wprowadzeniem zakazów dla użytkowników w tym sektorze" - czytamy na stronie FEBEA.
Przepisy europejskie nie są niestety stosowane we wszystkich krajach świata. Niektóre urzędy w innych krajach (Chiny, USA itp.) wymagają testów na zwierzętach w przypadku produktów kosmetycznych sprzedawanych na ich rynku. Jak przypomina FEBEA, władze i firmy europejskie wciąż prowadzą kampanię na rzecz uznania testów alternatywnych dla eksperymentów na zwierzętach.