StoryEditor
Prawo
18.02.2019 00:00

8 tys. zł kary za reklamę kosmetyków w aptece

Aptekarz będzie musiał zapłacić 8 tys. zł m.in. za reklamę tygodnia z marką dermokosmetyków, podczas których gwarantował rabaty na produkty. Wysokość kary jest podyktowana tym, że śląska apteka jest karana za podobne naruszenie Prawa farmaceutycznego już po raz piaty.

Śląski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Katowicach nałożył na właściciela apteki karę w wysokości 8 tys. zł za naruszenie artykułu 94a Prawa farmaceutycznego, dotyczącego zakazu reklamy aptek i ich działalności.

Naruszenie polegało na: dystrybucji gazetek reklamowych, w których umieszczone były zdjęcia produktów leczniczych, kosmetycznych, suplementów diety i innych artykułów, wraz z krótkim opisem oraz ceną sprzedaży; oznakowaniu gablot napisami „Promocja %”; oznakowania niektórych produktów wywieszkami z wykrzyknikiem lub słowem „Hit”; oznakowania niektórych produktów wywieszkami z dwoma cenami – jedną przekreślona i drugą niższą, zapisaną większą czcionką. Kolejne naruszenia to plakaty na których umieszczono zdjęcia produktów wraz z ceną, a także plakaty zatytułowane „Tydzień z marką”, na których zamieszczono nazwy dwunastu serii kosmetyków z podanym procentem rabatu i okresem obowiązywania obniżki. W ten sposób reklamowano m.in. kosmetyki Physiogel Hypoalergenic z rabatem 20 proc. i  A-Derma z rabatem 10, 20 i 30 proc.   

Pełnomocnik właściciela apteki wniósł o umorzenie postępowania tłumacząc, że gazetki reklamowe i plakaty były publikacjami podmiotów trzecich i że nie było na nich logo apteki, co dowodzi, że były reklamą produktów, a nie apteki.  Pełnomocnik wskazał też, że ceny oddane były cenami sugerowanymi przez producentów, niezależnymi od samej apteki. Podobnie odniósł się do plakatów promujących „Tydzień z marką” tłumacząc, że były one reklamą dermokosmetyków, prowadzoną na zlecenie producentów. W żaden sposób nie kierowały do tej konkretnej apteki. Natomiast ceny promocyjne umieszczone przy półkach nie miały funkcji reklamowej, gdyż były umieszczone wewnątrz apteki, nie zachęcały więc potencjalnych klientów do skorzystania z tej konkretnej placówki. Były jedynie informacją dla osób już zdecydowanych na zakup, przebywających w aptece.

Śląski WIF sprawdził te informacje. Okazało się, że producenci udostępnili reklamę swoich leków gdzie w miejscu ceny widnieje zapis „00,00”. Ponadto w treści korespondencji znajduje się e-mail o treści: „Akceptuję, bez ceny”. Firmy potwierdziły, że zleciły aptece prowadzenie reklamy swoich produktów, ale zastrzegły, że zlecenie nie obejmowało podawania cen produktów. Poinformowały też, że współpraca w zakresie podawania informacji o cenie lub wysokości rabatu jest zgodnie z ich polityką zabroniona. Celem ich działań marketingowych jest reklama produktów nieobejmująca podawania informacji o cenie w danej aptece.

W związku z tym WIF pozostał przy stanowisku, że właściciel apteki pod pozorem reklamy kosmetyków i leków prowadzonych na zlecenie ich producentów i dystrybutorów, w istocie prowadził reklamę swojej apteki, prezentując w atrakcyjnej formie swoją ofertę handlową. A taką działalność należy uznać za prowadzenie niedozwolonej reklamy apteki.  

Ustalając wysokość kary pieniężnej Śląski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny wziął pod uwagę, że właściciel apteki już wcześniej czterokrotnie był karany za  naruszenie tych samych przepisów ustawy Prawo farmaceutyczne. Wcześniejsze kary wynosiły dwa razy po 400 zł, raz 800 zł i raz 200 zł. Organ zwrócił uwagę, że dotychczas stosowane kary nie przyniosły oczekiwanego skutku, tj. nie zapobiegły ponownemu naruszaniu przepisów prawa. Tym samym kolejna kara musiała być bardziej dotkliwa i stąd tak znaczące podwyższenie jej wysokości.  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
21.11.2024 14:31
Meta ukarane grzywną 798 milionów euro przez Unię Europejską. Powód? Próby monopolizacji rynku.
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Unia Europejska nałożyła na Meta, właściciela Facebooka, grzywnę w wysokości 798 milionów euro za naruszenie przepisów antymonopolowych. Sprawa dotyczy działań platformy związanych z jej serwisem ogłoszeń Facebook Marketplace. Firma została zobowiązana do zaprzestania nieuczciwych praktyk handlowych oraz powiązywania swojego serwisu ogłoszeniowego z główną platformą społecznościową.

Decyzja Komisji Europejskiej to pierwszy przypadek nałożenia tak wysokiej kary na Meta w związku z naruszeniem zasad konkurencji na terenie Unii Europejskiej. Jak wynika z raportu opublikowanego przez Bloomberg, Meta wykorzystywała swoją dominującą pozycję na rynku mediów społecznościowych, aby promować swój serwis Facebook Marketplace kosztem konkurencji. Antymonopolowe działania UE mają na celu przeciwdziałanie praktykom, które ograniczają możliwość swobodnego funkcjonowania mniejszych graczy na rynku.

Margrethe Vestager, unijna komisarzyni ds. konkurencji, wyjaśniła, że Meta celowo łączyła Facebook Marketplace z głównym serwisem społecznościowym, jednocześnie narzucając nieuczciwe warunki współpracy konkurencyjnym platformom ogłoszeniowym. “Działania te miały na celu wzmocnienie pozycji Facebook Marketplace kosztem innych serwisów,” stwierdziła w rozmowie z Bloomberg. To naruszenie kluczowych zasad uczciwej konkurencji w obrębie jednolitego rynku UE.

Meta nie zgadza się z decyzją i zapowiedziała odwołanie od wyroku. Jednak kara w wysokości 798 milionów euro wysyła silny sygnał zarówno do innych gigantów technologicznych, jak i do użytkowników, że UE zamierza stanowczo egzekwować przepisy antymonopolowe, chroniąc rynek przed nadużyciami wynikającymi z dominującej pozycji globalnych firm.

Czytaj także: YouTube zyskuje na popularności jako wyszukiwarka kosmetyczna

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.11.2024 13:44
Black Friday nadchodzi! Jak prawidłowo informować o promocjach?
Promocje w kategoriach kosmetycznych w sieci Biedronkafot. wiadomoscikosmetyczne.pl

Black Friday, Black Week, promocje świąteczne i noworoczne. Zaczyna się najgorętszy czas dla handlu. Każdą akcję promocyjną i obniżkę ceny trzeba jednak odpowiednio oznaczyć, by nie narazić się na karę sięgającą nawet 10 proc. obrotu przedsiębiorstwa. Na co zwrócić uwagę - pisze dla nas adwokat Klaudia Wasiak, z Departamentu Wsparcia Biznesu w Kancelaria RK Legal.

Pomimo tego, że polskie przepisy implementujące Dyrektywę Omnibus weszły w życie 1 stycznia 2023 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nadal regularnie identyfikuje na rynku działania przedsiębiorców, którzy w sposób nieprawidłowy informują konsumentów o obniżkach cen.

Najważniejsze zasady dotyczące informowania o promocjach

image
Autorka: Adwokat Klaudia Wasiak, Departament Wsparcia Biznesu, Kancelaria RK Legal
fot. RK Legal
Nowe przepisy dążą do wyeliminowania sytuacji, w których przedsiębiorcy sztucznie podwyższali ceny przed wprowadzeniem promocji, aby cena obniżona wydawała się bardziej atrakcyjna. W związku ze zbliżającym się Black Friday warto przypomnieć najważniejsze zasady związane z wprowadzeniem promocji.

Podstawowe zasady:

  • Przedstawiając informację o obniżce towaru lub usługi przedsiębiorcy powinni wskazać obok niej również najniższą cenę z 30 dni przed obniżką dla danego produktu.
  • Jeżeli towar lub usługa są w sprzedaży krócej niż 30 dni, obok informacji o obniżonej cenie należy podać informację o najniższej cenie, która obowiązywała od rozpoczęcia sprzedaży do wprowadzenia obniżki.
  • W przypadku towarów, które ulegają szybkiemu zepsuciu lub mają krótki termin przydatności obok informacji o obniżonej cenie należy podać informację o cenie sprzed pierwszego zastosowania obniżki.

Wskazany obowiązek dotyczy wszystkich miejsc, gdzie prezentowane są obniżki – a więc zarówno w sprzedaży stacjonarnej, internetowej, jak i w reklamach.

Prawidłowe oznaczanie najniższej ceny z ostatnich 30 dni

UOKIK niejednokrotnie podkreślał, że najniższa cena z 30 dni przed obniżką musi być prawidłowo oznaczona, czyli podpisana słowami „najniższa cena z 30 dni przed obniżką”. Nie wystarczy samo przekreślenie ceny odnoszące się do wartości danego towaru. Niewystarczające będzie też używanie pojęć takich jak „wcześniejsza cena”, „najniższa cena z ostatnich 30 dni”, „było” czy,,poprzednio”. Warto na to zwrócić uwagę, aby mieć pewność czy przedsiębiorca prawidłowo wypełnia swoje obowiązki.

Wyjątki przewidziane przez UOKIK

Zgodnie z wyjaśnieniami przygotowanymi przez prezesa UOKIK, reguły te nie mają zastosowania do ofert warunkowych lub wiązanych, w ramach których przedsiębiorca nie podaje informacji o obniżeniu ceny konkretnego towaru. Oznacza to, że np. wprowadzając ofertę, w której klient przy zakupie 3 produktów za określoną kwotę otrzyma wskazany procentowo rabat zakupowy lub przy zakupie określonej ilości produktów produkt najtańszy otrzyma gratis – obowiązek ten nie występuje.

Jednocześnie w przypadku ogólnych ogłoszeń o obniżce – bez możliwości przypisania ich do konkretnego towaru lub usługi – informacja o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką musi pojawić się w pierwszym i każdym kolejnym momencie, w którym obniżkę można przypisać do kolejnego towaru.

Obowiązki przedsiębiorców sprzedających w różnych kanałach sprzedaży

Przedsiębiorca, który sprzedaje towary lub usługi za pośrednictwem różnych kanałów sprzedaży i w nich oferuje różne ceny, powinien wskazać informację o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką, która była oferowana w kanale, w którym wskazana jest informacja o danej obniżce. Prawidłowym sposobem obliczania obniżki jest odnoszenie aktualnej ceny sprzedaży do najniższej ceny danego produktu w ciągu ostatnich 30 dni.

Forma prezentowania informacji o obniżce

Przepisy ustawy o informowaniu o cenach nie narzucają sprecyzowanych wymogów w zakresie formy prezentowania informacji o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką. Przedsiębiorca może dowolnie wybierać rozmiar czy kolor czcionki.  Należy jednak pamiętać, że obowiązujące regulacje nakładają obowiązek informowania o cenach (a więc również o obniżkach) w sposób czytelny, jednoznaczny, niebudzący wątpliwości, a także umożliwiający porównanie cen.

Kary za nieprawidłowe informowanie o promocjach

W przypadku nieprawidłowego informowania o obniżkach wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej może nałożyć na dany podmiot handlowy karę pieniężną do wysokości 20 tys. zł. Jeśli sytuacja będzie się powtarzała w okresie 12 miesięcy od nałożenia pierwszej kary, kolejna wyniesie do 40 tys. zł. Warto jednak pamiętać, że nieprawidłowe informowanie konsumentów o cenach może prowadzić również do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, co zagrożone jest bardzo wysoką karą do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary.

Przygotowania do promocji Black Friday i świątecznych – o czym warto pamiętać?

Koniec listopada jest czasem przygotowywania wielu specjalnych akcji promocyjnych i ofert cenowych. Warto zweryfikować, czy publikacje marketingowe i informacje zamieszczane online spełniają kryteria przewidziane właściwymi przepisami. Dla akcji promocyjnych warto również opracować regulamin, określający prawa i obowiązki organizatora i uczestników. Regulamin promocji nie jest obligatoryjnym wymogiem prawnym, ale w wielu sytuacjach może być jedyną podstawą do ochrony interesów przedsiębiorcy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2024 03:20