StoryEditor
Eksport
27.08.2019 00:00

Gruzińska sieć Aversi-Pharma na Forum Branży Kosmetycznej. Szuka dostawców z Polski

Aversi-Pharma z siedzibą w Tbilisi to jedna z najbardziej znanych sieci z branży kosmetyczno-farmaceutycznej. Detalista chce poszerzyć ofertę o produkty z Polski i Unii Europejskiej i zobaczyć, co polskie firmy mają do zaoferowania.  Już 3 października menedżerowie sieci spotkają się z polskimi producentami na Forum Branży Kosmetycznej. 

W październiku tego roku przedstawiciele tej firmy przyjadą do Warszawy, gdzie spotkają się z producentami i dystrybutorami kosmetyków. Jak powiedziała Vera Varduashvili, import manager of non-drugs & special cosmetics for pharmacy Aversi-Pharma, konsumentów w Gruzji charakteryzuje duża siła nabywcza, wyrafinowany gust i umiejętność skoncentrowania się na jakości produktu.

Staramy się zaskakiwać naszych klientów nowościami. Szczególną uwagę przywiązujemy do marek europejskich, ponieważ popyt na nie jest zawsze wysoki. Forum Branży Kosmetycznej daje możliwość zapoznania się z nowościami, przetestowania produktów i przekazania ich naszym klientom. Nasza wizyta posłuży właśnie tym celom aby zapoznać się z nowościami i poszerzyć ofertę na rynku gruzińskim – wyjaśnia Vera Varduashvili.

Aversi-Pharma z siedzibą w Tbilisi działa na rynku gruzińskim od 25 lat. To jedna z najbardziej znanych sieci z branży kosmetyczno-farmaceutycznej. Według informacji zawartej na stronie spółki, obecnie tylko w samej stolicy tego kraju działa 109 placówek pod szyldem Aversi, pozostałe 132 działają na rynkach regionalnych. Jednym z projektów realizowanych przez firmę jest sieć klinik działających pod szyldem Klinika Aversi. W 2012 roku placówki otrzymały niemieckiej firmy TÜV SÜD certyfikat jakości ISO.

Już 3 października w warszawskim hotelu Sofitel Warsaw Victoria odbędzie się VII Forum Branży Kosmetycznej - najważniejsza konferencja B2B dla dostawców produktów i usług poświęcona wydarzeniom i trendom zachodzącym w branży kosmetycznej.

Forum Branży Kosmetycznej to platforma biznesowa od wielu lat kojarząca ze sobą kluczowych graczy wpływających na rozwój rynku: producentów, importerów i dystrybutorów kosmetyków i chemii gospodarczej, menedżerów i kupców odpowiadających za zamówienia do sieci handlowych i największych firm dystrybucyjnych w Polsce i na świecie, dostawców usług i rozwiązań dla branży kosmetycznej i handlu.

>> Kliknij, aby zarejestrować się na Forum Branży Kosmetycznej 2019 <<

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
02.07.2024 11:47
Uwaga eksporterzy: Pakistan winduje opłaty regulacyjne na importowane kosmetyki
Polskie marki coraz więcej produktów eksportują do Azji.Getty Images Signature
Od 1 lipca w Pakistanie znacząco wzrosną ceny kosmetyków, perfum oraz innych produktów kosmetycznych. Rząd federalny nałożył lub zwiększył opłaty regulacyjne na różne importowane towary, co bezpośrednio wpłynie na ceny tych produktów.

Federalna Rada ds. Przychodów (FBR) w Islamabadzie wydała nowe rozporządzenie SRO.928(I)/2024, zastępujące poprzednie SRO 966(l)12022, wprowadzając opłaty regulacyjne na importowane towary, w tym kosmetyki. Importowane perfumy i spraye będą podlegały 20-procentowemu cłu regulacyjnemu, co oznacza znaczny wzrost cen tych produktów na rynku.

Wprowadzenie tak wysokiego cła ma na celu ograniczenie importu i promowanie lokalnych producentów. Jednocześnie kosmetyki, takie jak lakiery do paznokci, róże i podkłady, będą obciążone jeszcze wyższym, 55-procentowym cłem regulacyjnym. Tak drastyczne zwiększenie opłat na te towary prawdopodobnie wpłynie na dostępność i ceny kosmetyków importowanych, co może skłonić konsumentów do poszukiwania alternatyw na rynku krajowym.

Podobnie wysokie cła będą dotyczyć innych produktów kosmetycznych i higienicznych. Importowany krem do golenia i mydło do golenia zostaną objęte 50-procentowym cłem regulacyjnym, co z pewnością przełoży się na wyższe koszty dla użytkowników tych produktów. Również preparaty do higieny jamy ustnej lub zębów, takie jak pasty do zębów, proszki do mocowania protez oraz przędza używana do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych (nić dentystyczna), będą podlegały 50-procentowemu cłu regulacyjnemu. Wzrost tych opłat może wpłynąć na codzienne wydatki związane z higieną osobistą, zmuszając konsumentów do poszukiwania tańszych, lokalnych alternatyw.

Czytaj także: Polska Na Tle: Polska na 11. miejscu na świecie pod względem wartości eksportu kosmetyków

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.05.2024 16:08
Rosja poszerza rejestr kosmetyków oclonych na poziomie 35 proc. Na liście produkty z Polski
Rząd Federacji Rosyjskiej usiłuje skłaniać rodzimych producentów do zwiększenia produkcji poprzez nakładanie wyższych ceł na importowane kosmetyki.Wiadomości Kosmetyczne
Według informacji przekazanych przez portal RBC, rząd Federacji Rosyjskiej zdecydował się na rozszerzenie listy kosmetyków objętych cłem w wysokości 35 proc. Na nowej liście znajdują się produkty kosmetyczne importowane z Hiszpanii, Japonii, Niemiec oraz Polski.

Decyzją rządu Rosji została poszerzona lista kosmetyków oraz wyrobów perfumeryjnych, na które nałożono cło importowe w wysokości 35 proc., dotyczy to produktów pochodzących z krajów uznanych za "nieprzyjazne". W efekcie, pod restrykcje celną wpadają, jak donosi portal RBC, pasty do zębów z Hiszpanii i Japonii, lakiery do włosów z Polski oraz produkty do golenia z Niemiec. Ministerstwo Przemysłu i Handlu wskazuje, że takie działanie umożliwi dalszy wzrost produkcji krajowej o około 10 proc. rocznie, bazując na dotychczasowej dynamice oraz realizacji projektów lokalizacji produkcji surowców i opakowań.

image
Mapa świata wskazująca na niebiesko kraje, które zdaniem rządu rosyjskiego „dokonują wrogich aktów w stosunku do obywateli Rosji i rosyjskich podmiotów gospodarczych”, a na pomarańczowo te, które „dokonują wrogich aktów w stosunku do rosyjskich dyplomatów”.
Rząd Federacji Rosyjskiej

Nowe regulacje wchodzą w życie tydzień po opublikowaniu dekretu i obowiązują do końca bieżącego roku.

Po wycofaniu się firm zachodnich z rynku, producenci i sprzedawcy kosmetyków w Rosji spodziewali się znacznego wzrostu popytu na rodzime produkty. Jednakże, kombinacja czynników geopolitycznych i sankcji doprowadziła do trudności w dostawach surowców potrzebnych do produkcji kosmetyków w Rosji. Według prezesa firmy kosmetycznej Mixit, Andrieja Kryszniewa, wszystkie duże rosyjskie firmy kosmetyczne, zarówno te produkujące własne, jak i te korzystające z produkcji kontraktowej, opierały się na europejskich surowcach z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

Według BusinessStat, około 60-70 proc. składników używanych w rosyjskim przemyśle kosmetycznym było wcześniej importowane. Największe trudności dotyczyły surowców do kosmetyków kolorowych, zwłaszcza pigmentów do tuszy do rzęs i pomadek; rosyjskie zamienniki nadal nie dorównują zagranicznym komponentom, zauważyli analitycy.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu zapewniło, że rynek nie stoi w obliczu znaczącego ograniczenia w dostępności importowanych perfum i kosmetyków. W sierpniu 2022 roku resort poszerzył listę produktów, które mogą być importowane do Rosji w ramach tzw. importu równoległego, czyli bez konieczności uzyskania zgody właścicieli marek. Na tej liście znalazły się produkty wielu znanych zagranicznych marek, takich jak Lancôme, Yves Saint Laurent, Valentino, Giorgio Armani i inne.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

Czytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy: MAC, odejdźcie od nazwy Russian Red

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. lipiec 2024 00:49