StoryEditor
Eksport
19.05.2023 00:00

Rynek kosmetyków przeciwstarzeniowych osiągnie wartość 120 miliardów dolarów do 2030 r.

Kosmetyki przeciwstarzeniowe stają się dobrem poszukiwanym przez rosnącą liczbę konsumentów i konsumentek. / Kaboompics
Według nowego badania przeprowadzonego przez Custom Market Insights, światowy rynek kosmetyków przeciwstarzeniowych był wyceniony na około 67 miliardów dolarów w 2022 roku i oczekuje się, że osiągnie 74 miliardy dolarów w 2023 roku oraz około 120 miliardów dolarów do 2030 roku, przy złożonej rocznej stopie wzrostu (CAGR) na poziomie około 8 proc. w okresie prognozy 2023–2030.

Według Custom Market Insights (CMI), globalny rynek kosmetyków przeciwstarzeniowych osiągnie 67 miliardów dolarów w 2022 roku oraz około 120 miliardów dolarów do 2030 roku, rosnąc w CAGR na poziomie około 8 proc. w latach 2022-2030. 
 


W ostatnim czasie światowy rynek produktów anti-aging rozszerzył się w wyniku rosnącego popytu ze strony większej liczby osób, które zaczynają cenić piękno, a także na skutek naturalnego starzenia się społeczeństwa - liczba zamożniejszych klientów w starszej grupie wiekowej rośnie, a liczba urodzeń w krajach globalnej północy spada.

Ze względu na rosnącą świadomość konsumentów na temat problemów skórnych związanych z wiekiem, takich jak drobne linie, zmarszczki i matowość, a także rosnącą skłonność konsumentów do wydawania pieniędzy, przewiduje się, że światowy rynek będzie rozwijał się szybciej niż średnia w prognozowanym okresie.

Uważa się, że czynniki zewnętrzne, takie jak ekspozycja na promieniowanie UV, spożywanie alkoholu i zanieczyszczenie powietrza, przyczyniają się do przedwczesnego starzenia, a co za tym zwiększają liczbę osób poszukujących kosmetyków przeciwstarzeniowych. Według badań Real Self, w 2020 roku 62 proc. Amerykanów, niezależnie od grupy wiekowej, stosowało produkty przeciwstarzeniowe w ramach swojej regularnej pielęgnacji skóry.
 


Chiny są jednym z kluczowych krajów wpływających na wzrost globalnego rynku przeciwstarzeniowego pod względem konsumpcji produkcji produktów przeciwstarzeniowych, rozjaśniających skórę i chroniących przed słońcem. W 2030 r. w Chinach odbędzie się siódmy spis ludności, który prawdopodobnie wykaże, że 40 proc. ludności kraju jest w wieku od 30 do 54 lat.

Kluczowe wnioski z raportu:

  • Region Azji i Pacyfiku będzie liderem światowego rynku kosmetyków przeciwstarzeniowych w okresie prognozy 2022-2030.
  • Kluczowymi czynnikami napędzającymi rynek jest oczekiwanie, że konsumenci będą mieli lepszą wiedzę na temat problemów związanych ze starzeniem się skóry, a także większą skłonność do wydawania pieniędzy na pielęgnację skóry.
  • Kluczowymi graczami działającymi na rynku kosmetyków przeciwstarzeniowych są Estée Lauder, Unilever Group, Procter & Gamble (P&G) Company, GALDERMA LABORATORIES L.P., Nu Skin Enterprises Inc., Hologic Inc., Shiseido Company Limited, Pierre Fabre S.A., Candela Corporation , Home Skinovations Sp.
  • Globalny rynek kosmetyków przeciwstarzeniowych rozwija się z CAGR na poziomie około 8 proc. w okresie prognozy (2022-2030).
  • Globalny rynek kosmetyków przeciwstarzeniowych został wyceniony na 60 miliardów dolarów w 2021 roku i przewiduje się, że osiągnie około 120 miliardów dolarów do 2030 roku.
     


Czytaj także: Neutrogena wprowadza spersonalizowane suplementy anti-ageing drukowane w 3D

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
02.07.2024 11:47
Uwaga eksporterzy: Pakistan winduje opłaty regulacyjne na importowane kosmetyki
Polskie marki coraz więcej produktów eksportują do Azji.Getty Images Signature
Od 1 lipca w Pakistanie znacząco wzrosną ceny kosmetyków, perfum oraz innych produktów kosmetycznych. Rząd federalny nałożył lub zwiększył opłaty regulacyjne na różne importowane towary, co bezpośrednio wpłynie na ceny tych produktów.

Federalna Rada ds. Przychodów (FBR) w Islamabadzie wydała nowe rozporządzenie SRO.928(I)/2024, zastępujące poprzednie SRO 966(l)12022, wprowadzając opłaty regulacyjne na importowane towary, w tym kosmetyki. Importowane perfumy i spraye będą podlegały 20-procentowemu cłu regulacyjnemu, co oznacza znaczny wzrost cen tych produktów na rynku.

Wprowadzenie tak wysokiego cła ma na celu ograniczenie importu i promowanie lokalnych producentów. Jednocześnie kosmetyki, takie jak lakiery do paznokci, róże i podkłady, będą obciążone jeszcze wyższym, 55-procentowym cłem regulacyjnym. Tak drastyczne zwiększenie opłat na te towary prawdopodobnie wpłynie na dostępność i ceny kosmetyków importowanych, co może skłonić konsumentów do poszukiwania alternatyw na rynku krajowym.

Podobnie wysokie cła będą dotyczyć innych produktów kosmetycznych i higienicznych. Importowany krem do golenia i mydło do golenia zostaną objęte 50-procentowym cłem regulacyjnym, co z pewnością przełoży się na wyższe koszty dla użytkowników tych produktów. Również preparaty do higieny jamy ustnej lub zębów, takie jak pasty do zębów, proszki do mocowania protez oraz przędza używana do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych (nić dentystyczna), będą podlegały 50-procentowemu cłu regulacyjnemu. Wzrost tych opłat może wpłynąć na codzienne wydatki związane z higieną osobistą, zmuszając konsumentów do poszukiwania tańszych, lokalnych alternatyw.

Czytaj także: Polska Na Tle: Polska na 11. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.05.2024 16:08
Rosja poszerza rejestr kosmetyków oclonych na poziomie 35 proc. Na liście produkty z Polski
Rząd Federacji Rosyjskiej usiłuje skłaniać rodzimych producentów do zwiększenia produkcji poprzez nakładanie wyższych ceł na importowane kosmetyki.Wiadomości Kosmetyczne
Według informacji przekazanych przez portal RBC, rząd Federacji Rosyjskiej zdecydował się na rozszerzenie listy kosmetyków objętych cłem w wysokości 35 proc. Na nowej liście znajdują się produkty kosmetyczne importowane z Hiszpanii, Japonii, Niemiec oraz Polski.

Decyzją rządu Rosji została poszerzona lista kosmetyków oraz wyrobów perfumeryjnych, na które nałożono cło importowe w wysokości 35 proc., dotyczy to produktów pochodzących z krajów uznanych za "nieprzyjazne". W efekcie, pod restrykcje celną wpadają, jak donosi portal RBC, pasty do zębów z Hiszpanii i Japonii, lakiery do włosów z Polski oraz produkty do golenia z Niemiec. Ministerstwo Przemysłu i Handlu wskazuje, że takie działanie umożliwi dalszy wzrost produkcji krajowej o około 10 proc. rocznie, bazując na dotychczasowej dynamice oraz realizacji projektów lokalizacji produkcji surowców i opakowań.

image
Mapa świata wskazująca na niebiesko kraje, które zdaniem rządu rosyjskiego „dokonują wrogich aktów w stosunku do obywateli Rosji i rosyjskich podmiotów gospodarczych”, a na pomarańczowo te, które „dokonują wrogich aktów w stosunku do rosyjskich dyplomatów”.
Rząd Federacji Rosyjskiej

Nowe regulacje wchodzą w życie tydzień po opublikowaniu dekretu i obowiązują do końca bieżącego roku.

Po wycofaniu się firm zachodnich z rynku, producenci i sprzedawcy kosmetyków w Rosji spodziewali się znacznego wzrostu popytu na rodzime produkty. Jednakże, kombinacja czynników geopolitycznych i sankcji doprowadziła do trudności w dostawach surowców potrzebnych do produkcji kosmetyków w Rosji. Według prezesa firmy kosmetycznej Mixit, Andrieja Kryszniewa, wszystkie duże rosyjskie firmy kosmetyczne, zarówno te produkujące własne, jak i te korzystające z produkcji kontraktowej, opierały się na europejskich surowcach z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

Według BusinessStat, około 60-70 proc. składników używanych w rosyjskim przemyśle kosmetycznym było wcześniej importowane. Największe trudności dotyczyły surowców do kosmetyków kolorowych, zwłaszcza pigmentów do tuszy do rzęs i pomadek; rosyjskie zamienniki nadal nie dorównują zagranicznym komponentom, zauważyli analitycy.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu zapewniło, że rynek nie stoi w obliczu znaczącego ograniczenia w dostępności importowanych perfum i kosmetyków. W sierpniu 2022 roku resort poszerzył listę produktów, które mogą być importowane do Rosji w ramach tzw. importu równoległego, czyli bez konieczności uzyskania zgody właścicieli marek. Na tej liście znalazły się produkty wielu znanych zagranicznych marek, takich jak Lancôme, Yves Saint Laurent, Valentino, Giorgio Armani i inne.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

Czytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy: MAC, odejdźcie od nazwy Russian Red

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 07:25