StoryEditor
Eksport
25.02.2021 00:00

Krynica Vitamin podała wyniki za 2020 rok. Rozwija też dział chemii i kosmetyków

Polski producent napojów i środków do dezynfekcji podaje, że bardzo dobre wyniki są konsekwencją produkcji i sprzedaży płynów do dezynfekcji w drugim kwartale oraz wypracowania wyższych przychodów z działalności podstawowej w całym ub. roku. Firma opracowuje też nowe formuły środków ochrony osobistej i kosmetyków.

Krynica Vitamin odnotowała szacunkowy zysk netto za 2020 r. w wysokości 56,6 mln zł, wobec 7,4 mln zł w 2019 roku. To wzrost o 655 proc. r/r. W całym 2020 r. wypracowała 446 mln zł przychodów ze sprzedaży (wzrost o 50 proc. r/r), co było najwyższym wynikiem w historii spółki. Sprzedaż przełożyła się na 74 mln zł zysku operacyjnego (wzrost o 575 proc. r/r).

- Miniony rok był wyjątkowy. Wiele branż gospodarki ucierpiało przez lockdown spowodowany pandemią COVID-19. Mimo to udało nam się wypracować rekordowo wysokie przychody i zyski. Sprzedaż środków do dezynfekcji okazała się strzałem w dziesiątkę. Pozyskaliśmy też dużego kontrahenta w USA na produkcję napojów energetycznych - powiedział Piotr Czachorowski, prezes zarządu Krynicy Vitamin.

- Bardzo dobra sytuacja finansowa Krynicy Vitamin umożliwiła podzielenie się zyskiem z akcjonariuszami. Wypracowane przychody pozwalają z dużym optymizmem i spokojem patrzeć w przyszłość, również pod kątem dalszych inwestycji. Będziemy kontynuować nasz rozwój – dodał.

W czwartym kwartale przychody ze sprzedaży Krynicy Vitamin wyniosły 86 mln zł i były o 37 proc. wyższe niż przed rokiem. W raportowanym okresie zysk operacyjny wyniósł 6,2 mln zł i (wzrost o 313 proc. r/r), a zysk netto wzrósł o 44 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2019 r. i wyniósł 2,1 mln zł.

Produkty spółki są obecne na ponad 40 rynkach zagranicznych. Przychody z eksportu w 2020 r. stanowiły już ponad połowę przychodów, a głównymi zagranicznymi rynkami zbytu były m.in. Niemcy, Wielka Brytania oraz Stany Zjednoczone.

- Zbalansowanie biznesu pod względem geograficznego pochodzenia przychodów jest niezwykle ważne. Rynek polski jest dla nas bardzo ważny, jednak to właśnie dzięki międzynarodowym kontraktom jesteśmy w stanie rosnąć szybciej. Skupiamy się na podstawowej działalności oraz rozwijamy nasz dział chemiczno-kosmetyczny. Stawiamy również na dywersyfikację produktu, by nie być zależnym ani od formatu napoju, ani od danego rynku – wskazał prezes zarządu Krynicy Vitamin.

Dział R+D przygotowuje nowe formuły napojów, a także nowe formuły środków ochrony osobistej i kosmetyków.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
02.07.2024 11:47
Uwaga eksporterzy: Pakistan winduje opłaty regulacyjne na importowane kosmetyki
Polskie marki coraz więcej produktów eksportują do Azji.Getty Images Signature
Od 1 lipca w Pakistanie znacząco wzrosną ceny kosmetyków, perfum oraz innych produktów kosmetycznych. Rząd federalny nałożył lub zwiększył opłaty regulacyjne na różne importowane towary, co bezpośrednio wpłynie na ceny tych produktów.

Federalna Rada ds. Przychodów (FBR) w Islamabadzie wydała nowe rozporządzenie SRO.928(I)/2024, zastępujące poprzednie SRO 966(l)12022, wprowadzając opłaty regulacyjne na importowane towary, w tym kosmetyki. Importowane perfumy i spraye będą podlegały 20-procentowemu cłu regulacyjnemu, co oznacza znaczny wzrost cen tych produktów na rynku.

Wprowadzenie tak wysokiego cła ma na celu ograniczenie importu i promowanie lokalnych producentów. Jednocześnie kosmetyki, takie jak lakiery do paznokci, róże i podkłady, będą obciążone jeszcze wyższym, 55-procentowym cłem regulacyjnym. Tak drastyczne zwiększenie opłat na te towary prawdopodobnie wpłynie na dostępność i ceny kosmetyków importowanych, co może skłonić konsumentów do poszukiwania alternatyw na rynku krajowym.

Podobnie wysokie cła będą dotyczyć innych produktów kosmetycznych i higienicznych. Importowany krem do golenia i mydło do golenia zostaną objęte 50-procentowym cłem regulacyjnym, co z pewnością przełoży się na wyższe koszty dla użytkowników tych produktów. Również preparaty do higieny jamy ustnej lub zębów, takie jak pasty do zębów, proszki do mocowania protez oraz przędza używana do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych (nić dentystyczna), będą podlegały 50-procentowemu cłu regulacyjnemu. Wzrost tych opłat może wpłynąć na codzienne wydatki związane z higieną osobistą, zmuszając konsumentów do poszukiwania tańszych, lokalnych alternatyw.

Czytaj także: Polska Na Tle: Polska na 11. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.05.2024 16:08
Rosja poszerza rejestr kosmetyków oclonych na poziomie 35 proc. Na liście produkty z Polski
Rząd Federacji Rosyjskiej usiłuje skłaniać rodzimych producentów do zwiększenia produkcji poprzez nakładanie wyższych ceł na importowane kosmetyki.Wiadomości Kosmetyczne
Według informacji przekazanych przez portal RBC, rząd Federacji Rosyjskiej zdecydował się na rozszerzenie listy kosmetyków objętych cłem w wysokości 35 proc. Na nowej liście znajdują się produkty kosmetyczne importowane z Hiszpanii, Japonii, Niemiec oraz Polski.

Decyzją rządu Rosji została poszerzona lista kosmetyków oraz wyrobów perfumeryjnych, na które nałożono cło importowe w wysokości 35 proc., dotyczy to produktów pochodzących z krajów uznanych za "nieprzyjazne". W efekcie, pod restrykcje celną wpadają, jak donosi portal RBC, pasty do zębów z Hiszpanii i Japonii, lakiery do włosów z Polski oraz produkty do golenia z Niemiec. Ministerstwo Przemysłu i Handlu wskazuje, że takie działanie umożliwi dalszy wzrost produkcji krajowej o około 10 proc. rocznie, bazując na dotychczasowej dynamice oraz realizacji projektów lokalizacji produkcji surowców i opakowań.

image
Mapa świata wskazująca na niebiesko kraje, które zdaniem rządu rosyjskiego „dokonują wrogich aktów w stosunku do obywateli Rosji i rosyjskich podmiotów gospodarczych”, a na pomarańczowo te, które „dokonują wrogich aktów w stosunku do rosyjskich dyplomatów”.
Rząd Federacji Rosyjskiej

Nowe regulacje wchodzą w życie tydzień po opublikowaniu dekretu i obowiązują do końca bieżącego roku.

Po wycofaniu się firm zachodnich z rynku, producenci i sprzedawcy kosmetyków w Rosji spodziewali się znacznego wzrostu popytu na rodzime produkty. Jednakże, kombinacja czynników geopolitycznych i sankcji doprowadziła do trudności w dostawach surowców potrzebnych do produkcji kosmetyków w Rosji. Według prezesa firmy kosmetycznej Mixit, Andrieja Kryszniewa, wszystkie duże rosyjskie firmy kosmetyczne, zarówno te produkujące własne, jak i te korzystające z produkcji kontraktowej, opierały się na europejskich surowcach z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

Według BusinessStat, około 60-70 proc. składników używanych w rosyjskim przemyśle kosmetycznym było wcześniej importowane. Największe trudności dotyczyły surowców do kosmetyków kolorowych, zwłaszcza pigmentów do tuszy do rzęs i pomadek; rosyjskie zamienniki nadal nie dorównują zagranicznym komponentom, zauważyli analitycy.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu zapewniło, że rynek nie stoi w obliczu znaczącego ograniczenia w dostępności importowanych perfum i kosmetyków. W sierpniu 2022 roku resort poszerzył listę produktów, które mogą być importowane do Rosji w ramach tzw. importu równoległego, czyli bez konieczności uzyskania zgody właścicieli marek. Na tej liście znalazły się produkty wielu znanych zagranicznych marek, takich jak Lancôme, Yves Saint Laurent, Valentino, Giorgio Armani i inne.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

Czytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy: MAC, odejdźcie od nazwy Russian Red

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. lipiec 2024 17:48