Wydatki na kosmetyki w Zjednoczonych Emiratach Arabskich to ok. 247 USD per capita. Taka kwota plasuje ZEA w top 10 światowych rynków kosmetycznych. Coraz więcej osób, zwłaszcza dobrze sytuowanych kobiet, skłania się do szukania i stosowania produktów higienicznych i pielęgnacyjnych z naturalnymi, ekologicznymi lub wegańskimi składnikami.
– Warto też dodać, że spośród 15 państw muzułmańskich, ZEA są liderem w kategorii wielkości rynku farmaceutyków i kosmetyków halal. Jednym z wiodących trendów jest również wzrost znaczenia segmentu produktów premium. Z drugiej strony, rośnie popyt na kosmetyki konopne. Rząd w Dubaju jest pierwszym w świecie arabskim, który certyfikował takie produkty – wyjaśnia Patrycja Lisikiewicz z biura PAIH w Dubaju.
Zjednoczone Emiraty Arabskie są 28. rynkiem eksportowym dla kosmetyków znad Wisły. Według danych GUS, polski eksport olejków eterycznych, perfum, kosmetyków, artykułów toaletowych do ZEA wyniósł w 2021 r. ponad 38,7 mln USD (wzrost o 9,3 proc. r/r). Emiraccy konsumenci sięgają głównie po polskie kosmetyki do makijażu i preparaty do pielęgnacji skóry, a także produkty do higieny jamy ustnej i pielęgnacji włosów.
Ostatnio na rynku ZEA zadebiutowała firma Yope, która wzięła udział w wiosennej edycji Beauty Showroom, wydarzeniu eksportowym zorganizowanym przez biuro PAIH w Dubaju. Jej produkty są już dostępne w sklepach Super Care Pharmacy oraz w dwóch concept storach prowadzonych przez tę sieć, tj. Arabella Pharamcy oraz Good Health. Oferta Yope na sklepowych półkach obejmuje 27 pozycji z asortymentu marki, w tym mydła, balsamy, żele pod prysznic, kremy do rąk, linię produktów dla dzieci oraz serię kosmetyków do włosów.
– Ekspansja na rynek bliskowschodni wiązała się ze spełnieniem szeregu wymagających warunków i formalności. Byliśmy jednak świadomi specyfiki branży w tym regionie. Kosmetyki są tutaj zaliczane do produktów, które powinny być halal, co oznacza, że nie zawierają alkoholu i składników pochodzących od zwierząt mięsożernych, a także zostały wyprodukowane w sposób, który nie wyrządza krzywdy ani środowisku, ani zwierzętom. Nasze produkty w naturalny sposób spełniają te wymogi zarówno w zakresie receptur, jak i procesu produkcyjnego – mówi Jacek Mijakowski, dyrektor działu eksportu Yope.
Natomiast marka Glov, producent innowacyjnych rękawic do demakijażu, dzięki działaniom PAIH wzmocniła sieć kontaktów, co może przerodzić się w konkretne zamówienia i stałą obecność na rynku ZEA.
– Rynki bliskowschodnie zawsze wydawały się interesujące dla naszych produktów. Tamtejsze kobiety stosują mocny makijaż każdego dnia. Nasz produkt jest wielokulturowy, dlatego też tak dobrze wpisuje się w profil klientki rynku ZEA – mówi Ewa Dudzic, współwłaścielka GLOV.
Oferta marki GLOV była prezentowana lokalnym dystrybutorom i sklepom w czasie Uczestniczyliśmy targów Beauty Sample Showroom organizowanych przez PAIH.
– Po wydarzeniu otrzymaliśmy bazę zainteresowanych klientów i nawiązaliśmy z nimi kontakt. Jesteśmy w trakcie finalnych negocjacji z dużym dystrybutorem z ZEA. Nasza szeroka oferta akcesoriów kosmetycznych bardzo dobrze wpisuje się w rynek Bliskiego Wschodu i mamy nadzieję konsekwentnie rozwijać tam naszą markę – dodaje Ewa Dudzic.
Zainteresowanie rynkiem Bliskiego Wschodu rośnie wśród polskich producentów kosmetyków z roku na rok. Dowodem na to jest liczba polskich firm uczestniczących w branżowych targach. Najbliższe to BeautyWorld Middle East 2022, które odbędą się w dniach 31 października – 2 listopada. Są to największe w regionie międzynarodowe targi branży kosmetycznej, przyciągające kilkuset wystawców z ponad 50 krajów świata.
– Wydarzenie od lat przyciąga kupców z całego świata i jest fantastyczną szansą na promocję autorskich produktów i odkrycie nowych możliwości ekspansji. W tym roku, m.in. za sprawą stoiska, które organizujemy, będą gościć ponad 70 polskich firm. Nasi przedsiębiorcy będą mogli liczyć na wsparcie ekspertów biura PAIH w Dubaju oraz Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego – zapowiada Patrycja Lisikiewicz.