Największym rynkiem dla K-beauty są Chiny, które stanowią 53,2 proc. całkowitego eksportu. Jednak wrósł także popyt na te kosmetyki w USA i Japonii, odpowiednio o 17,7 i 22,4 procent.
Zapotrzebowanie na K-beauty wzrosło, gdy zniesiono ograniczenia związane z pandemią. Wzrost jest napędzany szczególnie przez popytu na kosmetyki kolorowe, co również jest związane z wyhamowanie pandemii i zniesieniem ograniczeń, w tym nakazie zasłaniania ust i nosa.
W 2014 roku eksport koreańskich kosmetyków po raz pierwszy odnotował nadwyżkę handlową. Od tego czasu eksport wzrósł sześciokrotnie, z 1,05 mld dol. w 2013 r. do 6,12 mld dol. w 2020 r. Pomimo wpływu Covid-19, eksport w 2020 r. wzrósł gwałtownie o 15 proc. z 5,34 mld dol. w 2019 r.
Koreańskie kosmetyki mogły utrzymać stały trend wzrostowy pomimo kryzysu Covid-19, ponieważ miały wiele mocnych stron w dziedzinie pielęgnacji skóry. Od opakowań po produkty funkcjonalne, firmy K-Beauty szybko się rozwijają i wypuszczają różnorodne, nowatorskie produkty. Aktywnie podeszły do zmieniającej się sytuacji na rynku, wprowadzając różne produkty (oczyszczające, na problemy skórne i pielęgnacyjne), które mogą złagodzić dokuczliwe objawy wynikające ze zwiększonego używania masek z powodu pandemii.
Od pandemii K-Beauty ewoluowała zgodnie ze światowymi trendami, nie tylko w dziedzinie pielęgnacji skóry. Naturalne piękno i składniki, konsumpcja oparta na wartościach etycznych stały się gorącymi tematami na całym świecie i w tym kierunku idzie też koreański przemysł kosmetyczny.
Przeczytaj również: Trzy pytania do eksperta. The Saem: Czy K-Beauty jest nadal silnym trendem?[VIDEO]