StoryEditor
Prawo
27.11.2019 00:00

30 spółek prowadzących apteki DOZ zostało objętych postępowaniem antykoncentracyjnym

Śląski WIF – na wniosek Związku Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek – zdecydował o połączeniu 30 spraw z udziałem spółek DOZ SA w jedno postępowanie. Dotyczy ono naruszenia przepisów antykoncentracyjnych przez sieć aptek Dbam o Zdrowie na terenie województwa śląskiego.

O postanowieniu Śląskiego WIF poinformował Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek, który wnioskował w spawie połączenia 30 postępowań – dotyczących spółek prowadzących apteki Dbam o Zdrowie na terenie województwa śląskiego – w jedno.  Każdej ze spółek postawiono te same zarzuty, czyli złamania przepisów antykoncentracyjnych wynikających z Prawa farmaceutycznego. 

– Takie rozwiązanie redukuje ilość korespondencji, obniża koszty prowadzenia postępowania i przyśpiesza je, pozwala także organowi lepiej zrozumieć i przeanalizować całość zjawiska. Cieszymy się, że WIF dostrzegł absurd prowadzenia w tej kwestii wielu odrębnych spraw. Tym bardziej, że dobrze wiemy, iż ani WIF ani GIF nie dysponują nadmiarem czasu. Rosnące zaangażowanie WIF w sprawy koncentracji, jednej z kluczowych przyczyn rujnowania rynku aptecznego napawa nadzieją – skomentował Marcin Wiśniewski, prezes Związku Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek.

Śląski WIF jednym postępowaniem objął sprawy dotyczące następujących spółek:

  1. Apotcfarm z siedzibą w Czerwionce-Leszczynach
  2. Apteka Tormedia z siedzibą w Łodzi
  3. Apteka pod Św. Franciszkiem z siedzibą w Krakowie
  4. Apteka Remedium Bamed z siedzibą w Łodzi
  5. Apteki dla Ciebie Arkadiusz Kołodziej, Mieczysław Stępień w Łodzi
  6. Canna z siedzibą w Łodzi
  7. Cefarm B z siedzibą w Katowicach
  8. Aspharma z siedzibą w Łodzi
  9. Certus Pharma z siedzibą w Łodzi
  10. Dar-Farm z siedzibą w Krakowie
  11. Defarm z siedzibą w Łodzi
  12. E&J z siedzibą w Łodzi
  13. Farmcard z siedzibą w Łodzi
  14. Galen 2002 z siedzibą w Warszawie
  15. Gemma z siedzibą w Krakowie
  16. Helikon Farmacja z siedzibą w Łodzi
  17. Medyk z siedzibą w Łodzi
  18. Netfarm z siedzibą w Warszawie
  19. Novofarm z siedzibą w Łodzi
  20. Polifarm z siedzibą w Lublinie
  21. Przedsiębiorstwo Farmaceutyczne Apexim z siedzibą w Łodzi
  22. Przedsiębiorstwo Zaopatrzenia Farmaceutycznego Cefarm-Lublin z siedzibą w Lublinie
  23. Przedsiębiorstwo Zaopatrzenia Farmaceutycznego Cefarm-Kraków z siedzibą w Krakowie
  24. Radan-Farma z siedzibą w Gliwicach
  25. Rudfarm z siedzibą w Łodzi
  26. SIS z siedzibą w Zabrzu
  27. Vita Farm II z siedzibą w Katowicach
  28. Zdrowie z siedzibą w Jastrzębiu Zdroju
  29. Apteka na Ryku z siedzibą w Sławkowie
  30. Millennium Pharma z siedzibą w Knurowi

Wyżej wymienione spółki prowadzą w województwie śląskim w sumie 78 aptek Dbam o Zdrowie (najwięcej  ma Przedsiębiorstwo Zaopatrzenia Farmaceutycznego Cefarm-Lublin –15). Postępowanie WIF dotyczy uzasadnionego podejrzenia naruszenia przez nie przepisów antykoncentracyjnych określonych w art. 99 ust. 3 pkt 2-3 ustawy Prawo farmaceutyczne. Przypomnijmy, że zgodnie z ustalonymi prawem limitami, liczba aptek należących do jednej sieci nie może przekraczać 1 proc. aptek na terenie danego województwa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
20.02.2025 09:47
Kalifornia rozważa zakaz sprzedaży kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom — kiedy polskie regulacje?
Shutterstock

W stanie Kalifornia pojawiła się propozycja ustawy, która mogłaby ograniczyć sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dzieciom. Nowe przepisy, jeśli zostaną przyjęte, uniemożliwią osobom niepełnoletnim zakup produktów zawierających kwasy AHA oraz pochodne witaminy A, takie jak retinol. Twórcy ustawy wskazują na potencjalne zagrożenia związane ze stosowaniem tych substancji przez dzieci, które mogą doświadczać podrażnień i innych skutków ubocznych.

Jak podaje WWD, popularność pielęgnacji skóry wśród pokolenia Alfa stała się przedmiotem rosnącej troski ekspertów. Zwracają oni uwagę, że substancje aktywne stosowane w produktach przeciwstarzeniowych nie są przeznaczone dla młodych użytkowników. Mimo to trend „Sephora Kids” zyskuje na popularności, a dzieci coraz częściej sięgają po kosmetyki przeznaczone dla dorosłych. Nowe przepisy mogłyby wejść w życie już w październiku tego roku, choć wcześniejsza wersja ustawy nie uzyskała wystarczającego poparcia.

Autor projektu, członek Zgromadzenia Stanowego Alex Lee, zwraca uwagę na problem nieetycznego marketingu skierowanego do dzieci. W rozmowie z The Times, cytowanej przez WWD, podkreślił, że 10- czy 12-latkowie nie powinni martwić się zmarszczkami. Wskazał również, że przemysł kosmetyczny, wart miliardy dolarów, świadomie czerpie korzyści z tej mody, mimo iż producenci zdają sobie sprawę, że ich produkty nie są odpowiednie dla najmłodszych użytkowników.

Propozycja ustawy wpisuje się w szerszą debatę na temat ochrony dzieci przed nieodpowiednimi trendami konsumenckimi i ich wpływem na zdrowie oraz postrzeganie własnego wyglądu. Jeśli regulacje zostaną wprowadzone, Kalifornia stanie się jednym z pierwszych miejsc na świecie, gdzie ograniczona zostanie sprzedaż kosmetyków przeciwstarzeniowych dla niepełnoletnich, co może wpłynąć na podobne inicjatywy w innych regionach. Czy podobne próby legislacyjne zostaną podjęte w Polsce? Nie wiadomo, jednak wydaje się, że byłby to dobry krok w kierunku ograniczenia konsumpcji aspiracyjnej wśród najmłodszych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
13.02.2025 14:34
Klasyfikacja produktów stymulujących wzrost włosów i rzęs w Unii Europejskiej — kosmetyki czy nie?
Sera do brwi i rzęs bywają kłopotem, jeśli chodzi o kwalifikację produktową.Roger Publishing sp. z o.o.

W Unii Europejskiej produkty deklarujące stymulację wzrostu włosów lub rzęs oraz redukcję ich wypadania najczęściej są klasyfikowane jako produkty lecznicze, a rzadziej jako kosmetyki. Każdy przypadek wymaga jednak indywidualnej oceny, uwzględniającej wiele czynników. Kluczowe aspekty obejmują mechanizm działania składników aktywnych, ich stężenie, częstotliwość i sposób aplikacji, miejsce stosowania oraz stopień penetracji substancji. Dla bardziej skomplikowanych przypadków Komisja Europejska opracowała tzw. borderline manual, który pomaga właścicielom marek oraz organom krajowym określić właściwą klasyfikację produktu.

Głównym kryterium odróżniającym kosmetyki od produktów leczniczych w UE jest sposób działania. Produkty przywracające, korygujące lub modyfikujące funkcje fizjologiczne poprzez działanie farmakologiczne, immunologiczne lub metaboliczne zazwyczaj uznaje się za leki. Przykładem jest minoksydyl, stosowany w leczeniu łysienia androgenowego, który zgodnie z rozporządzeniem UE w sprawie kosmetyków jest substancją zakazaną w kosmetykach. Z kolei deklaracja „redukcja wypadania włosów” jest zwykle kojarzona z kosmetykami, podobnie jak określenie „zapobieganie wypadaniu włosów”, choć w niektórych przypadkach może ono także dotyczyć produktów leczniczych.

Podobne zasady obowiązują w przypadku produktów na porost rzęs. Jeśli produkt sugeruje wpływ na wzrost rzęs, może być uznany za środek leczniczy, ponieważ oznacza ingerencję w funkcje fizjologiczne organizmu. Brak takiego stwierdzenia w reklamie nie wyklucza jednak potencjalnego wpływu produktu na wzrost rzęs. W ocenie klasyfikacji istotna jest więc nie tylko deklaracja producenta, ale także działanie produktu oraz jego skład.

Warto również zwrócić uwagę na produkty przeznaczone do usuwania wrastających włosków. Jeśli działają one na zasadzie mechanicznej lub keratolitycznej, mogą być klasyfikowane jako kosmetyki. W takich przypadkach kluczowe znaczenie mają deklarowane właściwości produktu – przykładowo „łagodzenie podrażnień” sugeruje kosmetyczny charakter produktu, podczas gdy wzmianka o „zapaleniu” lub „infekcji” może wskazywać na produkt leczniczy. Takie subtelności w klasyfikacji mają istotne znaczenie dla zgodności produktu z regulacjami prawnymi w Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 19:59