StoryEditor
Eksport
15.04.2020 00:00

Polska w pierwszej piątce producentów preparatów do mycia

Pandemia koronawirusa ujawnia skalę cywilizacyjnych zaniedbań higienicznych na świecie. Okazuje się, że jedynie 60 procent ludności naszego globu ma dostęp do bieżącej wody i mydła. Otwiera to nowe perspektywy dla producentów i eksporterów mydła i detergentów, a jednymi z większych jest Polska – donosi portal obserwatorfinansowy.pl

Jak podaje portal obserwatorfinansowy.pl, powołując się na świeżo opublikowane dane Eurostatu, kraje UE wyprodukowały w 2018 r. 12,6 mln ton mydła i detergentów. Zdecydowana większość – 81 proc. – przypada na żele i płyny do mycia. Pozostała ilość to mydła oraz inne substancje aktywne powierzchniowo.

Piątka największych producentów tych produktów w krajach UE to Włochy, Niemcy, Hiszpania, Francja i Polska. Razem przypada im w udziale 74 proc. produkcji detergentów oraz 85 proc. mydła wytwarzanego w krajach unijnych.

Według danych GUS, zawartych w najnowszym wydaniu Rocznika Statystycznego Przemysłu (opublikowanym 19 marca 2020 r.), produkcja mydła i detergentów przekroczyła w Polsce w 2018 r. poziom 1 mln ton. Z kolei 241 tys. ton wyniosła produkcja mydła oraz preparatów stosowanych tak jak mydło, 783 tys. ton to natomiast środki do prania i czyszczenia.

Eksport – Polska na trzecim miejscu

Mydło, środki piorące i inne detergenty to produkty wymiany handlowej, w której główna rola również przypada krajom unijnym, w tym Polsce. Obserwatorfinansowy.pl, znów powołując się na dane Eurostatu, podaje, że w 2019 r. kraje Unii (27 państw, bez Wielkiej Brytanii) wyeksportowały 3 244,4 tys. ton mydła i detergentów, importując jednocześnie 1 321,7 tys. ton. Nadwyżka wyniosła 1 922,7 tys. ton. W styczniu 2020 r., a więc jeszcze przed wybuchem epidemii koronawirusa, eksport wyniósł 253,5 tys. ton, przy imporcie sięgającym 85,7 tys. ton.

Najwięksi unijni eksporterzy mydła i detergentów to w 2019 r. Niemcy - 795,5 tys. ton, Włochy - 416,2 tys. ton i Polska - 351,2 tys. ton. W dalszej  kolejności Francja i Belgia. Rynki odbioru to przede wszystkim Wielka Brytania - 893,4 tys. ton oraz Rosja (252 tys. ton), Turcja (179,7 tys. ton) i Szwajcaria (176,1 tys. ton).

Nowe perspektywy

Portal przytacza badania sprzed pandemii, z których wynika, że zachowania higieniczne są w naszym kraju dalekie od ideału. Raport „Higiena rąk i otoczenia człowieka”, na który złożyły się wyniki ankiet przeprowadzonych pod auspicjami Centrum Zdrowia Dziecka pokazał, że jedynie 84 proc. pytanych zawsze lub często myło ręce po skorzystaniu z toalety, po powrocie do domu lub po zetknięciu ze zwierzęciem.

Obserwatorfinansowy.pl ma jednak nadzieję, że wydarzenia jakich obecnie doświadczamy skutecznie wpłyną na generalną poprawę nawyków higienicznych. Otworzyć to powinno całkiem nowe perspektywy także przed producentami mydła i detergentów. Niektórzy z nich już się nawet do tego przygotowują, o czym świadczy m.in. informacja sprzed zaledwie kilku dni o powstającej w należącej do Orlenu rafinerii w Trzebini największej w Europie instalacji do produkcji glikolu propylenowego, stosowanego m.in. przy wytwarzaniu żelów, mydeł antybakteryjnych i innych środków czystości.

Jeszcze większe perspektywy przed producentami mogą się otworzyć w krajach cywilizacyjnie zapóźnionych. Ze wspólnego raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Funduszu Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci (UNICEF) wynika, że 3 miliardy ludzi na świecie ma trudności z umyciem rąk w domu, w tym 1,4 mld w ogóle nie posiada urządzeń pozwalających umyć ręce. Najgorzej pod tym względem sytuacja wygląda w krajach Afryki Subsaharyjskiej – Rwandzie, Malawi, Ugandzie i Burundi.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
21.01.2025 10:44
Popłoch wśród amerykańskich konsumentów: jak nowe cła wpłyną na zakupy perfum
Shutterstock

Nowa administracja prezydencka w USA zapowiada radykalne zmiany, które mogą wpłynąć na ceny produktów codziennego użytku, w tym także luksusowych perfum. Plany nałożenia ceł na towary importowane mogą sprawić, że zakup ulubionego zapachu stanie się mniej dostępny dla konsumentów.

Donald Trump, wracając na prezydencki fotel, obiecuje wprowadzenie nowych taryf celnych na importowane produkty. Według zapowiedzi cła wzrosną o 25 proc. na towary z Kanady i Meksyku oraz o 10 proc. na produkty z Chin. W poprzedniej kadencji Trumpa Amerykanie doświadczyli podobnych działań – wprowadzone wówczas cła na łączną kwotę 380 miliardów dolarów spowodowały wzrost podatków konsumenckich o 80 miliardów dolarów. Tym razem podwyżki dotkną nie tylko podstawowych produktów, takich jak żywność czy paliwo, ale również luksusowe towary, w tym perfumy.

image
Sam Trump oferuje rodakom i rodaczkom perfumy sygnowane swoim nazwiskiem.
Trump Products
Produkcja perfum opiera się na surowcach, które są często importowane z różnych części świata. Naturalne składniki, takie jak olejek różany z Bułgarii, absolut jaśminowy z Egiptu czy oud z Kambodży, należą do najdroższych na rynku. Ich ceny wahają się od 2 000 do nawet 50 000 dolarów za funt. Również syntetyczne substancje, takie jak ambroksan czy damascenon, kosztują od 500 do 1 000 dolarów za funt. Nowe taryfy mogą znacznie podnieść koszty importu tych kluczowych składników, co przełoży się na ceny finalnych produktów.

Chociaż mogłoby się wydawać, że producenci perfum mogą uniknąć podwyżek poprzez zmianę źródeł zaopatrzenia, specyfika składników sprawia, że nie jest to takie proste. Wpływ na jakość składników mają czynniki takie jak klimat, gleba czy powietrze, dlatego wiele z nich można pozyskiwać wyłącznie w określonych regionach. Na przykład Rose de Mai, ceniony olejek różany, produkowany jest wyłącznie w Grasse we Francji, a jego pozyskanie wymaga ogromnej ilości płatków róż i precyzyjnej pracy.

Według raportu Mintel z 2024 roku, 23 proc. dorosłych Amerykanów wydaje ponad 60 dolarów na swoje ulubione perfumy, uznając je za przystępną formę luksusu. Jednak wraz z wprowadzeniem ceł, ta dostępność może zostać ograniczona. Podwyżki cen perfum wynikające z wyższych kosztów importu surowców i opakowań mogą sprawić, że wielu konsumentów zrezygnuje z zakupu zapachów, które do tej pory były istotnym elementem codziennego życia. Perfumy, które często kojarzone są z relaksem, wspomnieniami i poprawą nastroju, mogą wkrótce stać się towarem luksusowym w pełnym tego słowa znaczeniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
20.01.2025 15:32
Zniesienie progu zwolnienia celnego 150 euro – kluczowy krok dla unii celnej UE
Shutterstock

Unia Europejska stoi przed wyzwaniem przeprowadzenia największej od 1968 roku reformy unii celnej. Jednym z głównych elementów tej reformy jest likwidacja progu zwolnienia celnego w imporcie wynoszącego 150 euro. Izba Gospodarki Elektronicznej (e-Izba) podkreśla konieczność nadania temu działaniu najwyższego priorytetu, wskazując na istotne problemy związane z obecnym systemem.

Zgodnie z analizami Komisji Europejskiej, ponad 65 proc. przesyłek importowanych do UE, których deklarowana wartość wynosi mniej niż 150 euro, jest zaniżanych, aby uniknąć opłat celnych i VAT. Takie praktyki naruszają zasady uczciwej konkurencji i prowadzą do znacznych strat dla europejskich przedsiębiorstw. Izba Gospodarki Elektronicznej zwraca uwagę, że zniesienie tego progu pomogłoby uszczelnić system celny, tworząc bardziej równorzędne warunki na rynku.

Obecny system celny wspiera nieuczciwą konkurencję, umożliwiając detalistom spoza UE oferowanie znacznie niższych cen niż europejscy sprzedawcy. Według e-Izby utrzymanie progu 150 euro może jedynie pogłębiać te dysproporcje. Izba apeluje, by zmiany weszły w życie najpóźniej do 2026 roku, niezależnie od zakończenia pełnej reformy unii celnej.

Wprowadzenie zmian, jak podkreśla e-Izba, wymaga również inwestycji w nowoczesne narzędzia, takie jak EU Customs Data Hub. Tylko kompleksowa reforma, łącząca zniesienie progu zwolnienia z usprawnieniem infrastruktury cyfrowej, zapewni skuteczną ochronę europejskich przedsiębiorców i poprawi funkcjonowanie unii celnej w zmieniającym się środowisku globalnym.

Czytaj także: Rynek kosmetyczny odczuje skutki ceł Trumpa, klientów czekają podwyżki

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 14:56