Miraculum poprawia swoją sytuację finansową. Jednak mając za sobą lata na grubym minusie, wciąż notuje straty. Są one jednak coraz niższe. W 2021 r. na poziomie operacyjnym strata zmniejszyła się z 3 mln zł do 2,8 mln zł, a netto z 4,6 mln zł do 4,1 mln zł. Natomiast w I kw. 2022 r. wyniosła odpowiednio 0,5 i 0,7 mln zł – podał Puls Biznesu.
Sławomir Ziemski, członek zarządy Miraculum w rozmowie z Pulsem Biznesu wyjaśnił, że straty, które firma notuje mimo poprawy sytuacji finansowej wynikają z agresywnego, choć równocześnie rozważnego, podejścia do zwiększania sprzedaży. Składają się na to koszty nawiązywania partnerstw i promocji, w tym współpracy z ambasadorami.
Czytaj też: Wars ma nową twarz. Ambasadorem marki został Mikołaj Roznerski
Gazeta przypomina, że w I kwartale roku Miraculum niemal podwoiło eksport, a w maju utrzymało go na poziomie sprzed roku i to pomimo wycofania się z Rosji, gdzie firma miała umowę wartą 1 mln EUR.
Czytaj też: Miraculum podwoiło eksport
Miraculum odbudowuje też relacje z kontrahentami. W czerwcu zrealizowała pierwsze dostawy dla operatora sklepów wielkopowierzchniowych, który przestał współpracować z firmą pięć lat temu. Odbudowa relacji zajęła firmie rok. Teraz ma być dla Miraculum jednym z kluczowym partnerów – czytamy w Pulsie Biznesu.
Czytaj też: Miraculum rozwija sprzedaż w kanale nowoczesnym. Wzrosty wyniosły niemal 70 proc.
Sławomir Ziemski, w rozmowie z gazetą zdradza także, że wzrost przychodów firma zawdzięcza również podnoszeniu cen produktów. W styczniu podniosła je o 10 proc. W planach jest jeszcze jedna podwyżka. Dzięki temu w ciągu roku marża brutto Miraculum w kanale tradycyjnym (drogerie i hurtownie) zwiększyła się z ok. 35 proc. do 40-45 proc. Celem jest 50 proc.
Czytaj też: Miraculum w maju odnotowało dwa razy wyższe przychody niż rok temu