StoryEditor
Eksport
26.10.2022 00:00

Miraculum umacnia sprzedaż zagraniczną

Miraculum na przekór rynkowym trendom i wstrzymaniu dostaw do Rosji umacnia sprzedaż zagraniczną. Jej przychody z działalności eksportowej po III kwartale wyniosły niemal 8 mln zł. Przekroczyły zatem te osiągnięte w całym 2021 r kiedy to spółka wypracowała 7,5 mln zł.

Miraculum aktywnie uczestniczy w międzynarodowych imprezach targowych, które są głównym źródłem pozyskiwania nowych kontraktów zagranicznych. W tej chwili kosmetyki spółki są już dostępne na 41 rynkach.

– Wzrost sprzedaży eksportowej Miraculum o 78 proc. r/r w okresie styczeń-wrzesień 2022 jest ogromnym osiągnięciem. Jak wynika z analizy PKO BP, wartość eksportu kosmetyków wyrażona w EURO dla całej branży odnotowała spadek w I poł 2022 roku o 2,2 proc. r/r. Na tle całego rynku wynik ten jest więc ponadprzeciętny, szczególnie, że wraz z wybuchem wojny w Ukrainie, całkowicie wstrzymaliśmy dostawy do Rosji, która w 2021 roku stanowiła 38 proc. sprzedaży eksportowej – komentuje Marek Kamola, członek zarządu Miraculum.

W jego ocenie, największy potencjał na dynamiczny wzrost cechuje rynki Arabii Saudyjskiej, Iraku, Jordanii, Izraela, Kazachstanu i Mołdawii. Szczególne znaczenie dla spółki mają rynki Zatoki Perskiej – kontrakty z tego regionu mogą bezpośrednio przełożyć się na wzrost przychodów.

– Ambicją Miraculum jest poszerzanie dostępności naszych produktów na rynkach arabskich i budowa rozpoznawalności naszych marek, co powinno przełożyć się na przywiązanie klientów do naszych kosmetyków, a czego konsekwencją będzie coraz wyższa wartość sprzedaży. Cały czas pracujemy nad nowymi kontraktami i w najbliższym czasie planujemy pierwsze dostawy do nowych Klientów m.in w KSA i ZEA – dodaje Kamola.

We wrześniu spółka poinformowała o realizacji kontraktu dla kontrahenta z Arabii Saudyjskiej o wartości ok. 430 tys. USD, a jednocześnie o zawarciu kolejnego kontraktu o wartości niemal 300 tys. USD. W kolejnych miesiącach spółka zamierza zrealizować także pierwsze dostawy do nowego klienta na tym rynku.

Nowe umowy zagraniczne, to konsekwencja udziału w międzynarodowych imprezach targowych. Jednym z najważniejszych wydarzeń na przestrzeni ostatniego roku były targi Beautyworld Middleeast w Dubaju, które odbyły się w październiku 2021. Rozmowy z potencjalnymi partnerami zaowocował podpisaniem kontraktów między innymi z kontrahentami z Izraela czy Iraku i Palestyny.

Podczas targów w Bolonii i Ałmaty, Miraculum prezentowała swoją ofertę w ramach Pawilonu Narodowego. Spółka pozytywnie przeszła weryfikację w zakresie planów sprzedaży produktów w Malezji (grant Polskie Mosty Technologiczne), co pozwoliło na udział w targach w Kuala Lumpur.

Ważnym wydarzeniem dla Miraculum w kontekście rozwoju eksportu było także poszerzenie współpracy z największą drogerią internetową w Europie – Notino. Spółka prowadzi sprzedaż kosmetyków z serii Miraculum i Pani Walewska na tej platformie, teraz oferta największej drogerii internetowej w Europie poszerzyła się o perfumy premium marki Chopin.

Czytaj też: Miraculum rozwija współpracę z Notino. Perfumy Chopin uzupełniły dotychczasową ofertę firmy w perfumerii internetowej

Miraculum to notowana na GPW polska spółka kosmetyczna, która koncentruje się na opracowywaniu i sprzedaży kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała, wyrobów perfumeryjnych, preparatów do depilacji oraz kosmetyków do makijażu, stosując przy tym własne receptury. Spółka skupia w swoim portfolio 11 marek: Miraculum, Być Może.., Gracja, Pani Walewska, Wars, Lider, Tanita, Paloma, Joko, Chopin, Gracja Bio.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.01.2025 16:38
Chiński Nowy Rok a gospodarka: jak święto wpływa na światowy handel?
Canva

Chiński Nowy Rok, znany również jako Księżycowy Nowy Rok, rozpoczyna się 29 stycznia i zwiastuje początek Roku Węża. To nie tylko jedno z najważniejszych świąt w Azji, ale również kluczowy okres dla globalnego handlu. W ciągu ostatnich lat Księżycowy Nowy Rok stał się sezonem zakupowym o skali porównywalnej do Bożego Narodzenia, a europejskie firmy coraz częściej dostrzegają jego potencjał sprzedażowy.

Księżycowy Nowy Rok to okres wzmożonych wydatków, szczególnie w Azji. W 2024 roku sprzedaż detaliczna w Chinach osiągnęła prawie 800 miliardów juanów (około 440 miliardów złotych), co pokazuje skalę ekonomiczną tego wydarzenia. Choć to święto jest tradycyjnie związane z krajami takimi jak Chiny, Wietnam czy Korea, jego komercyjny aspekt przyciąga uwagę firm i konsumentów na całym świecie. W Europie, a także w Polsce, coraz więcej marek wprowadza tematyczne promocje i specjalne edycje produktów inspirowane symboliką Księżycowego Nowego Roku.

Nowe szanse dla europejskich sprzedawców

Dla europejskich firm rosnąca popularność tego święta to okazja do rozwoju strategii marketingowych i ekspansji na zagraniczne rynki. Wzrost globalnej sprzedaży online sprawia, że konsumenci, nawet jeśli nie obchodzą Księżycowego Nowego Roku, chętnie korzystają z sezonowych rabatów. Według danych AliExpress, w 2025 roku aż 70,53 proc. polskich konsumentów planuje zakupy związane z ich hobby i pasjami, co wskazuje na gotowość do eksplorowania nowych trendów zakupowych. Wykorzystanie tego okresu w działaniach promocyjnych może pomóc europejskim firmom w zwiększeniu rozpoznawalności i sprzedaży zarówno na rynkach lokalnych, jak i międzynarodowych.

Globalizacja sezonów zakupowych

Księżycowy Nowy Rok to przykład na to, jak lokalne tradycje mogą przenikać do globalnego rynku konsumenckiego. Coraz więcej europejskich miast organizuje wydarzenia związane z tym świętem, a marki dostosowują swoje kampanie do międzynarodowej publiczności. E-commerce odgrywa kluczową rolę w globalizacji sezonów zakupowych, umożliwiając sprzedawcom docieranie do klientów z różnych części świata. Księżycowy Nowy Rok to nie tylko czas rodzinnych spotkań i tradycyjnych obrzędów, ale także rosnący fenomen handlowy, który coraz mocniej zaznacza swoją obecność w Europie.

Dla eksporterów Księżycowy Nowy Rok to kluczowy okres wzmożonego popytu, który może znacząco wpłynąć na roczne wyniki sprzedaży. W krajach azjatyckich, takich jak Chiny, Wietnam czy Korea Południowa, konsumenci przed świętem dokonują masowych zakupów – zarówno prezentów, jak i produktów związanych z przygotowaniami do uroczystości. W efekcie rośnie zapotrzebowanie na towary importowane, zwłaszcza luksusowe, kosmetyki, elektronika i produkty premium. Dla europejskich eksporterów oznacza to konieczność wcześniejszego planowania logistyki i dostaw, aby zdążyć przed okresem największego zainteresowania zakupowego. Ponadto, globalne platformy e-commerce umożliwiają sprzedawcom bezpośrednie dotarcie do azjatyckich konsumentów, co sprawia, że Księżycowy Nowy Rok staje się nie tylko regionalnym, ale i światowym impulsem dla handlu międzynarodowego.

Czytaj też: Guerlain przywitał Rok Węża wyjątkowym flakonem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
21.01.2025 10:44
Popłoch wśród amerykańskich konsumentów: jak nowe cła wpłyną na zakupy perfum
Shutterstock

Nowa administracja prezydencka w USA zapowiada radykalne zmiany, które mogą wpłynąć na ceny produktów codziennego użytku, w tym także luksusowych perfum. Plany nałożenia ceł na towary importowane mogą sprawić, że zakup ulubionego zapachu stanie się mniej dostępny dla konsumentów.

Donald Trump, wracając na prezydencki fotel, obiecuje wprowadzenie nowych taryf celnych na importowane produkty. Według zapowiedzi cła wzrosną o 25 proc. na towary z Kanady i Meksyku oraz o 10 proc. na produkty z Chin. W poprzedniej kadencji Trumpa Amerykanie doświadczyli podobnych działań – wprowadzone wówczas cła na łączną kwotę 380 miliardów dolarów spowodowały wzrost podatków konsumenckich o 80 miliardów dolarów. Tym razem podwyżki dotkną nie tylko podstawowych produktów, takich jak żywność czy paliwo, ale również luksusowe towary, w tym perfumy.

image
Sam Trump oferuje rodakom i rodaczkom perfumy sygnowane swoim nazwiskiem.
Trump Products
Produkcja perfum opiera się na surowcach, które są często importowane z różnych części świata. Naturalne składniki, takie jak olejek różany z Bułgarii, absolut jaśminowy z Egiptu czy oud z Kambodży, należą do najdroższych na rynku. Ich ceny wahają się od 2 000 do nawet 50 000 dolarów za funt. Również syntetyczne substancje, takie jak ambroksan czy damascenon, kosztują od 500 do 1 000 dolarów za funt. Nowe taryfy mogą znacznie podnieść koszty importu tych kluczowych składników, co przełoży się na ceny finalnych produktów.

Chociaż mogłoby się wydawać, że producenci perfum mogą uniknąć podwyżek poprzez zmianę źródeł zaopatrzenia, specyfika składników sprawia, że nie jest to takie proste. Wpływ na jakość składników mają czynniki takie jak klimat, gleba czy powietrze, dlatego wiele z nich można pozyskiwać wyłącznie w określonych regionach. Na przykład Rose de Mai, ceniony olejek różany, produkowany jest wyłącznie w Grasse we Francji, a jego pozyskanie wymaga ogromnej ilości płatków róż i precyzyjnej pracy.

Według raportu Mintel z 2024 roku, 23 proc. dorosłych Amerykanów wydaje ponad 60 dolarów na swoje ulubione perfumy, uznając je za przystępną formę luksusu. Jednak wraz z wprowadzeniem ceł, ta dostępność może zostać ograniczona. Podwyżki cen perfum wynikające z wyższych kosztów importu surowców i opakowań mogą sprawić, że wielu konsumentów zrezygnuje z zakupu zapachów, które do tej pory były istotnym elementem codziennego życia. Perfumy, które często kojarzone są z relaksem, wspomnieniami i poprawą nastroju, mogą wkrótce stać się towarem luksusowym w pełnym tego słowa znaczeniu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 00:09