StoryEditor
Eksport
03.01.2023 00:00

Rynek maszynek do golenia dla kobiet przeżywa przewrót w rejonie APAC

Rynek maszynek dla kobiet odnotował znaczny wzrost w ostatnich latach ze względu na rosnące obawy dotyczące nadmiernego owłosienia na ciele i twarzy, rosnące wskaźniki zatrudnienia wśród kobiet oraz rosnącą różnorodność praktyk pielęgnacyjnych.

Według danych Arizton, rynek maszynek do golenia dla kobiet wzrośnie w latach 2023-2028 o CAGR na poziomie 4,85%. Na rynku obserwuje się coraz więcej innowacji produktowych i rosnący rozwój maszynek do golenia twarzy. Gracze rynkowi wprowadzają przyjazne dla środowiska maszynki do golenia dla kobiet, ponieważ klienci coraz częściej preferują produkty zrównoważone. Opakowania neutralne pod względem płci również stają się rzeczywistością, a gracze tacy jak Basik polegają na idei, że mogą one zachęcać do równości płci i sprawić, że świat będzie bardziej zrównoważony. Co więcej, Bic niedawno wprowadził markę neutralnych pod względem płci maszynek do golenia o nazwie Made for You, która ma system maszynki do golenia z możliwością ponownego napełniania, składający się z metalowej rączki, paska nawilżającego, pięciu elastycznych ostrzy i ostrza krawędziowego.

Ameryka Północna ma największy udział w światowym rynku maszynek do golenia dla kobiet na poziomie 33,42 proc.; białe kobiety przycinają włosy na ciele częściej niż inne grupy etniczne lub rasowe w USA. Europejski rynek maszynek do golenia dla kobiet został wyceniony w 2022 roku na 921,76 mln dolarów. Wzrost w regionie przypisuje się głównie liczbie pracujących kobiet, stymulowanej przez rosnące dochody do dyspozycji gospodarstw domowych oraz ciągłe pojawianie się innowacyjnych produktów na regionalnym rynku maszynek do golenia dla kobiet. W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie większość kobiet usuwa owłosienie na ciele od dziesięcioleci, w Europie takie podejście różni się w zależności od kraju.
 

Oczekuje się, że region Azji i Pacyfiku (APAC) będzie świadkiem najszybszego globalnego wzrostu rynku maszynek do golenia dla kobiet – CAGR na poziomie 5,96 proc. Region APAC charakteryzuje się bardzo aktywną gospodarką, rosnącymi dochodami i dojrzewającą klasą średnią. Co więcej, Korea i Australia stają się głównymi dochodowymi rynkami maszynek do golenia. W regionie APAC Australia jest znaczącym rynkiem maszynek do golenia dla kobiet, ponieważ większość ludzi regularnie goli nogi i pachy ze względu na całorocznie przyjazny odsłaniającym ciało ubraniom klimat. Rynek jest jednak w fazie dojrzałej, charakteryzującej się powolnym wzrostem.

Co więcej, w Arabii Saudyjskiej rosnąca liczba pracujących kobiet i rozwijające się życie towarzyskie napędzają używanie maszynek do golenia. Sklepy medyczne stają się najważniejszymi źródłami przychodów na rynku maszynek do golenia dla kobiet MEA (Środkowego Wschodu). Co więcej, klimat wpływa na częstotliwość golenia i pożądane cechy maszynki do golenia; Na przykład w Szwajcarii kobiety często skarżą się na suchą i wrażliwą skórę. Dlatego maszynki do golenia skłaniają się ku produktom o delikatnych właściwościach i właściwościach nawilżających; Sheffield z Anglii, Solingen z Niemiec i Seki z Japonii to marki cieszące się reputacją najlepszych maszynek do golenia. Chiny i Indie to narody oferujące obecnie niedrogie, niemarkowe opcje na rynku maszynek do golenia dla kobiet i cieszące się popularnością wśród mas klasy średniej.

Światowy rynek maszynek do golenia dla kobiet jest wysoce konkurencyjny i rozdrobniony, z dużymi firmami o ugruntowanej pozycji i nowymi podmiotami posiadającymi silne i innowacyjne portfele produktów. Duże firmy o ugruntowanej pozycji mają szeroką obecność geograficzną i silne portfolio. Procter & Gamble, Edgewell, BIC, Harry‘s, BOMBAY SHAVING COMPANY oraz Kai Corporation & Kai Industries to główni gracze na rynku maszynek do golenia dla kobiet.

Czytaj także: W ciągu miesiąca wyrzuca się 3 razy więcej maszynek do golenia niż jest domów w USA

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.01.2025 16:38
Chiński Nowy Rok a gospodarka: jak święto wpływa na światowy handel?
Canva

Chiński Nowy Rok, znany również jako Księżycowy Nowy Rok, rozpoczyna się 29 stycznia i zwiastuje początek Roku Węża. To nie tylko jedno z najważniejszych świąt w Azji, ale również kluczowy okres dla globalnego handlu. W ciągu ostatnich lat Księżycowy Nowy Rok stał się sezonem zakupowym o skali porównywalnej do Bożego Narodzenia, a europejskie firmy coraz częściej dostrzegają jego potencjał sprzedażowy.

Księżycowy Nowy Rok to okres wzmożonych wydatków, szczególnie w Azji. W 2024 roku sprzedaż detaliczna w Chinach osiągnęła prawie 800 miliardów juanów (około 440 miliardów złotych), co pokazuje skalę ekonomiczną tego wydarzenia. Choć to święto jest tradycyjnie związane z krajami takimi jak Chiny, Wietnam czy Korea, jego komercyjny aspekt przyciąga uwagę firm i konsumentów na całym świecie. W Europie, a także w Polsce, coraz więcej marek wprowadza tematyczne promocje i specjalne edycje produktów inspirowane symboliką Księżycowego Nowego Roku.

Nowe szanse dla europejskich sprzedawców

Dla europejskich firm rosnąca popularność tego święta to okazja do rozwoju strategii marketingowych i ekspansji na zagraniczne rynki. Wzrost globalnej sprzedaży online sprawia, że konsumenci, nawet jeśli nie obchodzą Księżycowego Nowego Roku, chętnie korzystają z sezonowych rabatów. Według danych AliExpress, w 2025 roku aż 70,53 proc. polskich konsumentów planuje zakupy związane z ich hobby i pasjami, co wskazuje na gotowość do eksplorowania nowych trendów zakupowych. Wykorzystanie tego okresu w działaniach promocyjnych może pomóc europejskim firmom w zwiększeniu rozpoznawalności i sprzedaży zarówno na rynkach lokalnych, jak i międzynarodowych.

Globalizacja sezonów zakupowych

Księżycowy Nowy Rok to przykład na to, jak lokalne tradycje mogą przenikać do globalnego rynku konsumenckiego. Coraz więcej europejskich miast organizuje wydarzenia związane z tym świętem, a marki dostosowują swoje kampanie do międzynarodowej publiczności. E-commerce odgrywa kluczową rolę w globalizacji sezonów zakupowych, umożliwiając sprzedawcom docieranie do klientów z różnych części świata. Księżycowy Nowy Rok to nie tylko czas rodzinnych spotkań i tradycyjnych obrzędów, ale także rosnący fenomen handlowy, który coraz mocniej zaznacza swoją obecność w Europie.

Dla eksporterów Księżycowy Nowy Rok to kluczowy okres wzmożonego popytu, który może znacząco wpłynąć na roczne wyniki sprzedaży. W krajach azjatyckich, takich jak Chiny, Wietnam czy Korea Południowa, konsumenci przed świętem dokonują masowych zakupów – zarówno prezentów, jak i produktów związanych z przygotowaniami do uroczystości. W efekcie rośnie zapotrzebowanie na towary importowane, zwłaszcza luksusowe, kosmetyki, elektronika i produkty premium. Dla europejskich eksporterów oznacza to konieczność wcześniejszego planowania logistyki i dostaw, aby zdążyć przed okresem największego zainteresowania zakupowego. Ponadto, globalne platformy e-commerce umożliwiają sprzedawcom bezpośrednie dotarcie do azjatyckich konsumentów, co sprawia, że Księżycowy Nowy Rok staje się nie tylko regionalnym, ale i światowym impulsem dla handlu międzynarodowego.

Czytaj też: Guerlain przywitał Rok Węża wyjątkowym flakonem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
21.01.2025 10:44
Popłoch wśród amerykańskich konsumentów: jak nowe cła wpłyną na zakupy perfum
Shutterstock

Nowa administracja prezydencka w USA zapowiada radykalne zmiany, które mogą wpłynąć na ceny produktów codziennego użytku, w tym także luksusowych perfum. Plany nałożenia ceł na towary importowane mogą sprawić, że zakup ulubionego zapachu stanie się mniej dostępny dla konsumentów.

Donald Trump, wracając na prezydencki fotel, obiecuje wprowadzenie nowych taryf celnych na importowane produkty. Według zapowiedzi cła wzrosną o 25 proc. na towary z Kanady i Meksyku oraz o 10 proc. na produkty z Chin. W poprzedniej kadencji Trumpa Amerykanie doświadczyli podobnych działań – wprowadzone wówczas cła na łączną kwotę 380 miliardów dolarów spowodowały wzrost podatków konsumenckich o 80 miliardów dolarów. Tym razem podwyżki dotkną nie tylko podstawowych produktów, takich jak żywność czy paliwo, ale również luksusowe towary, w tym perfumy.

image
Sam Trump oferuje rodakom i rodaczkom perfumy sygnowane swoim nazwiskiem.
Trump Products
Produkcja perfum opiera się na surowcach, które są często importowane z różnych części świata. Naturalne składniki, takie jak olejek różany z Bułgarii, absolut jaśminowy z Egiptu czy oud z Kambodży, należą do najdroższych na rynku. Ich ceny wahają się od 2 000 do nawet 50 000 dolarów za funt. Również syntetyczne substancje, takie jak ambroksan czy damascenon, kosztują od 500 do 1 000 dolarów za funt. Nowe taryfy mogą znacznie podnieść koszty importu tych kluczowych składników, co przełoży się na ceny finalnych produktów.

Chociaż mogłoby się wydawać, że producenci perfum mogą uniknąć podwyżek poprzez zmianę źródeł zaopatrzenia, specyfika składników sprawia, że nie jest to takie proste. Wpływ na jakość składników mają czynniki takie jak klimat, gleba czy powietrze, dlatego wiele z nich można pozyskiwać wyłącznie w określonych regionach. Na przykład Rose de Mai, ceniony olejek różany, produkowany jest wyłącznie w Grasse we Francji, a jego pozyskanie wymaga ogromnej ilości płatków róż i precyzyjnej pracy.

Według raportu Mintel z 2024 roku, 23 proc. dorosłych Amerykanów wydaje ponad 60 dolarów na swoje ulubione perfumy, uznając je za przystępną formę luksusu. Jednak wraz z wprowadzeniem ceł, ta dostępność może zostać ograniczona. Podwyżki cen perfum wynikające z wyższych kosztów importu surowców i opakowań mogą sprawić, że wielu konsumentów zrezygnuje z zakupu zapachów, które do tej pory były istotnym elementem codziennego życia. Perfumy, które często kojarzone są z relaksem, wspomnieniami i poprawą nastroju, mogą wkrótce stać się towarem luksusowym w pełnym tego słowa znaczeniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 21:35