StoryEditor
Marketing i media
08.04.2024 10:30

SeeBloggers: Aga Grzelak najbardziej popularną influencerką beauty 2023 r. Kto na dalszych miejscach?

SeeBloggers, czołowy organizator wydarzeń influencerskich, właśnie opublikował swój ranking najbardziej wpływowych twórców treści za rok 2023. Lista ta, podsumowująca kto rzeczywiście kształtował cyfrowe dyskursy i trendów w minionych miesiącach, stanowi kluczowy punkt odniesienia zarówno dla branży marketingowej, jak i dla obserwatorów mediów społecznościowych.

Postęp w dziedzinie sztucznej inteligencji przyczynił się do usprawnienia procesów, podniesienia poziomu efektywności oraz otwarcia nowych perspektyw dla marek i influencerów. Dzięki narzędziom AI możliwe jest coraz precyzyjniejsze badanie trendów, antycypowanie zachowań konsumentów oraz śledzenie efektywności kampanii marketingowych w czasie rzeczywistym. Z kolei influencerzy coraz częściej korzystają z technologii jako ze swojej tajnej broni, by udoskonalić swoje treści i lepiej odpowiadać na oczekiwania i upodobania swoich odbiorców. W reakcji na ciągłe zmiany w sektorze marketingu wpływu, ranking tego roku kładzie nacisk na twórców, którzy w autentyczny, przejrzysty i odpowiedzialny sposób pielęgnują relacje ze swoimi społecznościami.

Raport został opracowany na podstawie solidnych danych z całego roku 2023, uwzględniających takie wskaźniki jak: liczba obserwatorów, popularność (określona na podstawie ważonej średniej liczby lajków, udostępnień i komentarzy), stopień zaangażowania odbiorców (średnia ilość interakcji na post), a także liczba wizyt na blogu. W kontekście twórców internetowych, takich jak Youtuberzy, Instagramerzy czy TikTokerzy, za fundamentalne kryterium przyjęto zaangażowanie na post, biorąc pod uwagę główny kanał działalności twórcy.

Ranking przedstawia się następująco: na 1. miejscu jest Aga Grzelak, na 2. Adrianna Muranowicz (True Beauty Is Internal), na 3. Julita Różalska. Na dalszych pozycjach znalazły się takie nazwiska jak Jessica Mercedes, Ewa Grzelakowska-Kostoglu (Red Lipstick Monster), Angelika Mucha (Littlemooonster96) czy Ola Nowak. Do pierwszej dziesiątki nie załapały się np. Magdalena Pieczonka (pozycja 19.) czy Maffashion (miejsce 11.).

image
SeeBloggers
image
SeeBloggers

Influencer marketing stał się już nieodłącznym elementem branży kosmetycznej, stanowiąc standardową praktykę w strategiach promocyjnych marek. W świecie, gdzie opinie i rekomendacje osobistości internetowych mają ogromny wpływ na decyzje zakupowe konsumentów, współpraca z influencerami oferuje firmom kosmetycznym bezprecedensową okazję do dotarcia do szerokiej, zaangażowanej i często bardzo zsegmentowanej grupy odbiorców. Taktyka ta nie tylko zwiększa świadomość marki i buduje jej wizerunek w oczach potencjalnych klientów, ale również bezpośrednio przekłada się na wzrost sprzedaży. W kontekście ciągłego poszukiwania innowacji i personalizacji, influencer marketing w branży kosmetycznej wyznacza nowe standardy w komunikacji z konsumentami, umożliwiając tworzenie bardziej autentycznych i angażujących treści.

Czytaj także: The American Marketing Association: Nano-influencerzy zapewniają wyższy zwrot z inwestycji

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
21.01.2025 16:00
David Lynch: filmowiec, który sprzedawał perfumy i kosmetyki [PRZEGLĄD REKLAM]
Lynch przez wiele lat zmieniał oblicze branży reklamowej.Shutterstock

David Lynch, znany przede wszystkim jako twórca filmów takich jak “Mulholland Drive” i serialu “Twin Peaks”, ma na swoim koncie również reżyserię kilku ikonicznych kampanii perfumeryjnych. Jego unikalny styl i podejście do narracji uczyniły te reklamy wyjątkowymi i zapadającymi w pamięć. Z okazji jego przedwczesnego odejścia wspomnijmy kilka jego najbardziej znanych dzieł reklamowych.

David Lynch, wybitny reżyser i twórca filmowy, znany ze swoich surrealistycznych dzieł takich jak Blue Velvet (1986), Mulholland Drive (2001) oraz kultowego serialu Twin Peaks (1990–2017), zmarł w wieku 78 lat. Choć jego największą pasją było kino, Lynch odcisnął również znaczące piętno na świecie reklamy, przekształcając krótkie formy w miniaturowe dzieła sztuki.

1989: Obsession, Calvin Klein

1990: Opium, Yves Saint Laurent

1991: Trésor, Lancôme

1992: Giò, Giorgio Armani

Między 1988 a 2014 rokiem Lynch wyreżyserował 29 reklam, które wprowadziły do branży marketingowej jego unikalny, niepokojąco atmosferyczny styl. Pracując dla takich marek jak Calvin Klein, PlayStation czy Gucci, tworzył kampanie, które przełamywały konwencje i wyznaczały nowe standardy. Jego reklamy, często osadzone w onirycznych i enigmatycznych narracjach, zdobyły uznanie zarówno w świecie sztuki, jak i biznesu.

1993: Background, Jill Sander

1994: Sun Moon Stars, Karl Lagerfeld

2007: Fahrenheit, Dior

2009: Gucci, Gucci

Krytycy i specjaliści branżowi podkreślają, jak szeroki i trwały był wpływ Lyncha na różne dziedziny. W swoim wpisie blogowym, opublikowanym w czwartek, znany krytyk filmowy Roger Ebert porównał Lyncha do muzycznych ikon Davida Bowiego i Prince’a, stwierdzając, że reżyser „zburzył oczekiwania wobec sztuki, redefiniując jej granice”. Z kolei Justin Belmont, dyrektor kreatywny agencji Prose, zauważył, że „wpływu Lyncha na reklamę nie da się przecenić – przemienił spoty reklamowe w pełnowartościowe dzieła sztuki”.

2010: Dior

2011: Revital Granas, Shiseido

2014: Louboutin Rouge, Louboutin

David Lynch pozostawia po sobie nie tylko dorobek filmowy, ale również spuściznę, która zmieniła sposób postrzegania reklamy jako formy artystycznej. Jego zdolność łączenia codzienności z mrocznym surrealizmem sprawiła, że zarówno widzowie, jak i twórcy na nowo zaczęli odkrywać potencjał opowiadania historii w krótkich formach wizualnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
21.01.2025 08:30
Ipsos Poland: Marki beauty wciąż podchodzą z rezerwą do tematu różnorodności [ANALIZA]
Różnorodność to nie tylko pochodzenie bohaterów, ale też ich wiek. W Polsce tylko 10 proc. reklam pokazuje osoby po 50. roku życia.IPSOS Poland

Komunikacja to jeden z najbardziej dynamicznie zmieniających się obszarów działalności marek, ale jednocześnie pewne (r)ewolucje przychodzą marketerom z trudem. Mówiąc zatem szeroko o komunikacji, w tym także o branży beauty, marki wciąż podchodzą z pewną rezerwą do tematu różnorodności.

W Ipsosie uważamy jednak, że jak to często bywa, strach ma tylko wielkie oczy. Podpowiadają nam to nasze badania, które wskazują, że gdy już się przełamiemy i postawimy pierwszy krok w stronę różnorodności, możemy się miło zaskoczyć tym, co czeka nas po drugiej stronie kurtyny – podkreślają ekspertki Ipsos Poland: Marta Krasowska i Katarzyna Piórecka. – Dlatego też uważamy, że jednym z kluczowych trendów, które będą wyznaczały kierunek zmian w sposobie mówienia do konsumentów i o konsumentach, będzie odchodzenie od jednego wzorca piękna na rzecz wielu jego definicji – dodają.

Akceptacja dla różnych karnacji

Wydawałoby się, że branża beauty to obszar, gdzie wygląd osoby w reklamie może mieć duże znaczenie, choćby ze względu na chęć porównywania się do niej („Czy ta szminka będzie mi pasować?”, „Czy ten cień będzie dla mnie odpowiedni?”). 

W badaniu Ipsos 64 proc. badanych potwierdziło, że mają pozytywną opinię na temat reklam przedstawiających osoby o różnym pochodzeniu etnicznym i kulturowym.

Nie oznacza to jednak, że w Polsce osoby podejmujące decyzje zakupowe chcą w reklamach widzieć jedynie Europejki o jasnej karnacji i niebieskich oczach. Wręcz przeciwnie – w jednej z naszych ostatnich publikacji z cyklu „Komunikacja bez granic” pokazujemy, że niemal 2/3 badanych pozytywnie odnosi się do pokazywania w reklamach osób o różnym pochodzeniu etnicznym i kulturowym.

Różnorodność powoli staje się zatem naszą codziennością, gdzie szczególnie wśród kobiet rośnie akceptacja do pokazywania osób o różnym wyglądzie i pochodzeniu, także w branży beauty. 

Dojrzale o dojrzałych 

Różnorodność to nie tylko pochodzenie bohaterów, ale też ich wiek. W Polsce tylko co dziesiąta reklama pokazuje osoby po 50. roku życia, podczas gdy w społeczeństwie jest ich blisko 40 proc. Mamy więc do czynienia z niską obecnością tych osób w komunikacji, co tworzy atrakcyjną przestrzeń dla marek do pokazania swoich działań na rzecz różnorodności. 

image
Dojrzałe kobiety chcą widzieć swoje reprezentantki, reklamujące przeznaczone im kosmetyki do pielęgnacji czy makijażu – podkreśla Marta Krasowska, creative excellence leader, Ipsos Poland
IPSOS Poland

To szczególnie duża, potencjalna grupa do prawidłowego zaadresowania w branży beauty – dojrzałe kobiety chcą widzieć swoje reprezentantki, reklamujące przeznaczone im kosmetyki do pielęgnacji czy makijażu. 

Jak wskazują nasze badania, pokazywanie osób dojrzałych powinno iść w parze z ich godnym przedstawieniem – konsumenci, szczególnie ci w podobnym do bohaterów wieku, muszą czuć, że są pokazani wiarygodnie, sprawczo i realistycznie. 

Czytaj też: 56-letnia Kelly Rutherford zachwyca naturalną urodą w kampanii Caudalie

Każde ciało zasługuje na reprezentację w komunikacji?

Każdy aspekt pokazywania różnorodności może być wyzwaniem dla marketera. Jednak uwzględnianie osób plus size w komunikacji marek wydaje się być szczególnie trudne. Dzieje się tak z dwóch powodów. 

Pierwszy to kwestie zdrowotne, które budzą wiele emocji wśród odbiorców – mają poczucie, że pokazywanie osób z wysokim BMI to promowanie otyłości, ergo nie dbania o swoje zdrowie. 

image
Każdy aspekt pokazywania różnorodności może być wyzwaniem dla marketera, ale uwzględnianie osób plus size w komunikacji marek wydaje się być szczególnie trudne – uważa Katarzyna Piórecka, creative excellence project manager, Ipsos Poland
IPSOS Poland

Drugi, równie trudny czynnik, to postrzeganie samych siebie poprzez kobiety plus size, które nadal walczą o samoakceptację i lubienie swojego wyglądu. 35 proc. kobiet w naszym badaniu wypowiada się o sobie bardzo negatywnie, uwzględniając nawet takie słowa jak “obrzydliwa”, “ohydna”. Zatem w przypadku tego obszaru różnorodności kluczowe jest postępowanie krok po kroku, z jasno wytyczonym celem i rolą takich bohaterów.

Inkluzywność w komunikacji? Tak, ale nie na oślep

To czego możemy być pewni, to zmiana. Marketerzy powinni być na nią przygotowani, aby nie pozostać w tyle. A prawda jest taka, że realistyczne, inkluzywne przedstawienie różnorodności ma zarówno ogromny potencjał budowania pozytywnego wizerunku marki, jak i tak ważnej zmiany zachowania – w tym przypadku chęci zakupu danej marki.

Czytaj też: Priders.pl: Inkluzywność się opłaca. Jak marki zyskują na wspieraniu społeczności LGBTQ+?

Oczywiście inkluzywna komunikacja to nie lada wyzwanie – istnieje cienka granica pomiędzy tym, co jest pożądane i pozytywnie odbierane, a tym co dystansuje, a nawet odrzuca. Dlatego tak ważne przy tworzeniu komunikacji jest rozmawianie z drugim człowiekiem – by mieć pewność, że marce udało się znaleźć złoty środek.

autorki:

Marta Krasowska, creative excellence leader, Ipsos Poland

Katarzyna Piórecka, creative excellence project manager, Ipsos Poland

Powyższy materiał jest fragmentem szerszej analizy IPSOS Poland “Czas polikryzysów. O wpływie kryzysów na branżę kosmetyczną oraz wpływie branży kosmetycznej na kryzysy”, który ukazał się w drukowanym roczniku Wiadomości Kosmetycznych "Przyszłość rynku beauty 2025".  

Egzemplarze rocznika można zamawiać tutaj 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. styczeń 2025 21:33