StoryEditor
Marketing i media
21.11.2023 10:00

Marta Grzesik,TERRITORY Influence Polska: Zapewnienie autentyczności w kampaniach influencer marketingowych to priorytet dla marek kosmetycznych

Marta Grzesik, jako Senior Business Development Team Lead w TERRITORY Influence Polska, zajmuje się wsparciem klientów w realizacji kampanii influencer marketingowych, obejmujących wszystkie typy influencerów: nano, mikro, makro i star / Bind up Photo
Współpraca z płatnymi makro influencerami z pewnością może rozszerzyć zasięg marek kosmetycznych na polskim rynku. Jednak takie kooperacje stwarzają specyficzne wyzwania. Obecnie coraz bardziej popularne stają się partnerstwa z influencerami nano i mikro, którzy mają zdolność do budowania autentycznych relacji z własną publicznością. Również rośnie znaczenie treści generowanych przez użytkowników, gdzie sami konsumenci stają się wpływowymi osobami.

W kontekście dynamicznego otoczenia branży kosmetycznej, czy mogłabyś rozwinąć definicję “influencera szczególnie w kontekście szybko rosnącej branży kosmetycznej w Polsce?

 

 

Pojęcie “influencer” zdecydowanie przeszło istotną ewolucję w ramach branży kosmetycznej. W dzisiejszej erze cyfrowej influencerzy reprezentują szerokie spektrum osobowości, któreuż nie ogranicza się  wyłącznie do tradycyjnych blogerów zajmujących się tematyką urody. Ta różnorodność podkreśla konieczność rozróżniania influencerów na poziomie makro, mikro i nano. Każda z tych kategorii ma swoje unikalne oddziaływanie, dlatego marki kosmetyczne powinny dostosować swoje strategie, aby jak najlepiej wykorzystać ich potencjał.

 

 

Czy mogłabyś przedstawić korzyści wynikające z nawiązywania długoterminowych partnerstw ambasadorskich między markami kosmetycznymi a influencerami, szczególnie w kontekście polskiego rynku kosmetycznego?

 

 

Na polskim rynku obserwujemy wyraźne zmiany, ponieważ marki kosmetyczne coraz częściej budują trwałe relacje z influencerami, którzy stają się ich ambasadorami. Długotrwałe współprace przynoszą szereg strategicznych korzyści: ułatwiają utrzymanie spójnej i wiarygodnej komunikacji, a przede wszystkim sprzyjają kształtowaniu lojalnej bazy klientów. Choć nawiązywanie długoterminowych partnerstw może wymagać większych nakładów początkowych, to przynosi solidne zaangażowanie klientów i budowę autentycznych relacji z odbiorcami.

 

 

Jak marki kosmetyczne w Polsce radzą sobie z wyzwaniem promocji doświadczeń w sklepach stacjonarnych, skoro zmysłowa natura produktów urodowych sprawia, że promocja online jest utrudniona?

 

 

Rynek kosmetyczny, ze względu na zmysłową naturę produktów urodowych, stawia przed markami wyjątkowe wyzwania w promocji doświadczeń, zwłaszcza w kontekście sklepów stacjonarnych w erze cyfrowej. W odpowiedzi na to, marki coraz częściej decydują się na współpracę z influencerami, aby przyciągnąć konsumentów do sklepów stacjonarnych. Mimo trudności w monitorowaniu efektów kampanii, promowanie doświadczeń w sklepach nabiera znaczenia. Zapewnienie konsumentom możliwości osobistego doświadczania i testowania produktów przed zakupem staje się coraz bardziej istotnym elementem tych działań.

 

 

image
@sweetladyollipop, kampania dla Eucerin
TERRITORY Influence Polska

 

Zarządzanie ryzykiem związanym z influencerami w branży kosmetycznej ma fundamentalne znaczenie. Czy mogłabyś przedstawić strategie, jakie marki kosmetyczne mogą wdrożyć w celu minimalizacji tych ryzyk, zwłaszcza w kontekście potencjalnych kontrowersji i skandali?

 

 

W celu zminimalizowania inherentnych ryzyk związanych ze współpracą z influencerami, marki kosmetyczne powinny wdrożyć wszechstronną strategię. Fundamentalnym elementem tego podejścia jest rygorystyczna weryfikacja i dokładna ocena potencjalnych influencerów-ambasadorów marki przed nawiązaniem współpracy z nimi. Konieczne jest również ciągłe monitorowanie ich działań, a współpraca z profesjonalistami ds. PR jest zdecydowanie zalecana, aby efektywnie zarządzać i reagować na ewentualne kryzysy.

 

 

Kluczowym elementem minimalizacji tych wyzwań są klarowne i dokładnie określone wytyczne współpracy, połączone z solidnymi strategiami komunikacji. Marki muszą zachować proaktywne podejście, aby przewidywać i sprawnie radzić sobie z potencjalnymi kontrowersjami lub skandalami.

 

 

Pomimo głównego nacisku na młodszych konsumentów, jak marki kosmetyczne mogą strategicznie dostosować swoje wysiłki w zakresie influencer marketingu, aby dotrzeć do szerszego zakresu grup wiekowych, w tym do starszych grup demograficznych?

 

 

Chociaż młodsi konsumenci często są głównym celem działań influencer marketingowych, ważne jest zrozumienie, że branża kosmetyczna przyciąga szeroką gamę grup wiekowych. Coraz więcej osób ze starszych segmentów konsumenckich wykazuje zainteresowanie pielęgnacją skóry i makijażem. Dlatego dla marek kosmetycznych sensowne jest dostosowanie swoich strategii, aby sprostać zróżnicowanym potrzebom i preferencjom tych różnych grup demograficznych. Spersonalizowane treści, oferty produktów i strategie komunikacyjne mogą pomóc zniwelować różnice pokoleniowe i poszerzyć zasięg kampanii influencer marketingowych.

 

 

W kontekście współpracy z mniejszymi influencerami, takimi jak nano i mikro, jakie taktyki mogą być stosowane przez marki kosmetyczne, aby efektywnie wykorzystać zalety mniejszych influencerów?

 

 

Współpraca z nano i mikro influencerami wymaga spersonalizowanego podejścia, uwzględniającego ich specyficzne cechy i ich odbiorców. Marki mogą dostarczać produkty do recenzji i zachęcać influencerów do dzielenia się autentycznymi opiniami i doświadczeniami. Współpraca z mniejszymi influencerami może wymagać większej liczby pojedynczych współprac-wysyłek, aby osiągnąć podobne rezultaty, jakie widoczne są w przypadku większych influencerów. Niemniej jednak taka strategia jest opłacalna i często przynosi duże  zaangażowanie ze strony odbiorców. 

 

 

Rozróżnienie między nano, mikro a makro influencerami staje się coraz istotniejsze na polskim rynku kosmetycznym. Czy mogłabyś przybliżyć unikalne cechy i zalety współpracy z mniejszymi influencerami, zwłaszcza z nano i mikro influencerami?

 

 

Nano influencerzy, zazwyczaj określani jako ci, którzy mają mniej niż 1 000 obserwujących, oraz mikro influencerzy, którzy mają średnio 10 000 obserwujących, zyskują na znaczeniu na polskim rynku kosmetycznym. Mniejsza liczba obserwujących przekłada się na kampanie, które wyróżniają się autentycznością i możliwością zidentyfikowania się z influencerem, a to są cechy często poszukiwane przez konsumentów. W przeciwieństwie do większych influencerów nano i mikro influencerzy często współpracują bezpłatnie lub za niższe wynagrodzenie, co sprawia, że stanowią bardziej opłacalny wybór dla marek.

 

 

Co więcej, mniejsi influencerzy posiadają węższą, lecz bardziej zaangażowaną publiczność, często charakteryzującą się specyficznymi zainteresowaniami i niszami, co zwiększa głębokość i jakość zaangażowania. Ich zdolność do generowania rekomendacji w ramach ustnej promocji oraz budowania poczucia wspólnoty jest nieoceniona dla zaangażowania marki. Poprzez wykorzystanie autentyczności i zdolności do budowania społeczności mniejszych influencerów, marki mogą tworzyć bardzo skuteczne i dostosowane strategie influencer marketingowe, które rezonują z ich odbiorcami, co ostatecznie przekłada się na większe zaangażowanie i większą lojalność wobec marki.

 

image
@martatamedel, kampania marki Estee Lauder
TERRITORY Influence Polska

 

 

Wpływ płatnych makro influencerów na branżę kosmetyczną w Polsce jest zauważalny, ale związane z takimi współpracami wyzwania są znaczące. Czy możesz szerzej omówić te wyzwania, uwzględniając kwestie takie jak obecność fałszywych obserwujących i rygorystyczne wytyczne kampanii?

 

 

Współpraca z płatnymi makro influencerami bez wątpienia może poszerzyć zasięg marek kosmetycznych na polskim rynku. Niemniej jednak takie partnerstwa niosą ze sobą unikalny zestaw wyzwań. Po pierwsze, koszty związane z makro influencerami są znacząco wyższe niż w przypadku mniejszych partnerów, co może stanowić barierę finansową dla niektórych marek.

 

 

Dodatkowo obecność fałszywych lub nieaktywnych obserwujących wśród makro influencerów budzi obawy co do autentyczności i zasięgu kampanii. Marki muszą dostosować się do rygorystycznych wytycznych kampanii ustalanych przez makro influencerów, co może ograniczać ich swobodę tworzenia. Ponadto potencjał negatywnego rozgłosu wynikającego z tych szeroko zakrojonych współprac wymaga dokładnej oceny i zarządzania ryzykiem.

 

 

 

Autentyczność w influencer marketingu staje się coraz bardziej istotna. Jak marki kosmetyczne w Polsce mogą zapewnić, że ich kampanie pozostaną autentyczne, zwłaszcza w przypadku współpracy z influencerami o różnej liczbie obserwujących?

 

 

Zapewnienie autentyczności w kampaniach influencer marketingowych to priorytet dla marek kosmetycznych, niezależnie od liczby obserwujących influencera. Marki mogą promować autentyczność, kładąc nacisk na transparentność i szczerość w swoich współpracach. Kluczowe jest współpracowanie z influencerami, którzy rzeczywiście współgrają z wartościami marki i jej produktami, dbając o to, aby ich rekomendacje były szczere.

 

 

Dodatkowo promowanie treści nieretuszowanych, prezentujących realne zastosowanie produktów kosmetycznych, dodatkowo podkreśla autentyczność kampanii influencer marketingowych. Otwarta komunikacja i utrzymanie spójnej narracji marki we wszystkich współpracach z influencerami przyczyniają się do autentycznego wizerunku marki. Co więcej, współpraca z nano i mikro influencerami, którzy zazwyczaj prezentują bardziej autentyczny i przyziemny sposób bycia, może naturalnie wzmocnić autentyczność kampanii.

 

image
@malaan_ajang, kampania marki L’Oréal
TERRITORY Influence Polska

 

Jak polskie marki kosmetyczne łączą odpowiedzialność społeczną z inicjatywami marketingowymi, w których biorą udział influencerzy?

 

Odnalezienie harmonii pomiędzy odpowiedzialnością społeczną a strategiami influencer marketingowymi stanowi ewoluujący trend w polskim sektorze kosmetycznym. Marki zdają sobie coraz bardziej sprawę z potrzeby odzwierciedlenia wartości związanych z działaniami CSR w swoich kampaniach. Na przykład niektóre z nich nawiązały współpracę z influencerami, którzy aktywnie wspierają kosmetyki ekologiczne i nieprzetestowane na zwierzętach. Tacy influencerzy są zgodni z celami CSR marki i pomagają promować jej zobowiązania w zakresie etycznych i zrównoważonych praktyk.

 

 

Inną strategią jest współpraca z influencerami zaangażowanymi w działalność charytatywną lub współpracującymi z potrzebującymi grupami społecznymi. Marki mogą wesprzeć te inicjatywy, a influencerzy wykorzystać swoje platformy do wzmocnienia przekazu. Poprzez włączenie celów CSR w kampanie z influencerami, marki mogą wyrazić swoje zaangażowanie w tworzenie pozytywnego wpływu na społeczeństwo, jednocześnie budując świadomość swojej marki.

 

 

Jak oceniasz przyszłość influencer marketingu w polskim sektorze kosmetycznym? Czy dostrzegasz nowe trendy lub technologie, które mogą kształtować ten obszar w nadchodzących latach?

 

 

Perspektywy influencer marketingu w polskim przemyśle kosmetycznym są obiecujące, skoncentrowane na kontynuacji rozwoju i ewolucji. Wskazują na nowe trendy, które przykładają wagę do autentyczności i transparentności. Coraz częściej możemy spodziewać się, że marki będą nawiązywać współpracę z influencerami nano i mikro, zdolnymi do budowania prawdziwych relacji z własną publicznością. Coraz większe znaczenie przywiązuje się również do wpływu treści generowanych przez użytkowników, w których sami konsumenci przeobrażają się w influencerów.

 

 

Co więcej, technologia odgrywa znaczącą rolę w tej dziedzinie, szczególnie za sprawą rozszerzonej rzeczywistości (AR) oraz wirtualnych przymiarek, które stają się coraz bardziej powszechne. Te technologie pozwalają konsumentom na wirtualne testowanie produktów, łącząc doświadczenia sensoryczne znane z tradycyjnych sklepów stacjonarnych z wygodą zakupów online. Integracja sztucznej inteligencji (AI) oraz analizy danych staje się kluczowym elementem, umożliwiając bardziej ukierunkowane kampanie i precyzyjne monitorowanie wyników.

 

 

 

image
Przykład kampanii influencer marketingowej z wykorzystaniem (AR)
TERRITORY Influence Polska

 

W jaki sposób marki kosmetyczne mogą efektywnie mierzyć zwrot z inwestycji (ROI) w kampaniach influencer marketingowych w przemyśle kosmetycznym?

 

 

Precyzyjny pomiar ROI w kampaniach influencer marketingowych stanowi kluczowy element strategii marek kosmetycznych. To osiągalne poprzez monitorowanie kluczowych wskaźników wydajności (KPI), takich jak wskaźniki zaangażowania, wskaźniki klikalności, wskaźniki konwersji oraz ogólny poziom sprzedaży generowany dzięki promocji influencera. Dodatkowo marki mogą korzystać z unikalnych linków śledzenia lub kodów promocyjnych dostarczanych przez influencerów, umożliwiając przypisanie sprzedaży bezpośrednio do danej kampanii. Te dane dostarczają wartościowych informacji, pozwalając markom zrozumieć wpływ i efektywność współpracy z influencerami, co umożliwia podejmowanie świadomych decyzji w przyszłych kampaniach.

 

 

Jaką rolę odgrywają dane i analizy w procesie optymalizacji kampanii influencer marketingowych dla marek kosmetycznych?

 

 

Dane i analizy stanowią bezcenne narzędzia w doskonaleniu kampanii influencer marketingowych. Pozwalają firmom monitorować wyniki każdej kampanii, analizować kluczowe wskaźniki, takie jak wskaźniki zaangażowania, konwersji i zwrotu z inwestycji. Analiza danych umożliwia firmom zidentyfikowanie najskuteczniejszych influencerów, treści i platform, co pozwala na doskonalenie strategii. Na tej podstawie marki mogą efektywniej alokować zasoby i podejmować decyzje oparte na danych w kolejnych kampaniach. Dane umożliwiają również firmom udowodnienie wpływu współpracy z influencerami przed interesariuszami oraz uzasadnienie swoich inwestycji.

 

 

Jak marki mogą skutecznie dbać o zgodność treści promowanych przez influencerów z ich wartościami oraz zapewnić, że te treści efektywnie oddziałują na grupę docelową?

 

 

Dbanie o spójność między treściami tworzonymi przez influencerów a wartościami marki to kluczowy element udanej kampanii. Ten proces rozpoczyna się od szczegółowej fazy przygotowań, w której marka i influencer wspólnie wypracowują klarowne oczekiwania i wytyczne. Planowanie treści w taki sposób zapewnia, że pomysły influencera są zgodne z przekazem marki. Stała komunikacja i zbieranie opinii odgrywają istotną rolę w utrzymywaniu spójności, a procesy zatwierdzania treści mogą pomóc w zachowaniu integralności wartości marki. Ostatecznym kluczem do osiągnięcia autentycznych i efektywnych treści jest selekcja influencerów, którzy naturalnie współgrają z grupą docelową i wyznają wartości marki.

 

 

Jak widzisz rozwijającą się rolę influencerów w kształtowaniu trendów w branży kosmetycznej w nadchodzących latach?

 

 

Influencerzy odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu trendów w branży kosmetycznej, a ta rola stale ewoluuje. Influencerzy przekształcają się w znacznie więcej niż tylko promotorów produktów; są teraz współtwórcami i prekursorami trendów. Marki coraz częściej angażują influencerów w proces tworzenia produktów, szukając ich opinii w celu dostosowania oferty do konkretnych potrzeb i pragnień konsumentów. W miarę jak influencerzy kontynuują promowanie inkluzji i różnorodności, możemy oczekiwać, że przyczynią się do zmian w branży, promując szerszy zakres standardów piękna i dotarcie do bardziej zróżnicowanych odbiorców.

 

 

 

Jak marki kosmetyczne mogą znaleźć równowagę między swobodą twórczą dla influencerów a przestrzeganiem wytycznych marki?

 

 

Znalezienie właściwej równowagi wymaga precyzyjnej komunikacji i efektywnej współpracy. Marki mogą zacząć od ustalenia wytycznych marki oraz oczekiwań w trakcie procesu włączania influencera do współpracy. Następnie powinny zapewnić influencerom swobodę twórczą w ramach tych wytycznych, umożliwiając im kreowanie autentycznych treści. Regularna wymiana informacji, analiza treści oraz cykle feedbacku są kluczowe, aby zagwarantować, że praca influencera jest zgodna z wizją marki. Transparentność i wzajemny szacunek w ramach partnerstwa sprzyjają harmonijnemu związkowi, w którym zarówno kreatywność, jak i tożsamość marki mogą się rozwijać.

 

 

Na które platformy czy trendy powinny zwrócić uwagę marki kosmetyczne w kontekście przyszłych działań z zakresu influencer marketingu?

 

 

Dla marek kosmetycznych kluczowe jest utrzymanie przewagi nad pojawiającymi się platformami i trendami w obszarze influencer marketingu. Platformy, takie jak TikTok, nadal się rozwijają, oferując unikalne możliwości dla kreatywnych i angażujących treści. Rzeczywistość wirtualna i rozszerzona stają się także coraz bardziej popularne w doświadczeniach z testowaniem kosmetyków, zwłaszcza w kontekście makijażu. Dodatkowo rosnące znaczenie zrównoważonego rozwoju i świadomości ekologicznej tworzy trend, który marki powinny brać pod uwagę, współpracując z influencerami promującymi ekologiczne i zrównoważone produkty. Zachowanie elastyczności i bieżące monitorowanie zmieniających się preferencji konsumentów będzie kluczowe dla przyszłego sukcesu działań z zakresu influencer marketingu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
20.12.2024 12:37
Dawid Pasternak, Akademia Sukcesu Beautylandia: Jak stworzyć produkt cyfrowy w branży beauty i zacząć na nim zarabiać?
Dawid Pasternak

Branża beauty nieustannie ewoluuje, a rozwój technologii otwiera przed nią zupełnie nowe możliwości zarabiania. Jednym z najbardziej dochodowych i przyszłościowych rozwiązań jest sprzedaż produktów cyfrowych. Są one skalowalne, nie wymagają fizycznego magazynowania i mogą generować zysk niemal w nieskończoność. Jak zatem wejść w świat cyfrowych rozwiązań w branży beauty i zacząć na nim zarabiać? Oto krok po kroku plan działania, który przedstawia marketingowiec Dawid Pasternak.

Z najnowszych danych uwzględnionych w raporcie DataReportal wynika, że aż 67,8 proc. Polaków dokonuje zakupów przez Internet przynajmniej raz w roku. Co więcej, 58 proc. osób w wieku od 16 do 64 lat regularnie robi zakupy online, co stawia Polskę w czołówce klientów e-commerce (Raport „Digital 2024 Poland” przygotowany przez firmę DataReportal).

Wzrost aktywności polskich konsumentów w sieci otwiera ogromne możliwości dla marek, które chcą dotrzeć do tego dynamicznie rosnącego segmentu rynku. Jest to również niewątpliwa okazja dla branży beauty, w której rynek produktów cyfrowych jest wciąż nienasycony.

Krok 1: Zidentyfikowanie potrzeby rynkowej

Branża beauty daje szeroki wachlarz możliwości – od pielęgnacji skóry, makijażu, aż po fryzjerstwo, czy zdrowie i wellness, dlatego chcąc znaleźć niszę dla swojego cyfrowego produktu, warto odpowiedzieć na kilka pytań:

Kim są moi odbiorcy?

Określenie grupy docelowej to pierwszy etap budowania strategii marketingowej. Może to być np. grupa kobiet w określonym wieku, osoby szukające naturalnych kosmetyków, czy profesjonaliści w branży beauty, którzy potrzebują narzędzi do nauki i rozwoju.

Jakie są potrzeby moich potencjalnych klientów?

Po określeniu grupy docelowej należy skupić się na potrzebach i problemach, z którymi mierzy się potencjalna grupa odbiorców.

Jak wypadam na tle mojej konkurencji?

W Polsce rynek beauty jest stosunkowo obszerny, ale wciąż nie ma na nim wielu przydatnych produktów cyfrowych. Sprawdź konkurencyjne marki i przeanalizuj ich oferty, a następnie znajdź przestrzeń dla swoich materiałów do sprzedaży.

Krok 2: Wybór odpowiedniego produktu 

Istnieje wiele form produktów cyfrowych, które możesz rozważyć. Pamiętaj, że powinny one odpowiadać na potrzeby wybranej grupy docelowej oraz wykorzystać Twoje mocne strony, umiejętności i zasoby.

E-booki i poradniki

Wśród najpopularniejszych produktów cyfrowych liderem są e-booki. W przypadku branży beauty popularna obecnie tematyka to poradniki o pielęgnacji skóry, instrukcje dotyczące wykonywania makijażu, przepisy na domowe kosmetyki, czy przewodniki po najlepszych produktach. Taki produkt jest stosunkowo łatwy do stworzenia, a przy odpowiednim marketingu może generować zadowalający dochód.

Kursy online i szkolenia

Edukacja to jeden z najpotężniejszych narzędzi w branży beauty. To również doskonały sposób do budowania wizerunku marki i wzmacniania Twojej pozycji na rynku, jako cenionego eksperta. Jednym z największych plusów takich produktów, jest fakt, że użytkownicy mogą je zakupić i korzystać w dogodnym dla siebie czasie. Ponadto raz stworzony kurs może być sprzedawany wielokrotnie.

Subskrypcje i członkostwa

Model subskrypcyjny zyskuje na popularności w wielu branżach. Możesz oferować dostęp do ekskluzywnych treści np. wideo — tutoriali, inspiracji, czy treści edukacyjnych na temat wykonywania manicure hybrydowego, które będą regularnie aktualizowane.

Aplikacje mobilne 

Jeśli masz zasoby lub współpracujesz z programistami, możesz stworzyć aplikację mobilną, która nie tylko ułatwi życie swoim użytkownikom, ale i będzie towarzyszyć im na co dzień. Dodatkowo, jeśli osiągnie ona popularność, wpłynie na generowanie pasywnego dochodu dla Ciebie.

Szablony i grafiki do druku

Są to produkty, które w szybki i prosty sposób można pobrać i wykorzystać. Mogą obejmować np. kalendarz pielęgnacji, planner makijażowy i wiele innych.

Krok 3: Tworzenie wartościowego produktu

Istotne, abyś zadbał/a o to, aby Twoje materiały były unikatowe i co najważniejsze najwyższej jakości. Produkt cyfrowy powinien być profesjonalnie wykonany, z dbałością o jego estetykę i design. Pamiętaj, że większość użytkowników przed zakupem zrobi porządny research!

P.S. Jeśli zdecydujesz się na formę wideo, to koniecznie zadbaj również o jakość dźwięku i obrazu. Przejrzystość produktu i dbałość o szczegóły mają ogromne znaczenie dla klientów.

Krok 4: Wyceń swój produkt

Jak wskazują badania obecnie 21 proc. Polaków wydaje na produkty cyfrowe od 40 do 84 zł miesięcznie. Taki sam odsetek stanowi grupa osób wydających między 85 a 219 zł (Badanie: Global State of the Consumer Tracker, przygotowane przez firmę doradczą Deloitte. 2023 r.). To pierwsza istotna informacja, która być może stanie się pomocna w wycenie Twoich produktów na samym początku. Miej na uwadze też liczbę godzin pracy nad przygotowaniem materiału, a przy tym ocena jego eksperckości i unikalność względem rynku. Tu ponownie ważne jest również przyjrzenie się konkurencji i analiza cen, jakie ona proponuje.

Krok 5: Platforma do sprzedaży produktów

Wybór odpowiedniej platformy do sprzedaży jest bardzo ważny, bo to właśnie dzięki niej Twoje produkty cyfrowe mogą trafić do szerokiego grona odbiorców. Istnieje wiele opcji takich jak własna strona internetowa, social media, platformy edukacyjne, czy marketplace’y. Na start wybierz platformę, po której potrafisz się płynnie poruszać. Z czasem warto próbować nowych kanałów.

Krok 6: Promocja i budowanie społeczności

Nawet najlepszy produkt nie sprzeda się, jeśli nie dotrze do odpowiedniej grupy odbiorców. Działaj wielotorowo! Dla branży beauty social media, to jedne z najpotężniejszych narzędzi do promocji - Instagram, TikTok, YouTube, a także Facebook, WhatsApp i Pinterest to miejsca, gdzie można dotrzeć do potencjalnych klientów, dlatego regularnie dziel się z obserwatorami wartościowymi treściami, a także nawiązuj współprace z influencami, którzy promują podobne wartości do Twojej marki.

Jeśli potrzebujesz wsparcia, nie bój się skorzystać z pomocy ekspertów w zakresie marketingu, czy tworzenia treści.

Tworzenie produktów cyfrowych w branży beauty z pewnością wymaga dużo cierpliwości, determinacji i konsekwencji w działaniu, ale efekty mogą być bardzo satysfakcjonujące. Kluczowe jest działanie z pasją i autentyczność, bo to właśnie Twoje zaangażowanie przyciągnie klientów. Powodzenia!

Dawid Pasternak

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Marketing i media
20.12.2024 10:35
Wojciech Ozimek, One2tribe: Sprzedaż stacjonarna w drogeriach i perfumeriach ma potencjał wzrostu – kluczem są pracownicy
Wojciech Ozimek, wiceprezes spółki technologicznej One2tribefot. mat.prasowe One2tribe

Mimo dynamicznego wzrostu rynku e-commerce, stacjonarne sklepy drogeryjne wciąż mają ogromne możliwości do zwiększenia sprzedaży. Kluczem do sukcesu jest właściwie zmotywowany personel, który nie tylko potrafi doradzić klientom, ale także skutecznie realizować strategie sprzedażowe.

Jak zatem za pomocą mikro celów, systemów motywacyjnych i technologii budować zaangażowanie pracowników, zapobiegać ich wypaleniu zawodowemu i osiągać wzrosty w sprzedaży stacjonarnej - wyjaśnia Wojciech Ozimek, wiceprezes spółki technologicznej One2tribe.

Czy w stacjonarnych sklepach drogeryjnych jest jeszcze przestrzeń do wzrostu sprzedaży, mając na względzie, że coraz więcej marek decyduje się na rynek e-commerce?

Z dostępnych analiz rynkowych wynika, że w stacjonarnych sklepach drogeryjnych wciąż istnieje znaczący potencjał do wzrostu sprzedaży, mimo rosnącej popularności e-commerce. Prognozy wskazują, że wartość sprzedaży kosmetyków w drogeriach stacjonarnych będzie systematycznie rosnąć – z 12,4 miliarda złotych w 2024 roku do około 17 miliardów złotych w 2029 roku.

Kluczowym czynnikiem, który przemawia za utrzymaniem silnej pozycji sklepów stacjonarnych, jest rola personelu sprzedażowego. Jak pokazują nasze własne doświadczenia, odpowiednio zmotywowani i przeszkoleni pracownicy mogą znacząco wpływać na wyniki sprzedażowe poprzez rekomendowanie konkretnych produktów i proponowanie zakupu produktów dodatkowych (up-selling). Ten element interakcji z klientem jest niemożliwy do pełnego odtworzenia w środowisku e-commerce.

Jaka jest zatem rola pracowników działu sprzedaży?

Choć sprzedaż online kosmetyków rzeczywiście rośnie i obecnie stanowi około 17 proc. rynku, to właśnie możliwość bezpośredniego kontaktu z profesjonalnym doradcą pozostaje istotnym atutem sklepów stacjonarnych.

Doświadczeni pracownicy mogą nie tylko doradzić w wyborze odpowiednich produktów, ale także edukować klientów o właściwościach kosmetyków i ich prawidłowym stosowaniu. Jest to szczególnie ważne w przypadku produktów premium lub specjalistycznych, gdzie profesjonalna porada może znacząco wpłynąć na decyzję zakupową.

Patrząc na nasze dane z obszaru retail (beauty & fashion) widzimy, że właściwe sterowanie sprzedażą (np. aktywne polecanie produktów, sprzedaż ekspercka) może przynieść znaczące wzrosty - nawet do 34 proc. w przypadku przychodów i 45 proc. w przypadku marży (na przykład przez polecanie marek własnych). To pokazuje, że mimo rozwoju e-commerce, sklepy stacjonarne mają wciąż duży potencjał do rozwoju, szczególnie, gdy inwestują w rozwój kompetencji swoich pracowników i efektywne systemy motywacyjne.

Jak zatem motywować pracowników takich sklepów do aktywnej sprzedaży, aby nie odczuwali presji, ale traktowali to jako element swojej pracy?

Z naszych doświadczeń wynika, że skuteczna motywacja pracowników sklepów (nie tylko drogeryjnych, ale także aptek czy salonów optycznych) powinna opierać się na kilku kluczowych elementach, które tworzą kompleksowe podejście do zarządzania efektywności sprzedaży.

Przede wszystkim należy skupić się na nagradzaniu pożądanych zachowań. System motywacyjny powinien wynagradzać nie tylko końcowe rezultaty sprzedażowe, ale również sam wysiłek i zaangażowanie pracowników w proces sprzedaży. 

W naszym podejściu pracujemy w oparciu o nagradzanie “małych kroków” (jak w japońskim podejściu Kaizen). Kluczem jest docenianie postępu (np. nagroda za każdą dosprzedaż czy polecenie) a nie tylko końcowego wyniku. Idealny system to taki, w którym pracownik jest każdego dnia lub tygodnia (w zależności od narzuconego rytmu) lepszy od siebie z dnia poprzedniego. Mówimy tutaj o mikro-celach na krótki okres czasu, personalizowanych pod pracownika typu: “dzisiaj zaproponowałeś/aś 3 produkty, jutro zaproponuj 4”.

Drugim istotnym elementem jest wprowadzenie elementów micro-learningu i wpływu społecznego. Zamiast wywierać presję na pracowników, warto stworzyć środowisko, w którym najlepsi sprzedawcy dzielą się swoimi praktykami i doświadczeniami z innymi członkami zespołu. To naturalne budowanie kompetencji poprzez wymianę wiedzy sprawia, że pracownicy nie czują się osamotnieni w realizacji celów sprzedażowych. Najlepsze salony czy drogerie pracują zespołowo. Zauważcie Państwo, że wszystko w tej metodzie jest “mikro”. Mamy “mikro-cele”, “micro-learning” i “mikro-nagrody”. Ma to swój sens, ponieważ nasza aplikacja podpowiada pracownikowi co ma robić “tu i teraz” i jak najprostszy sposób. Typowy micro-learning trwa poniżej 1 minuty.

Jeśli chodzi o pojęcie “mikro”, to ważne jest również odpowiednie projektowanie mikro-celów sprzedażowych. Proces (działający non-stop) powinien składać się z czterech rodzajów celów: aktywacji (budowanie świadomości), nauki (dostarczenie wiedzy i najlepszych praktyk), akcji (motywowanie do działania) oraz feedbacku (zbieranie informacji zwrotnej od pracowników). Bardzo ważnym elementem jest tutaj feedback, który zbieramy w postaci komentarzy i lajków (jak na Instagramie), ale także w postaci kolejnego “mikro”, czyli “mikro-ankiet” (nazywanych czasami micro-pulsingiem, bo w ten sposób mierzymy puls organizacji).

Kluczowe jest również zapewnienie pracownikom prostych narzędzi do monitorowania swoich postępów. Aplikacja mobilna, która w przejrzysty sposób pokazuje zadania i osiągnięcia, pozwala pracownikom samodzielnie kontrolować swój rozwój bez poczucia stałej kontroli ze strony przełożonych.

Wreszcie, system powinien oferować różnorodne formy mikro-nagród – nie tylko finansowe, ale także elementy statusu i uznania, jak rankingi, certyfikaty czy odznaki. To sprawia, że motywacja staje się wielowymiarowa i odpowiada na różne potrzeby pracowników.

Czy każdy pracownik w sklepie powinien mieć taki sam target sprzedażowy, czy należy go dostosowywać indywidualnie?

Targety sprzedażowe powinny być dostosowywane indywidualnie, uwzględniając różne czynniki wpływające na potencjał sprzedażowy każdego pracownika. Jest to kluczowe, jeśli chcemy mikro-cele pozwalające danej osobie być lepszą od siebie “z wczoraj”. Istotne znaczenie ma więc segmentacja pracowników pod kątem postępów. Menedżer lub sponsor biznesu powinien mieć możliwość wyboru odpowiednich osób i ustawiania dla nich zindywidualizowanych celów oraz KPI. Jest to istotne, ponieważ każdy pracownik znajduje się w innym miejscu swojej ścieżki rozwoju.

Kluczowe jest zrozumienie, że efektywność sprzedażowa zależy od wielu zmiennych. W przypadku nowych pracowników, którzy dopiero budują swoje kompetencje, zbyt wysokie targety mogłyby działać demotywująco. Z kolei dla doświadczonych sprzedawców, zbyt niskie cele mogłyby prowadzić do stagnacji i braku wyzwań zawodowych.

Dobry system może także wykorzystywać różne role w zespole. Niektórzy pracownicy mogą być szczególnie skuteczni w sprzedaży określonych kategorii produktów lub w obsłudze konkretnych grup klientów. Warto wykorzystać te naturalne predyspozycje przy ustalaniu indywidualnych celów sprzedażowych.

Jak skutecznie organizować konkursy sprzedażowe w sklepach drogeryjnych, gdzie z reguły jest większa liczba pracowników obsługujących klientów, niż w innych branżach?

Z naszych danych wynika, że skuteczna organizacja konkursów sprzedażowych w sklepach z większą liczbą pracowników (nie tylko w drogeriach, bo pracujemy z wieloma branżami) wymaga przemyślanego podejścia uwzględniającego kilka kluczowych aspektów. Przede wszystkim konkursy powinny być zaprojektowane w sposób uwzględniający różne role i poziomy doświadczenia pracowników. Skuteczne jest wprowadzenie elementów gamifikacji i schematów nagród, które pozwalają na docenianie nie tylko najlepszych wyników, ale również systematycznego postępu i zaangażowania. W przypadku dużych zespołów szczególnie istotne jest, aby konkurs nie zniechęcał pracowników, którzy nie znajdują się w ścisłej czołówce.

System konkursowy powinien być wielowarstwowy. Oznacza to, że oprócz głównej rywalizacji o najlepsze wyniki sprzedażowe warto wprowadzić dodatkowe kategorie, które doceniają różne aspekty pracy. Na przykład, zgodnie z metodologią one2tribe, można nagradzać: sam wysiłek wkładany w realizację zadań sprzedażowych, osiągane rezultaty w poszczególnych kategoriach produktowych oraz wpływ społeczny, czyli dzielenie się wiedzą i wspieranie innych członków zespołu.

Ważnym elementem jest też odpowiednie zaplanowanie czasowe konkursów. W większych zespołach warto rozważyć organizację krótszych, intensywnych akcji sprzedażowych (np. tygodniowych), które pozwalają utrzymać zaangażowanie i motywację na wysokim poziomie. Jak pokazuje prezentacja, natychmiastowe nagradzanie osiągnięć jest skuteczniejsze niż tradycyjne systemy premiowe oparte na dłuższych okresach rozliczeniowych.

Istotne jest również wykorzystanie narzędzi analitycznych do monitorowania postępów i dostosowywania zasad konkursu. W przypadku dużych zespołów szczególnie ważne jest, aby mieć dostęp do danych pokazujących, jak konkurs wpływa na różne grupy pracowników.

A jaka w tym rola elementów społecznościowych?

Warto o nich pamiętać. W większych zespołach można wykorzystać mechanizmy wpływu społecznego, tworząc na przykład podgrupy rywalizujące ze sobą lub system mentoringu, gdzie doświadczeni pracownicy wspierają nowych. Prezentacja pokazuje, że taki element może znacząco zwiększyć efektywność całego zespołu poprzez dzielenie się najlepszymi praktykami.

Wreszcie, system nagród powinien być zróżnicowany i dostosowany do wielkości zespołu. Oprócz tradycyjnych nagród finansowych, warto wprowadzić elementy statusu i uznania (rankingi, certyfikaty, odznaki), które mogą być szczególnie motywujące w większych zespołach, gdzie trudniej o indywidualne wyróżnienie.

Na podstawie naszych doświadczeń widzimy, że kluczem do sukcesu jest koncentracja na poprawie wyników całej grupy, a nie tylko najlepszych sprzedawców. W przypadku dużych zespołów drogeryjnych oznacza to, że nawet niewielka poprawa indywidualnych wyników większości pracowników może przynieść znaczące rezultaty na poziomie całego sklepu.

Jak odpowiednio zarządzać zespołem, aby jednocześnie motywować pracowników i zapobiegać ich wypaleniu zawodowemu?

System powinien koncentrować się na poprawie wyników całej grupy, a nie tylko najlepszych sprzedawców. Takie podejście zmniejsza presję na pojedyncze osoby i tworzy bardziej wspierające środowisko pracy. Warto stawiać takie cele, które promują pracę zespołową – jeśli 1000 pracowników w sieci poprawi swój wynik o 5-10 proc., to sieć zyska istotnie więcej, niż gdyby 5-10 najlepszych osób podwoiło sprzedaż. Pracujemy zespołowo i małymi krokami.

Małe kroki dają poczucie kontroli nad działaniem. Na przykład jeśli wczoraj zrealizowałem konkretny mikro-cel (np. up-sell 5 opakowań), to dzisiaj nie będę się bał zrealizować celu o jeden stopień wyższego. Małe kroki mogą być także wyznaczane w sytuacji porażki – jeśli nie udało mi się zrealizować mojego mikro-celu, to jako pierwsze zadanie na kolejny dzień powinienem otrzymać mikro-learning.

Kluczowe jest poczucie kontroli nad własnym rozwojem zawodowym. Prosta aplikacja mobilna, którą proponujemy w ramach platformy Tribeware, działa jak dobry coach (dający mikro-cele, mikro-nagrody, podpowiadający działania) co zwiększa poczucie panowania nad sytuacją. W naszej metodzie promujemy także poczucie autonomii - mikro-celów jest zawsze kilka. Pracownik sam wybiera nad czym pracuje. System dba o to, żeby było to zgodne z celami firmy, ale jeśli dana osoba czuje się w czymś lepiej to informacja o tym jest dla nas kluczowa.

Czy technologia i sztuczna inteligencja mogą wspierać pracowników w aktywnej sprzedaży?

Wszystko to, o czym powiedziałem wcześniej, opiera się na technologii oraz systemach wspierających podejmowanie decyzji przez pracowników (w tym sztucznej inteligencji). Jednak należy pamiętać, że technologia powinna pełnić rolę wspierającą, a nie zastępować ludzki element w sprzedaży.  

Sztuczna inteligencja powinna wzmacniać naturalne predyspozycje sprzedawców, a nie ograniczać ich kreatywność czy inicjatywę.

Nasze doświadczenia pokazują, że kluczowym elementem sukcesu jest właściwe połączenie technologii z psychologią – zwłaszcza behawioralną oraz wpływu społecznego. Istotna jest też autonomia danej osoby. Sztuczna inteligencja powinna wzmacniać naturalne predyspozycje sprzedawców, a nie ograniczać ich kreatywność czy inicjatywę. W chwili obecnej pracujemy w międzynarodowym projekcie badawczym w tym obszarze. A dokładniej: badamy, jak w sytuacji algorytmicznego zarządzania (ang. algorithmic management) zadbać o transparentność decyzji i autonomię pracownika.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. grudzień 2024 22:58