StoryEditor
Prawo
20.08.2020 00:00

Dominik Gajewski: Nowe przepisy związane z gospodarowaniem odpadami wyeliminują niektóre firmy

Odpady pochodzące z mechanicznego przetworzenia odpadów komunalnych, będą mogły być przetwarzane termicznie jedynie w spalarniach, przewiduje projekt rozporządzenia ministra klimatu - alarmuje Konfederacja Lewiatan.

Zdaniem Konfederacji Lewiatan ograniczenie sposobów przetwarzania odpadów wyeliminuje z rynku pewną grupę firm, mimo iż prowadzą one analogiczne procesy termicznego przekształcania co spalarnie.

- Niezrozumiałe, z punktu widzenia zasady efektywnego gospodarowania odpadami jest ograniczenie możliwości stosowania odpadów pozyskanych w procesie mechanicznego przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych wyłącznie do spalarni odpadów, pomijając inne rodzaje instalacji - mówi Dominik Gajewski, radca prawny, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Obecnie tylko sektor cementowy poddaje termicznemu przetwarzaniu ok. 1,5 mln ton odpadów rocznie. Firmy prowadzące takie instalacje poniosły ogromne koszty inwestycyjne w celu dostosowania technologii do współspalania paliwa, co z kolei przekłada się pozytywnie na ochronę środowiska.

- Zastosowanie odpadów w zastępstwie węgla nie tylko pozwala zaoszczędzić cenne zasoby paliwa kopalnego, ale również z uwagi na zawartość biomasy w odpadach, umożliwia ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery - dodaje Dominik Gajewski.

Projekt rozporządzenia ministra klimatu może przyczynić się do obniżenia konkurencyjności instalacji i tym samym nie spadną ceny przetwarzania odpadów komunalnych. Zmniejszenie liczby firm przetwarzających odpady ograniczy bowiem konkurencję, co zgodnie z prawem popytu i podaży, spowoduje wzrost cen.

Nowe przepisy wprowadzają również obowiązek rozładunku i przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych w zamkniętych obiektach. Mają być one wyposażone w szczelne podłoże zapobiegające przedostawaniu się odcieków do środowiska, a także w urządzenia wentylacyjne oraz ograniczające przenikanie pyłów do powietrza, co ma na celu ograniczenie emisji do środowiska, w tym zredukowanie uciążliwości zapachowych. Firmy prowadzące instalacje będą musiały ponieść duże koszty, aby dostosować obiekty do nowych regulacji.

Ponadto, projekt rozporządzenia nie zawiera przepisów przejściowych, które wskazywałyby w jaki sposób nowe regulacje należy stosować do decyzji oraz pozwoleń wydanych wcześniej.

- To kolejna, w ostatnich latach, regulacja destabilizująca warunki prowadzenia działalności na rynku gospodarowania odpadami w Polsce. Brak ciągłości prawnej oraz częsta konieczność dostosowywania instalacji do zmieniających się wymogów, skutkuje olbrzymimi nieuzasadnionymi kosztami oraz uniemożliwia skuteczne planowanie i realizację przedsięwzięć z zakresu gospodarowania odpadami - podkreśla Dominik Gajewski.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.01.2025 16:37
Artykuły chemiczne i drogeryjne na 3. miejscu rankingu najczęściej... kradzionych w 2024 r.
Shutterstock

Rok 2024 przyniósł istotny spadek liczby kradzieży w sklepach. Z danych policyjnych wynika, że w ubiegłym roku odnotowano 30 130 takich zdarzeń, co stanowi znaczący spadek w porównaniu z 40 115 przypadkami zgłoszonymi w 2023 roku. Zmiana ta może być efektem zarówno rosnącej skuteczności systemów ochrony, jak i podwyższenia progu wartości kradzieży klasyfikującej zdarzenie jako przestępstwo z 500 do 800 zł.

Według statystyk najczęściej kradzionymi produktami były alkohol (64 598 przedmiotów), artykuły spożywcze (54 218 przedmiotów) oraz chemia i kosmetyki (49 639 przedmiotów). Kradzieże miały miejsce głównie w sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie odnotowano 157 476 incydentów, oraz na stacjach benzynowych – 41 600 przypadków. Sklepy małopowierzchniowe również zmagały się z problemem, rejestrując 34 664 takie zdarzenia.

Najwięcej kradzieży sklepowych w 2024 roku miało miejsce w województwach mazowieckim (5 420 zdarzeń), dolnośląskim (4 726) i śląskim (4 111). To województwa charakteryzujące się dużą gęstością zaludnienia, co może wpływać na skalę problemu. W województwie śląskim na 1 kilometr kwadratowy przypada 350 mieszkańców, w mazowieckim – 155, a w dolnośląskim – 144.

Pomimo spadku liczby przestępstw, interwencje związane z kradzieżami wzrosły – w 2024 roku było ich 24 252, co świadczy o rosnącej skuteczności systemów ochrony i wykrywalności przestępstw. Zarówno fizyczna ochrona, jak i zaawansowane systemy monitoringu, odgrywają kluczową rolę w prewencji i zwalczaniu kradzieży. Dyrektor Regionu Południe w Seris Konsalnet, Marcin Wróbel, podkreśla znaczenie takich inwestycji, szczególnie w sklepach wielkopowierzchniowych. Dzięki nowoczesnym technologiom możliwe jest szybsze wykrywanie incydentów i skuteczniejsze przeciwdziałanie zagrożeniom.

Czytaj także: Mniej kradzieży w sklepach. Policyjne statystyki pozytywne pierwszy raz od wielu lat

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.01.2025 14:38
Unia Europejska planuje zakaz stosowania PFAS w produktach konsumenckich

Komisja Europejska ogłosiła plany wprowadzenia zakazu stosowania substancji PFAS w produktach konsumenckich, z wyłączeniem niezbędnych zastosowań przemysłowych. Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnące obawy dotyczące ich wpływu na środowisko i zdrowie ludzi.

Substancje PFAS (per- i polifluoroalkilowe) nazywane są „wiecznymi chemikaliami”, ponieważ nie ulegają rozkładowi w środowisku. Znajdują zastosowanie w tysiącach produktów, takich jak kosmetyki, naczynia z powłoką nieprzywierającą, a także w przemyśle lotniczym czy energetyce odnawialnej. Komisja Europejska podkreśla, że zakaz ich stosowania w produktach konsumenckich jest kluczowy zarówno dla ochrony środowiska, jak i zdrowia publicznego. Jednocześnie, wprowadzając wyłączenia dla przemysłu, UE chce umożliwić stopniowe wycofywanie PFAS z rynku.

Prace nad zakazem, wsparte przez Danię, Niemcy, Holandię, Norwegię i Szwecję, rozpoczęły się już dwa lata temu, lecz wciąż trwają konsultacje. Zgodnie z zapowiedziami komisarz ds. środowiska, Jessiki Roswall, projekt regulacji może zostać przedstawiony najwcześniej w przyszłym roku. Przemysłowe zastosowania PFAS, takie jak produkcja plastików i elektroniki, odpowiadają za ich największe zużycie. Kluczowe wyłączenia mogą obejmować m.in. inhalatory dla astmatyków oraz półprzewodniki wykorzystywane w technologiach zielonej energii.

Badania wskazują na powiązanie narażenia na PFAS z poważnymi problemami zdrowotnymi, w tym uszkodzeniami wątroby, obniżoną masą urodzeniową noworodków oraz rakiem jądra. W Stanach Zjednoczonych procesy sądowe dotyczące zanieczyszczeń wywołanych PFAS zakończyły się ugodami na ponad 11 miliardów dolarów, w które zaangażowane były m.in. firmy 3M oraz Chemours Co. Podobne roszczenia mogą wkrótce pojawić się w Europie, co zwiększa presję na firmy korzystające z tych substancji.

Decyzja o zakazie PFAS będzie miała ogromne konsekwencje dla przemysłu i środowiska. Choć niektóre sektory przemysłu, takie jak energetyka czy motoryzacja, walczą o wyłączenia, to rosnąca świadomość społeczna i presja prawna wskazują na konieczność szybkich działań. Jak zapowiadają prawnicy, firmy lekceważące problem mogą wkrótce zmierzyć się z falą pozwów.

Czytaj także: Guardian: PFAsy w prezerwatywach w i drogerii erotycznej są realnym zagrożeniem dla konsumentów i konsumentek

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 10:57