StoryEditor
Prawo
28.01.2019 00:00

20 tys. zł kary dla właściciela apteki za prowadzenie programu lojalnościowego

Zgodnie z decyzją NSA właściciel apteki zapłaci 20 tys. kary za prowadzenie programu lojalnościowego oraz kolportaż gazetki reklamowej. Został też zobowiązany do zaprzestania prowadzenia niezgodnej z przepisami reklamy. NSA uznał, że zakaz reklamy aptek nie jest sprzeczny z zasadą wolności działalności gospodarczej

Decyzja Sądu potwierdziła wcześniejsze orzeczenie głównego inspektora farmaceutycznego, który powołała się na art. 94a Prawa farmaceutycznego. Zgodnie z tym przepisem zabroniona jest reklama aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności. Przepis mówi, że jedynie informacja o lokalizacji i godzinach pracy apteki lub punktu aptecznego nie stanowi reklamy. Wszelkie pozostałe informacje stanowią niedozwoloną formę zachęty do korzystania z tej, a nie innej apteki. GIF uznał, że z  pewnością jest nim program lojalnościowy, który stanowi zachętę do kupna produktów w konkretnej placówce, i w której pacjent otrzymuje kartę z logo apteki. Program jest też ukierunkowany na zwiększenie obrotu apteki, poprzez pozyskanie grupy lojalnych klientów korzystających z jej usług z uwagi na oferowane rabaty.  

Stanowisko to podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który rozpatrywał skargę właściciela apteki na wyrok GIF. W uzasadnieniu wyroku Sąd zwrócił uwagę, że wyrażona w art. 22 konstytucji zasada swobody działalności gospodarczej w tym przypadku jest ograniczona ustawą  Prawo Farmaceutyczne. Prowadząc aptekę, nie można się wiec na nią powoływać.  

WSA, tak jak wcześniej GIF, zakwalifikował działanie spółki jako formę reklamy apteki, której celem było poinformowanie klientów o korzystnej ofercie i zachęta do skorzystania z jej usług oraz wyróżnienie się na tle konkurencji. Według Sądu działania spółki wybiegały daleko poza realizowanie obowiązku informowania o cenach produktu. – Nie ulega wątpliwości, że doszło do naruszenia przepisu dotyczącego zakazu reklamy aptek – podkreślono w uzasadnieniu.

Spółka będąca właścicielem apteki nie zgodziła się jednak z wyrokiem i złożyła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W jej opinii WSA zastosował zbyt szeroką wykładnię art. 94 Prawa farmaceutycznego, zgodnie z którą każda informacja mająca jakikolwiek związek z działalnością apteki, a niebędąca informacją o lokalizacji lub godzinach otwarcia apteki, stanowi reklamę i jest niedozwolona. W opinii właściciela apteki, zgodnie z prawidłową wykładnią tego przepisu, za reklamę należy uznać tylko takie działanie, które ma na celu, wyłącznie lub przede wszystkim, zachęcenie potencjalnych klientów do zakupu konkretnych towarów lub do skorzystania z określonych usług.

Drugi zarzut dotyczył błędnego przyjęcia, iż za niedozwoloną reklamę apteki należy uznać każdą skierowaną do publicznej wiadomości informację dotyczącą działalności apteki, niebędącą informacją o lokalizacji lub godzinach otwarcia apteki. Tak szeroki sposób interpretowania ustawy Prawo farmaceutyczne pozostaje w sprzeczności z zasadami swobody przepływu towarów oraz swobody świadczenia usług w Unii Europejskiej. Dlatego według spółki składającej skargę kasacyjną stosowanie takiej wykładni jest niedopuszczalne.

NSA skargi nie uwzględnił. Odwołując się do swojego wcześniejszego wyroku (z 25 sierpnia 2016 r.) wskazał, iż przepisy ustawy Prawo farmaceutyczne zakazujące reklamy aptek ograniczają swobodę działalności gospodarczej w dopuszczalnej przez konstytucję formie i zakresie. – W pojęciu ważnego interesu publicznego, o którym mowa w art. 22 Konstytucji mieści się bowiem niewątpliwie ochrona zdrowia ludzkiego. Ta zaś może doznać uszczerbku nie tylko wskutek braku dostatecznego dostępu do leków, ale również wtedy, gdy dostęp do leków jest zbyt łatwy, prowadzący w rezultacie do ich nadużywania. Do tego prowadzi zaś niewątpliwie nadto obecna i sugestywna reklama zarówno leków, jak i aptek – miejsc w których leki są oferowane do sprzedaży. Inaczej mówiąc, leki nie są zwykłym towarem rynkowym. Obrót lekami musi być więc i jest reglamentowany przez państwo. Prowadzący taką działalność nie mogą korzystać z pełni wolności gospodarczej – wyjaśnił NSA.

W dalszej części uzasadnienia czytamy, że ustawodawca, ograniczając dopuszczalność reklamy leków i zakazując reklamy aptek, ma na uwadze ochronę zdrowia ludzkiego, kieruje się więc ważnym interesem publicznym w rozumieniu art. 22 Konstytucji RP. – W ramach prawidłowo funkcjonującego systemu ochrony zdrowia powinny bowiem funkcjonować mechanizmy, które pozwalają na zakup leków wtedy, kiedy są one rzeczywiście niezbędne, a nie wtedy, gdy pojawia się taka pokusa wywołana reklamą. Z tych powodów reklamy leków i aptek nie można uznać za działalność jednoznacznie nakierowaną na dobro pacjentów – argumentuje NSA i dodaje, że zawarty w Prawie farmaceutycznym zakaz reklamy aptek nie jest sprzeczny z zasadą wolności działalności gospodarczej. Podlegać bowiem musi ograniczeniom przewidzianym w Konstytucji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
02.07.2024 12:46
Komisja Europejska nakłada karę na International Flavors & Fragrances za utrudnianie kontroli
Domeckol via Pixabay
Komisja Europejska ukarała International Flavors & Fragrances Inc. oraz International Flavors & Fragrances IFF France SAS (razem “IFF”) grzywną w wysokości 15,9 milionów euro (17 milionów dolarów) za utrudnianie inspekcji w 2023 roku. Podczas kontroli stwierdzono, że starszy pracownik IFF celowo usunął wiadomości WhatsApp wymieniane z konkurentem.

W marcu 2023 roku Komisja przeprowadziła niezapowiedziane inspekcje w siedzibach dostawców i jednej organizacji działającej w branży zapachowej w licznych państwach członkowskich. Do inspekcji zaangażowane były szwajcarskie firmy Firmenich International SA, Givaudan SA, Symrise AG oraz amerykańska grupa International Flavors & Fragrances Inc. Razem posiadają one szacunkowy udział w rynku wynoszący 60 proc. i roczne przychody przekraczające 21 miliardów dolarów.

Jednocześnie Komisja wysłała formalne zapytania do kilku firm. Celem tych działań było sprawdzenie możliwego zmowy w dostawie zapachów i składników zapachowych, co mogłoby prowadzić do nadmiernych opłat i innych antykonkurencyjnych praktyk. Komisja obawia się naruszeń unijnych zasad antymonopolowych zakazujących karteli i restrykcyjnych praktyk handlowych (artykuł 101 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej).

Urzędnicy Komisji skonsultowali się również ze swoimi odpowiednikami z Antitrust Division w Departamencie Sprawiedliwości USA, UK Competition and Markets Authority oraz Swiss Competition Commission. Podczas inspekcji Komisja zażądała przeglądu telefonów komórkowych niektórych pracowników IFF. Podczas przeglądu wykryto, że starszy pracownik usunął wiadomości WhatsApp wymieniane z konkurentem zawierające informacje biznesowe. Usunięcie nastąpiło po poinformowaniu pracownika o inspekcji Komisji.

Czytaj także: Kartel zapachowy stoi w obliczu fali pozwów antymonopolowych w USA

Po wykryciu, IFF natychmiast przyznało się do faktów i aktywnie współpracowało, pomagając Komisji w odzyskaniu usuniętych danych. Komisja wszczęła postępowanie przeciwko IFF za utrudnianie śledztwa w marcu 2024 roku. IFF zgodziło się zapłacić Komisji Europejskiej grzywnę w wysokości 15,9 milionów euro (17 milionów dolarów) w celu rozstrzygnięcia zarzutu. IFF oświadczyło, że gdy w marcu 2023 roku rozpoczęło się śledztwo, obecnie były pracownik usunął wiadomości istotne dla śledztwa ze swojego telefonu komórkowego, wbrew wyraźnym instrukcjom Działu Prawnego IFF i Komisji.

Na tej podstawie Komisja uznała, że ogólna kara wynosząca 0,3 proc. całkowitego obrotu IFF będzie proporcjonalna i odstraszająca. Jednocześnie Komisja postanowiła nagrodzić IFF za proaktywną współpracę podczas i po inspekcji, dlatego zdecydowała się zmniejszyć kwotę kary o 50 proc. i nałożyć grzywnę w wysokości 15,9 milionów euro (17 milionów dolarów), co stanowi 0,15 proc. całkowitego obrotu IFF.

Czytaj także:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
26.06.2024 16:14
Agnieszka Majewska nowym Rzecznikiem MŚP. Przedsiębiorcy z branży beauty cieszą się z tej nominacji
Minister MRiT Krzysztof Paszyk wręcza nominację Agnieszce Majewskiej, nowej Rzecznik MŚPfot. materiały prasowe MRiT
Premier Donald Tusk, na wniosek ministra Krzysztofa Paszyka, powołał mecenas Agnieszkę Majewską na 6-letnią kadencję Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Z tej decyzji zadowoleni są przedsiębiorcy prowadzący działalność w sektorze usług beauty podkreślając, że nowa rzecznik MŚP zna problemy i postulaty branży.

Mecenas Agnieszka Majewska 25 czerwca 2024 r. odebrała nominację na stanowisko Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Została powołana do pełnienia tej funkcji przez premiera Donalda Tuska na wniosek ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka.

– Jestem przekonany, że pani Agnieszka Majewska, jako Rzecznik MŚP, będzie podejmowała aktywne działania na rzecz przedsiębiorców. Będzie dla nich nie tylko wsparciem w codziennych sprawach, ale także łącznikiem i głosem między nimi a administracją rządową – powiedział Krzysztof Paszyk.

Zadaniem rzecznika MŚP jest obrona interesów mikro, małych i średnich przedsiębiorców. Powinien on czuwać nad poszanowaniem zasady wolności działalności gospodarczej, bezstronności i równego traktowania oraz zasady uczciwej konkurencji. Do głównych zadań Rzecznika MŚP należy:

  • opiniowanie projektów aktów prawnych dotyczących interesów przedsiębiorców oraz zasad wykonywania działalności gospodarczej w Polsce;
  • wsparcie w organizacji mediacji między przedsiębiorcami a administracją;
  • współpraca z organizacjami pozarządowymi, społecznymi i zawodowymi, których celem jest ochrona praw przedsiębiorców;
  • działalność edukacyjna i informacyjna w zakresie wykonywania działalności gospodarczej w Polsce, w szczególności w dziedzinie przedsiębiorczości oraz prawa gospodarczego.

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców powoływany jest na 6-letnią kadencję przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw gospodarki. Przez ostatnich 6 lat funkcję tę pełnił minister Adam Abramowicz, który rozumiał i wspierał przedsiębiorców prowadzących firmy w tzw. sektorze beauty  (gabinety kosmetyczne i kosmetologiczne i inne). Wspólnie z organizacją Beauty Razem walczył o niższy VAT na usługi kosmetyczne, o uregulowania zawodu kosmetologa i dobrowolny ZUS.

Czytaj także: 

Rzecznik MSP zachęca branżę beauty do zbierania podpisów w sprawie dobrowolnego ZUS-u

Kosmetolodzy obawiają się, że stracą prawo do wykonywania popularnych zabiegów. Rzecznik MŚP ponownie interweniuje w Ministerstwie Zdrowia

Jak podkreśla Michał Łenczyński, prezes Beauty Razem, nowa Rzecznik MŚP, mec. Agnieszka Majewska jest gwarantem dalszej dobrej współpracy z przedsiębiorcami z sektora i organizacją. Jest wdrożona w jej problemy i będzie wspierać jej działania. To ważne, bo Beauty Razem (przekształcone niedawno w fundację) jest silnym głosem branży i ma sukcesy w lobbowaniu i osiąganiu korzystnych i uczciwych dla niej rozwiązań. Jednak wiele ważnych postulatów związanych z rentownością prowadzonej działalności i uregulowania zawodu nadal nie zostało rozpatrzonych.

Agnieszka Majewska ukończyła studia na Kierunku Administracja na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego oraz studia prawnicze na Uniwersytecie Śląskim. Ponadto ukończyła studia podyplomowe z zakresu doradztwa podatkowego w Wyższej Szkole Bankowości w Gdańsku oraz studia podyplomowe w Szkole Głównej Menadżerskiej w Warszawie, uzyskując tytuł MBA. 

W 2010 r. ukończyła aplikację sędziowską, w tym samym roku uzyskała wpis na listę radców prawnych.

Doświadczenie zawodowe zdobywała świadcząc pomoc prawną dla przedsiębiorców, ale także realizując kilkunastoletni staż w wymiarze sprawiedliwości, przede wszystkim w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Od lutego 2019 r. Agnieszka Majewska pełniła funkcję Pełnomocnika Terenowego Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców w Gdańsku. W tym czasie tworzyła wspomniane biuro, a także aktywnie współpracowała przy organizacji Biura Rzecznika MŚP w skali ogólnokrajowej.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 15:30