StoryEditor
Eksport
20.03.2019 00:00

Ogromny potencjał rynku produktów dla dzieci w Chinach

Na gigantycznym chińskim rynku produktów dla dzieci istnieje wiele możliwości rozwoju marek krajowych, ale eksperci widzą też świetlaną przyszłość dla zachodnich marek. Również na rynku kosmetyków dla dzieci i kobiet w ciąży - podaje marketingtochina.com.

W 2018 roku Chiny odnotowały prawie 15 milionów urodzeń, co oznacza, że chiński rynek dziecięcy ma przed sobą duże perspektywy. I nie tylko sektor odzieżowy i sprzętów dla dzieci powinien odnieść korzyści, ale również branża kosmetyczna, w tym produkty do pielęgnacji dzieci.

Polityka jednego dziecka prowadzona w Chinach przyczyniła się do wybiórczych i wybrednych zachowań zakupowych chińskich konsumentów. Polityka ta pozwoliła chińskim gospodarstwom domowym na większą siłę nabywczą, a tym samym oferowanie swoim dzieciom produktów wysokiej jakości. Rynek dziecięcy w Chinach jest zatem jednym z najbardziej luksusowych rynków w Azji.

Jednak kilka czynników zmusiło rząd chiński do zniesienia polityki "jednego dziecka" w 2016 roku i pozwolenia parom na posiadanie dwójki dzieci. Chodzi o starzenie się ludności w Chinach, które jest bezpośrednią konsekwencją restrykcyjnej polityki rodzinnej. Kraj przewiduje duży wzrost grupy ludności w wieku powyżej 65.lat, która ma stanowić 30 proc. całej populacji.

Poza tym Chiny doświadczają nierównowagi demograficznej między mężczyznami i kobietami z tego samego pokolenia. Co najmniej 116 mężczyzn przypada na sto kobiet.

Taka radykalna zmiana w Chinach łączy się ze zmianą struktury rynku i jego dynamiki konkurencyjnej. Obecnie wpływ tego prawa jest trudny do oszacowania, ale dziecięcy boom pozostaje szansą dla graczy kosmetycznych na rozwój ich interesów na chińskim rynku.

Rynek produktów dla dzieci w Chinach

Według marketingtochina.com, w ciągu pięciu lat rynek produktów dla dzieci wzrósł o ponad 250 proc., przy sprzedaży ponad 75 mld dolarów. W kraju tym w 2016 roku odnotowano przyjście na  świat 18,5 mln noworodków, z czego 45 proc. to drugie dziecko chińskich par.

Pojawienie się chińskiej klasy średniej umożliwiło parom i rodzicom posiadanie wysokiej siły nabywczej i oferowanie swoim dzieciom lepszej jakości życia poprzez zakup zdrowych produktów. Ta świadomość higieny pozwala na rozwój nowych segmentów produktów, takich jak pielęgnacja skóry, produkty do włosów i chusteczki dla dzieci. Jednak jakość lokalnych produktów jest bardzo zróżnicowana.

Chiński rynek doświadczył różnych skandali dotyczących produktów dla dzieci, w tym jednego z mlekiem dla niemowląt, który bardzo zszokował lokalną ludność. Ponad 400 niemowląt cierpiało na kamienie nerkowe po wypiciu mleka skażonego melaniną. W rezultacie zmieniło się zachowanie konsumentów w zakresie konsumpcji, a zagraniczne marki zyskały popularność w kraju.

Matki szukają produktów z naturalnych produktów, które spełniają międzynarodowe standardy bezpieczeństwa i higieny pracy. Marki zagraniczne korzystają z zaufania i bezpiecznego wizerunku ze strony tych osób, które są skłonne zapłacić więcej za wysokiej jakości i zdrowsze produkty dla swoich dzieci.

Głównym źródłem zakupów dla chińskich konsumentów pozostają sklepy stacjonarne, takie jak supermarkety i / lub sklepy specjalistyczne dla produktów dla dzieci. Te dwa kanały dystrybucji są ważnymi czynnikami dla konsumentów pod względem wyszukiwania informacji. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
02.07.2024 11:47
Uwaga eksporterzy: Pakistan winduje opłaty regulacyjne na importowane kosmetyki
Polskie marki coraz więcej produktów eksportują do Azji.Getty Images Signature
Od 1 lipca w Pakistanie znacząco wzrosną ceny kosmetyków, perfum oraz innych produktów kosmetycznych. Rząd federalny nałożył lub zwiększył opłaty regulacyjne na różne importowane towary, co bezpośrednio wpłynie na ceny tych produktów.

Federalna Rada ds. Przychodów (FBR) w Islamabadzie wydała nowe rozporządzenie SRO.928(I)/2024, zastępujące poprzednie SRO 966(l)12022, wprowadzając opłaty regulacyjne na importowane towary, w tym kosmetyki. Importowane perfumy i spraye będą podlegały 20-procentowemu cłu regulacyjnemu, co oznacza znaczny wzrost cen tych produktów na rynku.

Wprowadzenie tak wysokiego cła ma na celu ograniczenie importu i promowanie lokalnych producentów. Jednocześnie kosmetyki, takie jak lakiery do paznokci, róże i podkłady, będą obciążone jeszcze wyższym, 55-procentowym cłem regulacyjnym. Tak drastyczne zwiększenie opłat na te towary prawdopodobnie wpłynie na dostępność i ceny kosmetyków importowanych, co może skłonić konsumentów do poszukiwania alternatyw na rynku krajowym.

Podobnie wysokie cła będą dotyczyć innych produktów kosmetycznych i higienicznych. Importowany krem do golenia i mydło do golenia zostaną objęte 50-procentowym cłem regulacyjnym, co z pewnością przełoży się na wyższe koszty dla użytkowników tych produktów. Również preparaty do higieny jamy ustnej lub zębów, takie jak pasty do zębów, proszki do mocowania protez oraz przędza używana do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych (nić dentystyczna), będą podlegały 50-procentowemu cłu regulacyjnemu. Wzrost tych opłat może wpłynąć na codzienne wydatki związane z higieną osobistą, zmuszając konsumentów do poszukiwania tańszych, lokalnych alternatyw.

Czytaj także: Polska Na Tle: Polska na 11. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.05.2024 16:08
Rosja poszerza rejestr kosmetyków oclonych na poziomie 35 proc. Na liście produkty z Polski
Rząd Federacji Rosyjskiej usiłuje skłaniać rodzimych producentów do zwiększenia produkcji poprzez nakładanie wyższych ceł na importowane kosmetyki.Wiadomości Kosmetyczne
Według informacji przekazanych przez portal RBC, rząd Federacji Rosyjskiej zdecydował się na rozszerzenie listy kosmetyków objętych cłem w wysokości 35 proc. Na nowej liście znajdują się produkty kosmetyczne importowane z Hiszpanii, Japonii, Niemiec oraz Polski.

Decyzją rządu Rosji została poszerzona lista kosmetyków oraz wyrobów perfumeryjnych, na które nałożono cło importowe w wysokości 35 proc., dotyczy to produktów pochodzących z krajów uznanych za "nieprzyjazne". W efekcie, pod restrykcje celną wpadają, jak donosi portal RBC, pasty do zębów z Hiszpanii i Japonii, lakiery do włosów z Polski oraz produkty do golenia z Niemiec. Ministerstwo Przemysłu i Handlu wskazuje, że takie działanie umożliwi dalszy wzrost produkcji krajowej o około 10 proc. rocznie, bazując na dotychczasowej dynamice oraz realizacji projektów lokalizacji produkcji surowców i opakowań.

image
Mapa świata wskazująca na niebiesko kraje, które zdaniem rządu rosyjskiego „dokonują wrogich aktów w stosunku do obywateli Rosji i rosyjskich podmiotów gospodarczych”, a na pomarańczowo te, które „dokonują wrogich aktów w stosunku do rosyjskich dyplomatów”.
Rząd Federacji Rosyjskiej

Nowe regulacje wchodzą w życie tydzień po opublikowaniu dekretu i obowiązują do końca bieżącego roku.

Po wycofaniu się firm zachodnich z rynku, producenci i sprzedawcy kosmetyków w Rosji spodziewali się znacznego wzrostu popytu na rodzime produkty. Jednakże, kombinacja czynników geopolitycznych i sankcji doprowadziła do trudności w dostawach surowców potrzebnych do produkcji kosmetyków w Rosji. Według prezesa firmy kosmetycznej Mixit, Andrieja Kryszniewa, wszystkie duże rosyjskie firmy kosmetyczne, zarówno te produkujące własne, jak i te korzystające z produkcji kontraktowej, opierały się na europejskich surowcach z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

Według BusinessStat, około 60-70 proc. składników używanych w rosyjskim przemyśle kosmetycznym było wcześniej importowane. Największe trudności dotyczyły surowców do kosmetyków kolorowych, zwłaszcza pigmentów do tuszy do rzęs i pomadek; rosyjskie zamienniki nadal nie dorównują zagranicznym komponentom, zauważyli analitycy.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu zapewniło, że rynek nie stoi w obliczu znaczącego ograniczenia w dostępności importowanych perfum i kosmetyków. W sierpniu 2022 roku resort poszerzył listę produktów, które mogą być importowane do Rosji w ramach tzw. importu równoległego, czyli bez konieczności uzyskania zgody właścicieli marek. Na tej liście znalazły się produkty wielu znanych zagranicznych marek, takich jak Lancôme, Yves Saint Laurent, Valentino, Giorgio Armani i inne.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

Czytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy: MAC, odejdźcie od nazwy Russian Red

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. lipiec 2024 13:52