StoryEditor
Eksport
15.02.2023 00:00

Unilever broni decyzji o pozostaniu w Rosji: decyzja jest w trakcie „ścisłej weryfikacji”

Koncern nadal dostarcza na rosyjski rynek produkty codziennego użytku. / materiały prasowe Unilever
Unilever spotkał się z krytyką po tym, jak ujawniono, że 2 proc. zysku netto w 2022 roku pochodzi z rynku rosyjskiego. Producent takich popularnych marek, jak Dove, Sunsilk i Rexona pozostaje w Rosji mimo trwającej wojny w Ukrainie.

Unilever stanął w obronie swojej decyzji o kontynuowaniu działalności w Rosji. Prawie rok po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. gigant FMCG powiedział w oświadczeniu: „Rozumiemy, dlaczego Unilever jest wzywany do opuszczenia Rosji. [...] Chcemy również jasno powiedzieć, że nie próbujemy chronić ani zarządzać naszą działalnością w Rosji. Jednak dla firm takich jak Unilever, które mają znaczącą fizyczną obecność w kraju, wyjście nie jest proste". Właściciel Dove, Rexony i Sunsilk zaprzestał importu i eksportu swoich produktów do i z Rosji w marcu ubiegłego roku, wstrzymał również wszystkie wydatki na media i reklamę, a także cały przepływ kapitału do i z kraju.

Jednak koncern nadal dostarcza konsumentom na terenie kraju produkty żywnościowe i higieniczne codziennego użytku wyprodukowane w Rosji. Działanie to spotkało się z ostrą krytyką. W marcu 2022 r. ambasador Kijowa w Wielkiej Brytanii, Wadym Prystajko, wskazał na Unilever, ostrzegając: - W Rosji nie ma miejsca na odpowiedzialny biznes. Krytyka nasiliła się po 9 lutego, po opublikowaniu wyników Unilever za IV kwartał i cały rok 2022. Firma ogłosiła bazowy wzrost sprzedaży o 9 proc. w całym roku 2022, głównie dzięki rekordowym wzrostom cen. Jednak analitycy szybko zauważyli, że aktywa Unilever w Rosji wynosiły 900 mln euro, a działalność w tym kraju przyczyniła się do 1,4 proc. obrotów i 2 proc. zysku netto grupy.

W swojej odpowiedzi na lawinę krytyki Unilever przedstawił główne opcje oceny przyszłości swojej działalności w Rosji. Koncern w oświadczeniu prasowym dodał, że będzie nadal uważnie analizował swoją decyzję i poczynania w Rosji. Wyjaśnienie nastąpiło po oświadczeniu o zyskach Unilever, opublikowanym 9 lutego, w którym stwierdzono: „Chociaż potencjalne skutki pozostają niepewne, istnieje ryzyko, że działalność w Rosji nie będzie mogła być kontynuowana, co doprowadzi do utraty obrotów, zysków i odpisów spadek aktywów”. Tymczasem działalność biznesowa Unilever na Ukrainie została wstrzymana, a firma „jest teraz w pełni skoncentrowana na zapewnieniu bezpieczeństwa naszym ukraińskim pracownikom i ich rodzinom, w tym pomocy w ich ewakuacji w razie potrzeby i zapewnieniu dodatkowego wsparcia finansowego”, zgodnie z oświadczeniem.

Czytaj także: Unilever zainwestuje w Meksyku 400 milionów dolarów w nową fabrykę

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
22.04.2025 14:59
Ceny perfum w USA wzrosną o 6-7 proc. – to odpowiedź Interparfums na cła Trumpa
Jimmy Choo jest marką perfum, przynoszącą koncernowi Interparfums największe dochody   IG interparfums_official

Interparfums, producent perfum z Francji, planuje podniesienie cen swoich produktów na terenie USA 6 do 7 proc. już od 1 sierpnia. To odpowiedź na nałożenie 10-procentowych ceł na towary importowane. Interparfums ma w swoim portfolio perfumy kilku globalnym marek modowych, takich jak Coach, Jimmy Choo, Montblanc i Lacoste.

Nie przeprowadziliśmy jeszcze dokładnych obliczeń, ale myślę że w tym roku poniesiemy dodatkowe wydatki w granicach od 5 do 6 milionów euro – zapowiedział dyrektor generalny Interparfums Philippe Benacin podczas dorocznego walnego zgromadzenia akcjonariuszy w Paryżu.

Obecnie Stany Zjednoczone są dla Interparfums największym rynkiem, przynoszącym w 2024 roku 38 proc. całkowitych przychodów firmy. Jak dodał też Benacin, firma pomimo przewidywanego wpływu ceł miała w USA “bardzo mocny pierwszy kwartał”. Oficjalne wyniki Interparfums za pierwszy kwartał zostaną opublikowane 24 kwietnia.

Benacin potwierdził ponadto odnowienie umowy licencyjnej z amerykańską marką Coach, obowiązującej do 2031 roku. W 2024 roku perfumy marki Coach wygenerowały dla Interparfums 43 mln euro zysków ze sprzedaży, co czyni je jedną z najlepiej sprzedających się licencji grupy po Jimmy Choo, która przyniosła 56,3 mln euro.

Ogółem Interparfums odnotowało 10-procentowy wzrost zysku netto w 2024 roku.

Czytaj też: Coach przedłuża umowę licencyjną na swoje perfumy z Interparfums

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
15.04.2025 13:32
Korea Południowa uruchamia fundusz wspierający branżę K-beauty o wartości 40 miliardów wonów
Hebe

Ministerstwo Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz Start-upów w Korei Południowej ogłosiło utworzenie specjalnego funduszu dedykowanego branży kosmetycznej. Fundusz o wartości 40 miliardów wonów (około 27 milionów dolarów amerykańskich) ma wspierać start-upy z sektora K-beauty i obejmuje cały łańcuch dostaw kosmetyków w kraju. To pierwsza tego typu inicjatywa w Korei Południowej, realizowana we współpracy publiczno-prywatnej. Głównymi inwestorami funduszu zostały wiodące firmy zajmujące się produkcją kontraktową kosmetyków — Kolmar Korea i Cosmax Inc.

Inicjatywa pojawiła się w odpowiedzi na rosnące obawy związane z potencjalnym wprowadzeniem przez Stany Zjednoczone 25-procentowych ceł wzajemnych. Choć jeszcze nie weszły one w życie, ich zapowiedź już teraz budzi niepokój wśród eksporterów. Branża kosmetyczna stanowi kluczowy sektor eksportowy południowokoreańskich MŚP. W 2023 roku wartość zagranicznej sprzedaży kosmetyków z Korei osiągnęła poziom 6,8 miliarda dolarów amerykańskich, co czyni ją liderem wśród kategorii eksportowych w tym segmencie przedsiębiorstw.

Fundusz ma na celu nie tylko ochronę sektora kosmetycznego przed skutkami geopolitycznych napięć i ryzyk handlowych, lecz także zwiększenie konkurencyjności koreańskich marek na rynkach międzynarodowych. Władze Korei liczą, że strategiczne inwestycje pozwolą firmom przetrwać ewentualne turbulencje i wzmocnić ich pozycję globalną. K-beauty już od lat uchodzi za symbol innowacyjności i wysokiej jakości, a także za ważny element „miękkiej siły” kulturowej Korei Południowej.

Utworzenie funduszu wpisuje się w szerszą strategię wspierania innowacyjnych gałęzi przemysłu oraz zabezpieczania przyszłości koreańskiej gospodarki. Zwiększenie odporności sektora kosmetycznego ma kluczowe znaczenie w obliczu zmieniających się warunków globalnego handlu. Inwestycje tego typu mają również zachęcać młode, dynamiczne firmy do ekspansji zagranicznej i rozwijania nowych technologii, które umocnią pozycję Korei Południowej jako światowego lidera w dziedzinie urody.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. kwiecień 2025 15:47