StoryEditor
Zdrowie
18.04.2023 00:00

DermTech: millenialsi i pokolenie X nie przestrzegają nawyków bezpiecznego opalania

Przed promieniowaniem UV powinni chronić się wszyscy, ale szczególną ochronę należy zapewnić dzieciom, osobom starszym i korzystającym z terapii immunosupresyjnej. / BATCH by Wisconsin Hemp Scientific
W nowej ankiecie przeprowadzonej wśród 1000 milenialsów i 1000 przedstawicieli pokolenia X, 75 proc. respondentów stwierdziło, że chociaż pamiętają o ekspozycji na słońce, tylko 19% stosuje filtry przeciwsłoneczne przez cały rok, 35 proc. korzysta z solarium, a 46 proc. żałuje, jak długo przebywali na słońcu. Dane zostały opublikowane przez firmę dermatologiczną DermTech zajmującą się genomiką w ramach nowo uruchomionej kampanii „Sun Regrets”.

Kampania ma na celu edukację Amerykanów na temat ich zdrowia skóry w odniesieniu do ryzyka zachorowania na raka skóry, czynników ryzyka nieczerniakowego raka skóry oraz znaczenia środków zapobiegawczych w celu zmniejszenia uszkodzeń spowodowanych promieniowaniem ultrafioletowym (UV). DermTech, San Diego, zapewnia analizę genomową próbek skóry pobranych nieinwazyjnie przy użyciu samoprzylepnego plastra na czerniaka. Firma opracowuje dostępny w domu test oceny ryzyka DNA dla nieczerniakowego raka skóry, który można sprzedawać bezpośrednio w sprzedaży konsumenckiej.

Słońce towarzyszy nam przez większość roku, a wraz z nim intensywne promieniowanie ultrafioletowe (UV). Chociaż niektóre osoby kochają spędzać czas na słońcu, to jednak należy zdawać sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń związanych z ekspozycją na słońce bez stosowania filtra SPF.

Promieniowanie UV jest podstawowym czynnikiem, który wpływa na zdrowie skóry, a także może prowadzić do wielu problemów. Jednym z najczęstszych problemów jest oparzenie słoneczne, które jest spowodowane nadmierną ekspozycją na promieniowanie UVB. Objawy to m.in. zaczerwienienie, ból, obrzęk i pieczenie skóry. Oparzenia słoneczne mogą prowadzić do uszkodzenia skóry i zwiększonego ryzyka wystąpienia innych powikłań, takich jak infekcje.

Grafika DermTech

- Udowodniono, że przy oparzeniach słonecznych, które powtarzały się, szczególnie w okresie dzieciństwa, kilkukrotnie wzrasta ryzyko rozwoju czerniaka skóry — podkreśliła w rozmowie z TVN 24 Małgorzata Jeziorna, kierująca Oddziałem Dermatologii i Alergologii szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

Promieniowanie UV jest również główną przyczyną przedwczesnego starzenia się skóry. Zwiększa ryzyko utraty elastyczności, jędrności i zmniejszenia grubości skóry. Skóra, która jest regularnie narażona na promieniowanie UV, z czasem staje się sucha, zmarszczona i matowa. W efekcie osoby z przedwczesnym starzeniem skóry wyglądają na starsze niż ich rówieśnicy i częściej zmagają się z różnymi problemami skórnymi. Uszkodzenie DNA to kolejny problem związanym z ekspozycją na słońce bez stosowania filtra SPF. Promieniowanie UV może uszkodzić DNA w komórkach skóry, co z kolei zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów skóry. Nowotwory skóry to bardzo poważny problem, który może prowadzić do ciężkich powikłań, a nawet do śmierci. Najczęstsze rodzaje raka skóry to rak płaskonabłonkowy, podstawnokomórkowy i czerniak.

Ochrona skóry przed promieniowaniem UV jest niezwykle ważna i pomaga w zapobieganiu wielu problemów skórnych. Filtry SPF blokują promieniowanie UVB i UVA, chroniąc skórę przed oparzeniami słonecznymi, przedwczesnym starzeniem się i uszkodzeniem DNA. Wszyscy powinni chronić się przed promieniowaniem UV, jednak szczególną uwagę należy poświęcić dzieciom (niemowlęta do 6. miesiąca życia powinny unikać ekspozycji na bezpośrednie promieniowanie słoneczne) oraz osobom z obniżoną odpornością lub stosującym leki immunosupresyjne. Zbyt duża dawka promieniowania UV zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów, dlatego należy stosować odpowiednie środki ochrony przed słońcem, takie jak filtry SPF i unikać bezpośredniego ekspozycji na słońce w godzinach największego nasilenia promieniowania UV.

Czytaj również: Dior staje w obliczu pozwu zbiorowego w związku z mylącym oznaczeniem SPF

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zdrowie
03.01.2025 15:08
British Beauty Council mianował Georgię May Jagger swoją Ambasadorką Wellbeingu
Jagger, córka brytyjskiego muzyka i amerykańskiej modelki Jerry Hall, jest założycielką marki naturalnych kosmetyków MAY Botanicalsmaybotanicals IG

Georgia May Jagger, modelka i założycielka marki kosmetycznej MAY Botanicals, została mianowana przez British Beauty Council pierwszą Ambasadorką Wellbeing.

Założona w 2018 roku British Beauty Council jest organizacją non-profit, która reprezentuje branżę kosmetyczną i działa w kierunku rozwiązywania rozwiązywania problemów, stojących przed sektorem. Organizacja skupia, obok swoich ambasadorów, członków rady doradczej, wśród których znalazły się m.in. makijażystka Sam Chapman, piosenkarka Rita Ora i modelka Kate Moss

Wyznaczenie z początkiem roku 2025 Jagger na Ambasadorkę Wellbeing ma wzmocnić i podkreślić znaczenie i wpływ dobrostanu (wellbeing) na dobre samopoczucie, kreatywność i przedsiębiorczość.

Jagger, córka brytyjskiego muzyka i amerykańskiej modelki Jerry Hall, jest założycielką marki naturalnych kosmetyków MAY Botanicals. Kosmetyki są przeznaczone do pielęgnacji skóry wrażliwej. Zawierają certyfikowane składniki organiczne, posiadają certyfikat Soil Association COSMOS Organic - nie zawierają oleju palmowego i nie były testowane na zwierzętach.

MAY Botanicals jest nową marką, została wprowadzona na rynek w 2023. Produkty mają łączyć w sobie funkcjonalność opartą na nauce i naturalne składniki, pozyskiwane w sposób etyczny.

Była modelka, która zdecydowała się na prowadzenie własnego biznesu, w wielu udzielonych wywiadach podkreślała, że inspiracją do stworzenia własnej marki kosmetycznej były jej własne wyzwania i problemy z wrażliwą skórą. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zdrowie
30.12.2024 13:32
Woda kokosowa: naturalne źródło zdrowia i piękna

Woda kokosowa jest bogata w składniki odżywcze i świetnie wpływa na organizm, a jej popularność wynika nie tylko z prozdrowotnych właściwości. Jakie korzyści płyną dla zdrowia i urody z regularnego picia wody kokosowej?

W wodzie kokosowej znajdziemy m.in.: witaminę C oraz witaminy z grupy B, żelazo, magnez, wapń, sód. Jest także bogata w potas, którego zawiera więcej niż banan, uważany za główne źródło tego pierwiastka. 

Woda z kokosa również świetnie nawadnia organizm, gasi pragnienie i uzupełnia mikroelementy – jest uważana także za doskonały izotonik. Zdarza się, że woda kokosowa utożsamiana jest błędnie z mleczkiem kokosowym, ale warto pamiętać, że to dwa różne produkty, o zupełnie innych właściwościach.

Jak sama nazwa wskazuje, woda kokosowa to przezroczysty lub delikatnie mętny płyn. Wydobywany jest z wnętrza młodych, zielonych kokosów. Palma kokosowa pobiera korzeniami z gleby wodę i transportuje ją aż do korony drzewa, a w trakcie tej „podróży” wielokrotnie filtruje ciecz. W efekcie kokos wypełnia się wzbogaconą o szereg minerałów i witamin wodą o prozdrowotnych właściwościach. Z kolei mleczko to rozdrobniony miąższ kokosa, który doskonale sprawdzi się np. jako roślinna baza do sosu czy koktajlu – wyjaśnia Luiza Wilczewska, dietetyk kliniczny współpracujący ze sklepem internetowym Bee.pl. 

– Woda kokosowa to świetny wybór np. po intensywnym treningu czy w trakcie upałów: uzupełni płyny w organizmie i doda energii, a przy tym jest niskokaloryczna. Jej zaletą jest również szybkie wchłanianie do krwi, a zawarty w niej poziom elektrolitów jest zbliżony do tego, który występuje naturalnie w osoczu, dlatego świetnie uzupełnia braki minerałów w organizmie. Regularne spożywanie wody kokosowej doskonale nawodni ciało i dostarczy witamin, co z pewnością przełoży się na lepsze samopoczucie – dodaje ekspertka.

Ze względu na swoje zasadowe pH woda kokosowa sprawdzi się też w przypadku problemów z trawieniem, zgagą czy niestrawnością. To także źródło fitohormonów i cytokin, które odpowiadają za zachowanie młodego wyglądu, dlatego warto ją wprowadzić nie tylko do swojej diety, ale też do pielęgnacji skóry. Można ją znaleźć w składach kosmetyków lub stosować samodzielnie jako tonik.

Czytaj też: Młodzi konsumenci rezygnują z kosmetyków na rzecz... wody mineralnej. Kiedy ten trend dotrze do Polski?

W polskich realiach dobrym wyborem będzie woda kokosowa w butelce lub puszce, która również posiada cenne wartości odżywcze.

– Woda kokosowa dostępna w sprzedaży w butelce lub puszce jest poddawana procesom przetwórczym, ale są one przeprowadzane w niskiej temperaturze, dlatego wciąż jest wspaniałym źródłem witamin i minerałów. Produkt powinien jednak posiadać dopisek NFC, który świadczy o tym, że surowiec pochodzi z młodego orzecha, a nie koncentratu. Warto też czytać składy dostępne na opakowaniu, aby wybrać wodę kokosową bez konserwantów czy zbędnych ulepszaczy. Dodatek kwasu askorbinowego, czyli witaminy C, nie powinien jednak wzbudzać wątpliwości, bo pozwala ona na zachowanie trwałości napoju – wyjaśnia Luiza Wilczewska.

Woda kokosowa jest też dobrą bazą do koktajli – sprawdzi się jako zamiennik dla zwykłej wody, mleka czy napoju roślinnego. Jednym z najszybszych i bardzo smacznych przepisów z jej wykorzystaniem jest zielone smoothie – wystarczy zblendować razem z nią garść szpinaku, kiwi oraz banana.

Choć woda kokosowa jest bardzo zdrowa i wpływa świetnie na funkcjonowanie organizmu nie należy przesadzać z jej spożywaniem. Dostarczanie organizmowi zbyt dużych dawek witamin czy minerałów może przynieść odwrotny skutek, dlatego – jak we wszystkim – należy zachować umiar. 

Zalecana dzienna dawka spożycia dla osób nie mających problemów zdrowotnych to litr płynu. Niewskazane jest picie wody kokosowej przy chorobach nerek lub nadciśnieniu tętniczym. Jest ona natomiast szczególnie polecana kobietom w ciąży i w trakcie połogu.

Woda kokosowa to napój bogaty w składniki odżywcze, który świetnie nawadnia organizm i warto włączyć go do swojej diety nie tylko w wakacje.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 14:50