StoryEditor
Eksport
26.04.2023 00:00

Rynek kosmetyków w USA rośnie. Prestiżowych szybciej niż masowych

Największe wzrosty na rynku kosmetycznym w USA generuje sprzedaż kosmetyków makijażowch z wyższej półki, zwłaszcza do ust, oraz selektywnych zapachów. Wyraźne widoczne są też w kategorii dermokosmetyków do pielęgnacji twarzy i selektywnych produktów do pielęgnacji włosów / fot. shutterstock
Rynek kosmetyków masowych w Stanach Zjednoczonych jest wart po pierwszym kwartale 2023 r. 7 mld, a prestiżowych 6,6 mld USD. Jednak to rynek tych drugich rośnie szybciej, bo o 16 proc. rok do roku. Sprzedaż masowych produktów zwiększyła się w tym czasie wartościowo o 10 proc. – wynika z danych firmy Circana.      

Agencja badawcza Circana (dawniej IRI i The NPD Group)  podała, że sprzedaż prestiżowych produktów kosmetycznych w USA wzrosła w pierwszym kwartale 2023 r. o 16 proc. rok do roku, osiągając łączną kwotę 6,6 mld USD. W tym samym okresie masowy rynek kosmetyczny wygenerował 7 mld dolarów, co stanowi wzrost o 10 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku.

Popyt na produkty prestiżowe to kontynuacja trendu z ubiegłego roku. Przychody ze sprzedaży prestiżowych produktów kosmetycznych w USA w 2022 r. wzrosły o 15 proc. rok do roku, osiągając łączną kwotę 27,1 mld USD. Łączny wzrost przychodów z rynku produktów kosmetycznych masowych i prestiżowych w 2022 r. wyniósł 11 proc.

Fokus na zdrowie włosów

Sprzedaż produktów do pielęgnacji włosów z obszaru Prestige wzrosła w I kwartale o 11 proc., podczas gdy masowych o 7 proc. Wciąż jednak masowa pielęgnacja włosów stanowi 3/4 całkowitego wolumenu sprzedaży produktów z tej kategorii.

Po raz kolejny zdrowie włosów było głównym motorem wzrostu, w szczególności ukierunkowane zabiegi, środki chroniące przed wysoką temperaturą, kuracje bez spłukiwania, pielęgnacja skóry głowy i rozwiązania do przerzedzania włosów. Według Circana te typy produktów przerosły ogólną kategorię włosów.

Kategoria pielęgnacji włosów skorzystała również na najwyższym średnim wzroście cen rok do roku we wszystkich kategoriach kosmetycznych. W szczególności wzrost ten był napędzany wzrostem sprzedaży produktów w cenie powyżej 30 USD.

Efekt szminki wciąż w trendzie

Makijaż był najszybciej rozwijającym się sektorem zarówno na rynku prestiżowym, jak i masowym, zdobywając blisko 1/3 całkowitych przychodów ze sprzedaży kosmetyków w I kwartale. Sprzedaż prestiżowych produktów do makijażu wzrosła o 24 proc., podczas gdy masowa o 15 proc.

Natomiast w całym 2022 r., produkty do ust stanowiły najszybciej rozwijający się prestiżowy segment makijażu, który wzrósł o 43 proc. Warto zauważyć, że droższe markowe produkty do ust rosły jeszcze szybciej.

Dermokosmetyki prześcignęły marki naturalne w pielęgnacji twarzy

Wzrosty sprzedaży prestiżowych i masowych produktów do pielęgnacji skóry były prawie równe i wyniosły odpowiednio 11 proc. i 10 proc. Widocznym trendem jest jednak szybszy rozwój rynku marek dermokosmetycznych niż naturalnych w sektorze prestiżowym. Napędziły go liczne premiery w tym obszarze.

W zapachach liczy się wartość dodana oraz prestiż marki

Sprzedaż perfum selektywnych wzrosła w I kwartale o 15 proc., podczas gdy perfumy masowe odnotowały 13-proc. wzrost. Najlepsze wyniki uzyskały zestawy upominkowe, przy czym te od marek prestiżowych urosły aż o 31 proc. Circana przypisuje ten wynik rosnącej liczbie konsumentów  poszukujących wartości dodanej.

Ciekawym wynikiem jest też prawie 40-proc. udział zapachów o pojemności mniejszej niż 30 ml w sprzedaży marek selektywnych. To zachowanie jest odzwierciedleniem konsumenckiej potrzeby posiadania prestiżowego produktu za niską cenę.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.01.2025 16:38
Chiński Nowy Rok a gospodarka: jak święto wpływa na światowy handel?
Canva

Chiński Nowy Rok, znany również jako Księżycowy Nowy Rok, rozpoczyna się 29 stycznia i zwiastuje początek Roku Węża. To nie tylko jedno z najważniejszych świąt w Azji, ale również kluczowy okres dla globalnego handlu. W ciągu ostatnich lat Księżycowy Nowy Rok stał się sezonem zakupowym o skali porównywalnej do Bożego Narodzenia, a europejskie firmy coraz częściej dostrzegają jego potencjał sprzedażowy.

Księżycowy Nowy Rok to okres wzmożonych wydatków, szczególnie w Azji. W 2024 roku sprzedaż detaliczna w Chinach osiągnęła prawie 800 miliardów juanów (około 440 miliardów złotych), co pokazuje skalę ekonomiczną tego wydarzenia. Choć to święto jest tradycyjnie związane z krajami takimi jak Chiny, Wietnam czy Korea, jego komercyjny aspekt przyciąga uwagę firm i konsumentów na całym świecie. W Europie, a także w Polsce, coraz więcej marek wprowadza tematyczne promocje i specjalne edycje produktów inspirowane symboliką Księżycowego Nowego Roku.

Nowe szanse dla europejskich sprzedawców

Dla europejskich firm rosnąca popularność tego święta to okazja do rozwoju strategii marketingowych i ekspansji na zagraniczne rynki. Wzrost globalnej sprzedaży online sprawia, że konsumenci, nawet jeśli nie obchodzą Księżycowego Nowego Roku, chętnie korzystają z sezonowych rabatów. Według danych AliExpress, w 2025 roku aż 70,53 proc. polskich konsumentów planuje zakupy związane z ich hobby i pasjami, co wskazuje na gotowość do eksplorowania nowych trendów zakupowych. Wykorzystanie tego okresu w działaniach promocyjnych może pomóc europejskim firmom w zwiększeniu rozpoznawalności i sprzedaży zarówno na rynkach lokalnych, jak i międzynarodowych.

Globalizacja sezonów zakupowych

Księżycowy Nowy Rok to przykład na to, jak lokalne tradycje mogą przenikać do globalnego rynku konsumenckiego. Coraz więcej europejskich miast organizuje wydarzenia związane z tym świętem, a marki dostosowują swoje kampanie do międzynarodowej publiczności. E-commerce odgrywa kluczową rolę w globalizacji sezonów zakupowych, umożliwiając sprzedawcom docieranie do klientów z różnych części świata. Księżycowy Nowy Rok to nie tylko czas rodzinnych spotkań i tradycyjnych obrzędów, ale także rosnący fenomen handlowy, który coraz mocniej zaznacza swoją obecność w Europie.

Dla eksporterów Księżycowy Nowy Rok to kluczowy okres wzmożonego popytu, który może znacząco wpłynąć na roczne wyniki sprzedaży. W krajach azjatyckich, takich jak Chiny, Wietnam czy Korea Południowa, konsumenci przed świętem dokonują masowych zakupów – zarówno prezentów, jak i produktów związanych z przygotowaniami do uroczystości. W efekcie rośnie zapotrzebowanie na towary importowane, zwłaszcza luksusowe, kosmetyki, elektronika i produkty premium. Dla europejskich eksporterów oznacza to konieczność wcześniejszego planowania logistyki i dostaw, aby zdążyć przed okresem największego zainteresowania zakupowego. Ponadto, globalne platformy e-commerce umożliwiają sprzedawcom bezpośrednie dotarcie do azjatyckich konsumentów, co sprawia, że Księżycowy Nowy Rok staje się nie tylko regionalnym, ale i światowym impulsem dla handlu międzynarodowego.

Czytaj też: Guerlain przywitał Rok Węża wyjątkowym flakonem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
21.01.2025 10:44
Popłoch wśród amerykańskich konsumentów: jak nowe cła wpłyną na zakupy perfum
Shutterstock

Nowa administracja prezydencka w USA zapowiada radykalne zmiany, które mogą wpłynąć na ceny produktów codziennego użytku, w tym także luksusowych perfum. Plany nałożenia ceł na towary importowane mogą sprawić, że zakup ulubionego zapachu stanie się mniej dostępny dla konsumentów.

Donald Trump, wracając na prezydencki fotel, obiecuje wprowadzenie nowych taryf celnych na importowane produkty. Według zapowiedzi cła wzrosną o 25 proc. na towary z Kanady i Meksyku oraz o 10 proc. na produkty z Chin. W poprzedniej kadencji Trumpa Amerykanie doświadczyli podobnych działań – wprowadzone wówczas cła na łączną kwotę 380 miliardów dolarów spowodowały wzrost podatków konsumenckich o 80 miliardów dolarów. Tym razem podwyżki dotkną nie tylko podstawowych produktów, takich jak żywność czy paliwo, ale również luksusowe towary, w tym perfumy.

image
Sam Trump oferuje rodakom i rodaczkom perfumy sygnowane swoim nazwiskiem.
Trump Products
Produkcja perfum opiera się na surowcach, które są często importowane z różnych części świata. Naturalne składniki, takie jak olejek różany z Bułgarii, absolut jaśminowy z Egiptu czy oud z Kambodży, należą do najdroższych na rynku. Ich ceny wahają się od 2 000 do nawet 50 000 dolarów za funt. Również syntetyczne substancje, takie jak ambroksan czy damascenon, kosztują od 500 do 1 000 dolarów za funt. Nowe taryfy mogą znacznie podnieść koszty importu tych kluczowych składników, co przełoży się na ceny finalnych produktów.

Chociaż mogłoby się wydawać, że producenci perfum mogą uniknąć podwyżek poprzez zmianę źródeł zaopatrzenia, specyfika składników sprawia, że nie jest to takie proste. Wpływ na jakość składników mają czynniki takie jak klimat, gleba czy powietrze, dlatego wiele z nich można pozyskiwać wyłącznie w określonych regionach. Na przykład Rose de Mai, ceniony olejek różany, produkowany jest wyłącznie w Grasse we Francji, a jego pozyskanie wymaga ogromnej ilości płatków róż i precyzyjnej pracy.

Według raportu Mintel z 2024 roku, 23 proc. dorosłych Amerykanów wydaje ponad 60 dolarów na swoje ulubione perfumy, uznając je za przystępną formę luksusu. Jednak wraz z wprowadzeniem ceł, ta dostępność może zostać ograniczona. Podwyżki cen perfum wynikające z wyższych kosztów importu surowców i opakowań mogą sprawić, że wielu konsumentów zrezygnuje z zakupu zapachów, które do tej pory były istotnym elementem codziennego życia. Perfumy, które często kojarzone są z relaksem, wspomnieniami i poprawą nastroju, mogą wkrótce stać się towarem luksusowym w pełnym tego słowa znaczeniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 06:10