StoryEditor
Innowacje
20.11.2023 15:14

Super-Pharm i Cannabotech wykorzystują AI do diagnozowania organizmu i stanu skóry

Store in Store Cannabotech w Super-Pharm w warszawskim centrum handlowym Westfield Mokotów / wiadomoscikosmetyczne.pl
Super-Pharm wraz z izraelską marką Cannabotech specjalizującą się w produktach opartych na botanicznych składnikach – oleju CBD i grzybach leczniczych – stworzyły stanowisko przyszłości, gdzie można przed wyborem odpowiedniego suplementu diety lub kosmetyku zdiagnozować stan całego swojego organizmu korzystając z technologii AI.

Stanowiska My Being, w formie shop in shop, powstały w czterech drogeriach Super-Pharm w Polsce, w tym w centrum handlowym Westfield Mokotów, które mieliśmy okazję odwiedzić, a także w Poznaniu (Galeria Posnania), Krakowie (Galeria Krakowska) i we Wrocławiu (Magnolia Park). Polska jest drugim miejscem po Wielkiej Brytanii, gdzie wprowadzono tak nowoczesne miejsca sprzedaży. Pierwsze tego rodzaju stanowisko zostało stworzone dwa lata temu w Londynie.

Wizytę w przestrzeni My Being zaczyna się od zrobienia skanu na specjalnym tablecie, który wskazuje stan naszego zdrowia, m.in. ciśnienie, tętno. Wykorzystywana jest do tego technologia AI. Zapisanie swoich danych i pobranie aplikacji My Being na telefon umożliwia przeprowadzanie takiego monitoringu (w znacznie szerszym zakresie) każdego dnia. Używając aplikacji można monitorować stan swojego organizmu i na tej podstawie dobierać suplementację lub pielęgnację skóry.

W suplementach diety i kosmetykach Cannabotech zastosowano różne kombinacje wyciągów z 17 gatunków grzybów funkcjonalnych, znanych w medycynie wschodu od ponad 2 tys. lat. Ich działanie w unikalny sposób wspomaga olej CBD o udowodnionym korzystnym wpływie na organizm ludzki.

 Marka Cannabotech skupia się na prewencji, wzmocnieniu układu odpornościowego organizmu, który ma zdolności obrony. Redukujemy poziom stresu, poprawiamy poziom snu i dzięki temu układ odpornościowy działa lepiej. Ta idea – holistyczne podejście do zdrowia – razem z naszą formułą M2CBD i edukacją My being tworzą cały koncept Cannabotech. Jesteśmy pierwszą firmą, która połączyła grzyby lecznicze i CBD w jednym produkcie. Było to niezwykle trudne z tego względu, że one rozpuszczają się w różnych substancjach. Udało się dzięki granulacji na mokro – umieściliśmy CBD razem z grzybami w tabletkach, co dotąd nikomu się nie udało. Dzięki tej metodzie CBD jest przyswajalne w 82 proc. i jest to 3 razy więcej niż z innych produktów – mówił szkoleniowiec firmy prezentując dziennikarkom i dziennikarzom koncept stworzony w Super-Pharm w Westfield Mokotów.

Na całą kurację składają się suplementy w tabletkach, produkty do pielęgnacji skóry oraz krople. Suplementy powstały z około 17 leczniczych grzybów, formuły są dobrane pod konkretne zastosowania, np. preparaty potreningowe podnoszące witalność i bogate w minerały; preparaty na serce wspomagające jego pracę; redukujące holesterol i stabilizujące poziom glukozy czy wspomagające odbudowę wątroby; wspierające układ kostny i podnoszące odporność. Krople z CBD przeznaczone są głównie na regulację snu i stresu. Dermokosmetyki dzielą się na produkty specjalistyczne np. do skóry z AZS albo łuszczycą oraz na produkty do codziennej pielęgnacji – kremy i serum o działaniu nawilżającym, przeciwzmarszczkowym i innych. Wszystkie zawierają w składzie CBD i grzyby lecznicze.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
25.06.2024 16:15
Rynek urządzeń kosmetycznych coraz bardziej atrakcyjny dla producentów i sprzedawców. Konsumenci szukają innowacji
Oczyszczanie twarzy przy użyciu urządzenia do mikrodermabrazjiShutterstock
Globalny rynek urządzeń kosmetycznych wzrośnie o 6,32 miliarda dolarów w latach 2024-2028, szacuje amerykańska agencja badawcza Technavio. Rozwój rynku napędza premiumizacja oraz technologie wykorzystywane w nowych urządzeniach do wykonywania zabiegów pielęgnacyjnych i higienicznych w domu.

Firma badawcza Technavio opublikowała swój najnowszy raport „Global personal care appliances market 2024-2028”. Wynika z niego, że rynek urządzeń kosmetycznych będzie rósł w okresie prognozy w tempie 5,49 proc. rocznie, a napędzać go będą innowacyjne urządzenia do wykonywania zabiegów pielęgnacyjnych i higienicznych w warunkach domowych. Wyzwaniem pozostają natomiast nadal wahania cen surowców, transportu, koszty eksploatacji urządzeń kosmetycznych, ale także dostępność na rynku podróbek.

Obiecujący sektor beauty-tech

Jak czytamy w komentarzu do raportu, innowacje technologiczne budzą emocje i odpowiadają na zmieniające się potrzeby konsumentów. Wśród przykładów wdrożeń z kategorii beauty tech autorzy wymieniają wprowadzoną w 2022 roku przez firmę Philips technologię ochrony przed promieniowaniem UV w jej prostownicach. To także Multistyler marki Dyson – suszarko-lokówka z zaprojektowanymi na nowo końcówkami do kręcenia i modelowania włosów, która je suszy, wygładza i zapobiega puszeniu się. Stylizuje je przy użyciu powietrza a nie wysokiej temperatury. Albo szczoteczki Colgate Palmolive z czujnikiem optycznym i połączone z aplikacją, która tworzy „mapę” pokazując, które zęby zostały umyte, a na których pozostał osad i zanieczyszczenia.   

Czytaj także: L‘Oréal Paris wprowadza do sprzedaży Colorsonic, domowe urządzenie do koloryzacji włosów

Te premiery poszerzają portfolio produktów, wprowadzają nowe funkcje i tworzą nowe możliwości rynkowe. Sprzedawcy czerpią korzyści ze zwiększonych zysków, co czyni rynek urządzeń kosmetycznych obiecującym sektorem – twierdzą analitycy Technavio.

Urbanizacja i rosnąca świadomość konsumentów w zakresie higieny osobistej napędzają popyt na urządzenia beauty-tech. Rośnie zależność od technologii, a marki oferują coraz bardziej zaawansowane i inteligentne urządzenia.   Konsumenci poszukują wygody i efektywności, co prowadzi do rozwoju rynku artykułów higieny osobistej – podkreślają.

Wyzwania dla producetów urządzeń kosmetycznych

Według Technavio rynek urządzeń kosmetycznych stoi przed kilkoma wyzwaniami. Należą do nich zapotrzebowanie na zaawansowaną technologię w urządzeniach takich jak suszarki do włosów, prostownice i lokówki, aby można było uzyskiwać szybciej jeszcze lepsze efekty. Dla konsumentów ważna  jest wygoda, chcą urządzeń bezprzewodowych i kompaktowych. Marki muszą także zapewniać dobrą jakość i trwałość urządzeń.

Istotna jest cena – konsumenci poszukują produktów niedrogich, a jednocześnie wysokiej jakości.

Coraz ważniejszy staje się zrównoważony rozwój, popularność zyskują urządzenia przyjazne dla środowiska i energooszczędne. Konkurencja jest zacięta i wymaga ciągłych innowacji, aby wyróżnić się na rynku.

Cena urządzeń wiąże się z kosztami ich wytworzenia. Tymczasem – jak podkreślają analitycy – rynek artykułów higieny osobistej pozostaje pod wpływem cen surowców, które mogą się zmieniać m.in. ze względu na koszty transportu, w tym podatki, cła i ceny paliwa. Zmienność cen stali, gumy, żelaza i tworzyw sztucznych może mieć wpływ na marże lub wymusić wzrost cen produktów końcowych.

Konkurencja na rynku, ale także dostępność podrabianych towarów ograniczają możliwość podnoszenia cen, potencjalnie zmniejszając rentowność dostawców. W rezultacie producenci stoją przed wyzwaniami związanymi z produkcją wydajnych i niedrogich urządzeń do higieny osobistej. Te czynnki mogą negatywnie wpłynąć na rozwój światowego rynku urządzeń kosmetycznych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.06.2024 17:37
Nivea zaprezentowała serum z opatentowaną technologią zapobiegającą starzeniu się skóry pod wpływem cukru
Piotr Jurek, marketing manager Nivea Face CareMarcin Bruniecki
Cukier może też szkodliwie działać na skórę – przyspiesza starzenie się całego organizmu. Marka Nivea przyjrzała się temu procesowi i opatentowała składnik Glycostop, który zastosowała w aktywnym serum do twarzy z gamy Nivea Q10.

25 lat po wprowadzeniu na rynek gamy Nivea Q10 z koenzymem Q10 – jednym z najskuteczniejszych przeciwstarzeniowych składników aktywnych (nagrodzonym Noblem), Beiersdorf dołączył do tej linii produkt z kolejnym innowacyjnym składnikiem. To NAHP (N-acetylo-L-hydroksyprolina), a jego druga nazwa to Glykostop. Został on wyłoniony spośród ok. 1700 przebadanych składników aktywnych na grupie 60 tys. osób. Jako jedyny hamował proces glikacji, czyli mówiąc najprościej starzenia się skóry pod wpływem cukru.

Więcej przeczytaj: Cukier osłabia włókna kolagenu. Beiersdorf opatentował przeciwstarzeniowy składnik chroniący skórę przed procesem glikacji

Pierwszym produktem, w którym zastosowano Glykostop jest serum do twarzy, dostępne pod nazwą handlową w Polsce: Podwójnie Aktywne Serum do Twarzy. Po raz pierwszy marka Nivea zaprezentowała produkt oraz jego formułę dziennikarzom, influencerom oraz celebrytom podczas eventu w warszawskim centrum konferencyjnym Bohema 2.0. na terenie byłej fabryki Pollena-Uroda, gdzie produkowano kultowe kremy Nivea.

W panelu eksperckim dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny, podkreślała, jak trzeba być świadomym chcąc ograniczyć ilość cukru w diecie:

– Przeciętny Polak spożywa rocznie 43 kg cukru. To bardzo dużo. Powinniśmy spożywać nie więcej niż 7 łyżeczek dziennie, co jest bardzo trudne przy braku świadomości, ponieważ jemy dużo ukrytego cukru. Przykładowo pół litrowa maślanka truskawkowa to 9 łyżeczek cukru, 1 łyżka ketchupu to jedna łyżeczka cukru, kawa latte – 4 łyżeczki cukru, batonik fitness – 2,5 łyżeczki cukru. Nadmiar cukru jest niekorzystny dla każdego naszego organu, wywołuje między innymi proces glikacji powodujący przyspieszone starzenie się organizmu.

Dr Magdalena Łuczkowska, dermatolog mówiła: – Wpływ nadmiaru cukru w diecie na skórę jest tematem badań od wielu lat. Cały świat naukowy obserwuje, że współczesna zachodnia dieta zdecydowanie przyspiesza procesy starzenia się organizmu, także skóry. Głównym trendem w kosmetykach przeciwstarzeniowych jest przede wszystkim skupienie się na ochronie przed słońcem, zahamowanie fotostarzenia, na składnikach o wielkiej sile antyoksydacyjnej, aby niwelować tzw. stres oksydacyjny, który ewidentnie niszczy komórki i przyspiesza starzenie. Ale także od lat szukamy w świecie medycznym wpływu glikacji na proces starzenia się skóry, a jest to bardzo istotna przyczyna.

Serum Nivea blokuje negatywne działanie procesu glikacji  w 68 proc. procentach.  

– To serum jest zwieńczeniem 10 lat badań i rozwoju prac nad tematem glikacji, ale też 8 lat pracy nad samym składnikiem aktywnym. Serum nazywamy podwójnie aktywnym, ponieważ wykazuje ono dwutorowe działanie. Dzięki czystemu koenzymowi Q10, zastosowanym w absolutnie najwyższym stężeniu w historii produktów do pielęgnacji twarzy Nivea, redukuje zmarszczki, nawet te głębokie, już w 14 dni stymulując produkcję kolagenu i elastyny w skórze. Z drugiej strony zapobiega powstawaniu nowych zmarszczek dzięki technologii antyglikacyjnej na czele ze składnikiem Glykostop – wyjaśnił Piotr Jurek, marketing manager marki Nivea.

Na premierze produktu pojawiły się m.in: Katarzyna Zielińska, Katarzyna Zawadzka, Agnieszka Sienkiewicz, Karolina Malinowska a także znani influencerzy: Mrs Lilly, Joanna Legawiec, Natalia Kusiak, Hubert Gromadzki. Wydarzenie poprowadziła Anna Kalczyńska.

Goście mieli możliwość poznania oraz przetestowania najnowszego serum w specjalnie przygotowanych do tego strefach. W Skin Barze Q10 można było skorzystać z konsultacji dermatologicznej i kosmetologicznej.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. lipiec 2024 20:21