StoryEditor
Biznes
29.08.2024 13:43

Clarins przedstawia IX. generację kultowego Double Serum

550053
/ Agata Grysiak
550047
/ Agata Grysiak
550048
/ Agata Grysiak
550049
/ Agata Grysiak
550053
550047
550048
550049
Gallery

W warszawskiej Kinotece odbyła się premiera dziewiątej generacji jednego z najbardziej znanych produktów marki Clarins: Double Serum. Imprezę uświetniły między innymi odwiedziny Małgorzaty Rozenek-Majdan.

W warszawskiej Kinotece odbyła się premiera dziewiątej generacji jednego z najbardziej znanych produktów marki Clarins – Double Serum. Wydarzenie przyciągnęło liczne grono entuzjastów kosmetyków oraz przedstawicieli świata mody i urody, którzy mieli okazję poznać najnowszą odsłonę tego kultowego produktu. Double Serum, znane ze swojego innowacyjnego podejścia do pielęgnacji skóry, od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, a jego nowa wersja obiecuje jeszcze lepsze efekty dzięki udoskonalonej formule.

Impreza odbyła się w prestiżowym miejscu, jakim jest warszawska Kinoteka, co nadało jej wyjątkowego charakteru. W przestrzeni baru kinowego, ozdobionego eleganckimi dekoracjami nawiązującymi do estetyki Clarins, goście mogli zapoznać się z nowym serum i dowiedzieć się więcej o jego właściwościach. Prezentacji produktu towarzyszyła miniprelekcja.

Na wydarzeniu pojawiło się wiele znanych postaci, a wśród nich Małgorzata Rozenek-Majdan, która swoją obecnością uświetniła premierę. Jej obecność przyciągnęła uwagę mediów i gości, a sama celebrytka nie kryła swojego zachwytu nad nowym produktem Clarins. Spotkanie stało się okazją do wymiany opinii i inspiracji w świecie urody, a także do wspólnego świętowania kolejnego kroku marki Clarins w rozwoju innowacyjnej pielęgnacji skóry.

Czytaj także: Clarins: 9 na 10 kobiet ma cellulit. Małgorzata Rozenek-Majdan promuje nowy produkt marki

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
15.04.2025 14:38
Europejskie giełdy rosną mimo zawirowań handlowych – spadek LVMH ciąży francuskiemu rynkowi
Pexels

We wtorek europejskie giełdy odnotowały wzrosty, gdy inwestorzy próbowali odnaleźć się w dynamicznie zmieniającej się sytuacji związanej z amerykańskimi taryfami celnymi. Indeks paneuropejski STOXX 600 wzrósł niemal o 1 proc. na godzinę 08:02 GMT, sygnalizując umiarkowany optymizm na większości rynków regionu. Wyróżniała się jednak Francja – indeks CAC 40 spadł o 0,1 proc., na co znaczący wpływ miał gwałtowny spadek notowań LVMH.

Akcje LVMH, największej na świecie grupy dóbr luksusowych, zanurkowały aż o 7,7 proc., co może być największym jednodniowym spadkiem firmy od marca 2020 roku. Spółka poinformowała o rozczarowujących przychodach za pierwszy kwartał, szczególnie na rynku amerykańskim, gdzie konsumenci ograniczyli wydatki na kosmetyki i napoje. Słabe wyniki sprzedaży w Chinach również przyczyniły się do pogorszenia nastrojów wokół firmy i całego sektora luksusowego.

Na spadki LVMH zareagowali także inni przedstawiciele branży. Akcje Richemont, właściciela marki Cartier, straciły 1,4 proc., a Kering – właściciel Gucciego – spadł o 2,6 proc. Moncler zniżkował o 2 proc., a giganci rynku kosmetycznego, tacy jak francuski L’Oréal i hiszpański Puig, stracili odpowiednio 2,5 proc. i 2,7 proc. Dane te wskazują na szerszy wpływ napięć handlowych na branżę dóbr luksusowych i kosmetyków w Europie.

Pomimo problemów sektora luksusowego, inne europejskie rynki zdołały zanotować wzrosty. Indeksy giełdowe w Niemczech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii wzrosły od 0,6 proc. do 0,7 proc. Wciąż jednak na rynkach utrzymuje się niepewność po tygodniach niejasnych sygnałów dotyczących polityki celnej USA. Benchmarkowy indeks STOXX 600 wciąż jest niższy o 11,2 proc. względem swojego historycznego maksimum. Choć administracja Trumpa wycofała się ostatnio z części ceł na 90 dni, Unia Europejska wciąż podlega 10 proc. taryfie oraz wyższym stawkom na stal, aluminium i samochody.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
15.04.2025 13:32
Korea Południowa uruchamia fundusz wspierający branżę K-beauty o wartości 40 miliardów wonów
Hebe

Ministerstwo Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz Start-upów w Korei Południowej ogłosiło utworzenie specjalnego funduszu dedykowanego branży kosmetycznej. Fundusz o wartości 40 miliardów wonów (około 27 milionów dolarów amerykańskich) ma wspierać start-upy z sektora K-beauty i obejmuje cały łańcuch dostaw kosmetyków w kraju. To pierwsza tego typu inicjatywa w Korei Południowej, realizowana we współpracy publiczno-prywatnej. Głównymi inwestorami funduszu zostały wiodące firmy zajmujące się produkcją kontraktową kosmetyków — Kolmar Korea i Cosmax Inc.

Inicjatywa pojawiła się w odpowiedzi na rosnące obawy związane z potencjalnym wprowadzeniem przez Stany Zjednoczone 25-procentowych ceł wzajemnych. Choć jeszcze nie weszły one w życie, ich zapowiedź już teraz budzi niepokój wśród eksporterów. Branża kosmetyczna stanowi kluczowy sektor eksportowy południowokoreańskich MŚP. W 2023 roku wartość zagranicznej sprzedaży kosmetyków z Korei osiągnęła poziom 6,8 miliarda dolarów amerykańskich, co czyni ją liderem wśród kategorii eksportowych w tym segmencie przedsiębiorstw.

Fundusz ma na celu nie tylko ochronę sektora kosmetycznego przed skutkami geopolitycznych napięć i ryzyk handlowych, lecz także zwiększenie konkurencyjności koreańskich marek na rynkach międzynarodowych. Władze Korei liczą, że strategiczne inwestycje pozwolą firmom przetrwać ewentualne turbulencje i wzmocnić ich pozycję globalną. K-beauty już od lat uchodzi za symbol innowacyjności i wysokiej jakości, a także za ważny element „miękkiej siły” kulturowej Korei Południowej.

Utworzenie funduszu wpisuje się w szerszą strategię wspierania innowacyjnych gałęzi przemysłu oraz zabezpieczania przyszłości koreańskiej gospodarki. Zwiększenie odporności sektora kosmetycznego ma kluczowe znaczenie w obliczu zmieniających się warunków globalnego handlu. Inwestycje tego typu mają również zachęcać młode, dynamiczne firmy do ekspansji zagranicznej i rozwijania nowych technologii, które umocnią pozycję Korei Południowej jako światowego lidera w dziedzinie urody.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. kwiecień 2025 04:18