Gość wydarzenia w rozmowie z prowadzącym rozmowę Łukaszem Barbackim przekonywał, że Afryka jest bardzo interesującym kierunkiem eksportowym dla przedstawicieli z wielu rejonów świata, m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Azji czy Europy. Podkreślał, że sił może spróbować każdy. – Jeżeli ktoś jest gotowy powinien tam iść i szukać swoich odbiorców – powiedział Sulma, którego firma specjalizuje się w eksporcie do Afryki.
Podkreślił jednocześnie, że kluczowe jest odpowiednie rozeznanie rynku i stworzenie spersonalizowanej oferty. Warto robić to we współpracy z partnerem miejscowym. – Mamy oddział naszej firmy w Nairobi i ludzi na miejscu, którzy rozwijają nasz biznes i badają tamtejszy rynek – przyznał.
Sebastian Sulma rysował również schemat wejścia na rynek afrykański. Zaznaczył, że zasadniczo składa się on z trzech etapów. – Na początku trzeba sprawdzić, jak produkt pasuje na ten rynek. Kolejnym etapem jest odpowiednie zaplanowanie procesu sprzedaży z partnerem z danego regionu, finalnie należy zoptymalizować wolumen danego produktu tak, aby dostarczać jego odpowiednią ilość – mówił Sulma.
Ekspert zwrócił także uwagę na kwestię konieczności pokonania różnic kulturowych. – Każdy kto chce robić biznes na tym rynku, powinien znać tamtejsze różnice kulturowe. Należy pamiętać o tym, że w Afryce nadal bardzo silne pozostają związki plemienne, które wpływają na relacje z osobami z Europy – przyznał ekspert i zaznaczył, że aby pokonać te bariery należy aktywnie poznawać tamten rynek, wykazać się inicjatywą i wolą zrozumienia i współpracy z drugą stroną.