Z założenia nowy system ma obciążyć odpowiedzialnością finansową (podatkiem) za system odpadów firmy, które wprowadzają na rynek opakowania finalnie lądujące w śmieciach – tłumaczy „Puls Biznesu”. Gazeta informuje też, że resort klimatu zaproponuje zasady nowego podatku dla producentów na przełomie marca i kwietnia.
Jego wstępna koncepcja została już jednak przestawiona przedstawicielom ekologów, samorządów i firm. Ekolodzy ją chwalą, firmy — przeciwnie — dowiedział się „PB”.
Oprócz wprowadzenia podatku resort chce stworzyć systemu kaucyjny dla opakowań po napojach, które można byłoby zwracać m.in. w recyklomatach w centrach handlowych i odzyskać kaucję. Za stworzenie takiego systemu mają być odpowiedzialni producenci wprowadzający na rynek takie opakowania.
System kaucyjny ma być rozszerzony także na inne opakowania z tworzyw sztucznych (butelki do 3 l), a także na puszki aluminiowe (do 1 l) i butelki szklane (do 1,5 l).
Pomysły podobają się Polskiemu Stowarzyszeniu Zero Waste, natomiast Eko-Pak, do którego należą producenci, wstępną koncepcję resortu ocenia bardziej krytycznie. Główny zarzut to brak wpływu producentów na kształt systemu, przy jednoczesnych ogromnych kosztach wynikających z opłat i kar. – Takie założenie niewiele ma wspólnego z mechanizmem ROP określonym w dyrektywie ramowej ws. odpadów — twierdzi Magdalena Dziczek, ze związku Eko-Pak, cytowana przez „Puls Biznesu”.
Gazeta uspakaja jednak, że resort klimatu, przedstawiając swoje propozycje, podkreśla, iż ostateczny projekt nowelizacji wciąż może się jeszcze zmienić.