Plastic Soup Foundation publikuje dziś, 7 kwietnia, raport Plastic: The Hidden Beauty Ingredient. Raport ten pojawia się w przededniu nowego unijnego ograniczenia dotyczącego celowego dodawania mikrodrobin plastiku do wszelkiego rodzaju produktów, co jest formą nieodwracalnego zanieczyszczenia środowiska.
W raporcie pojawiają się niepokojące dane. Przeanalizowano 7704 produktów kosmetycznych i higieny osobistej dziesięciu najpopularniejszych marek (L'Oréal Paris, Elvive/Elseve, Garnier, Nivea, Gillette, Oral-B, Head & Shoulders, Dove, Rexona i Axe) czterech największych producentów kosmetyków w Europie (L'Oreal, Beiersdorf, Procter & Gamble i Unilever).
Aż 87 proc. z nich zawierało mikrodrobiny plastiku. Obejmuje to wszystkie możliwe polimery syntetyczne, dodawane w postaci stałej, płynnej, półpłynnej lub rozpuszczalnej w wodzie, a także nanoplastiki i tworzywa biodegradowalne. Spośród tych 7704 produktów tylko 13 procent uznano za wolne od mikrodrobin plastiku.
Plastic Soup Foundation uważa, że branża nie jest przejrzysta w kwestii stosowania plastiku w produktach higieny osobistej, dlatego organizacja zbiera zebrane za pomocą aplikacji Beat the Microbead. Dzięki tej bezpłatnej aplikacji konsumenci na całym świecie zeskanowali już ponad trzy miliony produktów, aby sprawdzić, czy zawierają mikrodrobiny plastiku, a jeśli tak, to jakie.
– Zwróciliśmy się do L’Oreal, Beiersdorf, Procter & Gamble i Unilever, aby zapewnić wgląd w ich obecną i przyszłą politykę w zakresie tworzyw sztucznych. Wszyscy czterej producenci wskazali, że chcą zrobić więcej przeciwko zanieczyszczeniu plastikiem, ale skupiają się tylko na mikrodrobinach plastiku w postaci stałej. Przestrzegają ograniczonej definicji mikrodrobin plastiku zaproponowanej przez ECHA.
Tylko dwie (Nivea i Elvive/Elseve) z dziesięciu badanych przez nas marek nazywają „mikroplastiki” w swoich publicznych planach zrównoważonego rozwoju. Spośród czterech firm macierzystych tylko Beiersdorf i Unilever opublikowały, jak rozwiązać problem mikrodrobin plastiku – podaje Plastic Soup Foundation.
Według Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) co minutę do środowiska europejskiego trafia ponad siedem kilogramów mikrodrobin plastiku z kosmetyków i produktów do higieny osobistej. Jeśli użyjemy znacznie szerszej definicji mikrodrobin plastiku, będziemy mówić o co najmniej 25-krotnym wzroście. Jest to ogólnoeuropejski szacunek oparty na obliczeniach dla Niemiec dokonanych przez Fraunhofer Institut für Umwelt.
Zanieczyszczenie mikroplastikami jest nieodwracalne. Dlatego UE poważnie traktuje zagrożenie, jakie stanowi dla środowiska i zdrowia ludzkiego. W związku z tym opracowywane są nowe przepisy UE mające na celu ograniczenie celowego dodawania mikrodrobin plastiku między innymi do kosmetyków i detergentów. Nowe przepisy są częścią Europejskiego Zielonego Ładu, którego celem jest zapewnienie neutralności klimatycznej UE do 2050 r. i prowadzenie zrównoważonej polityki m.in. w obszarze tworzyw sztucznych.
– Widzimy mnóstwo pojawiających się dowodów na to, że plastik stanowi zagrożenie nie tylko dla środowiska, ale także dla zdrowia ludzkiego – powiedziała Maria Westerbos, założycielka Plastic Soup Foundation.
Przyjęcie nowych przepisów unijnych dotyczących ograniczenia mikroplastików planowane jest na koniec 2022 r.