W ostatnich trzech latach branża kosmetyczna funkcjonowała w trudnym i niestabilnym otoczeniu makroekonomicznym, wywołanym najpierw przez pandemię koronawirusa, a później przez napaść Rosji na Ukrainę. Wojna i spowodowany przez nią kryzys energetyczny mocno wpłynęły na warunki funkcjonowania polskich przedsiębiorców. Firmy zaczęły odczuwać drastycznie rosnące ceny energii, ograniczony popyt ze strony konsumentów oraz silne spowolnienie gospodarcze zagranicznych partnerów handlowych. Producenci kosmetyków poradzili sobie nadzwyczaj dobrze z tymi trudnościami. Branża okazała się odporna na zawirowania rynkowe, osiągając korzystne wyniki finansowe.
Wzrosty przychodów także dzięki eksportowi
W I-III kwartale 2023 roku, pomimo ostrożniejszych decyzji zakupowych konsumentów ze względu na obniżenie realnych dochodów, producenci kosmetyków (zatrudniający powyżej 49 osób) zwiększyli przychody o 25 proc. oraz zysk netto o 77 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku. Rentowność ze sprzedaży na poziomie 9,6 proc. była znacznie wyższa niż średnio w przetwórstwie przemysłowym (4,5 proc.). Pozytywnie należy ocenić zwiększenie nakładów inwestycyjnych o 38 proc. r/r. Zwiększenie przychodów wynikało z jednej strony z wyższych cen kosmetyków (ceny detaliczne kosmetyków i wyrobów toaletowych w okresie styczeń-wrzesień 2023 wzrosły średnio o 16,6 proc., podczas gdy inflacja ogółem 13,2 proc.), a z drugiej ze wzrostu sprzedaży eksportowej.
Poszukiwanie nowych rynków zbytu
Branża jest nastawiona na eksport wyrobów. Ponad połowa przychodów ogółem jest osiągana ze sprzedaży kosmetyków za granicę. Polska jest 14. światowym eksporterem kosmetyków z udziałem na poziomie 2,7 proc. Wysoka jakość kosmetyków i ich konkurencyjna cena powodują, że nasze kosmetyki cieszą się rosnącą popularnością na świecie.
W okresie I-III kwartał 2023 roku Polska wyeksportowała produkty o wartości 3,7 mld euro przy imporcie 2,6 mld euro. Wartość eksportu zwiększyła się r/r o 23 proc. Głównymi kierunkami eksportowymi dla polskich producentów są kraje europejskie. Od lat największym odbiorcą są Niemcy, do których trafia 20 proc. polskiego eksportu kosmetyków. Kolejni odbiorcy to: Wielka Brytania, Rosja, Czechy, Belgia, Francja, Ukraina, Włochy i Holandia.
Czytaj także: Światowy rynek kosmetyków. Prognozy do 2028 roku
Po rozpoczęciu przez Rosję wojny krajowi producenci zerwali lub mocno ograniczyli współpracę handlową ze wschodnim sąsiadem. Skutkowało to znaczącym obniżeniem eksportu kosmetyków oraz zaprzestaniem importu tych wyrobów. Eksport na rynki wschodnie zaczął się odbudowywać pod koniec 2022. W okresie I-III kwartał 2023 wartość wywozu o 63 proc. przekroczyła poziom z analogicznego okresu poprzedniego roku.
Polscy producenci wzmacniają współpracę z dotychczasowymi partnerami w Unii Europejskiej i Azji, a także szukają nowych odbiorców na pozaeuropejskich rynkach, np. w Stanach Zjednoczonych, Australii, Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie, Iraku, Wietnamie, Japonii, Emiratach Arabskich.
Wyzwania dla branży na kolejne lata
Statista ocenia wartość polskiego rynku kosmetyków na ok. 5 mld euro i zakłada do 2028 roku średnioroczny wzrost o ok. 5,5 proc. Najbardziej dynamicznie będzie rósł segment kosmetyków do makijażu (z CARG 2023-2028 wynoszącym 7,1 proc.).
W 2024 roku, wraz z oczekiwanym ożywieniem gospodarczym, kontynuacją procesów dezinflacyjnych, wzrostem dochodów gospodarstw domowych oraz korzystnym dla eksporterów kursem EUR/PLN spodziewam się utrzymania dobrej sytuacji przemysłu kosmetycznego w Polsce.
Poprawie wyników finansowych branży sprzyjać będą spadki cen surowców do produkcji wyrobów kosmetycznych oraz obniżenie w porównaniu z 2023 rokiem cen energii elektrycznej i gazu. Większej sprzedaży kosmetyków sprzyjać powinny: rosnąca dbałość Polaków o wygląd; szybki rozwój sprzedaży internetowej, który pozwala dotrzeć do szerokiego grona odbiorców; znaczny wpływ vlogów i influencerów reklamujących kosmetyki na wydatki młodych osób; rosnący eksport naszych wyrobów.
Branża stoi przed koniecznością zmiany składów produktów i zastąpienia surowców syntetycznych składnikami naturalnymi, pozyskiwanymi z poszanowaniem środowiska naturalnego. Już obecnie konsumenci szukają produktów, które w jak najmniejszym stopniu negatywnie oddziałują na zdrowie i otoczenie człowieka.