StoryEditor
Marketing i media
09.12.2024 13:23

Roblox zaostrza kontrolę rodzicielską po tym, jak twórca został oskarżony o narażanie bezpieczeństwa dzieci

Marki kosmetyczne oferują na Robloxie wirtualne produkty, takie jak szminki, perfumy czy makijaż dla awatarów, które gracze mogą kupować za walutę platformy / mat.prasowe

Roblox to popularna platforma gier online, która pozwala użytkownikom tworzyć własne gry, przyciągając szczególnie dzieci i młodzież. Ze względu na swoją popularność platforma nawiązała współpracę z wieloma markami z branży kosmetycznej, wykorzystując swoją popularność wśród najmłodszych do promocji i budowania wizerunku marek w wirtualnym świecie.

"Zawyżone kluczowe wskaźniki dla Wall Street i pedofilskie piekło dla dzieci" – tak podsumowała platformę Roblox firma Hindenburg Research, specjalizująca się w ujawnianiu nadużyć korporacyjnych. Choć platforma zaprzeczyła ustaleniom raportu, wprowadziła zaostrzenie kontroli rodzicielskiej.

Roblox to popularna platforma gier online, która pozwala użytkownikom tworzyć własne gry i grać w gry stworzone przez innych, przyciągając szczególnie dzieci i młodzież. Umożliwia personalizację awatarów, interakcję społecznościową oraz korzystanie z wirtualnej waluty Robux do zakupów w grze.

Wg danych przedstawionych przez platformę, w drugim kwartale 2024 roku, z Robloxa miało dziennie korzystać 79,5 mln osób, z czego 32 mln to dzieci poniżej 13 roku życia.

Ze względu na swoją popularność platforma nawiązała współpracę z wieloma markami z branży kosmetycznej, wykorzystując swoją popularność wśród najmłodszych do promowania produktów i budowania wizerunku marek w wirtualnym świecie.

Czytaj też: Urban Decay organizuje wirtualną premierę makijaży w Roblox

Ustalenia z raportu Hindenburg Research

Raport Hindenburg Research przedstawił Roblox w niezwykle krytycznym świetle, wskazując na drastyczne zaniedbania w kwestii bezpieczeństwa dzieci, a także oskarżając firmę o oszustwa w raportowaniu kluczowych danych, brak odpowiednich mechanizmów ochrony dzieci oraz priorytetowe traktowanie wzrostu liczby użytkowników nad bezpieczeństwem.

Raport podkreślił, że brak skutecznej moderacji treści umożliwia działalność pedofilów, którzy mogą bez przeszkód korzystać z funkcji społecznościowych platformy. Przytoczone zostały liczne przypadki, w których dzieci były narażone na nieodpowiednie treści i zachowania, w tym dostęp do grup wymieniających się materiałami o charakterze seksualnym oraz gier symulujących przemoc, gwałty czy rasistowskie ataki. Ponadto na platformie miały zaistnieć problemy groomingiem, pornografią wykorzystującą dzieci, przemocą i mową nienawiści.

Mimo rosnącej liczby użytkowników oraz nasilających się problemów związanych z dostępem do drastycznych treści, wydatki Roblox na bezpieczeństwo i moderację spadły o 2 proc. rok do roku w drugim kwartale 2024 roku. Moderatorzy pracujący dla firmy ujawnili, że bezpieczeństwo było outsourcowane do call center w Azji, gdzie za niskie wynagrodzenie recenzowano ogromne ilości zgłoszeń o grooming i przemoc.

Czytaj też: Sprzedajesz drogerię erotyczną albo produkty sexual wellness? Niebezpiecznik ostrzega: doszło do wycieków, zabezpiecz swoje bazy danych

"Odkryliśmy, że Roblox to pedofilskie piekło z kategorią wiekową X, pełne użytkowników próbujących kształtować nasze awatary, grup otwarcie handlujących pornografią wykorzystującą dzieci, szeroko dostępnych gier seksualnych, brutalnych treści i wyjątkowo nienawistnego języka – wszystko to jest dostępne dla małych dzieci, a Roblox obniżył wydatki na moderację treści, aby zadowolić Wall Street i zwiększyć zyski" – czytamy w raporcie.

Raport wskazał też, że Roblox stanowi reputacyjne ryzyko dla inwestorów, kwestionując atrakcyjność platformy jako miejsca do kampanii reklamowych, podkreślając, że w grach pełnych treści nieodpowiednich dla dzieci pojawiały się reklamy renomowanych marek, co może zaszkodzić ich wizerunkowi. Wskazano, że firma konsekwentnie priorytetowo traktuje prezentowanie pozytywnych wyników inwestorom, zamiast realnego rozwiązywania problemów związanych z bezpieczeństwem.

Raportując dane o dotyczące "liczby osób" korzystających z platformy, Roblox zliczał wiele kont należących do jednej osoby, a także konta botów. Raport wskazał, że liczba codziennych aktywnych użytkowników (DAU) była zawyżona nawet o 42 proc., a godziny zaangażowania o ponad 100 proc. Ponadto konta botów generowały "godziny zombie", sztucznie napędzając czas spędzany na platformie, a popularne gry, takie jak "Adopt Me!" i "Blox Fruits", były zdominowane przez boty.

Hindenburg Research wezwał firmę do ujawnienia rzeczywistych danych dotyczących liczby użytkowników i ich zaangażowania oraz do wprowadzenia realnych działań w celu ochrony najmłodszych użytkowników platformy w miejsce stosowanej do tej pory filozofii wzrostu za wszelką cenę.

Po publikacji raportu wartość akcji Roblox spadła o 9 proc., po odrobieniu części strat spadek zamknął się na poziomie 2 proc.

Roblox odcina się, ale reaguje

Całkowicie odrzucamy twierdzenia zawarte w raporcie. Tezy finansowe Hindenburg Research są po prostu mylące. (…) Skupienie się na rezerwacjach gotówkowych i przepływach pieniężnych to tematy, na których konsekwentnie skupialiśmy się z inwestorami od czasów, gdy byliśmy prywatną firmą. Autor nie próbował niczego z tego podkreślić, ponieważ pozytywne fakty po prostu nie wspierały jego agendy – skomentowała Desiree Fish, dyrektorka ds. komunikacji w Roblox, w oświadczeniu dla "The Verge".

Czytaj też: Ayden Retail: Polskie firmy na celowniku cyberprzestępców – 87 miliardów zł strat w 2023 roku

Po publikacji raportu Roblox prowadził nowe funkcje kontroli rodzicielskiej, ale firma twierdzi, że zostały one zaplanowane i były rozwijane na długo przed pojawieniem się oskarżeń.Najważniejsze zmiany to ograniczenie w komunikacji dla dzieci poniżej trzynastego roku życia. Od tej pory nie mogą one wysyłać bezpośrednich wiadomości do innych osób grających, a do korzystania z funkcji czatu w grach konieczne jest zatwierdzenie tej funkcji przez rodzica.

Rozszerzone zostały funkcje kontroli rodzicielskiej – rodzice mogą od tej pory zdalnie monitorować aktywność swoich dzieci, ustawiać limity czasu spędzanego na platformie oraz przeglądać listy znajomych. Wprowadzono również możliwość blokowania dostępu do określonych gier i ograniczania korzystania z czatów w grach.

W grze – w miejsce dotychczasowych wytycznych związanych z wiekiem – pojawiły się etykiety treści, które klasyfikują doświadczenia na podstawie ich zawartości. Dzieci poniżej dziewiątego roku życia mają domyślnie ustawiony dostęp tylko do treści oznaczonych jako "minimal" – o bardzo niskim poziomie interaktywności, lub "mild" – czyli wciąż odpowiednich dla dzieci, ale zawierających bardziej złożone elementy rozgrywki. Dostęp do treści oznaczonych jako "moderate" – zawierających bardziej złożone elementy, przeznaczonych dla starszych dzieci, będzie możliwy tylko po wyrażeniu zgody przez rodziców.

Aby skorzystać z tych funkcji, konieczne jest utworzenie konta rodzica i połączenie go z kontem dziecka. Sytuacja ta daje rodzicom możliwość większej kontroli nad treściami, do których dostęp ma dziecko.

Przerzucenie odpowiedzialności

Kristi McVee, ekspertka ds. bezpieczeństwa, ostrzega w rozmowie z Leah Goulis z "New York Post", że choć zmiany na pierwszy rzut oka mogą wydawać się pozytywne, to tak naprawdę platforma nie korzysta z możliwości, które ma, by ochronić dzieci. Uważa, że zmiany są powierzchowne i mają służyć wyłącznie poprawie reputacji platformy, tymczasem tak naprawdę skupiają się na tym, że to rodzice mają kontrolować, czy dzieci nie mają dostępu do drastycznych treści.

Roblox postanowił zrzucić odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa na rodziców, zamiast blokować i usuwać miliony drapieżnych dorosłych żerujących na dzieciach w grze oraz milionów nieodpowiednich gier i treści, do których mają dostęp nasze dzieci. Wiedzą, że to użytkownicy gry i jej zawartość są problematyczne, jednak wybrali łatwiejszą opcję – podkreśla Kristi McVee.

Czytaj też: Super-Pharm alarmuje o wycieku danych osobowych swoich klientów

Ekspertka wskazuje też, że wprowadzenie nowych środków bezpieczeństwa wymusza na rodzicach rejestrację w serwisie oraz że kontrola rodzicielska dotyczy kont dzieci do trzynastego roku życia, podczas gdy starsze cały czas będą narażone na kontakt z predatorami.

Zarówno jako detektywka, jak i edukatorka ds. bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni widziałam wiele dzieci zakładających konta na różnych platformach mediów społecznościowych, wykorzystując fałszywe daty urodzenia, aby uzyskać dostęp. Co powstrzymuje jakiekolwiek dziecko przed zakładaniem kont w ten sposób? Nie ma weryfikacji wieku, więc każdy może utworzyć konto powyżej trzynastego roku życia i zacząć grać czy rozmawiać z nieznajomymi. Dzieci są bardzo pomysłowe i jeśli będą chciały, znajdą sposób. Jako rodzice potrzebujemy firm technologicznych, a zwłaszcza platform zaprojektowanych dla naszych dzieci, aby wzięły na siebie część odpowiedzialności i zrobiły więcej. Mają sposoby na identyfikację i usunięcie tych drapieżnych kont, ale wolą przymykać na nie oko i mówić rodzicom, że to ich wina, jeśli ich dziecko zostanie wykorzystane na platformie – ostrzega.

Kristi McVee zaznacza, że aby dzieci mogły bezpiecznie korzystać z platformy Roblox, konieczne jest, by rodzice zapoznali się z jej sposobem działania, a następnie upewnili się, że dzieci używają prawidłowej daty urodzenia. Oprócz skorzystania z kontroli rodzicielskiej możliwej po połączeniu kont, ekspertka rekomenduje przebywanie z dziećmi w tym samym pokoju, cotygodniowe sprawdzanie, jak korzystają z serwisu oraz granie razem z nimi. Zaleca też zwracanie uwagi na inne platformy do przesyłania wiadomości, ponieważ mimo usunięcia możliwości wysyłania bezpośrednich wiadomości z gry, dzieci wciąż mogą korzystać z innych aplikacji, np. Dicorda czy Messengera.

Branża kosmetyczna w świecie Roblox

Jako jedna z najpopularniejszych platform gier online, platforma stała się miejscem innowacyjnych kampanii marketingowych, także dla branży kosmetycznej, która wykorzystała ogromny potencjał do budowania relacji z młodszymi pokoleniami.

Wiele marek kosmetycznych z powodzeniem tworzy na platformie wirtualne przestrzenie, które odwzorowują ich produkty i wartości. Przykładowo, NARS wprowadził "NARS Color Quest", gdzie gracze mogli odkrywać kolory kosmetyków, brać udział w mini-grach i personalizować swoje awatary przy użyciu wirtualnego makijażu. Marka Givenchy Beauty umożliwiła interakcję z brandem poprzez uczestnictwo w pokazach mody. Dzięki interaktywnym kampaniom marki kosmetyczne nie tylko promują swoje produkty, ale także przekazują wartości w zakresie naturalnego piękna i akceptacji siebie, czego przykładem może być inicjatywa Dove.

Czytaj też: NYX wprowadza nową, wiosenną kolekcję makijażu na Roblox

Marki kosmetyczne oferują na Robloxie wirtualne produkty, takie jak szminki, perfumy czy makijaż dla awatarów, które gracze mogą kupować za walutę platformy – Robux. Tego typu przedmioty nie tylko pozwalają użytkownikom wyrażać siebie w wirtualnym świecie, ale także wzmacniają rozpoznawalność marki wśród młodszych konsumentek i konsumentów. E.l.f. Cosmetics umożliwiło graczom zdobywanie kosmetycznych akcesoriów w grze "E.l.f. You".

Niektóre marki wykorzystują Roblox jako platformę do premier produktów. Użytkownicy mogą testować wirtualne wersje kosmetyków na swoich awatarach przed zakupem w rzeczywistości. Tego rodzaju kampanie łączą świat online z offline, zwiększając zarówno zaangażowanie, jak i sprzedaż. Eksperymentowanie z wirtualnymi kosmetykami i stylizacjami przekłada się na zysk dla firm w realnym świecie.

Powiązania branży kosmetycznej i Robloxa pokazują, jak innowacyjne technologie mogą zmieniać sposób, w jaki marki komunikują się z konsumentkami i konsumentami. Obecność w przestrzeni wirtualnej pozwala na dotarcie do młodszych pokoleń w świecie cyfrowym, będącym ich naturalnym środowiskiem.

Czytaj też: Interaktywne zakupy w 3D owocem współpracy Benefit Cosmetics z Obsess

Zarzuty opublikowane przez raport Hindenburg Research mogą wpłynąć na postrzeganie Roblox jako miejsca, z którym firmy być identyfikowane, ale jednocześnie platforma nadal pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych platform wśród dzieci i młodzieży, z potencjałem do dalszego rozwoju w globalnej skali. Jeśli spółka podejmie zdecydowane działania naprawcze, takie jak transparentne raportowanie danych czy poprawa mechanizmów bezpieczeństwa, może odzyskać zaufanie inwestorów.

Anna Tess Gołębiowska

wiadomoscihandlowe.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
20.12.2024 12:37
Dawid Pasternak, Akademia Sukcesu Beautylandia: Jak stworzyć produkt cyfrowy w branży beauty i zacząć na nim zarabiać?
Dawid Pasternak

Branża beauty nieustannie ewoluuje, a rozwój technologii otwiera przed nią zupełnie nowe możliwości zarabiania. Jednym z najbardziej dochodowych i przyszłościowych rozwiązań jest sprzedaż produktów cyfrowych. Są one skalowalne, nie wymagają fizycznego magazynowania i mogą generować zysk niemal w nieskończoność. Jak zatem wejść w świat cyfrowych rozwiązań w branży beauty i zacząć na nim zarabiać? Oto krok po kroku plan działania, który przedstawia marketingowiec Dawid Pasternak.

Z najnowszych danych uwzględnionych w raporcie DataReportal wynika, że aż 67,8 proc. Polaków dokonuje zakupów przez Internet przynajmniej raz w roku. Co więcej, 58 proc. osób w wieku od 16 do 64 lat regularnie robi zakupy online, co stawia Polskę w czołówce klientów e-commerce (Raport „Digital 2024 Poland” przygotowany przez firmę DataReportal).

Wzrost aktywności polskich konsumentów w sieci otwiera ogromne możliwości dla marek, które chcą dotrzeć do tego dynamicznie rosnącego segmentu rynku. Jest to również niewątpliwa okazja dla branży beauty, w której rynek produktów cyfrowych jest wciąż nienasycony.

Krok 1: Zidentyfikowanie potrzeby rynkowej

Branża beauty daje szeroki wachlarz możliwości – od pielęgnacji skóry, makijażu, aż po fryzjerstwo, czy zdrowie i wellness, dlatego chcąc znaleźć niszę dla swojego cyfrowego produktu, warto odpowiedzieć na kilka pytań:

Kim są moi odbiorcy?

Określenie grupy docelowej to pierwszy etap budowania strategii marketingowej. Może to być np. grupa kobiet w określonym wieku, osoby szukające naturalnych kosmetyków, czy profesjonaliści w branży beauty, którzy potrzebują narzędzi do nauki i rozwoju.

Jakie są potrzeby moich potencjalnych klientów?

Po określeniu grupy docelowej należy skupić się na potrzebach i problemach, z którymi mierzy się potencjalna grupa odbiorców.

Jak wypadam na tle mojej konkurencji?

W Polsce rynek beauty jest stosunkowo obszerny, ale wciąż nie ma na nim wielu przydatnych produktów cyfrowych. Sprawdź konkurencyjne marki i przeanalizuj ich oferty, a następnie znajdź przestrzeń dla swoich materiałów do sprzedaży.

Krok 2: Wybór odpowiedniego produktu 

Istnieje wiele form produktów cyfrowych, które możesz rozważyć. Pamiętaj, że powinny one odpowiadać na potrzeby wybranej grupy docelowej oraz wykorzystać Twoje mocne strony, umiejętności i zasoby.

E-booki i poradniki

Wśród najpopularniejszych produktów cyfrowych liderem są e-booki. W przypadku branży beauty popularna obecnie tematyka to poradniki o pielęgnacji skóry, instrukcje dotyczące wykonywania makijażu, przepisy na domowe kosmetyki, czy przewodniki po najlepszych produktach. Taki produkt jest stosunkowo łatwy do stworzenia, a przy odpowiednim marketingu może generować zadowalający dochód.

Kursy online i szkolenia

Edukacja to jeden z najpotężniejszych narzędzi w branży beauty. To również doskonały sposób do budowania wizerunku marki i wzmacniania Twojej pozycji na rynku, jako cenionego eksperta. Jednym z największych plusów takich produktów, jest fakt, że użytkownicy mogą je zakupić i korzystać w dogodnym dla siebie czasie. Ponadto raz stworzony kurs może być sprzedawany wielokrotnie.

Subskrypcje i członkostwa

Model subskrypcyjny zyskuje na popularności w wielu branżach. Możesz oferować dostęp do ekskluzywnych treści np. wideo — tutoriali, inspiracji, czy treści edukacyjnych na temat wykonywania manicure hybrydowego, które będą regularnie aktualizowane.

Aplikacje mobilne 

Jeśli masz zasoby lub współpracujesz z programistami, możesz stworzyć aplikację mobilną, która nie tylko ułatwi życie swoim użytkownikom, ale i będzie towarzyszyć im na co dzień. Dodatkowo, jeśli osiągnie ona popularność, wpłynie na generowanie pasywnego dochodu dla Ciebie.

Szablony i grafiki do druku

Są to produkty, które w szybki i prosty sposób można pobrać i wykorzystać. Mogą obejmować np. kalendarz pielęgnacji, planner makijażowy i wiele innych.

Krok 3: Tworzenie wartościowego produktu

Istotne, abyś zadbał/a o to, aby Twoje materiały były unikatowe i co najważniejsze najwyższej jakości. Produkt cyfrowy powinien być profesjonalnie wykonany, z dbałością o jego estetykę i design. Pamiętaj, że większość użytkowników przed zakupem zrobi porządny research!

P.S. Jeśli zdecydujesz się na formę wideo, to koniecznie zadbaj również o jakość dźwięku i obrazu. Przejrzystość produktu i dbałość o szczegóły mają ogromne znaczenie dla klientów.

Krok 4: Wyceń swój produkt

Jak wskazują badania obecnie 21 proc. Polaków wydaje na produkty cyfrowe od 40 do 84 zł miesięcznie. Taki sam odsetek stanowi grupa osób wydających między 85 a 219 zł (Badanie: Global State of the Consumer Tracker, przygotowane przez firmę doradczą Deloitte. 2023 r.). To pierwsza istotna informacja, która być może stanie się pomocna w wycenie Twoich produktów na samym początku. Miej na uwadze też liczbę godzin pracy nad przygotowaniem materiału, a przy tym ocena jego eksperckości i unikalność względem rynku. Tu ponownie ważne jest również przyjrzenie się konkurencji i analiza cen, jakie ona proponuje.

Krok 5: Platforma do sprzedaży produktów

Wybór odpowiedniej platformy do sprzedaży jest bardzo ważny, bo to właśnie dzięki niej Twoje produkty cyfrowe mogą trafić do szerokiego grona odbiorców. Istnieje wiele opcji takich jak własna strona internetowa, social media, platformy edukacyjne, czy marketplace’y. Na start wybierz platformę, po której potrafisz się płynnie poruszać. Z czasem warto próbować nowych kanałów.

Krok 6: Promocja i budowanie społeczności

Nawet najlepszy produkt nie sprzeda się, jeśli nie dotrze do odpowiedniej grupy odbiorców. Działaj wielotorowo! Dla branży beauty social media, to jedne z najpotężniejszych narzędzi do promocji - Instagram, TikTok, YouTube, a także Facebook, WhatsApp i Pinterest to miejsca, gdzie można dotrzeć do potencjalnych klientów, dlatego regularnie dziel się z obserwatorami wartościowymi treściami, a także nawiązuj współprace z influencami, którzy promują podobne wartości do Twojej marki.

Jeśli potrzebujesz wsparcia, nie bój się skorzystać z pomocy ekspertów w zakresie marketingu, czy tworzenia treści.

Tworzenie produktów cyfrowych w branży beauty z pewnością wymaga dużo cierpliwości, determinacji i konsekwencji w działaniu, ale efekty mogą być bardzo satysfakcjonujące. Kluczowe jest działanie z pasją i autentyczność, bo to właśnie Twoje zaangażowanie przyciągnie klientów. Powodzenia!

Dawid Pasternak

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
09.12.2024 14:48
TikTok wprowadza zakaz beauty filtrów dla niepełnoletnich: ochrona młodzieży czy początek nowej ery w social media?
Filtry urodowe stanowią poważny przyczynek do obaw.Shutterstock

TikTok ogłosił zakaz stosowania filtrów piękna przez użytkowników poniżej 18 roku życia. To kolejny krok w globalnej debacie nad wpływem mediów społecznościowych na samopoczucie młodzieży. Czy takie działania wystarczą, aby poprawić sytuację, czy też wywołają nowe wyzwania?

TikTok, platforma należąca do ByteDance, zapowiedział zakaz stosowania filtrów poprawiających wygląd – takich jak powiększanie ust, oczu czy wygładzanie skóry – przez osoby niepełnoletnie. Jak wyjaśnia Christine Grahn, szefowa ds. polityki publicznej i relacji z rządem w Europie: „Bezpieczeństwo naszej społeczności jest naszym priorytetem, a do końca 2024 roku zainwestujemy globalnie niemal 2 miliardy euro w te działania”. Decyzja ta jest wynikiem raportu TikToka, który wskazał na negatywny wpływ filtrów na samoocenę młodych ludzi.

Zakaz filtrów piękna na TikToku wpisuje się w szerszy trend regulacji mediów społecznościowych. Australia w listopadzie 2024 roku wprowadziła historyczny zakaz korzystania z platform takich jak TikTok, Snapchat czy Instagram dla osób poniżej 16 roku życia. Z kolei Instagram uruchomił konta młodzieżowe, aby zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników poniżej 16 lat. Wzrost regulacji pokazuje, że przemysł stara się nadążyć za oczekiwaniami społecznymi i zdrowotnymi. Jednak czy młodzież, ograniczona na popularnych platformach, nie przeniesie swojej aktywności na mniej kontrolowane obszary internetu?

Jak filtry wpływają na psychikę?

Według badań Mental Health Foundation z 2019 roku, 40 proc. brytyjskich nastolatków odczuwało presję związaną z wyglądem ciała na skutek obrazów w mediach społecznościowych. Ekspertka ds. mediów społecznościowych, Caitlin Jardine, zwraca uwagę, że filtry zniekształcające wygląd mogą pogłębiać problemy z samooceną u wrażliwych nastolatków. Z drugiej strony zakaz TikToka może promować bardziej autentyczne treści, co w dłuższej perspektywie przyczyni się do zmiany postrzegania siebie przez młodych użytkowników.

Choć decyzja TikToka jest krokiem w stronę etycznych praktyk, specjaliści zauważają potencjalne skutki uboczne. Młodzież może poszukiwać filtrów na alternatywnych, mniej regulowanych platformach, co stwarza nowe ryzyka. Thomas Walters, CEO Billion Dollar Boy, wskazuje, że zakaz może także wymusić na markach i influencerach dostosowanie się do nowych realiów poprzez inwestowanie w autentyczność i innowacyjne formy przekazu. Jednak zdaniem ekspertów, samo ograniczenie nie wystarczy – konieczna jest edukacja młodzieży w zakresie zdrowego korzystania z mediów społecznościowych.

Czytaj także: Nielsen zbadał efektywość reklam na TikToku. Co pokazało badanie prowadzone w Azji?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
29. grudzień 2024 01:17